Wysłany: 2020-09-21, 12:41
Wygląd: wysoka, krótkofutra, czarno-biała kocica o atletycznej budowie z zielonymi oczami. Blizny: Ślad po pazurach na lewym policzku, urwane pół prawego ucha i ślad kocich kłów na lewej tylnej łapie //KP Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=342790#342790
Porównanie Pliszki do wiewiórki było jak najbardziej trafne, bo ona tak samo, jak i rude stworzonka nauczyła się ganiać po drzewach jako ledwie dzieciak. Kocica zmrużyła zaskoczona ślepia, kiedy jej rozmówca ją poprawił. W sumie nie była zbytnio zaskoczona. Takie rzeczy się zdarzały, przecież swego czasu w Klanie Rzeki dwa koty źle dopasowane do swoich ciał pełniły funkcje medyków, takie błędy najwyraźniej się zdarzały.
- Wybacz w dakim razie Barania Łapo.
Słysząc pytania, zawahała się tylko przez chwilę, zanim uśmiechnęła się do terminatora przyjaźnie szczerząc kiełki.
- Oczywiście, że mogę, a dy opowiesz mi, jak jesd w Klanie Cienia?
Nawet jeśli Ostra nie była już samotniczką, to nadal sposób wymiany informacji, którego udało jej się tam nauczyć, wpływał na jej rozmowy.
- U nas jesd spokojnie, mimo dego żaru lejącego się z nieba mamy rzekę więc jesd w razie czego gdzie się schłodzić. Pierwsze czego uczysz się na dreningu, do pływanie o ile nie nauczyłeś się dego wcześniej. Choć jak widać, do po drzewach deż śmigamy.
Parsknęła przy ostatnim zdaniu.
Mówiła ogólnikowo, starając się nie zdradzić za dużo o sprawach wewnętrznych klanu, choć nie porzuciła rozbawionego tonu.
_________________
»Girlsloveg i r l sandboys« AndNEVERdidithinkthatI Wouldbecaughtinthewayyougotm e Butgirlslovegirlsandboys Andl o v eisNOTachoice
Ostatnio zmieniony przez Ostra Łapa 2020-09-21, 12:44, w całości zmieniany 1 raz
Księżyce: 10 (IX) Mistrz: Lisi Wrzask Płeć: transpłciowy kocur Matka: Złotooka Ojciec: Zwichrzony Ogon Ciąża: nie Multikonta: Kuni Syk (KG), Promyczek (KG) Interwencja MG: tak
Wysłany: 2020-09-21, 12:59
Wygląd: kremowa klasycznie pręgowana długa sierść; jasno zielone oczy; potężny i ogromny Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=439258#439258
Zauważyłem jak kotka mruży oczy gdy tylko ją poprawiłem, ale nie pytała a nawet przeprosiła na co ja zareagowałem otworzeniem oczu trochę szerzej w zdziwieniu. Nie miała za co przepraszać, w końcu nie miała jak się dowiedzieć wcześniej o mojej płci.
- Nic nie szkodzi! W końcu nie wiedziałaś, każdemu może się zdarzyć - mówiąc to uśmiechnąłem się serdecznie, a słysząc propozycję kotki przytaknąłem energicznie łbem wyraźnie podekscytowany i ciekawy czego mogę się dowiedzieć od Ostrej Łapy. Jednak gdy skończyła zamrugałem delikatnie rozczarowany, ponieważ dowiedziałem się niewiele. Większość byłem w stanie się domyślić lub już wiedziałem.
- My w Cieniu również sobie radzimy, nawet bardzo dobrze. Jak nazwa klanu mówi mamy dużo cienia, który chroni przed słońcem. No cóż, ja nie potrafię pływać jak większość, ale myślę że ktoś na pewno u nas to potrafi. Jak myślisz mogłabyś mnie kiedyś nauczyć pływania? - mówiłem energicznym tonem, nie zdradzając jednak wiele więcej od kotki. Jeśli będzie chciała dowiedzieć się więcej niech sama też powie nieco więcej, nie byłem głupi i wiedziałem z czym to się je. A przynajmniej tak mi się wydawało.
Wysłany: 2020-09-21, 13:33
Wygląd: wysoka, krótkofutra, czarno-biała kocica o atletycznej budowie z zielonymi oczami. Blizny: Ślad po pazurach na lewym policzku, urwane pół prawego ucha i ślad kocich kłów na lewej tylnej łapie //KP Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=342790#342790
Czarno-białej terminatorce nie umknęło zdziwienie cienistego, toteż skinęła łbem i wyjaśniła.
- Mieliśmy u siebie parę medyków z podobnym niedopasowaniem.
Kocica uśmiechnęła się krzywo. Najwyraźniej Baran nie do końca był zapoznany z systemem, ale dobrze.
- Wierze, wądpię by wasza codzienność, różniła się aż dak bardzo od naszej. Skoro macie dak dużo cienia, do znaczy, że macie sporo drzew, mylę się? Zazdroszczę, jesd po czym biegać. Obawiam się, że chyba największa różnica to fakd, że Rzeka do jedna wielka rodzina. Prawie wszyscy są ze sobą spokrewnieni.
Terminatorka parskneła cicho, słysząc pytanie. Najwyraźniej robiła za kursującą po granicach nauczycielkę pływania.
- Pewnie, że bym mogła cię nauczyć pływać jak rzeczniak, do nie jesd drudne, ale co bym dosdała w zamian? Hmm?
Spojrzała na cienistego, który szczerze mówiąc, nie wydawał się aż takim zagrożeniem. Mimo to gryzła się w język, by nie powiedzieć nic szczegółowego. Nie wybaczyłaby sobie, gdyby przez jej paplanie naraziłaby kogoś ze swojej rodziny.
_________________
»Girlsloveg i r l sandboys« AndNEVERdidithinkthatI Wouldbecaughtinthewayyougotm e Butgirlslovegirlsandboys Andl o v eisNOTachoice
Księżyce: 10 (IX) Mistrz: Lisi Wrzask Płeć: transpłciowy kocur Matka: Złotooka Ojciec: Zwichrzony Ogon Ciąża: nie Multikonta: Kuni Syk (KG), Promyczek (KG) Interwencja MG: tak
Wysłany: 2020-09-21, 14:27
Wygląd: kremowa klasycznie pręgowana długa sierść; jasno zielone oczy; potężny i ogromny Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=439258#439258
Słysząc że w Klanie Rzeki dwójka kotów kiedyś była podobna do mnie, a na dodatek były to koty na wysokich stanowiskach przekrzywiłem delikatnie łebek a w moich ślepiach zaiskrzyła ciekawość. W Cieniu bowiem nie było ani jednego takiego kota, a przynajmniej ja takiego nie spotkałem ani o takim nie słyszałem.
- Oh naprawdę? A mogłabyś mi coś o nich powiedzieć? I masz rację mamy dość dużo drzew, wy pewnie dużo wody. Ojejciu, jak w takim razie znajdujecie partnerów? - zadając ostatnie pytanie moja głowa przechyliła się w drugą stronę, wzrok zaś wlepiałem w zielone oczy kotki, które miały swoją drogą bardzo ładny odcień. Słysząc jednak pytanie kotki zacząłem myśleć co mógłbym jej dać w zamian.
- Mógłbym wisieć ci przysługę na przyszłość, co ty na to? Chyba że masz jakiś inny pomysł?
Wysłany: 2020-09-21, 15:27
Wygląd: wysoka, krótkofutra, czarno-biała kocica o atletycznej budowie z zielonymi oczami. Blizny: Ślad po pazurach na lewym policzku, urwane pół prawego ucha i ślad kocich kłów na lewej tylnej łapie //KP Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=342790#342790
Słysząc ciekawość u terminatora, kocica uśmechneła się ciepło.
- Nazywali się Łososiowa Łuska i Księżycowy Pył. Łososiowa Łuska miał ciało kocicy, lecz był kocurem, a Księżycowy Pył na odwród. Nie miałam z nimi jakichś głębszych relacji, ale byli szanowanymi medykami i do się liczyło. Z dego, co mi wiadomo do nie było kodów, kdórym przeszkadzało ich niedopasowanie. - Kocica mruknęła przeciągle, zastanawiając się nad tym, co jeszcze wiedziała na ich temat. - Chyba nauczyli się nawed mówić bardziej jak kocur i kodka, zniżając i podwyższając don głosu, ale głowy nie dam za do, bo może po prosdu mieli dakie głosy.
Terminatorka zaśmiała się rozbawiona, kiedy usłyszała pytanie o partnerów. Zaraz jednak nachyliła się i konspiracyjnym tonem zwróciła się do Barana.
- Po co nam pardnerzy? Wyciągamy kociaki z rzeki.
Terminatorka zlustrowała kremowego kocura wzrokiem. Bez wątpienia był spory i zapowiadał się na kogoś olbrzymiego, może nawet większego od niej? Za te parę księżyców będzie się musiała przekonać.
- Przysługa brzmi dobrze. Macie jakąś rzekę na granicy? W kdórej mógłbyś się uczyć?
_________________
»Girlsloveg i r l sandboys« AndNEVERdidithinkthatI Wouldbecaughtinthewayyougotm e Butgirlslovegirlsandboys Andl o v eisNOTachoice
Księżyce: 10 (IX) Mistrz: Lisi Wrzask Płeć: transpłciowy kocur Matka: Złotooka Ojciec: Zwichrzony Ogon Ciąża: nie Multikonta: Kuni Syk (KG), Promyczek (KG) Interwencja MG: tak
Wysłany: 2020-09-22, 19:46
Wygląd: kremowa klasycznie pręgowana długa sierść; jasno zielone oczy; potężny i ogromny Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=439258#439258
Słuchałem o podobnych mi z zafascynowaniem, będę musiał dopytać o Łososiową Łuskę koniecznie jakiś starszych wojowników, może ktoś go znał osobiście i opowie mi coś o nim. Słysząc o ćwiczeniu głosu zamrugałem delikatnie szybciej, to był dobry pomysł. Dlaczego ja na to sam nie wpadłem? Od następnego dnia zarządziłem że zacznę ćwiczyć swój ton, aby stał się jaknajniższy się da. W końcu każda mała rzecz która przybliża mnie do bycia sobą jest ważna.
- Wy z rzeki? My z cienia paproci. Im większa paproć tym większy kociak - odpowiedziałem takim samym tonem co Ostra Łapą i w taki sam sposób nachylając się w jej stronę. Wiadomo że były to żarty, a kociaki rodziła kotka. Słysząc następne słowa kotki wlepiłem wzrok z przednie łapy delikatnie zawstydzony.
- Ja w zasadzie nie znam granic. Chociaż wydaje mi się że jeden z wojowników coś kiedyś wspominał o rzece na naszych terenach albo niedaleko ich
Wysłany: 2020-09-22, 20:34
Wygląd: wysoka, krótkofutra, czarno-biała kocica o atletycznej budowie z zielonymi oczami. Blizny: Ślad po pazurach na lewym policzku, urwane pół prawego ucha i ślad kocich kłów na lewej tylnej łapie //KP Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=342790#342790
Kocica zaśmiała się radośnie, kiedy terminator podłapał jej żart, ba sam go kontynuował.
- a dak na poważnie, nie wiem. Nie szukam pardnera, hah.
Kocica westchnęła lekko, kiedy delikatny wiatr zawiał, dookoła nich szumiąc gałęziami.
Zerknęła kontrolnie na terminatora, kiedy ten okazał się zawstydzony.
- E nie mardw się, ja deż, kiedy pierwszy raz wylazłam na granice, nie znałam ich wszysdkich. Byłam młodziudka i dopiero zaczynałam drening. Nie mogę głową zaręczyć, że jakiejś przypadkiem nie przekroczyłam. Ważne, żebyś umiał się obronić, jak coś cię uzna za przekąskę.
Kocica uśmiechnęła się do cienistego zaczepnie. Ona co prawda nie musiała dodawać, że jak wyszła parę razy, to i trafiła w ręce dwunogów, nawet jeśli prawdopodobnie, to również byłby ciekawy temat, do ploteczek.
- Rzeka, rzeka u was, do nie jesd przypadkiem Czarny Ogon? Musiałabym przejść się na około, ale w sumie do nie jesd aż dak duży problem.
Mruczała, zastanawiając się, jak mogłaby spełnić swoją część przysługi.
_________________
»Girlsloveg i r l sandboys« AndNEVERdidithinkthatI Wouldbecaughtinthewayyougotm e Butgirlslovegirlsandboys Andl o v eisNOTachoice
Księżyce: 10 (IX) Mistrz: Lisi Wrzask Płeć: transpłciowy kocur Matka: Złotooka Ojciec: Zwichrzony Ogon Ciąża: nie Multikonta: Kuni Syk (KG), Promyczek (KG) Interwencja MG: tak
Wysłany: 2020-09-27, 16:36
Wygląd: kremowa klasycznie pręgowana długa sierść; jasno zielone oczy; potężny i ogromny Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=439258#439258
Gdy Ostra Łapa zaczęła się śmiać ja uczyniłem to samo. Plamiasta była przyjemną rozmówczynią. Podobało mi się to, że nie miała problemu z uczeniem czegoś kota z innego kota. Wątpiłem w to, że każdy wojownik i terminator postąpiłby tak samo jak ona. Co prawda nie miała mnie uczyć bez korzyści dla siebie, ponieważ ma przysługę do wykorzystania u mnie, ale myślę iż i tak nie jest to jakaś wysoka cena niezależnie od tego czego sobie zażyczy.
- Oh dziękuję. Mam jednak nadzieję, że ty nie chcesz zrobić sobie ze mnie przekąski. Jakby udało ci się mnie pokonać to potem musiałabyś wybierać moje kudły spomiędzy zębów, a mam ich dużo - rzuciłem żartobliwym tonem ukrywając to, iż na temat walki również wiedziałem niewiele. Słysząc o Czarnym Ogonie pokiwałem energicznie łbem.
- Tak! To o nim mówił ten wojownik, ale myślałem początkowo że to imię jakiegoś innego kota - kończąc mówić zaśmiałem się z siebie samego. Nie wpadłem wcześniej na to iż Czarny ogon to tak naprawdę rzeka, a nie jakiś wojownik o ciemnym ogonie.
Wysłany: 2020-09-27, 17:02
Wygląd: wysoka, krótkofutra, czarno-biała kocica o atletycznej budowie z zielonymi oczami. Blizny: Ślad po pazurach na lewym policzku, urwane pół prawego ucha i ślad kocich kłów na lewej tylnej łapie //KP Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=342790#342790
Kocica najwyraźniej zbierała przysługi, choć nie miała jeszcze zbytnio pojęcia, jak mogłaby je wykorzystać w przyszłości. Mogła prawdopodobnie w ramach przysługi wyciągnąć informacje o innym klanie, jednak szczerze mówiąc nie do końca, właśnie to było w jej głowie.
Słysząc następne słowa kocura, terminatorka zabawnie przekręciła łeb w pytającym wyrazie, chwilę lustrując syna Złotookiem wzrokiem.
- Gdyby nadomiasd dobie udało się pokonać mnie... Hah musiałabym śmiesznie wyglądać z dwoma oberwanymi uszami. Musimy się kiedyś zmierzyć, jak już będziesz drochę sdarszy.
Czarno-biała zachichotała na takie wyobrażenie siebie samej w takim stanie. Zastrzygła uchem, zastanawiając się nad czymś, nim dodała.
- Chociaż jeśli chodzi o dwunogów może i nie uznają kodów za przekąskę, do gdybyś na nich drafił. Nie podrafią chodzić po drzewach i są od nas wolniejsi i mniej zwrodni.
Nie wiedziała, czy kocur podejmie temat, wolała jednak ostrzec go, jeśli nikt tego jeszcze nie zrobił.
- Ja nie, ale prawda, że da nazwa może być myląca. My mamy Grzmiącą Rzekę i od razu wiadomo, że do rzeka nie?
_________________
»Girlsloveg i r l sandboys« AndNEVERdidithinkthatI Wouldbecaughtinthewayyougotm e Butgirlslovegirlsandboys Andl o v eisNOTachoice
Księżyce: 10 (IX) Mistrz: Lisi Wrzask Płeć: transpłciowy kocur Matka: Złotooka Ojciec: Zwichrzony Ogon Ciąża: nie Multikonta: Kuni Syk (KG), Promyczek (KG) Interwencja MG: tak
Wysłany: 2020-09-28, 19:59
Wygląd: kremowa klasycznie pręgowana długa sierść; jasno zielone oczy; potężny i ogromny Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=439258#439258
- Myślę że z prawie dwoma uszami wyglądasz o wiele lepiej i oby tak już zostało. Myślę że tobie już wystarczy blizn. W przyszłości bardzo chętnie! - już wcześniej zauważyłem ślady po pazurach na pyszczku kotki, brak połowy ucha i ślad zębów na nodze ale nie widziałem potrzeby o tym wspominać. Kotka prezentowała się bardzo dobrze z takimi szramami, a nawet dodawały one jej pewnego uroku.
- Wiesz coś więcej o dwunogach? Mogłabyś o nich mi opowiedzieć. Nigdy żadnego nie widziałem, a jedynie coś mi się obiło o uszy o tym że są dość niebezpieczni. No raczej! Nie wiem kto wymyślił taką nazwę - końcówkę mówiłem raczej żartobliwym tonem nie będąc tak naprawdę złym na tych którzy nazwali Czarny Ogon tak, a nie na przykład Czarną Rzeką.
Wysłany: 2020-09-28, 20:36
Wygląd: wysoka, krótkofutra, czarno-biała kocica o atletycznej budowie z zielonymi oczami. Blizny: Ślad po pazurach na lewym policzku, urwane pół prawego ucha i ślad kocich kłów na lewej tylnej łapie //KP Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=342790#342790
Czarno-biała terminatorka uśmiechnęła się promiennie, słysząc coś, co chyba miało być komplementem.
- Wiesz mój przeciwnik, wyglądał gorzej. Przejechałam mu pazurami przez pysk, pewnie do dzisiaj ma szramę.
Kocica pochwaliła się dumnie. Kiedy kocur pociągnął temat dwunogów, terminatorka zamrugała zainteresowana.
- Byłam przez nich przedrzymywana swego czasu i kiedy udało mi się uciec, miałam szanse ich obserwować, kiedy byłam na osiedlu. Dwunogi lub jak o nich mówią samodnicy i pieszczochy ludzie, do wielkie isdody chodzące na dwóch nogach z fudrem dylko na głowie. Mieszkają w gniazdach inaczej zwanych domami, a wiele gniazd w jednym miejscu nazywane jesd siedliskiem, osiedlem lub miasdem. Przedrzymują w swoich gniazdach różne zwierzęda dakie jak psy, kody, zdarzyło mi się deż słyszeć o rybach, ale nie za bardzo wiem, jak do wygląda. W każdym razie nie polują, a jedzenie zyskują z miejsc zwanych sklepami. Łapią kody z lasu, jeśli się na jakiegoś nadkną. Biorąc pod uwagę, ile kodów jesd na osiedlu i w jakim niekdóre są sdanie, do łapią nas w lesie, bo zazwyczaj wyglądamy dobrze.
Córka Kukułki rozgadała się w najlepsze, dzieląc się wiedzą o ludziach. W końcu trochę jej miała.
Przyglądała się jednak kocurkowi, czekając na jego reakcje, lub dalsze pytania.
_________________
»Girlsloveg i r l sandboys« AndNEVERdidithinkthatI Wouldbecaughtinthewayyougotm e Butgirlslovegirlsandboys Andl o v eisNOTachoice
Księżyce: 10 (IX) Mistrz: Lisi Wrzask Płeć: transpłciowy kocur Matka: Złotooka Ojciec: Zwichrzony Ogon Ciąża: nie Multikonta: Kuni Syk (KG), Promyczek (KG) Interwencja MG: tak
Wysłany: 2020-09-29, 06:23
Wygląd: kremowa klasycznie pręgowana długa sierść; jasno zielone oczy; potężny i ogromny Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=439258#439258
- Ale... Po co się tak naprawdę bić z innymi pazurami i kłami? Nie można się jakoś dogadać? Przecież zawsze można! - zacząłem mówić trochę sceptycznym tonem patrząc na kotkę z delikatnym zaciekawieniem, ale również z niezadowoleniem. Dotarło bowiem do mnie, że jeden kot walczył z drugim najpewniej chcąc się zabić. Przecież tak nie powinno być! Przecież Gwiezdni na pewno nie chcą aby jeden drugiemu skakał do gardła! Poza tym na pewno gdy jesteśmy zranieni to boli, a to już jest samo w sobie nie przyjemne.
- Oh, a jak jest w środku gniazda? Znasz jeszcze jakieś słówka? Czym koty z osiedla różnią się od nas? Oprócz tego że wyglądają gorzej? Czy one też mają coś podobnego do klanów? - zasypywałem kotkę mnóstwem pytań będąc ciekawy co i jak. W końcu nigdy na osiedlu nie byłem, a kotka już tak więc chyba nie szkodziło jej opowiedzenie więcej i więcej. Mój ton mimo wcześniejszego oburzenia teraz był zafascynowany, ale ciągle z tyłu głowy miałem to co myślałem i mówiłem przed momentem.
Wysłany: 2020-09-29, 15:43
Wygląd: wysoka, krótkofutra, czarno-biała kocica o atletycznej budowie z zielonymi oczami. Blizny: Ślad po pazurach na lewym policzku, urwane pół prawego ucha i ślad kocich kłów na lewej tylnej łapie //KP Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=342790#342790
Kocica zamrugała widocznie zbita z tropu, słysząc słowa swojego rozmówcy, nim przyznała.
- Wiesz, w momencie, gdy kdoś cię adakuje na dwoim własnym derenie, by cię zamordować i nie za bardzo chcę o dym rozmawiać. Mało myślałam wdedy o dogadywaniu się z dym samodnikiem.
Nie za bardzo spodziewała się takiej awersji do agresji ze strony młodszego kocura, ale kiedy zaczął zadawać pytania, otrząsnęła się szybko.
- W środku gniazda jesd zdecydowanie dziwnie, znajdują się dam rzeczy, kdórych nawed nie podrafię nazwać. Na przykład wielkie odwierane białe coś, w kdórym ludzie przechowują jedzenie albo dziwne białe pojemniki, do kdórych wlewają wodę i wsypują jedzenie dla nas, swoją drogą do się nazywa karma i jesd obrzydliwa. Czy znam jeszcze jakieś słówka? Park do daki mini las w środku miasda, w kdórym znajdują się kamienne ścieżki i dziwne drewniane konsdrukcje, na kdórych dwunogi siedzą. Prawie wcale nie ma dam zwierzyny. Powiedziałabym, że różnią się właśnie głównie wyglądem, poza dym, że są od nas chudsze, bo niezbyd jesd dam, na co polować, do niekdóre mają na szyjach paski zwane obrożami. Powiedziałabym deż, że na osiedlu masz o wiele więcej dziwnie umaszczonych kodów.
Czarno-biała kocica odetchnęła na chwilę, by zaraz mówić dalej.
- Oczywiście różnią się deż imionami. Niekdórym nadali je ludzie innym madki, ale są specyficzne i nie zawsze coś znaczą. Gdy dam byłam, bezwłosi nazywali mnie Judrzenką, a moją dowarzyszkę w dym domu Iszda. Nie mam pewności, ale łączą się w gangi, nie dam za do głowy, sdarałam się unikać afer, gdy dam byłam.
Kocica wyprostowała się i przeciągnęła, by zaraz ułożyć się na gałęzi wygodniej. Mięśnie jej zesztywniały. Terminatorka lubiła psocić i wiele by dałaby zobaczyć minę biednego mistrza Baraniej Łapy, kiedy ten opowie, co dokładnie wie o dwunogach ze szczegółami.
_________________
»Girlsloveg i r l sandboys« AndNEVERdidithinkthatI Wouldbecaughtinthewayyougotm e Butgirlslovegirlsandboys Andl o v eisNOTachoice
Księżyce: 10 (IX) Mistrz: Lisi Wrzask Płeć: transpłciowy kocur Matka: Złotooka Ojciec: Zwichrzony Ogon Ciąża: nie Multikonta: Kuni Syk (KG), Promyczek (KG) Interwencja MG: tak
Wysłany: 2020-09-29, 16:00
Wygląd: kremowa klasycznie pręgowana długa sierść; jasno zielone oczy; potężny i ogromny Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=439258#439258
Słysząc pierwsze słowa kotki wymamrotałem jedynie "ale mogłaś" nie chciałem kotki jakoś specjalnie za to ganić, ale miałem nadzieję że ta dzisiejsza rozmowa zmieni chociaż trochę jej postępowanie i na następny raz będzie nieco łagodniejsza, chociaż czego mogłem się spodziewać po kimś czyje imię brzmi Ostra Łapa... No właśnie! Łapa, ciekawe czy ma już jakiś pomysł na swoje wojownicze imię.
- Hej a ty masz może jakiś pomysł na swoje imię gdy zostaniesz wojowniczką? Może Ostry Cierń? Albo jak myślisz jakie ja mógłbym dostać imię jak skończę trening? - szczerze mówiąc ja już chciałem zostać Baranim Rogiem, ale może rzeczniaczka będzie miała jakiś pomysł który bardziej przypadnie mi do gustu na który nikt inny jeszcze nie wpadł.
- Dziwniejsze umaszczenia? Mogłabyś mi powiedzieć jakie na przykład? - zapytałem próbując sobie wyobrazić koty w kolorze trawy, słońca, bądź nieba. Niestety żaden z takich wariatów nie przypadł mi do gustu, może więc osiedlowe koty były w jeszcze innych kolorach? No cóż tego jednak dowiem się dopiero od kotki. W tym czasie podekscytowany uderzałem delikatnie ogonem o ziemię, próbując znaleźć taki kolor w którym koty dobrze by wyglądały nie licząc tych które już widziałem na czyiś futrach.
Wysłany: 2020-09-29, 16:44
Wygląd: wysoka, krótkofutra, czarno-biała kocica o atletycznej budowie z zielonymi oczami. Blizny: Ślad po pazurach na lewym policzku, urwane pół prawego ucha i ślad kocich kłów na lewej tylnej łapie //KP Karta Postaci:http://www.artemida.webd....p=342790#342790
Kwestie rozmowy z agresywnym samotnikiem kocica postanowiła zignorować. Nie chciała kłócić się z Baraniną. Rzeczniaczka zastrzygła uszami, kiedy pojawił się temat imion.
- Myślałam swego czasu nad Osdrym Szponem lub Nurdem, ale Cierń deż mi się podoba. Jeśli chcesz wiedzieć, do jako kociak nazywałam się Pliszka. Może dy masz jakiś pomysł? Hmm a co do ciebie, do może Barani Głos? Barani Ryk? Barani Grzbied? Nie wiem, nie jesdem dobra w wymyślaniu imion.
Kocica przez chwilę zastanawiała się, jak mogłaby opisać koledze specyficzne umaszczenia.
- Moja dowarzyszka Iszda była na przykład całkowicie łysa nie miała sierści. Widziałam koda z kółkami na fudrze, a dakże słyszałam o kocie, kdóry miał ponoć pysk dak płaski, że aż wklęsły. Podejrzewam, że gdybym znów się dam wybrała, podrafiłabym ci wydypować więcej przykładów dziwnego wyglądu damdejszych kodów.
Czyżby był to zawód dla Baraniej Łapy, że żaden ze wspomnianych kolorów nie był przykładowo zielony? Kocica ziewnęła przeciągle, prezentując zestaw ostrych kłów, od których to chyba dostało jej się imię.
- Dawno zacząłeś drening? Jak go oceniasz?
_________________
»Girlsloveg i r l sandboys« AndNEVERdidithinkthatI Wouldbecaughtinthewayyougotm e Butgirlslovegirlsandboys Andl o v eisNOTachoice
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum