Artemida - Wojownicy PBF
Postaci porzucone - Wersja do druku

+- Artemida - Wojownicy PBF (https://artemida.webd.pl)
+-- Dział: Administracja (https://artemida.webd.pl/forum-241.html)
+--- Dział: Organizacja (https://artemida.webd.pl/forum-4.html)
+---- Dział: Ogłoszenia (https://artemida.webd.pl/forum-32.html)
+---- Wątek: Postaci porzucone (/thread-4158.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32


- Mrok - 11.08.2020

To musiało się wydarzyć.

Od jakiegoś czasu Mrok zaczęła sprawiać problemy zarówno mi, jak i mg, a przynajmniej tak podejrzewam. Ciągle jej akcje stały, i chyba jej ostatnia aktywna sesja była... No, gdzieś za czasów bycia wojowniczką, możliwe nawet że rok temu. Skopałam czaso, idąc na polowanie mają jednocześnie sesję z Iskrą. Nie spodziewałam się, że sesja z listopada ruszy się (chyba) pół roku później, ani że biała trafi na lisa. Skopałam, przepraszam. Potem walka ze Słońcem, schronisko... Zapowiadało się na dobrą fabułę, był zamysł grania przywódcą gangu, walki z Rzeką... Ale wszystko się ciągnie i jest trochę bez sensu. Mrok ma już chyba 50k, do 70k nie wszłaby ze schroniska, a prznajmniej tak podejrzewam... Nie chcę męczyć ludzi aby mi odpsiali, ta postać zaczyna mnie trochę męczyć... Myślałam nad tym od kwietnia, i w końcu tu napisałam.

Przepraszam Bursztyna, z którym fabuła zepsuła się po odejściu Deszcza, a później się nie kleiła, przepraszam mg, że ciągle czekałam na odpisy, przepraszam adminów, bo zepsułam czaso i nabroiłam tą postacią, przepraszam Jaskółkę i Bajkę, bo nie udało się stworzyć Gwardii. Przepraszam wszystkich z którymi miałam sesję. Jednak największe przeprosiny należą się Mknącej Łapie, Śliwce, Kos i całej rodzinie. Zapomniałam napisać od dociśnięciu... I niespecjalnie przyczyniłam się do śmierci Nurt. Przepraszam, że przez moją głupotę zabiłam ci postać. Przepraszam rodzinę za to, że zrobiłam nieciekawą fabułę. Naprawdę, głupio mi było, jak czytałam pogrzeb.

Co się stanie z Mrok? Nie ma co jej pchać do npc, zaginiona jakoś mi nie odpowiada, dlatego proszę dać ją do MGBG. Umarła, bo nie jadła karmy ze schroniska, brakowało jej świeżego powietrza czy coś. Nie jest to jakoś szczególne ważne. Przepraszam raz jeszcze.


- Jasne Serce - 15.08.2020

Jasne Serce > zaginieni

Ehh... Wiele o tym myślałam. Każdego wieczoru zastanawiałam się co zrobić z moim kochanym chłopcem. Można zauważyć, że ostatnio mało mu poświęcam uwagi i to ze względu na to, że nie mam na niego czasu. Ostatnio sporo się w moim domu dzieje i cieszę się, że mam czas chociaż zrobić kilka odpisów na forum. Jasny jest bardzo miłym kocurkiem i naprawdę lubiłam na nim pisać ale ostatnio ciężko mi szły na nim posty. Każda nowa sesja mi wygasała przeze mnie bo po prostu nie wiedziałam co fajnego tam napisać. Miałam pustkę w głowię kiedy na nim pisałam.

Zrozumiałam, że będąc już w 1 liceum nie mam tyle czasu wolnego co kiedyś i że 5 postaci to dla mnie za dużo. Postanowiłam więc dać go do zaginionych. Chce nim ponownie wrócić i jak na razie jestem w stu procentach pewna że nim wrócę do gry ale jak to będzie to tylko czas pokarze.

Też to robię ze względu na dobro mojej postaci? Wiele Jasnego ostatnio omija i staje się po prostu duchem w klanie a nie chciałabym żeby tak skończył z mojej winy.

Co się z nim stało?
Jasny postanowił pójść jak co dzień na polowanie. Wybrał się tym razem niedaleko terenów niczyich. Jednak nie wrócił już tego dnia do obozu. W miejscu gdzie był można było wyczuć zapach psa i trochę krwi. Jednak nie można było go nigdzie znaleźć.

Bardzo przepraszam rodzeństwo Jasnego, Węgla i Irys bo już dość straciło rodzeństwa i teraz nagle im znika kolejny brat ;/. Przepraszam też terminatorów Jasnego a zwłaszcza Śwista z którym zapowiadał się fajny trening. I chyba najbardziej przepraszam Ślimak i jej całą rodzinę.


- Winogronowa Łapa - 17.09.2020

Winogronowa Łapa - Zaginieni

Wyszła z obozu, potem już jej nie widziano. Może kiedyś wróci.

Jaskrowa Łapa - GK

Kocur jak zwykle udał się na polowanie, jednak tym razem nie wrócił z niego żywy. Napotkał na swojej drodze bowiem dzika, który kompletnie go rozszarpał. Jego sponiewierane ciało zjadane przez robaki leży w okolicach Wstężykowego Gaju i czeka, aż zostanie zabrane do obozowiska na ceremonię pogrzebową.

Najpierw chciałabym przeprosić rodzeństwa każdej z postaci i tych, z którymi tak bezmyślnie brałam sesję i nawet nie napisałam w niej jednego posta. Zostanę na razie przy Wyderce, a kiedyś tam się zobaczy czy wrócę Pestką (raczej nie).


- Złoty Język - 18.09.2020

Czujna Łapa -> zaginieni

nie odpala mi się połowa stron a dostawca internetu nie odpowiada na moje smsy i na kotki mogę wchodzić tylko z własnego neta. :'D pewnie wrócę w miarę niedługo ale też nie chcę by czaik kurzyli się gdzieś w lecznicy. pod wpływem dość wysokiej gorączki wymknęli się z obozu i przepadli jak kamień w wodę.


- Świetlikowy Zagajnik - 13.10.2020

Świetlikowy Zagajnik -> zaginieni. Na patrolu z Ciemną Mordką i Ślimaczą Muszlą Świetlik została zaatakowana przez dwa psy. Patrol, na skutek nagłego ataku, rozdzielił się, jednakże po Świetlik zostały jedynie ślady krwi oraz zapach psów i dwunożnych, którzy prawdopodobnie zabrali wojowniczkę.

Na początku pisało mi się tą postacią naprawdę świetnie i byłam do niej przywiązana, więc porzucam ją z ciężkim sercem. Od jakiegoś czasu, od czasu problemów z Wietrzną, zarówno tych fabularnych jak i związanych ze złośliwym blokowaniem chętnych do adopcji Plaży i Wodospadu, przestałam się cieszyć grą tą postacią. Stała się dla mnie wyznacznikiem problemów i musem szarpania się z jedną nieprzyjemną osobą, która robiła mi po złości jak mogła, i nawet jej zniknięcie nie sprawiło, że moje chęci oraz dawny zapał powróciły. Dawałam Świetlik wiele szans, starałam się przywrócić swój dawny entuzjazm do rozwijania tej postaci, ale bez skutku. Relacje zaczęły jej umierać jedne po drugiej, wiele z jej bliskich trafiło do zaginionych, aż doszłam do wniosku, że lepiej pozwolić jej odejść. Być może kiedyś nią wrócę, może kiedyś wpadnie mi do głowy pomysł, jak naprawić tę postać, gdyż bardzo ją lubię, ale na chwilę obecną nie widzę takiej możliwości.


- Biała Łapa! - 23.10.2020

Rokitnikowy Cierń -> NPC

Deszczowa Dolina -> NKT

przemyślę to jeszcze, bo mam na to tydzień, ale, oh god, niezbyt mi ostatnio po drodze z aktywnością, co zapewne wszyscy zauważyli.


- Czterolistna Koniczyna - 24.10.2020

*ciężko wzdycha*

Robię to z naprawdę bolącym serduszkiem, ale nie potrafię się zachęcić do pisania nią. Muszę chyba pozostać przy max. 2 postaciach...
Ogarnianie jej stało się dla mnie trochę uciążliwe, ale moja kochana szylkretowa druga postać na zawsze pozostanie w moim serduszku.

Klonowa Gałązka → Gwiezdny Klan.

Wrzucanie jej do zaginionych nie będzie miało zbytnio sensu, bo mimo wszystko wiem, że zapewne nigdy nie wróci. Dlatego proszę, aby trafiła do Gwiezdnych, najlepiej na skutek jakiejś choroby albo okaleczenia, ale nie w walce, ponieważ nie chcę "widzieć" mojej Klon umierającej podczas walki z jakimś przeciwnikiem. A jak już, to po niej.

Dziękuję i przepraszam wszystkich, z którymi miałam na niej sesję, a szczególnie Wilczy Ślad, który był jej Mistrzem i skończył jej Trening, można powiedzieć, że sukcesem.
Kiedyś, kiedyś, jak już będę miała więcej sił, czasu, weny, no ogólnie wszystkiego, na pewno wrócę do gry w Klanie Gromu. :ha:
I jeszcze raz przepraszam, za porzucanie mojej pierwszej w życiu Wojowniczki.


- Sztormowy Pazur - 24.10.2020

Sztormowy Pazur - zaginieni.
Półmrok - zaginieni.

Dostanę bana na pół roku, ale trudno. Przepraszam za niemal post pod postem. Nie mam weny, nie mam chęci ani ochoty na prowadzenie aż tylu postaci.


- Wschód - 02.11.2020

Wschód -> Zaginieni.

Nie wiem, przepraszam.
Czuję, że o ile koncept, światopogląd i geneza kreacji są ze mną zgodne i ciągle mnie fascynują (jako iż są mi najzwyczajniej w świecie bliskie i dobrze znane) o tyle wszystko stoi ze mną w sprzeczności przez wzgląd na to, że ogół trafił do kociego, a nie ludzkiego ciała. Nigdy nie sądziłam, że będę miała aż taki problem z przerzuceniem się z postaci człowieka na postać zwierzęcia, a dalej z wczuciem się w to zwierzę, aby faktycznie nim było - ot kotem z lasu.
Na forum zostanę - najzwyczajniej w świecie spróbuję z czymś innym, prostszym, bardziej kocim niż ludzkim i mam nadzieję, że przy drugim podejściu faktycznie poczuję 'to coś' i nie będę miała do siebie pretensji o marnowanie potencjału. W razie niewypału po prostu stąd odejdę uznając, że zwierzęce fora nie są dla mnie, ale wciąż po cichu liczę na to, że pierwszy strzał był klapą spowodowaną próbą przekształcenia mojego tworu ludzkiego na zwierzęcy, do czego dojść nie powinno, gdyż nie da się wszystkiego idealnie tu odegrać tak, jak bym tego chciała.

Jeśli ktoś ma jakieś porady do dobrego odgrywania kotka, tego jaki powinien być za młodu, w jakim wieku kształtuje mu się charakter i jak zachodzą zmiany, a także wiele wiele innych (chociażby gesty, których używają do komunikowani się ze sobą), byłabym wdzięczna za napisanie do mnie PW z tego typu wskazówkami. Jeśli ktoś jest zaznajomiony z książkami, tradycjami i relacjami, jakie zachodziły między postaciami w nich, też chętnie poczytam i usłucham. Cheers. o/


- Barwna Ścieżka - 18.11.2020

Popielate Niebo - > zaginieni


- Tygrys - 20.11.2020

Morwa -> martwi


- Łaciate Futerko - 25.11.2020

Różana Łapa -> zaginieni

Pewnego dnia, gdy wyruszyła na granicę z klanem Rzeki, chcąc spotkać się ze Sztormem, natrafiła na patrol, który poinformował ją o zaginięciu wojownika. Była zła, ale przede wszystkim też smutna, dlatego pod osłoną nocy zdecydowała się uciec z klanu i wyruszyć na poszukiwania ukochanego, bo bez niego nic nie będzie takie samo, nawet jeśli doskonale wiedziała, że może mieć każdego.

nie mam obecnie czasu i chęci na aż 4 postacie, a do Płatek przywiązana jestem najmniej. Przykro mi, bo jej fabuła zaczynała robić się interesująca, ale... cóż, życie każe mi troszkę przystopować. Przepraszam wszystkich, z którymi miałam sesje, bo relacji to ona za bardzo z nikim nie miała. Może kiedyś nią wrócę, jak troszkę mi się wszystko ustabilizuje, ale na razie, no. Tak musi zostać i mam nadzieję, że to mój ostatni post w tym temacie w najbliższym czasie.


- Ptasznik - 26.11.2020

Ptasznik -> zaginieni

sigh, nie udało mi się wbić w granie samotnikiem. przepraszam ludzi z którymi wziąłem sesje i później zawaliłem. Ptasznik na razie idzie w odstawkę, bo i tak na razie praktycznie w ogóle nie gram. nie piszę w odejściach bo nie odchodzę z arci, pewnie ostatecznie szybko wrócę w ten czy inny sposób. i'm addicted. :pustka:


- Kuni Syk - 26.11.2020

Barania Łapa -> gwiezdny Klan

Z przykrością postanowiłam porzucić moją iskierkę, ale nie mam na niego siły. Został zabity przez samotnika podczas samotnych spaceru po granicach/ziemiach niczyich. Przepraszam wszystkich jego znajomych i osoby które go czytały :ohnie:


- Płonące Niebo - 26.11.2020

Pokrzykowa Łapa --> Zaginiony

Część z was mogła się już tego spodziewać, ale uch. Pokrzyk nie ma praktycznie żadnej fabuły, żadnych relacji i żadnego celu, a żeby nim grać, musiałabym jakieś relacje i fabułę zrobić. A, niestety, nie mam obecnie na to za bardzo siły ani czasu. Ma obecnie najmniej sensu z moich wszystkich postaci i gra nim sprawia mi najmniej przyjemności oraz najbardziej mi ciąży i myślałam już o tym od kilku miesięcy. Przepraszam, że mi z nim nie wyszło, miałam nadzieję jakoś sobie poradzić z nim i go rozwinąć, ale zawsze trafiałam na tę samą ścianę i koniec końców się kurzył.

Pewnego dnia po prostu zaginął po wyjściu na polowanie i nikt nie wie, co się z nim stało. Nie znaleziono ciała ani żadnych tropów.