Księżyce: Więcej niż gwiazd na Srebrnej Skórze Płeć: kocur Interwencja MG: tak
Wysłany: 2018-06-11, 20:24 Kwitnące Zarośla Wygląd: Dość duży choć szczupły, lekko zbudowany kocur o gładkiej sierści. Oczy zadziwiające, niezwykłe, o głęboko orzechowej barwie. Lekko postrzępione prawe ucho i cienka długa blizna ciągnąca się po prawym boku od kręgosłupa, poprzez żebra aż do brzucha. Wyraźne oznaki siwizny widoczne na pyszczku i świadczące o zaawansowanym wieku kota przed śmiercią. Futro miedziano rude poprzecznie prążkowane czarnym pigmentem. Wierzch głowy, grzbiet oraz pyszczek wyraźnie ciemniejsze- czarna pręga wzdłuż kręgosłupa oraz końcówka ogona. Spód ciała nieco jaśniejszy.
Jest to w zasadzie część rosnących w pobliżu Wichrowego obozu Kolczastych Krzewów, znajdująca się jednak bliżej Kotlinki, a przy okazji nieco się odróżniająca – oprócz głogu i berberysów rośnie tu także parę gatunków kwitnących krzewów, wśród których dominują róże, pięknie rozkwitające pod koniec Pory Młodych Liści. Gęste zarośla miejscami przerzedzają się, jednak w większości tworzą zwartą formację roślinną, która znów jest gwarantem bezpiecznego, trudnego do spenetrowania przez drapieżniki obozu, który kryje się gdzieś wśród kolczastych gałęzi.
Księżyce: 19 Mistrz: Miętka Matka: Czajkowy Lot Ojciec: Wilgotny Nos Multikonta: Ropusza Łapa [W]
Wysłany: 2018-08-09, 17:45
Wygląd: Wysoki kocur, który przypomina syjama. Jego mordka, łapki i ogon są czarne, a sierść kremowa. Posiada błękitne, okrągłe ślepka, czarny nosek i delikatne rysy pyszczka. Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=304308#304308
Dziwne, że Pajęcza zawędrowała tak daleko. Nie ciągnęło jej samej nigdy tam, gdzie absolutnie nie musiała iść. Może to właśnie tajemnicze mury otaczające pewną aurą bezpieczeństwa idącą wzdłuż nich czarno-białą kotkę splotły się w którymś momencie z jej zwyczajowymi granicami zwiedzania świata i zachęciły do dalszej podróży? A i kolorowe plamki rozsiane po brzegach i wystające gdzieś z środka miały w tym swój udział i nieźle oczarowały kocię.
Jednak oczarowanie i zainteresowanie szybko się wypaliły. Pajęcza stanęła gdzieś przy jednym z prześwitów. Rozejrzała się wokół trochę nerwowo, oczy szeroko otwarte, chudy ogonek gdzieś w takt wiatru. Usiadła przy rzadko splecionej roślinności i wychyliła delikatnie łebek. I postanowiła jednak nie przechodzić. Chyba najprościej będzie wrócić po prostu idąc za swoją trasą, prawda?
POST PORZEDNIEGO USERA
_________________
Ostatnio zmieniony przez Krzemienna Łapa 2018-11-11, 18:46, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2018-08-09, 19:44
Wygląd: Nie jestem zbyt wysokim kocurem ale jeśli po tym oceniasz to jest to twój błąd. Moja szczupła sylwetka skrywa niezłe pokłady mięśni, które są jak mechanizm pomagający mi na polowaniu i w walkach. Długie białe futro często jest trochę brudne, bo ciężko jest utrzymać je w czystości przez dłuższy czas, a czasami nawet po prostu to ignoruję, bo szkoda na to mojego cennego czasu. Dobrze że zimą jest mi ciepło, tyle wystarczy.
Mam też duże i spiczaste uszy osadzone szeroko na masywnym łbie, a moje złociste oczy są trochę skośne i dobrze wiem, że dzięki nim wyglądam poważnie. Mam też jasnoróżowy nos i nasnoróżowe poduszki ale wnętrze pyska nie jest takie ładne, bo mam tam czarne plamki. Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=326129#326129
Kocur chodził sobie właśnie po terenach, ot dla lepszego zapoznania się z nimi, gdy zobaczył... Kocię? Ale co ono, a w zasadzie ona, robiła na terenach Klanu Wichru? Przecież to to było zakazane!
Szczypior podszedł do kotki i zapytał:
- Ej, a ty co tu robisz? Kociętom nie wolno wychodzić poza obóz. Chodź, odprowadzę Cię do kociarni. Ktoś powinien lepiej Cię pilnować. - Stwierdził, a następnie pokazał kotce, w którym kierunku ma iść. Sam kroczył tuż obok, tak, by jak coś złapać młodą uciekinierkę, jeśli ta czegoś spróbuje.
Wysłany: 2018-08-09, 19:45
Wygląd: Kocur wreszcie został wojownikiem. Co prawda może jednak nie jest już tak młody jak kiedyś - ale jednak dalej jest młody! - lecz wygląda jak już trochę nieco starszy kocur, niż w rzeczywistości. Nie urósł więcej, jednak teraz, odkąd pogodził się z tatą, jest trochę zadowolony, że są tego samego wzrostu. Czarne, długie futro błyszczy ładnie w promieniach słońca, podobnie jak oczy, w barwie świeżej trawy. Nabawił się jednak blizny, ledwo uchodząc z życiem, podczas walki z samotnikiem. Zaczyna się ona od nasady lewego ucha, przechodząc przez lewe oko i kończąc się przy brodzie. I fakt... szpeci ona czarnego syna Lodowej Skóry i Zaćmionego Księżyca Karta Postaci:http://www.artemida.webd....opic.php?t=7147
Co to za ucieczki z obozu?
Węgorz ponownie wypuścił się na tereny swojego klanu. Tym razem jednak po to, aby odszukać córkę Czajkowego Lotu, gdyż bardzo martwiła się ona, nie mogąc znaleźć Pajęczej w obozie. Czarny Książę, gdy tylko tu usłyszał, wybiegł z obozu na złamane karku. Zawędrował za śladem - który udało mu się jakoś znaleźć - do Kwitnących Zarośli.
- Pajęcza? Pajęcza gdzie jesteś? Czajkowy Lot się o Ciebie martwi! - słowa te wydobyły się z jego pyszczka. Miał jednak nadzieję, że kotki tutaj nie będzie, bito oznaczałoby, iż naprawdę opuściła obozowisko. Ale zawsze lepiej będzie znaleźć ją tutaj, niż jej martwe ciało... Oh! Lepiej aby tak się nie stało. Zaczął się więc jeszcze bardziej martwić o małą. Niech będzie tutaj, niech będzie tutaj...
Nagle spostrzegł białego brata, który najwyraźniej też wybrał się na poszukiwania. - Hej Szczypior! - następnie spojrzał na towarzyszącą mu kotkę - A ty pewnie jesteś Pajęcza? Nie ładnie uciekać z kociarni. Matka się o Ciebie martwi - odparł spoglądając na nią zielonymi oczami.
Ostatnio zmieniony przez Węgorzowy Grzbiet 2018-08-09, 19:47, w całości zmieniany 1 raz
Księżyce: 72 II Mistrz: Każdy po kolei Płeć: kotka Matka: Zawilcowa Skórka Ojciec: Chmielograb Multikonta: Błękitna Toń [KG] Jaskółka [S] Różana Łapa [KW] Skrzące Słowo [KRz] Interwencja MG: tak
Wysłany: 2018-11-01, 01:28
Wygląd: Średniej postury, długowłosa biała kotka z jasnoniebieskimi oczami. Szczupła. Na lewej przedniej łapie ma małą bliznę po ukąszeniu szczura. Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=263337#263337
Z każdym wschodem słońca było coraz chłodniej, coraz zimniej. Ziół w składziku stale ubywało, a ja nie mogłam zebrać się w sobie, znaleźć motywacji do tego, żeby wyjść z obozu i uzupełnić zapasy. Na szczęście w końcu mi się udało. Zrobiłam więc jakieś małe zawiniątko z liści i ruszyłam w poszukiwaniu medykamentów. Nie oddaliłam się za bardzo od obozu, ponieważ ciągle cierpiałam z powodu bólu głowy po walce z bobrem i nie chciałam narażać się na niebezpieczeństwo.
-> gojąca się rana 2 stopnia: mocne uderzenie w głowę (tak w razie jakby co XD)
_________________
falling too fast to prepare for this tripping in the world could be dangerous everybody circling is vulturous NEGATIVE,NEPOTIST
everybody hoping they could be the one i was born to run, i was born for this
nie kradnij bo to joint effort klon, łatki i zając
Ostatnio zmieniony przez Lśniąca Sadzawka 2018-11-01, 01:29, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2018-11-01, 11:15
Wygląd: Kotka ma krótką sierść w kolorze intensywnie rudym, pokrytą nieco ciemniejszymi pręgami (pręgowanie tygrysie). Charakterystycznego wyglądu dodaje jej biały pyszczek oraz ciemniejszy kolor końcówek uszu. Jest nieco większa i mocniej zbudowana niż przeciętne kotki w jej wieku. Oczy ma koloru bursztynowego. Od innych kotów łatwo można ją rozpoznać patrząc na jej puchaty ogon, który nienaturalnie przekrzywia się w lewo. Od urodzenia przeszkadzał on kotce w swobodnym poruszaniu się - został jednak naprawiony przez medyka i od tego czasu funkcjonuje prawidłowo, jednak wygląda nieco inaczej niż ogony innych kotów. W dodatku zdarza się jej być nieco niezdarną, ponieważ jej rozwój przebiegał inaczej niż u przeciętnego kociaka. Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=151705#151705
Lśniąca Sadzawka rozpoczęła swoje poszukiwania ziół. Jednak będzie musiała chyba bardziej się skupić i postarać, żeby natrafić na jakiś zapach bądź też dostrzec jakąś istotną roślinkę, ponieważ początkowo kompletnie nic nie wyczuła ani nie zauważyła.
_________________
Panie dzieju, ja to już nie jednych takich przeżyłam.
Panie dzieju, nie jedno widziałam, gdy się tak tu kręciłam.
Nosiłam wdechy takich, wdechy takich, wdechy takich cnych
Nosiłam gnojów jak but głupich, tych do cna, tych do cna złych.
Księżyce: 72 II Mistrz: Każdy po kolei Płeć: kotka Matka: Zawilcowa Skórka Ojciec: Chmielograb Multikonta: Błękitna Toń [KG] Jaskółka [S] Różana Łapa [KW] Skrzące Słowo [KRz] Interwencja MG: tak
Wysłany: 2018-11-01, 11:19
Wygląd: Średniej postury, długowłosa biała kotka z jasnoniebieskimi oczami. Szczupła. Na lewej przedniej łapie ma małą bliznę po ukąszeniu szczura. Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=263337#263337
Jak powszechnie wiadomo - początki bywają trudne i tak było również i tym razem. Nic nie widziałam, nic nie czułam, ale w żadnym wypadku się nie martwiłam. Szlam dalej, próbując wyostrzyć każdy mój zmysł i wyłapać jakąkolwiek woń któregoś z medykamentów.
_________________
falling too fast to prepare for this tripping in the world could be dangerous everybody circling is vulturous NEGATIVE,NEPOTIST
everybody hoping they could be the one i was born to run, i was born for this
nie kradnij bo to joint effort klon, łatki i zając
Wysłany: 2018-11-01, 11:47
Wygląd: Kotka ma krótką sierść w kolorze intensywnie rudym, pokrytą nieco ciemniejszymi pręgami (pręgowanie tygrysie). Charakterystycznego wyglądu dodaje jej biały pyszczek oraz ciemniejszy kolor końcówek uszu. Jest nieco większa i mocniej zbudowana niż przeciętne kotki w jej wieku. Oczy ma koloru bursztynowego. Od innych kotów łatwo można ją rozpoznać patrząc na jej puchaty ogon, który nienaturalnie przekrzywia się w lewo. Od urodzenia przeszkadzał on kotce w swobodnym poruszaniu się - został jednak naprawiony przez medyka i od tego czasu funkcjonuje prawidłowo, jednak wygląda nieco inaczej niż ogony innych kotów. W dodatku zdarza się jej być nieco niezdarną, ponieważ jej rozwój przebiegał inaczej niż u przeciętnego kociaka. Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=151705#151705
Po chwili obserwacji otoczenia, jasnoniebieskie oczy kotki wypatrzyły kwiaty o intensywnie czerwonym kolorze. Czerwień prześwitywała zza gęstych krzaków, które otaczały pożądaną roślinę z każdej strony. Nie można było ich w żaden sposób obejść - jeśli córka Zawlicowej Skórki chciała się do nich dostać, będzie musiała przedrzeć się przez krzaki.
_________________
Panie dzieju, ja to już nie jednych takich przeżyłam.
Panie dzieju, nie jedno widziałam, gdy się tak tu kręciłam.
Nosiłam wdechy takich, wdechy takich, wdechy takich cnych
Nosiłam gnojów jak but głupich, tych do cna, tych do cna złych.
Księżyce: 72 II Mistrz: Każdy po kolei Płeć: kotka Matka: Zawilcowa Skórka Ojciec: Chmielograb Multikonta: Błękitna Toń [KG] Jaskółka [S] Różana Łapa [KW] Skrzące Słowo [KRz] Interwencja MG: tak
Wysłany: 2018-11-01, 11:57
Wygląd: Średniej postury, długowłosa biała kotka z jasnoniebieskimi oczami. Szczupła. Na lewej przedniej łapie ma małą bliznę po ukąszeniu szczura. Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=263337#263337
No i udało się! Opłacało się szukać dalej. Ujrzałam mak. Tylko, że był problem - chroniły go ogromne krzaki, przez które musiałam się przedzierać. Oczywiście to mnie nie zatrzymało. Przedarłam się więc do celu i położyłam moje zawiniątko z listków. Zgięłam lekko łodygę, ale na tyle delikatnie, żeby jej nie uszkodzić i zaczęłam lekko uderzać drugą łapą w szypułkę, aby z kwiatka wyleciały nasionka.
_________________
falling too fast to prepare for this tripping in the world could be dangerous everybody circling is vulturous NEGATIVE,NEPOTIST
everybody hoping they could be the one i was born to run, i was born for this
nie kradnij bo to joint effort klon, łatki i zając
Wysłany: 2018-11-01, 12:10
Wygląd: Kotka ma krótką sierść w kolorze intensywnie rudym, pokrytą nieco ciemniejszymi pręgami (pręgowanie tygrysie). Charakterystycznego wyglądu dodaje jej biały pyszczek oraz ciemniejszy kolor końcówek uszu. Jest nieco większa i mocniej zbudowana niż przeciętne kotki w jej wieku. Oczy ma koloru bursztynowego. Od innych kotów łatwo można ją rozpoznać patrząc na jej puchaty ogon, który nienaturalnie przekrzywia się w lewo. Od urodzenia przeszkadzał on kotce w swobodnym poruszaniu się - został jednak naprawiony przez medyka i od tego czasu funkcjonuje prawidłowo, jednak wygląda nieco inaczej niż ogony innych kotów. W dodatku zdarza się jej być nieco niezdarną, ponieważ jej rozwój przebiegał inaczej niż u przeciętnego kociaka. Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=151705#151705
Gdy tylko kotka przedarła się przez gęste krzaki, co zajęło jej dłuższą chwilę, zebranie maku było już proste. Kwiatów nie było zbyt wiele, a część z nich była zniszczona, jednak ostatecznie Lśniącej Sadzawce udało się zebrać 4 ziarenka maku.
Panie dzieju, ja to już nie jednych takich przeżyłam.
Panie dzieju, nie jedno widziałam, gdy się tak tu kręciłam.
Nosiłam wdechy takich, wdechy takich, wdechy takich cnych
Nosiłam gnojów jak but głupich, tych do cna, tych do cna złych.
Księżyce: 72 II Mistrz: Każdy po kolei Płeć: kotka Matka: Zawilcowa Skórka Ojciec: Chmielograb Multikonta: Błękitna Toń [KG] Jaskółka [S] Różana Łapa [KW] Skrzące Słowo [KRz] Interwencja MG: tak
Wysłany: 2018-11-01, 12:18
Wygląd: Średniej postury, długowłosa biała kotka z jasnoniebieskimi oczami. Szczupła. Na lewej przedniej łapie ma małą bliznę po ukąszeniu szczura. Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=263337#263337
Nie udało mi zebrać zabójczej ilości ziarenek maku, ale zawsze to coś, prawda? Z resztą, pewnie jeszcze nieraz znajdę tego kwiatuszka. Zawinęłam więc to, co znalazłam w zawiniątko z listków i poszłam szukać dalej. Wyostrzyłem każdy zmysł, by przypadkiem niczego nie przegapić i szukałam. Zarówno wzrokiem jak i węchem.
_________________
falling too fast to prepare for this tripping in the world could be dangerous everybody circling is vulturous NEGATIVE,NEPOTIST
everybody hoping they could be the one i was born to run, i was born for this
nie kradnij bo to joint effort klon, łatki i zając
Wysłany: 2018-11-01, 12:25
Wygląd: Kotka ma krótką sierść w kolorze intensywnie rudym, pokrytą nieco ciemniejszymi pręgami (pręgowanie tygrysie). Charakterystycznego wyglądu dodaje jej biały pyszczek oraz ciemniejszy kolor końcówek uszu. Jest nieco większa i mocniej zbudowana niż przeciętne kotki w jej wieku. Oczy ma koloru bursztynowego. Od innych kotów łatwo można ją rozpoznać patrząc na jej puchaty ogon, który nienaturalnie przekrzywia się w lewo. Od urodzenia przeszkadzał on kotce w swobodnym poruszaniu się - został jednak naprawiony przez medyka i od tego czasu funkcjonuje prawidłowo, jednak wygląda nieco inaczej niż ogony innych kotów. W dodatku zdarza się jej być nieco niezdarną, ponieważ jej rozwój przebiegał inaczej niż u przeciętnego kociaka. Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=151705#151705
Kotka dopiero co znalazła jakieś zioło - dlatego kolejny sukces jeszcze nie przyszedł. Biała jeszcze nie natrafiła na ślad kolejnej użytecznej rośliny - będzie musiała jeszcze chwilę poszukać.
Panie dzieju, ja to już nie jednych takich przeżyłam.
Panie dzieju, nie jedno widziałam, gdy się tak tu kręciłam.
Nosiłam wdechy takich, wdechy takich, wdechy takich cnych
Nosiłam gnojów jak but głupich, tych do cna, tych do cna złych.
Księżyce: 72 II Mistrz: Każdy po kolei Płeć: kotka Matka: Zawilcowa Skórka Ojciec: Chmielograb Multikonta: Błękitna Toń [KG] Jaskółka [S] Różana Łapa [KW] Skrzące Słowo [KRz] Interwencja MG: tak
Wysłany: 2018-11-01, 12:28
Wygląd: Średniej postury, długowłosa biała kotka z jasnoniebieskimi oczami. Szczupła. Na lewej przedniej łapie ma małą bliznę po ukąszeniu szczura. Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=263337#263337
Nie można mieć wszystkiego. Dopiero co znalazłam jakieś ziółko, nie mogłam więc liczyc na to, że szybko mój sukces się powtórzy. Szlam więc dalej, rozglądając się i niuchając, mając nadzieje na znalezienie czegoś. Czegokolwiek.
_________________
falling too fast to prepare for this tripping in the world could be dangerous everybody circling is vulturous NEGATIVE,NEPOTIST
everybody hoping they could be the one i was born to run, i was born for this
nie kradnij bo to joint effort klon, łatki i zając
Wysłany: 2018-11-01, 12:40
Wygląd: Kotka ma krótką sierść w kolorze intensywnie rudym, pokrytą nieco ciemniejszymi pręgami (pręgowanie tygrysie). Charakterystycznego wyglądu dodaje jej biały pyszczek oraz ciemniejszy kolor końcówek uszu. Jest nieco większa i mocniej zbudowana niż przeciętne kotki w jej wieku. Oczy ma koloru bursztynowego. Od innych kotów łatwo można ją rozpoznać patrząc na jej puchaty ogon, który nienaturalnie przekrzywia się w lewo. Od urodzenia przeszkadzał on kotce w swobodnym poruszaniu się - został jednak naprawiony przez medyka i od tego czasu funkcjonuje prawidłowo, jednak wygląda nieco inaczej niż ogony innych kotów. W dodatku zdarza się jej być nieco niezdarną, ponieważ jej rozwój przebiegał inaczej niż u przeciętnego kociaka. Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=151705#151705
Kontynuacja poszukiwań opłaciła się kotce - wkrótce do jej nozdrzy dotarł charakterystyczny, niezbyt przyjemny zapach. Gdy podążyła zanim znalazła leżącą na trawie, martwą mysz. Nie była w żadnym trudnym miejscu - ot, po prostu leżała na ziemi.
Panie dzieju, ja to już nie jednych takich przeżyłam.
Panie dzieju, nie jedno widziałam, gdy się tak tu kręciłam.
Nosiłam wdechy takich, wdechy takich, wdechy takich cnych
Nosiłam gnojów jak but głupich, tych do cna, tych do cna złych.
Księżyce: 72 II Mistrz: Każdy po kolei Płeć: kotka Matka: Zawilcowa Skórka Ojciec: Chmielograb Multikonta: Błękitna Toń [KG] Jaskółka [S] Różana Łapa [KW] Skrzące Słowo [KRz] Interwencja MG: tak
Wysłany: 2018-11-01, 12:43
Wygląd: Średniej postury, długowłosa biała kotka z jasnoniebieskimi oczami. Szczupła. Na lewej przedniej łapie ma małą bliznę po ukąszeniu szczura. Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=263337#263337
Po paru krokach moim oczom ukazała się martwa mysz. Dość nietypowe znalezisko, trzeba przyznać, ale wiedziałam, jak z tego skorzystać! Nikt raczej tego nie zje, a ja będę miała bardzo przydatny medykament. Rozcięłam więc delikatnie brzuch gryzonia, wzdłuż. Od szyi po ogon. Następnie ostrożnie zaczęłam szukać żółci, której to potrzebowałam. Znalazłszy to, czego szukałam, delikatnie to wyjęłam i położyłam na zawiniątku, które wzięłam ze sobą. Uważałam oczywiście, aby nie uszkodzić woreczka, ani nic. Byłam bardzo delikatna.
_________________
falling too fast to prepare for this tripping in the world could be dangerous everybody circling is vulturous NEGATIVE,NEPOTIST
everybody hoping they could be the one i was born to run, i was born for this
nie kradnij bo to joint effort klon, łatki i zając
Ostatnio zmieniony przez Lśniąca Sadzawka 2018-11-01, 14:07, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum