Kocięta w Klanie Rzeki [NPC] - Wersja do druku +- Artemida - Wojownicy PBF (https://artemida.webd.pl) +-- Dział: Strefa Postaci (https://artemida.webd.pl/forum-242.html) +--- Dział: Mioty i Adopcje (https://artemida.webd.pl/forum-125.html) +--- Wątek: Kocięta w Klanie Rzeki [NPC] (/thread-9471.html) |
Kocięta w Klanie Rzeki [NPC] - Świetlistooki - 15.03.2023 Oto kolejna okazja, by zagrać postacią urodzoną w Klanie Rzeki. Kocięta pochodzą z miotu NPC (rodzice nie są i nie będą nigdy odgrywani), a grę rozpoczynamy od razu po wysłaniu i zaakceptowaniu Karty Postaci. Rodzicami są Śnieżny Płatek oraz Warczące Gardło: Imię: Śnieżny Płatek Płeć: Kotka Wiek: 59 Wygląd: Śnieżny Płatek jest kotką średniej wielkości, ale z widocznymi mięśniami. Ma mocne barki i silne łapy, porusza się z pewnością siebie, co dodatkowo wzmaga wrażenie, jakie robi. Jej futro jest krótkie, jasne i srebrne, gładko przylegające do ciała, jak na kota z Klanu Rzeki przystało. Pokryte jest czarnymi, klasycznymi pręgami, tworzącymi na jej ciele wyraźnie odznaczone zawijasy. Córka Ślimaczej Muszli ma duże oczy w kształcie migdałów w przygaszonym, miodowo-orzechowym kolorze, widocznie wyróżniającym się na jej jasnoszarej sierści. Uszy kotki są trójkątne, zakończone czarnymi, niewielkimi pędzelkami. Jej ogon również zakończony jest wyraźną czernią. Na pierwszy rzut oka można nie zauważyć, ale Śnieżny Płatek ma też niewielkie, białe znaczenia - na palcach łap, brzuchu, oraz plamkę na piersi. Charakter: To twarda kocica, nie ma co zaprzeczać. Zawsze stara się postawić na swoim, a jej cięty język nie raz nie dwa przysparzał jej rodzicom kłopotów gdy dorastała. Jest na tyle pewna siebie, że wszelka krytyka spływa po niej jak woda po kaczce. Nie ma delikatnego i kruchego ego, więc wcale nie tak łatwo zachwiać jej dumą i pewnością w swoje możliwości. Nie jest typem, który się bezsensownie wykłóca, po prostu robi to, co chce, a jak innym się to nie podoba, to ich problem. Lubi kocięta, ale jest przy nich twarda i surowa w obyciu, chyba po prostu nie potrafi za bardzo dostosować się do ich sposobu myślenia i zachowania. Nie należy do najbardziej empatycznych kotów w Klanie, ale nie odrzuca próśb o pomoc czy też nie odwraca wzroku gdy widzi, że ktoś może jej pomocy potrzebować. Jest dobrą, lojalną przyjaciółką dbającą o swoich bliskich na tyle, na ile jest w stanie. Zawsze staje murem za swoją rodziną… tą jej niewielką częścią, która jej pozostała. Urodzona: w Klanie Rzeki. Historia: Urodzona w Klanie Rzeki, jako córka Ślimaczej Muszli i Ostowego Kolca. (puste konto z adopcji zmienione na postać NPC) Imię: Warczące Gardło Płeć: Kocur Wiek: 67 Wygląd: Warkot już od pierwszych chwil życia był imponujący. Nie. Ogromny. Nie tylko wzwyż, a również wszerz. Oczywiście nie przez tłuszcz, a mięśnie, które skryte są pod burą szatą. Nawet pobyt w lecznicy nie sprawił, że kocur stracił choć grama swojego uroku. No, może oprócz tego, że minimalnie schudł. Jego łapy są potężne, a barki szerokie. Bure, długie futro przyozdobione jest klasycznymi pręgami. Oczy kocura są bladożółte, natomiast nos od zawsze i jasnoróżowy. Jeśli chodzi o drobne szczegóły, nie wolno zapomnieć o pędzelkach na uszach oraz białych, długich wibrysach. Warto dodać, że jego sierść zawsze jest czysta i ułożona, nie ma na niej ani grama nieczystości. Charakter: Warkot może i groźnie wygląda, lecz z natury wcale taki nie jest. Można by się nawet sporo zdziwić. Tak naprawdę jest to kot niezwykle wrażliwy na krzywdę innych, jest empatyczny i zazwyczaj rozgadany. Jest troskliwy, zawsze stara się pomóc, nawet gdy pomoc nie jest konieczna. Gdy trzeba, bez wahania stawia się w obronie słabszych, nie przejmując się, że może mu się oberwać. Zdecydowanie, najczęściej patrzy najpierw na innych, niż na siebie. Cierpliwości można byłoby mu pozazdrościć. Praktycznie nigdy, ale to nigdy się nie denerwuje. Po co? Uważa się za kota inteligentnego, używającego rozumu. Nie zależy mu na pełnieniu wysokiej rangi, ani na ciągłym udowadnianiu że jest się najlepszym. Wyznaje zasadę, że najlepiej jest po prostu być sobą, a nie udawać kogoś innego. Kodeks, jak i Gwiezdni są dla niego rzeczą niezmiernie ważną. Oprócz tego, jest dosyć towarzyskim kotem, odważnym i przede wszystkim przyjaznym. Jest zdecydowany i wie czego chce. Nie boi się bronić swoich racji i przekonań, a gdy okaże się, że nie ma racji, z łatwością przeprosi. Ot, taka mieszanka cech. Coś z tego wyjdzie, ale co? Urodzony: w Klanie Rzeki. Historia: Syn Barwnego Nieba i Leśnej Jagody. Historię życia można przeczytać w Karcie Postaci (Warczące Gardło był odgrywaną postacią, znajduje się obecnie w grupie NPC). Historia: Gdy Warczące Gardło był jeszcze jedynie Łapą, jednym z mnóstwa innych Terminatorów, uświadomił sobie jedną istotną rzecz - Śnieżna Łapa to najwspanialsza kotka jaką w życiu widział i miał szansę poznać. Oczywistym było, że miłość kwitła w powietrzu, a on chodził cały w skowronkach, ale no właśnie… tylko on. Śnieżna Łapa skupiona była na swoich priorytetach i nie patrzyła na kocura w ten sposób, nie odesłała go jednak nigdy z kwitkiem, bowiem na łapę jej było gdy ten się za nią uganiał. Przynosił jedzenie, podarował jakiś prezencik, zaszczebiotał jak ślicznie dziś wygląda, dzielił się nowinkami, wysłuchiwał jej, ogólnie rzecz była prosta - Warkot był na każde jej zawołanie i skinienie palca. Z czasem jednak Śnieżna zdała sobie sprawę, że zaczęła coraz bardziej o nim myśleć, czekać na niego przy wejściu, gdy wracał z treningu, rozmyślać o nim, może nawet zdarzało jej się sprawić mu jakąś miłą niespodziankę czy powiedzieć komplement. Nie mieściło jej się to jednak w głowie i nie potrafiła pojąć co takiego się wydarzyło, że tak nagle jej odbiło, a zwierzając się ze wszystkiego swojemu ojcu - Ostowemu Kolcowi, ten naprowadził ją do prostej konkluzji. Zakochała się. Musiała to przetrawić, bo takie coś nie powinno mieć miejsca, nawet nie miała imienia wojowniczego, a już znalazła sobie miłostkę? Nie brzmiało to mądrze, a mimo to po księżycu podjęłą prostą decyzję. Zaprowadziła Warkoczącą Łapę za ucho prosto do swojego ojca, a tam przedstawiła go jako swojego partnera. Kocur jeden jak i drugi byli w niemałym szoku, ale Ostowy dał im błogosławieństwo na miejscu. Warkotowi zajęło chwilę zrozumienie, co się właśnie wydarzyło. Skakał z radości i wyściskał swoją partnerkę. Niedługo potem Śnieżny Płatek została Wojowniczką, ale jej ojciec nie doczekał tego wydarzenia, co przygnębiło kocicę. Warkocząca Łapa wspierał ją, jak potrafił, a kotka po jakimś czasie znalazła ukojenie w plotkach, które roznosiła po całym obozie, a mianowicie na temat nieznanego kocura z którym w krzakach migdalił się ich obozowicz Potężny Strumień. Sytuacja powoli wracała do normalności po żałobie jaką przeżyła, a ponowne nakrycie Strumienia z tym samym kocurem - niejakim Soplem - jedynie bardziej ją nakręciło. Dowiedzenie się zaś, że Ciemna Mordka też jest w to wszystko uwikłana sprawiło, że czuła się pełna życia, a energię czerpała z całej tej sensacji, problem jednak był taki, że wszystko zakończyło się szczęśliwie dla trójki zakochanych. Nie godziła się na to i czekała, aż coś się wydarzy. Ten dzień jednak nigdy nie nadszedł, a ona i Warczące-już-Gardło przestali się dogadywać, mimo młodzieńczej miłości. On namawiał ją na założenie rodziny od jakiegoś czasu, a ona nawet nie myślała o tym. Nie minęło jednak dużo, a w końcu wymyśliła swój arcy sprytny plan, że jej kocięta będą lepsze od kociąt Ciemnej Mordki. No i stało się, ciąża była potwierdzona, znosiła ją w miarę… bardziej zainteresowana swoim wojowniczym życiem i mniej ciążą, o której co rusz musiał przypominać jej partner. Poród był równie prosty co zajście w ciążę, a ona dopiero wtedy uświadomiła sobie, że może wcielić swój plan w życie. W momencie, gdy Warczące Gardło wkładał do głów dzieciakom, że te są najważniejsze dla niego i je kocha, gdy opowiadał im historie, przynosił prezenty z wypraw poza obóz oraz prawił o Kodeksie oraz Gwiezdnych… Śnieżny Płatek robiła coś kompletnie innego. Zasypywała je ideą bycia najlepszym, najodważniejszym, najciekawszym, wpajała jakie nie są świetne, ale tylko gdy się starają i jak bardzo ich kocha, ale jedynie wtedy gdy wcześniej zrobiły coś by zasłużyć na tę miłość. Relacja dwójki rodziców zaczęła być skomplikowana, on się nie zgadzał z tym co ona robi i vice versa, a mimo to nie potrafili nie kochać się dalej, ciągle rozmawiając, darząc się komplementami oraz niespodziankami z nadzieją, że któreś w końcu zmieni zdanie. Jest możliwość wcielenia się w czwórkę kociąt, z możliwością rozszerzenia miotu do maksymalnie szóstki. Kocięta można adoptować przez najbliższe trzy miesiące, aż do osiągnięcia przez miot wieku terminatorskiego. Rozpoczynamy grę jako 1 księżycowy kociak (wiek na koniec marca: 2 księżyce). W historii obowiązkowy jest zapis, że posiada się trójkę rodzeństwa z tego miotu, a rodzicami są Śnieżny Płatek i Warczące Gardło. Dodatkowe informacje:
Lista chętnych: x Jeleń (już gra) x Mrówka (już gra) x Księżyc (już gra) x Krzemień (już gra) Typ pyska: Europejski Długość futra: krótkie lub długie Umaszczenia: (kliknij na umaszczenie, by zobaczyć przykładowe zdjęcie):
Te oznaczone * są wyjątkowo rzadkie i może być ciężko znaleźć zdjęcia. Pręgowanie: Kocięta mogą być jednolite (niepręgowane) lub pręgowane klasycznie lub tygrysio. Biel: Kocięta mogą mieć dowolną ilość białych znaczeń. Kolor oczu: Dowolny naturalny kolor. Koty z jakąkolwiek ilością białych znaczeń mogą mieć heterochromię (oczy w dwóch różnych kolorach). Przypominamy, że kocięta rodzą się z niewybarwionymi oczami, tzn. niebieskimi, a docelowy kolor przyjmują one w wieku ok. 3-5 księżyców. RE: Kocięta w Klanie Rzeki [NPC] - Kwitnący Jaśmin - 15.03.2023 BRATANKI!!!! Wujek Jaśminek będzie was rozpieszczał i kochał MOCNOO <3 Zgarnę każdego na sesję!!! RE: Kocięta w Klanie Rzeki [NPC] - Sosnowy Ogon - 26.03.2023 cześć, chciałabym klepnąć miejsce!!<3 RE: Kocięta w Klanie Rzeki [NPC] - Łabędzia Gwiazda - 26.03.2023 (26.03.2023 17:10)Sosnowy Ogon napisałx: cześć, chciałabym klepnąć miejsce!!<3 proszę bardzo! RE: Kocięta w Klanie Rzeki [NPC] - Bezchmurne Niebo - 29.03.2023 jestem zainteresowana kontem (: RE: Kocięta w Klanie Rzeki [NPC] - Łabędzia Gwiazda - 29.03.2023 (29.03.2023 19:14)Bezchmurne Niebo napisałx: jestem zainteresowana kontem (: to leć zakładać!! RE: Kocięta w Klanie Rzeki [NPC] - Gwiaździsta Łapa - 03.04.2023 dobry, można miejsce? owo RE: Kocięta w Klanie Rzeki [NPC] - Karasiowa Ość - 03.04.2023 (03.04.2023 01:07)Gwiaździsta Łapa napisałx: dobry, można miejsce? owo Otóż: Już dopisuję RE: Kocięta w Klanie Rzeki [NPC] - Księżycowa Łapa - 03.04.2023 lmao ily, zgłaszam się uwu RE: Kocięta w Klanie Rzeki [NPC] - Krzemienna Łapa - 12.05.2023 zgłaszam się! |