Lazurowy Deszcz
(Gwiezdny)


Data rejestracji: 20.01.2012
Data urodzenia: 2000
Czas lokalny: 03.12.2024, godzina 19:26
Status: Offline
Informacje o Lazurowy Deszcz
Dołączył: 20.01.2012
Ostatnia wizyta: 09.02.2022 23:22
Razem postów: 54 (0 postów dziennie | 0,01 procent wszystkich postów) (Znajdź wszystkie posty)
Razem wątków: 0 (0 wątków dziennie | 0 procent wszystkich wątków)
Spędzony czas online: 40 Minut, 57 Sekund
Sygnatura użytkownika Lazurowy Deszcz
<table><td>[Obrazek: image0.png]</td>
<td>fools, said I,,,you do not know
silence like a c a n c e r grows
hear my words that I might teach you
take m y arms that I might reach you
but my words like
.....,.....silent
.....,.........raindrops
.............,..fell
............,.....a n d ... e c h o e d
............,.......in ..the wells.. of ..silence
</td></table>
  
Dodatkowe informacje o Lazurowy Deszcz
Grupa: gwiezdni.gif
Wygląd: Taki...zwyczajny. Lazurowy to duży, chudy kot, ogon ma długi, cienki, łapy równie długie i smukłe. Futerko ma lśniące, krótkie, jednolicie czarne. Uszy Lazurowego są duże jak u nietoperza, przyozdobione rysimi pędzelkami. Zarówno wąsy, jak i nosek kotka są czarne, pod kolor futerka. Na policzku kota widnieje mała blizna, ślad po stoczonej dawno temu bijatyce ze swym przyrodnim bratem, Szarym. I pewnie Lazur wyglądałby jak zwykły, najzwyklejszy w świecie kot, gdyby nie oczy. Bo oczy ma piękne. Lazurowo-niebieskie, na tle jego czarnego futra lśniace jak błękitne płomyki zapalone w ciemności. Najczęściej chłodne, obojętne, często patrzące na innych krytycznie. Pytanie, czy rekompensują mu Głos, którego nigdy nie miał?
Płeć: kocur
Matka: Słuffko
Ojciec: Wilk
Partner: Rest in Friendzone
Charakter: Raczej specyficzny. Sceptyczny, ale nie markotny. Do tego można dodać odrobinę złośliwości. Nie wtrąca się w nie swoje sprawy i raczej trzyma z boku. Pewnie byłoby inaczej, gdyby nie fakt, że z jego czarnego pyszczka nigdy nie wydobędzie się ani jedno słowo. W rodzinie szuka oparcia i zrozumienia, od obcych trzyma się z dala. O nie, nie ze strachu. Po prostu stara się udowodnić, że nie potrzebuje niczyjej litości. Że mogło być gorzej, że jest normalny, jak Meszek, Ćma i cała reszta. Bo jest... prawda?
Multikonta: Ćmi Zmierzch