Informacje o Perła |
Dołączył: |
21.04.2021 |
Ostatnia wizyta: |
15.05.2023 19:57 |
Razem postów: |
11 (0 postów dziennie | 0 procent wszystkich postów)
(Znajdź wszystkie posty)
|
Razem wątków: |
1 (0 wątków dziennie | 0,01 procent wszystkich wątków)
(Znajdź wszystkie wątki)
|
Spędzony czas online: |
1 Dzień, 14 Godzin, 29 Minut |
Sygnatura użytkownika Perła |
|
|
|
Dodatkowe informacje o Perła |
Grupa: |
Samotnicy |
Księżyce: |
96 |
Wygląd: |
Wydoroślała. Pierwsze, co można z łatwością powiedzieć. Rysy twarzy zrobiły się nieco szlachetniejsze, poważniejsze. Naznaczone zębem czasu. Delikatne we własnej smukłości, nadające jej tej dziwnej wrażliwości, najczęściej widzianej w porcelanowych lalkach. Oczy ma sarnie, okrągłe, w ciepłej barwie złota. Raz po raz błyskające z pomocą blasku słońca, który wyjątkowo chętnie się w nich odbija. Znajduje w nich swoją ostoje. W jej szacie dominuje biel, gdzieniegdzie przecinana miedzianymi łatami, mieszającymi się z czernią. Jedna znajduje się na samym czubku głowy koteczki, ciągnąc się do tyłu i rozlewając za uszami. Dalej jest pojedyncza, spora ciemna plama po prawej stronie jej tułowia, przecinana przez przebłyski jaśniejszej sierści. I ostatnia - obejmująca cały ogon koteczki. Na wierzchu w kolorze smoły, a pod spodem w kolorze jasnego brązu. Na jej łatach można wyróżnić również grube, czarne, klasyczne pręgi. Bokobrody ma gęste, nieco zaokrąglone, widocznie odstające od kryzy. Wraz z nią tworząc kształt podobny do ósemki. Długie futro Perły jest jedwabiste, bardzo zadbane. Przyjemne w dotyku, miękkie. Zapadające się pod najmniejszym dotykiem. Trudno na nim o jakąkolwiek nieskazitelność, czy też paproch. Nos ma różowy, tak samo jak opuszki. Na jej wywiniętych do tyłu uszach (tak jak u kotów rasy american curl) goszczą drobne, białe frędzelki. Ogon ma pawi – futro niczym wodospad zaczynające się od jej grzbietu skierowane jest ku dołowi. Z budowy filigranowa, sylwetkę ma mocno zdefiniowaną, odznaczającą się pod jasnym futrem. Wzrostowo mieści się raczej w niższym przedziale, ale można uznać, że jest średnia. Posiada bliznę na przedniej, lewej łapie po ugryzieniu psa, szramę na grzbiecie i ledwie widoczny ślad po pazurach na pysku, przykryty przez gęste futro. |
Płeć: |
kotka |
Matka: |
Jasmine (*) |
Ojciec: |
Wartki Strumień (?) |
Charakter: |
Delikatna niczym płatek śniegu. Wzbijająca się w górę i powoli opadająca, łącząc się z biała pierzyną. Po jej całym ciele ciągnie się ścieżka wydeptana poprzez kocięce łapy. Nawyki, zachowania, ideały, które wgryzły się w jej skórę. Brak autorytetów, mogących prowadzić ją przez życie, skutecznie sprawił, że dawny sposób bycia niczym zaraza przeniósł się na kotkę, permanentnie ją naznaczając. Jej całokształt został stworzony na błądzeniu w chmurach, w poszukiwaniu gwiazd. Na niewinności i braku krzty zrozumienia dla ogólnego działania świata. Niepewna siebie, w pełni świadoma tego, że tak naprawdę mimo tylu księżycy na karku nie wie absolutnie nic oprócz tego, jak przetrwać. Niskie poczucie własnej wartości i brak wiary we własne słowa, postanowienia, śmiało zrodził łatwowierność. Chętne łykanie miodu, nawet tego złożonego z samych, wyjątkowo widocznych kłamstw. Bo uważa większość kotów za mądrzejsze o niej, bardziej obeznane, dlatego własne wątpliwości wobec nich śmiało wycisza samokrytyką. Zarzucaniem sobie zbyt dużej wrażliwości. Przeprasza dosyć często, zwykle za błahostki, mogąc tym wręcz irytować. Uprzejma, pokorna i grzeczna. Jej dystynkcja śmiało zakrywa ślad życia pod kloszem własnego infantylnego rozumienia otoczenia, jednak nie należy jej podpinać pod miano chłodnej skorupy. W swojej elegancji jest wyjątkowo ciepła, serdeczna. Prędzej jak matka, niżeli dumna panna. Ma tendencje do bycia nazbyt opiekuńczą, nawet do kotów zupełnie jej obcych. Wyolbrzymia urazy, czy też drobne uwagi. Pozwala sobie wchodzić na głowę i rzadko kiedy odmawia, nawet, jeżeli może na tym stracić. Albo najzwyczajniej nie chce tego robić. Wytrzymała, silna. Mimo braku twardego charakteru, potrafi sama się sobą zająć i najzwyczajniej na świecie zacisnąć zęby w niektórych sytuacjach. Opanowana, wszelką złość na kogoś przekierowuje na siebie, wciąż pozostając bez możliwości krytycznej oceny innych. Często trzyma się tonącego już statku – zaciska pazury na ogniu, mimo tego, że ją parzy. Boli. Bo twierdzi, że to ona sama robi sobie krzywdę, nie on. Ekspresyjna, chociaż ze swojej strony zwykle otacza ciepłem. Nie stroni od żartów i śmiechu, skrycie wręcz je uwielbiając. Łatwo ją rozbawić i tym samym uspokoić zszargane nerwy z pomocą paru słów. Najbardziej ceni sobie towarzystwo innych i ich starania – nawet, jeżeli nie prowadzą one do niczego. Cieszy się z drobnostek, samego faktu, że ktoś chciał coś dla niej zrobić. Nie potrzebuje wiele, aby już do końca dnia nosić uśmiech na pyszczku. Zdolna do poświęceń, jednocześnie bojąca się ich konsekwencji. Pełno w niej strachu, objawiającego się dopiero w sytuacjach kryzysowych, najczęściej po prostu ją paraliżując. Najbardziej powszechnym czynnikiem, który może wytrącić jej z łap poczucie bezpieczeństwa, jest… Krzyk. Łatwo wywołać u niej nim płacz, a nawet zmusić do pospiesznego opuszczenia drugiego kota. Ma tendencje do chodzenia z głową w chmurach, preferując rozmowy na temat pogody, czy też ćwierkających ptaków, niżeli własnej osoby. Umiar, to najlepsze słowo które w tym przypadku ją opisuje. |
Multikonta: |
Ringo [nkt], Różana Ścieżka [nkt] i inni |
Statystyki - lvl: |
3 |
Siła: |
8 |
Zręczność: |
9 |
Szybkość: |
10 |
Zmysły: |
5 |
HP: |
65 |
Wytrzymałość: |
55 |
EXP: |
000/200 |
Discord: |
jasiu.#4576 |
Interwencja MG: |
tak |
Zaimki: |
ono/jego; oni/ich; onx/jexx |
Trwałe urazy: |
blizna na przedniej, lewej łapie po ugryzieniu psa; szrama na grzbiecie; ledwie widoczny ślad po pazurach na policzku, przykryty przez gęste futro. |
Płeć: |
Osoba Niebinarna |
|