lekcje alaski
z mamą
#16
Wygląd
Średniej wielkości kocur o czystej, śnieżnobiałej sierści, którą odziedziczył po nieznanym sobie ojcu. Jego ciało jest lekko umięśnione, choć zakryte przez długie futro, które pokrywa jego sylwetkę. Bystre oczy z heterochromią - lewe oko kocura jest złote, zaś prawe błękitne, a oba ślepia zerkają na świat z rozbawieniem i uwagą. Mordki kocura nie opuszcza uśmiech, jest jego najbardziej ekspresyjną częścią i wiele rzeczy na temat Alaski można wyczytać z samych ruchów pyska. Ma długie, masywne łapy oraz puszysty, powiewający na wietrze ogon.
Cieszył się, że matce spodobała się jego odpowiedź. Zawsze paplał dużo, ale zawsze na temat, nie odłączając się od niego. Jeśli wywołają go na środek, będzie gotowy, by wygłosić przemowę prosto z serca - szczerze, całym sobą, kierując się swoimi uczuciami w stronę kotów Nowego Świtu. Uważał się za odpowiedniego kocura. Zachichotał, gdy Tsunami ułożyła jego fryzurę.

- Na pewno my przyjmujemy każdego, kto okaże się odpowiedni i kto chciałby zacząć od nowa! I nie patrzymy na jego pochodzenie, dla nas każdy kot jest równy i zasługuje na kolejną szansę. - zauważył, zamyślając się jeszcze na temat różnic, które występowały między nimi. - I my nie rzucamy się każdemu nieznajomemu do gardeł, tak jak tamte klany! Teraz się tak jednak zastanawiam czy... przepędzenie przez Rzekę sprawiło, że Rojst uciekł jak tchórz? - zapytał się jeszcze cicho, przypominając sobie ową postać z rozmowy z Sekwoją. Liczył, że nie otrzyma bury za zapytanie się o to... wciąż nie wiedział, jak reszta Nowego Świtu reaguje na wspomnienie o przeszłości.
[Obrazek: Z3yfAV0_d.webp?maxwidth=640&shape=thumb&fidelity=medium]
a my nie chcemy uciekać stąd
krzyczymy w szale wściekłości i pokory
stanął xxx,,w ogniu xx,,xnasz wielki dom
dom dla psychicznie i nerwowo chorych


STANĄŁxxx, W OGNIUxxx NASZ WIELKI xx, DOM
DOM DLA PSYCHICZNIE I NERWOWO CHORYCH

Statystyki - lvl: 2 | S: 8 | Zr: 6 | Sz: 7 | Zm: 5 | HP: 75 | W: 35 | EXP: 45/150
Stat. Med. - lvl: | MED.EXP:
#17
Wygląd
długowłosa, bura szylkretka z bielą; złotozielone oczy, przeciętna budowa i wzrost; więcej w KP
Chwilę myślała; a potem zastrzygła uszami i kiwnęła łbem w potwierdzeniu słów aniołka.

- Najpewniej, tak. Rojst wyżej srał niż dupę miał. Chciał... sojuszu ze. Wszystkimi Klanami. Chciał zostać tym piątym, ale... odrzucili jego ofertę. Tylko z Wichrem. Zawarł sojusz. Na chwilę. Nie pamiętam go dobrze, może. To i lepiej. Byłam niewiele starsza niż... twoje młodsze. Rodzeństwo. Stare dzieje. Nie ma co ich wspominać - Tsunami ziewnęła i przeciągnęła się.

- To chyba... cały potrzebny. Materiał. Który jest do przerobienia... na lekcjach. Wszystko rozumiesz?
i think i, i think i finally
found a way toxx,, forgive myself
for mistakes,,,, i made in my past
i think thats the first step, x,right?

you agree?
Statystyki - lvl: 5 | S: 16 | Zr: 13 | Sz: 9 | Zm: 7 | HP: 80 | W: 60 | EXP: 205/400
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP: 38/100
#18
Wygląd
Średniej wielkości kocur o czystej, śnieżnobiałej sierści, którą odziedziczył po nieznanym sobie ojcu. Jego ciało jest lekko umięśnione, choć zakryte przez długie futro, które pokrywa jego sylwetkę. Bystre oczy z heterochromią - lewe oko kocura jest złote, zaś prawe błękitne, a oba ślepia zerkają na świat z rozbawieniem i uwagą. Mordki kocura nie opuszcza uśmiech, jest jego najbardziej ekspresyjną częścią i wiele rzeczy na temat Alaski można wyczytać z samych ruchów pyska. Ma długie, masywne łapy oraz puszysty, powiewający na wietrze ogon.
- Mmm, tak też mówiła Sekwoja. Zabawne, że najpierw skakał po wszystkich, a gdy zaczęło się sypać, to wziął dupę w troki. - skomentował, kończąc temat. Może nie mógł mieć zdania na jego temat, skoro nie żył w jego czasach... lecz czy kiedykolwiek aniołeczek zastanawiał się, co mu wolno, a co nie? No właśnie.

Był zaskoczony, że lekcje zeszły tak szybko, ale... odetchnął z ulgą, że będzie mógł prędzej przydać się Nowemu Świtowi... i móc być jego pełnoprawnym członkiem już na poważnie - nawet, jeśli za owego uważał się również i przed całym przysięgowaniem i tego typu bzdetami.

- Aj, aj, zrozumiano! - zakomunikował radośnie, uśmiechając się do matki i przytulił się do niej, biały pysk wciskając w jej szylkretowe. - Teraz pora rozglądać się za kimś, kto poprowadzi mnie po którejś ze ścieżek. - wypuścił powietrze nosem, ciesząc się swoimi postępami.
[Obrazek: Z3yfAV0_d.webp?maxwidth=640&shape=thumb&fidelity=medium]
a my nie chcemy uciekać stąd
krzyczymy w szale wściekłości i pokory
stanął xxx,,w ogniu xx,,xnasz wielki dom
dom dla psychicznie i nerwowo chorych


STANĄŁxxx, W OGNIUxxx NASZ WIELKI xx, DOM
DOM DLA PSYCHICZNIE I NERWOWO CHORYCH

Statystyki - lvl: 2 | S: 8 | Zr: 6 | Sz: 7 | Zm: 5 | HP: 75 | W: 35 | EXP: 45/150
Stat. Med. - lvl: | MED.EXP:




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości