Mięta,
(Zaginiony)


Data rejestracji: 31.12.2012
Data urodzenia: 2000
Czas lokalny: 22.11.2024, godzina 23:13
Status: Offline
Informacje o Mięta,
Dołączył: 31.12.2012
Ostatnia wizyta: 02.06.2013 10:57
Razem postów: 17 (0 postów dziennie | 0 procent wszystkich postów) (Znajdź wszystkie posty)
Razem wątków: 0 (0 wątków dziennie | 0 procent wszystkich wątków)
Spędzony czas online: Niezarejestrowany
  
Dodatkowe informacje o Mięta,
Grupa: wicher.gif
Wygląd: Już na pierwszy rzut oka widać... Zaraz. No własnie. Nic nie widać. Natura nie obdarzyła Mięty zbyt dużymi gabarytami. Zarówno wzdłuż jak i wszerz kotka jest po prostu... drobna. I bardzo, bardzo nie lubi gdy ktokolwiek jej to wypomina. Co idzie za jej drobną posturą? znikome mięśnie. Kotka jest wyjątkowo słaba i mało wytrzymała, jednak nadrabia to zwinnością i szybkością. Z czego jeszcze jest dumna? Z pewnością z futerka, o które wręcz maniakalnie dba. Grzbiet Mięty pokrywa rudo-brązowe, pręgowane futro natomiast śnieżnobiałe łapki, brzuch i pyszczek idealnie kontrastują z całą resztą. Na razie jeszcze jest to kocięcy puch, jednak nie zapowiada się by kotka miała w przyszłości dłuższe futerko. Co jeszcze? No tak, oczy. Jasno-zielone, duże oczy, którymi przyszło Mięcie obserwować świat. Zwykle przymrużone, jakby z lekką ironią patrzące na wszystko co ją otacza. Dodatkowo wyróżnia ją naderwane ucho - pamiątka po bliskim spotkaniu z ostrokrzewem i jeden, lekko wystający kiełek.
Płeć: Kotka
Matka: Lamparcie Futerko
Ojciec: Jastrzębi Pazur
Charakter: Mięta... Niby z jednej strony wykazuje zachowania typowo kocięce - mnóstwo energii przeznacza na beztroskie zabawy a w jej łepku wciąż pojawiają się coraz to nowe pytania odnośnie otaczającego ją świata. Ma jednak też drugą, bardziej przerażającą stronę. Bywają dni, kiedy po prostu siedzi, godzinami wpatrzona w niebo, nie reagując na żadne słowa czy prośby. Na co dzień kotka jest pewna siebie, nie boi się wyrażać swoich opinii i komentować wszystkiego co się wokół niej dzieje. Jej skrytym marzeniem jest w przyszłości pomaganie medykowi, jednak oczywiście, za nic się do tego nie przyzna. Jak również do tego, że jeśli chodzi o siłę fizyczną i wytrzymałość to jest po prostu... słaba. Być może dlatego stara się to nadrobić wygadaniem i stwarzaniem takich, a nie innych pozorów.