[Splątana Łapa]

Imię: Wąs
Klan: Grom
Ranga: Kocię
Wiek: Dwa księżyce
Opis Wyglądu:

Etap Kocięcia: Mała, gapowata, krótkowłosa kulka o iście pospolitych kolorach. Różni się od innych w zasadzie... no w sumie niczym, jakby nie przykładać uwagi zbyt mocno do kolorów. W końcu zarówno jego oczka są niebieskie, jak pozostałych kociąt z miotu, no i gabaryty są raczej takie kluskowato-podobne, bo ni to smukłe, ni eleganckie. Takie małe i byle jakie. Niezdarne to to jest, a podczas susów - albo raczej ich prób - czy szybszego biegania wygląda jakby miał cztery lewe łapki. Zresztą o czym tutaj w zasadzie mowa? Dwa księżyce. Prawie tyle co nic. Niech się cieszy, że przy jego głupocie jest w ogóle w stanie chodzić. Może nieco przesadzam... MOŻE. Wąsiska, które na całe ich szczęście dopiero rosną, wyginają się w różne strony. Raz maluszek o coś zahaczy, zacznie trzeć pyszczkiem o różny rzeczy, wywróci się lub wleci w błoto - co poradzić, taka dola jedynego popaprańca w rodzinie, a przecież w każdej musi być chociaż jeden. Czasami nawet wiatr go nie oszczędza i bawi się jego włosiem robiąc wszędzie na małym ciałku fryzjerskie abstrakcje. Krótko mówiąc - na co dzień wygląda jakby przeszedł walkę z demonami, a że ma charakter taki, jaki ma... to tylko można się przeżegnać do gwiazd i prosić o opiekę nad nim.

Opis Charakteru:

Etap Kocięcia:Mając cztery lewe łapki niewiele można zdziałać, więc pozostaje jedynie się starać jakoś wyrosnąć ze swojej niezdarności. W dodatku - lepiej nie zaczynać z Wąsem pogaduszek jakiegokolwiek rodzaju, bo zawsze przeradza się to w uporczywą lawinę pytań, potoku słów i hałasu. Co tu dużo miauczeć - jest malutki, więc chce wiedzieć dużo i jeszcze więcej. A ta jego zdolność skupiania uwagi na jednej rzeczy jednocześnie... wprost nieoceniona... W kilkanaście słów potrafi przejść z rozmowy na temat widzianego futra, przez jego kolor, następnie do wczoraj widzianego kamienia, znowu wrócić do futra, potem zauważyć gałązkę, powiedzieć coś o robalach i skończyć nareszcie na smaku jedzonej z rana trawy ze szczyptą mrówek na dokładkę. Tak... lubi jeść nietypowe rzeczy. A na widok stokrotek dostaje pierdolca. Raz przekąsi kwiatek, tu znowu chapsnie kawałeczek kory drzewnej, następnie uzupełni posiłek komarem czy innym owadem co jest już właściwie w miarę normalne, ale jeśli spostrzeże jakiś malusieński kamyczek to z całą pewnością go trochę pociumka i po chwili wypluje. No inteligencją nie grzeszy... ale za to jaką będzie miał wiedzę! Z reguły nie szufladkuje innych kociąt, bo do każdego podchodzi z ochotą i pomocną łapką, ale od tych wyglądających nieco groźnie stara się raczej trzymać w miarę z daleko po dłuższym czasie. Niby jest rozważny, ale nie do końca.

Historia:

Przyszedł na świat wraz z sześciorgiem rodzeństwa w późnej porze nagich drzew. Prawdopodobnie stąd wzięło mu się upodobanie do białego koloru. Z początku nawet nie miał pojęcia jak mają na imię, co było raczej oczywiste, skoro mając ledwo kilka wschodów słońca nie rozumiał słów, lecz w końcu - z biegiem czasu - zostało mu uświadomione, że dzieli datę urodzenia z Oddechem(l.u.l.), Niebem, Ptakiem, Łzą, Cieniem i Kwiatkiem. Tak smutne jak to może tylko być - Wąs jest prawdopodobnie najmniej rozważnym i najbardziej niezdarnym kociakiem z miotu Gorejącego Krzewu i Burzowookiej. Od czasu do czasu jednak potrafi strzelić coś mądrego. Wrodzona inteligencja z opóźnionym zapłonem? Prawdopodobnie. W dodatku z racji swojej - czasami zbyt przytłaczającej - nadpobudliwości i ślinotoku jego los nie był przesądzony, bo "może coś z niego wyrośnie". Z naciskiem na może...

Statystyki:

Siła (S): 2
Zręczność (Zr): 3
Szybkość (Sz): 5
Zmysły (Zm): 10

Punkty Życia (HP): 60
Punkty Wytrzymałości (W): 40

Czy zgadzasz się na ewentualną adopcję postaci? Nie