Kocięta w Klanie Gromu [NPC] - Wersja do druku +- Artemida - Wojownicy PBF (https://artemida.webd.pl) +-- Dział: Strefa Postaci (https://artemida.webd.pl/forum-242.html) +--- Dział: Mioty i Adopcje (https://artemida.webd.pl/forum-125.html) +--- Wątek: Kocięta w Klanie Gromu [NPC] (/thread-5708.html) Strony:
1
2
|
Kocięta w Klanie Gromu [NPC] - Świetlistooki - 14.12.2018 Oto kolejna okazja, by zagrać postacią urodzoną w Klanie Gromu. Kocięta pochodzą z miotu NPC (rodzice nie są i nie będą nigdy odgrywani), a grę rozpoczynamy od razu po wysłaniu i zaakceptowaniu Karty Postaci. Rodzicami są Nakrapiany Liść i Ukruszony Kieł: Imię: Nakrapiany Liść Płeć: kotka Wiek: 64 Wygląd: Nakrapiany Liść bardzo wdała się w swoją matkę, Olchowy Listek - podobnie jak ona jest stosunkowo wysoką kotką, na chwilę obecną swoje rodzeństwo z miotu przewyższając co najmniej o długość ucha; po matce ma także grację lekkiego chodu, zgrabną, acz silną sylwetkę, a także i długie, gęste futerko, na którego białym tle pojawiają się plamy w kolorze czerni oraz pomarańczu przecinane cienkimi, rdzawymi pręgami. Cechą charakterystyczna kotki jest to, że czerń i rdza dzielą jej mordkę niemalże na równe połowy, a walkę pigmentów o dominację widać szczególnie na jej czarno-różowym nosie. Ma dość wąskie, przenikliwe, jasnozielone oczy, które na dodatek dość często mruży, co daje jej pewnego drapieżnego wyrazu. Charakter: Za kociaka była ciekawską i głupiutką Plamką - z całą pewnością nikt nie podejrzewał, że taki kociak może wyrosnąć na kota, jakim stała się Nakrapiany Liść. Jest o wiele poważniejsza, nie oznacza to jednak, że wyzbyła się emocji - potrafi trzymać je jednak na wodzy i dobrze wie, kiedy zabrać głos, a kiedy zatrzasnąć pysk i przemilczeć pewne sprawy - jeżeli wygląd odziedziczyła po matce, to tę część charakteru z całą pewnością ma właśnie po ojcu. Nie stroni od innych kotów i konwersacji, jednak zdecydowanie nie jest jakoś wybitnie przebojowa. Ma wręcz fotograficzną pamięć - szybko się uczy i bez problemów zapamiętuje wszystkie informacje, począwszy od tych niezwykle istotnych aż po zupełnie błahe. Jeżeli nie jesteś czegoś pewien, z całą pewnością Nakrapiany Liść będzie znała odpowiedź na twoje pytanie, bo pomimo tego, że jest dość nieuchwytna, zdaje się być dosłownie wszędzie i nie powinno nikogo dziwić to, że nagle wyrosła komuś za plecami, by podejrzeć co też ciekawego dany kot robił... Nie wykorzystuje tego jednak przeciwko współklanowiczom. Jest lojalna względem Klanu Gromu, który jest dla niej rodziną i najważniejszą wartością. Twoje sekrety więc będą z nią bezpieczne - z pewnością nawet nie zorientujesz się, kiedy Nakrapiana wejdzie w ich posiadanie. Urodzona: w Klanie Gromu. Pochodzenie: Córka Olchowego Listka i Szczurzego Ogona. Historię życia można przeczytać w Karcie Postaci (Nakrapiany Liść była odgrywaną postacią, znajduje się obecnie w grupie NPC). Imię: Ukruszony Kieł Płeć: Kocur Wiek: 66 Wygląd: Przeciętnie zbudowany kocur o szerokich barkach i mocno zarysowanych mięśniach, które zdradzają nie tylko siłę, ale i długie księżyce spędzone na treningach i polowaniach. Jego ciało pokrywa krótkie, nieco szorstkie w dotyku futerko, które jest jasnoszare i pokryte czarnymi cętkami. Cętki te na łapach, ogonie i głowie płynnie przechodzą w delikatne prążki. Kocur ma czarne stopy i końcówkę ogona, a podgardle i pysk jest nieznacznie rozjaśniony. Nos wojownika ma ceglastą barwę z czarną obwódką, wibrysy – długie i białe, a na świat spogląda wiecznie błyszczącymi jasnozłotymi ślepiami, które doskonale komponują się z szerokim uśmiechem widniejącym na jego pysku. Jego lewy dolny kieł został ukruszony, gdy kocur był jeszcze terminatorem i wdał się w przyjacielską bójkę ze Lśniącookim. Charakter: Ukruszony Kieł to klanowy dowcipniś, który wydaje się wiecznym kociakiem. Zawsze jest gotów do plotkowania na temat innych kotów (przez co spędza zbyt dużo czasu, gawędząc z patrolami innych klanów), żartowania, dokuczania komuś wspólnie z Lśniącookim, który jest jego przyjacielem od pierwszych księżyców życia, czy nawet podrzucania rozkładających się zwierząt kotom, których nie lubi – czyli głównie Trującej Łapie, chociaż psikusy sprawia także swojej kuzynce, Bursztynowookiej, jak i jej partnerowi, którego uważa za zaślepionego. Co Nakrapiana Łapa podejrzy i podsłucha, ten prawdopodobnie zaraz rozpowie. Bardzo energiczny i radosny z niego kocur, uwielbia towarzystwo innych, a wobec kocic jest strasznym flirciarzem, chociaż zaloty te przybrały formę wyłącznie dowcipów, odkąd zainteresował się szylkretową kocicą. Trudno złapać go na momencie refleksji i powagi, a jeszcze ciężej sprawić, by usiedział w jednym miejscu. Przez to wszystko wydaje się niezbyt inteligentny… ale nic bardziej mylnego. Nie należy go lekceważyć ani tym bardziej wyśmiewać, bo wtedy na pewno odwdzięczy się jakąś bystrą obrazą czy całą falą psot, które niekoniecznie są niebezpieczne, ale z pewnością irytujące. Urodzony: w Klanie Gromu. Pochodzenie: Kuzyn Bursztynowookiej. Historia: Para zeszła się już jakiś czas temu, ale na samym początku nie chcieli mieć kociąt, a przynajmniej to nie ciąża sprawiła, że się pokochali. Historia tych rodziców jest bardzo zwyczajna i przede wszystkim prosta - połączyły ich patrole oraz wspólne polowania, gdy już zostali wojownikami. Plamka bardzo długo nie była gotowa na kocięta i to z bardzo konkretnych powodów. Najpierw śmierć ojca, Szczurzego Ogona, i Deszczowego Dnia bardzo się na szylkretce odbiły i wraz z matką długo nosiła żałobę. Pomagała matce i ciotce w wychowaniu kociąt, które znalazły i przygarnęły, dlatego myśli o własnych kociętach zeszły na dalszy plan. Nakrapiana aktywnie angażowała się w życie swojej rodziny, a potem jej młodszy brat spłodził kocięta z Łanim Krokiem. Na dodatek nie widziała we Wzburzonym zbytniej chęci wychowania swoich pociech, chociaż, jak sądziła, nazwał córkę jej imieniem, zaś później dotknęła go poważna choroba. Przez ten cały czas Nakrapiana i Ukruszony obserwowali kocięta oraz matki, żeby nabyć doświadczenia na przyszłość. Kocica, mimo wielu wojowniczych obowiązków, nie potrafiła tak po prostu przestać pomagać klanowym matkom. W duchu czuła, że prędzej, czy później sama nią zostanie i właśnie dlatego tak się temu poświęcała. Wzburzona Woda po walce z chorobą zmarł i był to kolejny powód odłożenia kociąt na później. Nakrapiana szukała przede wszystkim stabilniejszych czasów dla swoich kociąt. Chciała dla nich jak najlepiej, dlatego czekali i czekali. Ukruszony, choć żartowniś i komik i przede wszystkim lekkoduch, to nigdy nie pozwolił, aby ktokolwiek wyrażał się źle o jego partnerce; chce dla niej jak najlepiej i stara się ją wspierać na swój własny sposób, czyli rozluźnianie atmosfery żartami i tak dalej. Generalnie ich relacja jest przez to bardzo zdrowa, energiczna i pogodna. Rzadko kiedy się kłócą i mimo spięć, które zdarzają się w każdym związku, w ogóle nie widać po nich, aby kochali się z tego powodu mniej. Są dla siebie oparciem w ciężkich chwilach i kompanami zabaw w tych lżejszych. Po zmianie władzy w Klanie Gromu postanowili spróbować założyć własną rodzinę i tak oto przyszło na świat osiem kociąt. Nakrapiana jest dobrą matką; nie jest ani nadmiernie opiekuńcza, ani nie ignoruje swoich pociech. Zawsze stara się im wszystko wytłumaczyć, pomagać w rozwiązywaniu problemów, jeśli takowe się pojawią. Ma bardzo luźne podejście, ale nie pozwala też na to, aby jej kocięta były rozwydrzone. Z drugiej strony wie zawsze wszystko o wszystkich, więc kocięta niech nawet nie próbują okłamywać mamy, bo i tak skończy się na jej. Tymczasem Ukruszony często bawi się ze swoim potomstwem i poświęca im dużo czasu w przeciwieństwie do Chłodnego Nosa. Skupia się bardziej na rozrywce, opowiadaniu bajek i różnych historii, a kiedy kocięta go o coś pytają, to zawsze odsyła je do matki, bo to ona będzie miała rację, zaś on na pewno się z nią zgodzi. Poza tym, chętnie doradzi w sprawach sercowych, czy jak wywinąć jakiemuś kotu numer! Oboje bardzo angażują się w życie swojej rodziny i są dla nich zdecydowanie bardziej uchwytni, niż dla reszty klanu. Jest możliwość wcielenia się w ósemkę kociąt. Kocięta można adoptować przez najbliższe trzy miesiące, aż do osiągnięcia przez miot wieku terminatorskiego. Rozpoczynamy grę jako 1 księżycowy kociak (wiek pod koniec grudnia: 2 księżyce). W historii obowiązkowy jest zapis, że posiada się siódemkę rodzeństwa z miotu, a rodzicami są Nakrapiany Liść i Ukruszony Kieł. Proszę pamiętać, że w pierwszej kolejności miot jest przeznaczony dla NOWYCH użytkowników; w miocie może grać maksymalnie czterech graczy już posiadających aktywną postać na forum. Rezerwacja miejsca przepada, jeżeli w ciągu tygodnia nie zostanie napisana i wysłana Karta Postaci. Wszelkie wątpliwości, pytania i zapisy można zamieszczać w tym temacie. Lista chętnych: • Motyl (już gra) • Płomyk (już gra) • Daniel (już gra) • Orzełek (już gra) • Sreberko (już gra) • Szara (już gra) • Korzenny (już gra) • Jagódka Drzazga (już gra) Kocięta mogą być (kliknij na umaszczenie by zobaczyć przykładowe zdjęcie): Krótkowłose lub długowłose. czarne, czarne dymne, bure, czarne srebrne pręgowane, czarne srebrne cieniowane/szynszylowe, niebieskie, niebieskie dymne, niebieskie pręgowane, niebieskie srebrne pręgowane, niebieskie srebrne cieniowane/szynszylowe*, szylkrety (czarno-rude, czarno-rude dymne, buro-rude, czarno-rude srebrne pręgowane, czarno-rude srebrne cieniowane/szynszylowe, niebiesko-kremowe, niebiesko-kremowe dymne, niebiesko-kremowe pręgowane, niebiesko-kremowe srebrne pręgowane*, niebiesko-kremowe srebrne cieniowane/szynszylowe), rude, rude dymne*, rude srebrne pręgowane*, rude srebrne cieniowane/szynszylowe*, kremowe, kremowe dymne*, kremowe srebrne pręgowane*, kremowe srebrne cieniowane/szynszylowe*. Te oznaczone * są wyjątkowo rzadkie i może być ciężko znaleźć zdjęcia. Mogą pojawić się białe znaczenia, od minimalnych do pokrywających ok. połowę ciała kota. Jeżeli pręgowane: tygrysie, klasyczne, cętkowane lub ticked. Koty z jakąkolwiek ilością białych znaczeń mogą mieć heterochromię (jedno oko niebieskie, drugie w dowolnym naturalnym kolorze). Przypominamy, że kocięta rodzą się z niewybarwionymi oczami, tzn. niebieskimi, a docelowy kolor przyjmują one w wieku ok. 3-5 księżyców. - Trzmieli Pył - 14.12.2018 Dobra mama w Gromie - Brudna Stopa - 14.12.2018 OJEJU JAKIE CUDNE UMARSZCZENIA AAAAAAA Chętnie wezme na sesje te małe cudeńka. - Gołębi Upadek - 14.12.2018 Mogłabym wstępnie zarezerwować? Prawie napewno dobije 50 postów w tym tygodniu, a bardzo mi na tym miocie zależy :00 - Zajęczy Sus - 14.12.2018 Gołąb, nie ma u nas rezerwacji miejsc w miotach - musisz najpierw spełnić warunki i mieć zgodę na multikonto c: Ale progi na multi są elastyczne, więc możesz mieć kilka postów mniej niż 50. - Nakrapiany Liść - 15.12.2018 aww, wreszcie moja nakrapiana doczekała się potomstwa - Piórko. - 15.12.2018 Ojeju ile umaszczeń :O Chcę zobaczyć kociaki z tego miotu - Zimorodek - 15.12.2018 Biorę! - Ciemniejące Niebo - 15.12.2018 Valgerd napisałx:Biorę! Zapraszamy! - Irysowy Zmierzch - 15.12.2018 bOZE JAKIE CUDNE UMASZCZENIA ;O; - Mgiełka. - 15.12.2018 Biorê kotka! uwu - Górska Rosa - 16.12.2018 *angry noises* t-tyle umaszczeń, tak mało postów :( - Piórko. - 16.12.2018 U can do it ;^; - Trzmieli Pył - 16.12.2018 Górska Łapa napisałx:*angry noises* t-tyle umaszczeń, tak mało postów :( Do it! - Miodowa Dziupla - 16.12.2018 cześć!! chciałabym wziąć jednego kociaka z miotu!! zgoda jest |