Artemida - Wojownicy PBF
Odejścia - Wersja do druku

+- Artemida - Wojownicy PBF (https://artemida.webd.pl)
+-- Dział: Administracja (https://artemida.webd.pl/forum-241.html)
+--- Dział: Organizacja (https://artemida.webd.pl/forum-4.html)
+---- Dział: Ogłoszenia (https://artemida.webd.pl/forum-32.html)
+---- Wątek: Odejścia (/thread-4157.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15


- Górski Strumień - 07.12.2019

Długo nad tym myślałam, bardzo długo i stwierdziłam, że przeciąganie tego na siłę z myślą, że coś się zmieni jest bez sensu. Już od dłuższego czasu myślałam nad odejściem, ale cały czas miałam nadzieję, że jednak dam radę, a moja wena wróci. Niestety tak się nie stało, forum stało się dla mnie obowiązkiem i źle się czuję z tym jak mam z kimś sesję i nie odpisuję tak często jakby ta druga osoba tego oczekiwała i ja sama także. Poprostu zamulam. Pisanie Strumieniem również nie daje mi takiej przyjemności jak kiedyś. Była, jest i będzie dalej moją ulubioną postacią z całej trójki, ale teraz jest mi ciężko napisać jakiś sensowny post, który nie będzie pozbawiony ładu i składu. Nie chcę jej uśmiercać, więc

Górski Strumień --> Zaginieni
Po powrocie do Klanu Wichru za nic nie umiała się w nim odnaleźć. Próbowała się nauczyć wszystkiego na nowo i nadrobić stracony czas na naprawianiu relacji z rodziną. Jednak jej to nie wychodziło, a utrata przyjaciela wcale jej nie pomagała. Codziennie chodziła po obozie bez celu pogrążona w własnych myślach, wybierała się na polowania, i każdego dnia to samo, aż do momentu kiedy wybrała się na samotny spacer, zaszła za daleko i poprostu się zgubiła...


Chciałam najmocniej przeprosić wszystkich z którymi zaczęłam sesję i ich nie dokończyłam. Jest mi z tym bardzo źle, chciałam najpierw dokończyć każdą z nich a później dopiero dodać tego posta, jednak nie dam rady... Może kiedyś jeszcze wrócę. Jeszcze raz przepraszam i mam nadzieję, że do zobaczenia kotki


- Ziarnista Łapa. - 18.12.2019

No cóż... nie będę się rozpisywał, ale powiem tylko, że przyszedłem to za sprawą miłych osóbek którym dziękuję za pokazanie tego rp od ciekawej strony, lecz powiedzmy sobie szczerze... znudziło mi się a do tego ostatnimi czasy nawarstwiło mi się sporo problemów w życiu prywatnym i ciężko mi już godzić artemidę z innymi rzeczami więc bai


Ziarnista Łapa
Owcza Łapa

oboje popełnili samobójstwo


- Jesionowa Łapa. - 04.01.2020

Pszenica - GK
Lampart - GK


- Sosnowa Łapa,. - 13.01.2020

Nie mam ochoty dużo pisać, ale trochę nad tym myślałem i w końcu nadszedł czas podjęcia decyzji. Artemida jest świetna ale nie potrafię znaleźć dla niej czasu i chęci. Tak więc no...

Sosnowa łapa - do adopcji

Może ktoś go zdoła naprawić by wyszedł na porządnego kota.


- Jaśminowa Łapa... - 20.01.2020

Chciałabym odejść z forum. Niestety przyłapałam się na tym, że znowu odwlekam odpisywanie i nie jest to dla mnie tak przyjemne jak sobie wyobrażałam, kiedy czekałam na przyjęcie do miotu.
Przepraszam też wszystkich z którymi mam jeszcze aktywne sesje

Topola jest do adopcji, nie napisałam nią wiele, więc można ją przerobić na prawie nową postać

Cześć.


- Szepcząca Łapa.. - 21.01.2020

Witam i zarazem żegnam wszystkich.
Na forum dość długo dobrze się bawiłam, lecz aktualny trub życia nie pozwala mi na pisanie postów i przez to tylko moje pstacie na tym cierpią i gracze z którymi gram :c
Nie została mi inna opcja jak odejście.
Czy wrócę? Raczej nie.
Z góry chciałabym BARDZO podziękować
Kolczastej Łapie najlepszy brat Szepta
Mruczącej Łapie kolejny kochany braciszek
Makowej Łapie super kumpel
Oraz
Wielkiej Miłości i lubie Szepta Barwnej Ścieżce

Szepcząca Łapa---> Gwiezdny Klan

Młodzik tym razem zawędrował o kilka drzew granicznych za daleko. Przez co na Ziemiach Niczyjich napadł go gang samotników. Walczył dzielnie, lecz przewaga liczebna samotników przechyliła szale na ich wygraną.
Jedyne czego żałował szary terminator to fakt, że nie wyznał uczuć Kolorowej i że kolejna osoba zostawia ją samą na tym brudnym świecie.

Pstrąg to postać w której zakochałam się od samego konceptu. Bardzo trudno mi się z nią żegna a już nie wspomnę, że oddaję go do adopcji. Mam nadzieję, że jego nowy właściciel będzie super się bawił z tym małym diabełkiem.

Pstrąg--> Adopcja

Dziękuję całej mojej FANTASTYCZNEJ rodzince. Mam nadzieję, że rybki będą szczęśliwe♡

Dziękuję jeszcze raz wszystkim za grę na forum ♡
Bez odbioru


- Żądląca Łapa. - 04.02.2020

żądełko -> npc
jeśli nie npc -> adopcja

bardzo przepraszam te trzy osoby (zwłaszcza wiewiórkę, z treningiem który miał wypalić a nie wypalił


- Tygrys - 07.02.2020

Rozmawiałam na ten temat z kilkoma osobami i zmieniam decyzję
Nie mam serca stąd odejść


- Sztormowa Chmura - 09.02.2020

naprawdę kocham ciernistą, to najlepsza postać, jaką tutaj grałam i nie chcę jej porzucać, jednak nie jestem ślepa. widzę, jak rzadko wchodzę na forum i jak piszę. niestety mój aktualny stan dość mocno uniemożliwia mi granie i tylko blokuję ludzi.

najbardziej chcę przeprosić graczy dęba, mroza i truskawki, bo wiem, że ich postaci najbardziej na tej decyzji ucierpią, nie wspominając o wszystkich chorych/rannych. przepraszam, że zawiodłam i nie skończyłam treningów i że zostawiam cień bez doświadczonego meda.

nadal będę wpadać na forum i na kotkowego discorda, nawet jeśli rzadko, bo nie potrafię się kompletnie rozstać z arcią. być może kiedyś wrócę albo jako cierń, albo nowa postać. aktualnie fizycznie nie potrafię.

co stało się z dziwnooką?
Ciernisty Kwiat wybrała się z jednym z patroli, chcąc uzupełnić zapasy ziół, jednak gdzieś po drodze się od nich oddzieliła przez niefortunny wypadek. W okolicach Syczącego Dołu, przy samej granicy, natrafiła na dość młodego acz agresywnego samotnika. Niestety nie udało jej się wycofać, aby powiadomić patrol i wdała się w walkę z młodszym włóczęgą. Udało jej się zostawić go nieprzytomnego, jednak sama została przy tym dość ciężko ranna.
W drodze do obozu natrafiła na kolejną przeszkodę w postaci dwunoga na spacerze. Przez jej zmęczenie i rany, została złapana dość łatwo, a następnie zabrana przez młodego dwunożnego. Cienisty patrol odnalazł jedynie półżywego samotnika oraz ślady prowadzące w kierunku obozu, które w pewnym momencie się urwały.


Ciernisty Kwiat -> zaginiona


- Żbikowa Łapa. - 20.02.2020

No cóż, mimo że bardzo kocham wszystkie swoje postacie, brak weny i czasu spowodowały, że pojawiałam się na forum coraz rzadziej, aż moja aktywność była znikoma. Dlatego postanowiłam, że odejdę z artemidy, ale chciałabym żeby moje postacie trafiły do adopcji, by mogły znaleźć nowych właścicieli.

Bardzo dziękuję za każdą sesję i przepraszam za blokowanie niektórych postaci. Miłego pisania! :3


- Wronia Łapa - 23.02.2020

Psianka -> Adopcja
Niestety nie mam wcale czasu w prawdziwym życiu, a nie chce zaniedbywać Psianki.
Mam nadzieje że Psianka znajdzie nowego, lepszego właściciela!!


- Ostowy Krzew - 05.03.2020

Jak widać niestety moje życie mnie do tego zmusza. Jestem w liceum, w którym wymaga się naprawdę wiele, do tego moje zdrowie… Cały czas jest z nim coś nie tak - muszę jeździć po lekarzach, nie mogę pozwolić sobie na moje zainteresowania, do tego siedzę od rana w szkole, a po szkole od razu po kilka godzin do późno i mam bardzo mało czasu dla siebie. Nie ukrywam, zaczynam mieć naprawdę dość… Aczkolwiek nie o to tu chodzi. Żałuję, że piszę tutaj to pożegnanie, ale w końcu muszę to zrobić - niedługo stykną 3 miesiące jak zaniedbuję postaci, więc czas odejść w cień. Nie dam rady wrócić nimi szybko do takiej samej aktywności albo choć jakiejś połowicznie lepszej, nie teraz, a nie mogę z nimi czekać do wakacji, bo wtedy ich znajomości, relacje, wszystko wymrze do końca. To przykre, że moje nieobecności lub brak możliwości odpisów odbija się negatywnie na postaciach, gdyby nie to to nadal bym z wami była, może nawet teraz pisała normalny odpis dla jakiejś Wiewiórki czy Kropli, a nie ten tekst. Jednocześnie forum to presja. Presja, żeby nikt nie musiał czekać; presja, żeby nie zapomnieć o nikim; presja, żeby nie podpaść komuś, by to nie zniszczyło całej gry postacią. Odczuwałam presję z doświadczeniem, presję na czacie ze strony niektórych osób. Nie będę wymieniać konkretnych, poszczególnych osób, jednakże chciałabym napisać, że niektóre osoby mogłyby dać sobie na wstrzymanie. Niektóre rzeczy pisane na Edenie faktycznie mają odbicie w rzeczywistości i nie boję się tego przyznać. Momentami nie dało się wręcz wchodzić albo nie miało się ochoty, bo był strach, że zostanie się obrzuconym za najmniejsze niepoprawne słowo na sb. Wiem, że przynajmniej jedna osoba może podejrzewać, że chodzi o nią. W każdym razie… Tyle z rzeczy nieprzyjemnych. Chcę podziękować też za całą pomoc uzyskaną od każdego, nawet od tych niemiłych wobec mnie osób.
I tak też....


Szkarłatny Zachód → Gwiezdny Klan
Nie w stylu Szkarłatnej byłoby nagle zniknąć z klanu i nie wrócić albo tak po prostu odejść. Była zbyt przywiązana do rzeki, zbyt pozytywna żeby coś sobie ubzdurać i wyjść daleko w tereny, by wpaść w kłopoty. A jednak - kocica wyruszyła tak jak to częściej miała w zwyczaju na spacer, po drodze napotykając lisa - czyli zwierza, z którym zawsze chciała się zmierzyć. Nie była jednak gotowa w żadnym wypadku, zatem nieszczęśliwie jej żywot dobiegł końca. Chciałam, by podzieliła ona los przyjaciółki swojej matki oraz swojej własnej, byłej Mistrzyni. Obie zginęły od lisa - więc chcę, by Szkarłatna mimo swojego marzenia też tak skończyła. Nie potrafiłabym żyć w przekonaniu, że chodzi sobie samotnie po świecie albo siedzi na tyłu u Dwunożnych i straciła kontakt z Klanem Rzeki... Kocham ją całym sercem, była to postać, która zawiera w sobie wszystkie cechy jakie ja chciałabym posiadać - żegnam się zatem z lepszą wersją mnie samej, ale będzie ona głęboko w moim sercu jeszcze długo. Przepraszam osoby, z którymi Szkarłatna miała dobre relacje - w tym wyróżnienie dostanie Wiewiórczy Lot. Dziękuję, za te sesje, które zawsze mnie okropnie inspirowały i były mega przyjemne!


- Ognista Łapa.. - 05.03.2020

Nie będę się oszukiwać, po dość długim okazało się, że nie mam (przynajmniej na razie) sił na to RP. Pisałem głównie dla Żurawinki, jednak już nie jestem w stanie się dłużej tu utrzymać. Obowiązki sprawiają, że zupełnie nie jestem w stanie tu zaglądać, zaś zmuszanie się do pisania raczej nie wchodzi w grę.
Żegnam pyski :


- Jaskrowa Łapa, - 10.03.2020

Bardzo mi smutno bo wiele osób ostatnio odchodzi, ale ta decyzja jest konieczna. Nie mogę odpowiednio zadbać o Jaskra i Mleko mimo, że widzę ich przyszłość jako fajnych wojowników. Niestety jak już dawałam znać jestem w bardzo złej kondycji psychicznej i problem sprawia mi życie na jawie, a co dopiero ogarnianie tych dwóch perełek. Przepraszam bardzo bardzo bardzo

Jaskrowa Łapa- mordko ty moja
nie chcę byś skończył na zawsze w adopcji, niechciany i odrzucony. Z drugiej strony nie mogę zostawić Irysowego Zmierzchu w poczuciu nie spełnienia swego treningu. Pozostawiam decyzję administracji. Pamiętajcie tylko, że pomimo pobieżnej strachliwości pręgusa w głębi ma upór i siłę. Przede wszystkim godność. Jeśli ze sobą skończy to powiedzcie Makowej Łapie, że zawsze był gdzieś w jego serduszku.

Mleko- mała miziasta
ona też jest silna. Może ktoś da jej jeszcze szansę i adoptuje małą gwiazdkę?

Dziękuję wszystkim, a szczególnie Węglowemu Pyłowi. Super niezastąpiony forumowicz! Zawsze pomoże!

Przepraszam raz jeszcze, ale nie mogę...


- Śliska Łapa - 18.03.2020

Śliska Łapa ➡ adopcja