Ankieta: Jakie imiona kocięce powinny być dopuszczalne w klanie?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Słowa nie kojarzące się z konceptami ludzkimi - bez wyjątków
3.92%
2 3.92%
Słowa nie kojarzące się z konceptami ludzkimi - chyba że postać ma powód fabularny
17.65%
9 17.65%
Dowolne nazwy przyrody ożywionej lub nieożywionej - bez wyjątków
3.92%
2 3.92%
Dowolne nazwy przyrody ożywionej lub nieożywionej - chyba że postać ma powód fabularny
74.51%
38 74.51%
Inna opcja - proszę podzielić się pomysłem w poniższym wątku
0%
0 0%
Razem 51 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ankieta
#1
Wygląd
Żmija jest kotem drobnym, zarówno pod względem wzrostu jak i tężyzny fizycznej. Jest mniej umięśniony niż typowy kot z klanów a także całkiem sporo niższy. Cechą najbardziej odróżniającą go od innych członków Klanu Cienia są jednak wywinięte uszy i brak ogona, a także nietypowe umaszczenie. Czarne pręgi pokrywają całe jego ciało, najciemniejsze są jednak na pyszczku, uszach, ogonie oraz końcówkach łap, na brzuchu i szyi natomiast są już prawie niewidoczne a Porą Zielonych Liści zanikają całkowicie. W dotyku jego futerko jest niezwykle gładkie - kocur zawsze utrzymuje je w nieskazitelnym stanie. Nos wojownika ma kolor różowo-brązowy, opuszki łap grafitowy a oczy mienią się wieloma odcieniami lodowego błękitu. Rysy jego pyszczka są delikatne - tworzą raczej delikatne łuki niż ostre kąty, nie jest jednak pucołowaty. Ze względu na brak ogona jego chód jest nieco niezgrabny.
Objaśnienia poszczególnych opcji:

1. Nazwy zwierząt i roślin występujących dziko na terenie Europy Środkowej, nazwy roślin uprawnych, nazwy zjawisk naturalnych, nazwy przyrody nieożywionej (formacji skalnych, zbiorników wodnych, etc.) nie pochodzące od konceptów ludzkich/nie kojarzące się głównie z konceptem ludzkim (np.: paź, pomurnik, lodówka); bez wyjątków

2. Nazwy zwierząt i roślin występujących dziko na terenie Europy Środkowej, nazwy roślin uprawnych, nazwy zjawisk naturalnych, nazwy przyrody nieożywionej (formacji skalnych, zbiorników wodnych, etc.) nie pochodzące od konceptów ludzkich/nie kojarzące się głównie z konceptem ludzkim (np.: paź, pomurnik, lodówka); postać może nadać imię niespełniające warunków, jeżeli ma do tego powody fabularne

3. Dowolne nazwy zwierząt i roślin występujących dziko na terenie Europy Środkowej, nazwy roślin uprawnych, nazwy zjawisk naturalnych, nazwy przyrody nieożywionej (formacji skalnych, zbiorników wodnych, etc.); bez wyjątków

4. Dowolne nazwy zwierząt i roślin występujących dziko na terenie Europy Środkowej, nazwy roślin uprawnych, nazwy zjawisk naturalnych, nazwy przyrody nieożywionej (formacji skalnych, zbiorników wodnych, etc.); postać może nadać imię niespełniające warunków, jeżeli ma do tego powody fabularne

inxx my xxmindxxxx
I thought the birds would singxxxx
and S P A R K Sx would flyxxxx
but it's just quietxxxx

★ ★ ★xxxx

am I cruel?
xxxxxxxxxxxxor am I ignorant
xxxxxxxxxccxxxxxxxxxxxxor was I FOOLED
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxby the stories I knew
Statystyki - lvl: 4 | S: 9 | Zr: 12 | Sz: 8 | Zm: 8 | HP: 60 | W: 70 | EXP: 195/300
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP: 0/100
Odpowiedz
#2
Wygląd
Jeśli zobaczysz rozpędzoną, białą kulkę (ewentualnie z brązowymi plamami z brudu) z niebieskimi oczami i najprawdopodobniej biegnącą gdzieś w takim tempie, że nie idzie jej zatrzymać... To jest Liliowa Łapa. Kotka o szczupłej sylwetce, co to wreszcie nauczyła się chodzić, wiercąca się przy przymusie usiedzenia w miejscu przez parę uderzeń serca i pewnym, radosnym, wręcz przepełnionym energią kroku. Jej sierść jest koloru białego, nieco już na zawsze wyblakłego niczym wiele razy upaprane i wyprane ubranie dwunoga. Na głowie osadzono dwoje ni to dużych, ni to małych uszu, wiecznie postawionych do góry, parę oczu z wesołym błyskiem i różowy nosek. Wąsy też niczego sobie - nadal są tam, gdzie być powinny. Lilia posiada dosyć długie, może nieszczególnie smukłe, ale spełniające swoją wyjątkowo ważną funkcję łapy. Nawet nie są połamane! Ale, co najważniejsze - najłatwiej jest poznać ją po wysokim, donośnym i radosnym głosie!
Głosuję na opcję czwartą, a że opcje na posty są otwarte, to pozwolę sobie na argumentację, czemu tak! Moje uzasadnienie względem opcji 1 i 2 jest takie, że:
1. Gramy gadającymi kotkami. Z mojej perspektywy wszelkie pazie, lodówki, kopciuszki to nie są pazie, lodówki, kopciuszki, a "miau miau miau" jednym tonem, "miau miau miau" drugim tonem i "miau miau miau" trzecim tonem, odnoszące się do prawdziwych, spotykanych przez kotki istot.
2. Posiadanie ciekawszego imienia po prostu uprzyjemnia grę, dodaje symboliki postaci albo po prostu pewnego rodzaju estetyki. Być może niektórym będzie z kolei unieprzyjemniać grę przez brak klimatu - rozumiem, ale na forum na porządku dziennym mamy tak samo - imo - nieklimatyczne odzywki jak "siema, spoko, czad", wulgaryzmy i inne zdecydowanie ludzkie słówka. One też w mojej opinii służą po prostu nadaniu charakteru postaci!
3. Skojarzenie "głównie" z konceptami ludzkimi zdaje się bardzo wybiórcze. Paź kojarzy mi się mniej ludzko, niż np. Kopciuszek w miocie NPC, który przeszedł! (i to bardzo ładne imię, od niedawna wiem, że to nazwa ptaka!). Modliszka (pomyliło mi się i wstawiłam modraszka xd) - jej nazwa pochodzi od pozycji ludzkiej przy modlitwie. Wiklina kojarzy mi się z ludzkimi, wiklinowymi koszyczkami. (mam nadzieję, że nikt nie czuje się wywołany, po prostu są to przykłady, które wpadły mi w oko, uważam, że każde z tych imion jak najbardziej miało prawo przejść). Widzimy tu pewną różnicę perspektyw każdej osoby, nie?

Dodatkowo, przewaga drugiej nad pierwszą i czwartej nad trzecią:
w miotach NPC rozumiem, że można uznać - okej, kot klanowy z dziada pradziada może nie nazwie kota dziwną nazwą na ptaka czy motylka, jak lodówka czy rusałka! Ale w fabularnych to tylko decyzja postaci, jakie imię kocięce nada dzieciakom - jeśli klan ma zareagować na to negatywnie, super, tylko zróbmy to fabularnie, a nie meta-gamingowo!
[Obrazek: sketchylilsmall_by_blackunia-d8fyw96.png]
Głos siostrzyczki zaczyna wydzwaniać znaczenie życia wypełnionego dźwiękami
Z pewnością obronię ten niezmienny uśmiech którego wspólnie doświadczyłyśmy, więc już nikt nie będzie w stanie go zniszczyć
Statystyki - lvl: 0 | S: 0 | Zr: 0 | Sz: 0 | Zm: 0 | HP: | W: | EXP:
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
#3
Wygląd
Zacznę od tego, że kompletnie nie zgadzam się z powodami, które miałby umożliwić nazywanie kotów klanowych słowami nie brzmiącymi jakby do niego należały. Nie rozumiem trochę w jaki sposób miałoby to działać w klanowym świecie. Inna sprawa, że od kiedy wyszła ankieta nie miałam czasu, ani chęci myśleć to przedłużyło mi się pisanie tego (z czego zresztą nie jestem zadowolona).

1. Kodeks Wojownika coś czym kierują się nasze postaci, także jest to dość wielką częścią fabuły grania w klanie. Wiążę się to z odrzuceniem niektórych rzeczy: jak chociażby powiązań z ludźmi (życie pieszczocha). Jasne, zdarzały się przypadki gdzie nieodpowiednie imiona przechodziły (Antylopia Łapa, która dostała to imię po wytłumaczeniu Przywódczyni co to za zwierzę), ale nie uważam, że jest to potrzebne do gry, szczególnie, że się sporo mija z tym co kotki klanowe wyznają.

2. Akonitowa Łapa, pamiętam, że wiele osób nie zgadzało się wtedy z tym, by Akonit nazywał się Akonit, ponieważ psuje immersje oraz nie jest czymś co powinno być na fabule. Nie mówię, że zdania nie można zmienić, bo nie o to tu chodzi. Nawiązuje jednak do zdrowego rozsądku. Jak dla mnie imiona powinny mieć ograniczenia, bo nie wyobrażam sobie na co drugiej sesji ciągle pytać “co to oznacza”, a pisanie kotkiem, który ma świadomość całego świata jest… problematyczna. Szczególnie kiedy urodził się w klanie/od maleńkości w nim jest.

3. Problemy wynikający ze zbyt dużej świadomośc świata. Wszyscy raczej dobrze wiemy, że koty klanowe nie wiedzą wszystkiego i nie powinny wszystkiego wiedzieć, bo jest to nijak zgodne z życiem w zamkniętej społeczności, która odrzuca wartości samotników oraz pieszczochów. Czemu w takim razie nagle moja postać będzie mogła wiedzieć czym jest roślina z innego kontynentu? Czy w takim razie postaci będą miały teraz wiedzę o całym świecie? Tak jak pisałam - pytanie w kółko na sesjach będzie po pewnym czasie męczące. I fakt, że postaci fabularne mają argument, by wiedzieć takie rzeczy sprawia, że ponownie ogranicza się graczy NPC w wielu aspektach. Oczywiście jest to coś "normalnego" i nie widzę powodów do zmiany. Chodzi mi, że ograniczanie jednych tylko dlatego, że postać zna słowa (gdy NPC ostatnimi czasy mają sporo relacji i często używa się ich grając samotnikami do przekazywania informacji) to robi się bałagan.

>Jaki widzę problem przez większość świadomość kotów?
- mamy postaci, które nie są już zdziwione istnieniem słów, nie uczą się niczego nowego od samotników czy pieszczochów,
- zamknięta grupa kotów jest wszechwiedząca w tym momencie,
- pomysły na postać, która lubi odkrywać świat nagle nie ma trochę sensu, skoro teoretycznie powinna większość (jak nie wszystko) wiedzieć kiedy jest dorosła,
- jak bardzo zmieni się język postaci przez coś takiego? Czy słowniczek kompletnie nie będzie już potrzebny? Jest to możliwe przez następstwa tej decyzji i jakoś mnie nie bawi wizja tego,
- czy więcej kotów będzie odczuwać potrzebę wędrowania po świecie? Jasne, da się utrzymać kota w klanie nawet wtedy, ale może być zwyczajnie problem do niektórych typów postaci,
- zabiera to trochę dużo zabawy z granie samotnikiem/pieszczochem, szczególnie, że już nawet teraz wiele kotów nie jest wrogo nastawionych do tych grup i traktuje je normalnie, a więc nie ma konfliktów i dołączenie do klanu robi się jeszcze prostsze. A wraz ze świadomością całego świata (mam na myśli również ludzkiego) nagle te dwie grupy tracą na wartości jako jednostki nieprzynależące do klanów.

4. Wystarczy jeden kot, który oszuka Przywódcę, że imiona które podaje są czymś kompletnie innym, niż to czym są. Nie ma zawsze w klanie postaci, która udowodni, że inna kłamie, a jeśli jest - to mamy w tym momencie słowo przeciwko słowu, czyli robi się bałagan. I jasne jako gracze dobrze wiemy, że postać kłamie, ale metagamingiem byłyby podejrzenia postaci, która nie ma do tego żadnych podstaw. Zabronienie takiego kłamania byłoby nie fair. Nie powiem, że na chwilę fabuła tego typu byłaby pewnie zabawna, ale co potem? Co kiedy miesiące mijają, a w głowach kotów kompletnie zmienia się znaczenie słowa, bo jeden kot sobie skłamał nazywając tak dzieci?

5. Argument typu “wszystko powinno przejść, jeśli moja postać to zna” mnie zwyczajnie nie przekonuje, szczególnie że doszło do tego, że wiele osób wyrażało zgodę względem nazwania postaci klanowych “Piotrek”. Co przykro mi mówić, ale jest absurdalne. Klany mają swoje zasady i przede wszystkim Kodeks, o którym już wspominałam, dołączając do klanu zgadzasz się na ograniczenia. Nie wiem dlaczego, tak w sumie wielka część fabuły ma nagle zostać kompletnie zignorowana.

6. Nowy Świt był właśnie takim “klanem” bez ograniczeń. Nie wiem, czy nie było błędem pozwolenie mu zniknąć skoro tyle ludzi chciałoby jednak móc nazywać postaci tak jak chcą bez problemów. Może jest to pora jakimś sposobem przywrócić Nowy Świt do życia? Ma swoje własne wartości, nie posiada żadnych wytycznych względem imion, wydaje mi się to najlepszą opcją kiedy patrzymy na to jaką fabułę ogólnie jednak odgrywamy.

7. Pieszczochy i samotnicy. Czym się różni klan od nich kiedy pozwala się na imiona, które do klanów nie należą? W sumie wszystkie wartości klanowe są właśnie przeciwne życiu jak te dwie grupy, także pozwalanie na jakieś ludzko-brzmiące imiona, których nie spotka się w Europie Środkowej no dla mnie się wykluczają. Reszta moich obaw jest w punkcie trzecim.

8. Niedawno pomysły na imiona były tylko ograniczone do Polski i tego co występuje tutaj, teraz mamy całą Europę Środkową. Mam wrażenie, że jest to ogromne poluzowanie tego co było i potrzeba ludzkich/ludzko brzmiących imion nie jest tutaj potrzebna skoro jak najbardziej mamy już o wiele więcej możliwości na nigdy nie użyte imiona.

Argumenty, czy pomysły, które tu podałam są dla mnie istotne, nie jestem po prostu za tym, by ludzko-brzmiące słowa występowały w klanowych realiach, niezależnie od tego skąd pochodzi postać, która te imiona nadaje. Czy będzie kiedyś problem przez takie coś? Możliwe, że nie. Czy uważam, że niektóre argumenty jakie widziałam były po prostu zbyt abstrakcyjne? Tak, dlatego zwyczajnie nie jestem za czymś takim. Czy moje argumenty mogą wyglądać jakbym uciekała za bardzo w przyszłość? Pewnie tak, ale obawiam się konsekwencji fabularnych na dalszych etapach rozgrywki. Nie jestem też tutaj, by zmieniać kogoś zdanie, ale jako że mogę się wypowiedzieć to stwierdziłam, że to zrobię.

Ankieta sama w sobie mi nie przeszkadza, ale bardzo słabo ułożone opcje już tak. Nie mówię, że jest to niezrozumiałe, ale na pierwszy rzut oka na pewno niedomyślne i naprawdę musiałam się zastanowić co ja czytam.
Opcja 1 i 3 to brzmi zbyt podobnie, opcja 2 i 4 również. Rozumiem, że jest wyjaśnienie poniżej, ale to nadal jest ułożone w bardzo dziwny sposób, a rozwinięcie punktów ankiety nie powinno być tłumaczeniem ich, a no właśnie… rozwinięciem?
[Obrazek: 2LAzKX3.png]
IF I WAS DYING ON MY KNEES
You would be the one to rescue me
And if you were drowned at sea
I'd give you my lungs so you could breathe

Statystyki - lvl: | S: | Zr: | Sz: | Zm: | HP: | W: | EXP:
Stat. Med. - lvl: | MED.EXP:
Odpowiedz
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości