Postaci porzucone - Wersja do druku +- Artemida - Wojownicy PBF (https://artemida.webd.pl) +-- Dział: Administracja (https://artemida.webd.pl/forum-241.html) +--- Dział: Organizacja (https://artemida.webd.pl/forum-4.html) +---- Dział: Ogłoszenia (https://artemida.webd.pl/forum-32.html) +---- Wątek: Postaci porzucone (/thread-4158.html) |
RE: Postaci porzucone - Klisza - 09.09.2021 Gorejący Świt - zaginieni wypaliłam się na nią totalnie i czuję, że na ten moment nie dam rady jej ciągnąć dalej. może nią wrócę, może za miesiąc, może za sześć, może wcale. na razie niech sobie piękna odpocznie <3 Gorejący Świt po śmierci Cyprysowej Łuski czuła się dziwnie. Nigdy nie była z nią blisko, ale myśl o tym, że to nie ona będzie przydzielać ją z rana do przeróżnych patroli sprawiała, że krew w jej żyłach się wręcz gotowała. Jej terminator nie przychodził na treningi, przestała widywać Bladą Łapę na granicy. Pewnego dnia więc wyszła, uprzednio czule całując i żegnając się z Galopującym Koniem (gdy ten spał, bo oko w oko byłoby co najmniej dziwnie i nie na miejscu). Odwiedziła Cztery Dęby, by przy granicy z klanem cienia dać po cichu oficjalne oświadczenie o tym, jak bardzo kocha Bladą Łapę i życie bez niej będzie jak polowanie bez zwierzyny. A potem? Skierowała się w stronę Grzmiącej Ścieżki, chcąc ją przekroczyć i cieszyć się nowym życiem. Chciała poznać inne koty, może odnaleźć Medarda, może kogoś innego, kto zaspokoi jej potrzeby. RE: Postaci porzucone - Szafirkowy Pyłek - 12.09.2021 Szafirowa Łapa > nkt Fajnie by było móc powiedzieć, że Szafirek ćwiczył intensywnie sztukę polowania przy Ptasich Krzewach, bo chciał żeby jego mistrzyni nie była nim aż tak rozczarowana, ale to Szafirek. On po prostu Bardzo.Chciał.Bażancie.Piórko. i właśnie w pogoni za bażantem, oślepiony jego ładnym ogonem, wybiegł poza tereny klanowe i się nieco zgubił. A potem zaliczył ucieczkę przed jakimś drapieżnikiem i zgubił się jeszcze mocniej. Koniec końców wylądował na osiedlu. U ludzi, którzy nie wypuszczają kotów bez nadzoru. I w sumie nie jest mu tam jakoś bardzo źle, bo ma dużo skarbów, typu samotna sznurówka, do zebrania, więc całkiem spoko życie jak na szafirkowy system wartości. Dobra, może jednak spróbuję jeszcze coś :I RE: Postaci porzucone - Gryząca Łapa - 14.09.2021 Gryząca Łapa -> Zaginieni Rzadko pokazywał się w obozie Gromu od czasu, kiedy stracił ucho. Nic go tam nie trzymało po śmierci Wieczornej Łapy i Cyprysowej Łuski, oraz po odejściu Sroczej Łapy i Kuniego Syku. Dlatego, gdy udało mu się zaleczyć ranę, postanowił wyruszyć na poszukiwania siostry Czaik. Obecnie mam dosyć stresujący okres w życiu, więc wrócę do tej postaci jak już będzie łatwiej. RE: Postaci porzucone - Brzoskwiniowa Pestka - 24.09.2021 Sago- zaginieni Wiem że dopiero co ją stworzyłam ale... po prostu niech sobie odpocznie. Można uznać że poszła gdzieś dalej i zwiedza świat. RE: Postaci porzucone - Cietrzewia Łapa - 28.09.2021 Cietrzewia Łapa -> zaginieni Od pewnego czasu jest słabo u mnie z aktywnością. Głownie przez to, że nie mam czasu przez szkole i problemy osobiste. Myślałam, że jakoś sobie poradzę jak wrócę do szkoły ale myliłam się ( nie myślałam, że będzie taka tragedia) Czułam się od dłuższego czasu źle z tym, że nie ruszyłam Cietrzewia i jego fabuły. A bardzo chciałam to zrobić bo to jest moja nowa postać. Kocham mojego głupiutkiego chłopca ale na razie muszę go odłożyć na półkę. Mam nadzieje, że jak wszystko się ułoży to wrócę nim i zacznę ze świeżym startem. Cietrzew jak to on mimo zakazu mistrza, wyszedł poza obóz. Był zbyt ciekawski i niezły z niego łobuziak. Więc gdy nikt nie patrzył wymknął się i oh... nie wrócił już do obozu. Jego zapach jak i smród pewnego dwunoga urywają się gdzieś w głębi terenów niczyich. Jeszcze raz przepraszam wszystkich co miałam sesje na Cietrzewiu i zablokowane sesje przez moją nieaktywność. Przepraszam też rodzinę Cietrzewia jak i mistrza tego łobuziaka. Może wkrótce znów się zobaczymy rodzinko <3 RE: Postaci porzucone - Tygrys - 30.09.2021 Cicha Łapa -> martwi Rozszarpany przez jaszczury w okolicach Czterech Dębów Z bólem serca, Wierzbowa Gałązka -> zaginieni Zniknięcie Traszki okropnie na nią wpłynęło. Któregoś wieczoru powiadomiła Lawendową Gwiazdę co zamierza zrobić, a następnie wyruszyła na poszukiwania. I mimo, że chciała, to do klanu nie udało jej się wrócić. Ślad urywa się gdzieś przy Siedlisku Koni. Nie jestem pewna co do porzucenia Karaczana, jeszcze się zastanawiam. Pozostała dwójka na pewno leci out. Karaczan zostaje RE: Postaci porzucone - Żelazo - 01.10.2021 Rezygnuję z prowadzenia postaci Mrozika i zgodnie z życzeniem gracz prowadzących rodziców chciałbym oddać go do adopcji. Nie czuję się komfortowo prowadząc tę postać. Jak piszę posty, to zacinam się, bo nie mogę pozbyć się wrażenia, że ktoś będzie je czytał bardzo dokładnie i szukał w nich jakiejś złej woli, jakichś niesprecyzowanych błędów, i dopatrywał się w moich pomysłach prób bezsensownych, absurdalnych oszustw. Zależnie od tego, jak długo posiedzi w adopcji, to jego zniknięcie z życia klanowego tłumaczyłbym narastającym lękiem społecznym lub cięższym epizodem depresyjnym. RE: Postaci porzucone - Szyszkowy Ogon - 02.10.2021 szyszkowy ogon -> gwiezdny klan Z ciężkim sercem przyjęła wieść o tym, że jej podopieczna zdecydowała się wyruszyć samotnie na poszukiwania swojego przyjaciela. Każdego dnia wyglądała jej powrotu i błagała Gwiezdnych, żeby Wierzbowa Gałązka wróciła bezpiecznie do domu. Niestety, dni mijały, a bura wojowniczka była okropnie przejęta swoją bezradnością w obliczu ledwo sprawnych stawów i przepadnięciem jak kamień w wodę już drugiej przybranej córki. Zastanawiała się, co mogłaby zrobić lepiej, czy mogła się bardziej przyłożyć do wychowania Kusej i Owieczki. Bała się, że nie okazywała im wystarczająco dużo miłości i poczuły się niechciane, a myśl ta odbijała się przerażającym echem w głowie burej i za żadne skarby nie chciała jej opuścić. Pewnego dnia położyła się spać ze łzami w oczach i już więcej się nie obudziła. nie będę ukrywać, że szyszka to moja ukochana postać, ale w tej sytuacji moja znikoma aktywność, wiek szyszki i zniknięcie/śmierć większości ważnych dla niej kotów przekładają się na to, że nie widzę sensu, żeby dalej sobie wisiała w eterze. super się bawiłam pisząc nią, bo była wesołym promyczkiem, który niestety pod koniec życia nieco przygasł :( ostatecznie umarła z powodu: overthinking, tak było. RE: Postaci porzucone - Barwna Woda - 04.10.2021 fałszywy alarm chłopaki RE: Postaci porzucone - Bielik - 06.10.2021 Mszysta Łapa > Nkt Nie czuję już tej samej przyjemności pisania nią, jak to było kiedyś. Od kilku miesięcy nią nie pisze, bo nadzwyczajniej gdy biorę się za odpis, kończy się na dwóch słowach. I tak wisi. Mech, jak to ona, nie czekając na pozwolenie swojej mistrzyni, zdecydowała się wyjść sama poza obóz. Skończyło się na tym, że zawędrowała za daleko, i zwyczajnie się zgubiła. RE: Postaci porzucone - Czterolistna Koniczyna - 13.10.2021 Kocham moją Koni całym sercem, ale nie potrafię się zmusić do pisania nią... Nie piszę regularnie chyba już od roku, a jedyny powód, dzięki któremu nie jest jeszcze w nkt jest to, że wbijałxm nią tylko na Ceremonie. Już i tak snuje się bez powodu w tle, nie chcę, żeby odchodziła z Klanu, ani żeby umierała, więc... Czterolistna Koniczyna - NPC Mam szczerą nadzieję, że będzie możliwe dodanie jej do NPC. Proszę, chcę, żeby jednak została w Klanie, bo została jedynym kociakiem Modliszki z pierwszego miotu, który się ostał. Boli mnie porzucanie jej, ale dłużej nie dam rady... Jeśli jednak nie będzie mogła trafić do NPC... To ostatecznie Gwiezdny Klan. RE: Postaci porzucone - Trutniowa Łapa - 16.10.2021 Trutniowa Łapa - do adopcji, może ktoś zechciałby jeszcze zagrać wnukiem Wilczego Szlaku. Mimo najszczerszych chęci, nie potrafię po tak długim czasie bez wątków zacząć nim pisać, bo nie wiem jak usprawiedliwić jego brak aktywności w klanowym życiu i czuję się źle z tego powodu. RE: Postaci porzucone - Księżycowe Jezioro - 19.10.2021 Ola amigos! Nie myślałam, że kiedykolwiek napiszę tutaj posta, ale niestety, jedno z moich dzieci musze oddać w ręce losu - widząc jaką mam aktywność i ilość postaci jaką na siebie nałożyłam będę powoli obniżać sobie barierkę, by móc zdrowo sobie zbalansować życie między studiami a forum, które nie chcę opuszczać, ale nie chce też, aby mnie przytłaczało. Dlatego też - Rabarbarowy Korzeń - nie mógł pogodzić się z odejściem wybranki, a później śmierć Kukułczego Puchu sprawiła, że czuł się winny i bezsilny. Dlatego po powiadomieniu Kornikowego Konara odszedł - na samotne poszukiwania i przemyślenia. A może też na zmierzenie się z własnymi lękami. -> zaginiony. Nie chcę opuszczać to dziecię na zawsze, dlatego mam nadzieję zostawić sobie otwartą furtkę na ewentualny comeback :') RE: Postaci porzucone - Pokrzywa - 20.10.2021 Pokrzywa - nkt RE: Postaci porzucone - Pszczela Łapa.. - 29.10.2021 Prowadzenie trzech, a tak właściwie nawet dwóch postaci zabiera mi więcej czasu niż mogę poświęcić, ale nie wyobrażam sobie porzucić pszczółki a co dopiero barwy, więc padło na cardana. Pewnie do niego kiedyś wrócę bo jest fajny, ale na pewno nie przez najbliższe parę miesięcy. Przepraszam najmocniej wszystkich z którymi planowaliśmy sesje czy relacje, może to jeszcze kiedyś wypali jeśli postanowię do niego wrócić! Cardan - nkt. Wrócił na osiedle, tęskniąc za Deltą |