Żabka,
(Zaginiony)


Data rejestracji: 19.11.2014
Data urodzenia: 2000
Czas lokalny: 24.11.2024, godzina 00:06
Status: Offline
Informacje o Żabka,
Dołączył: 19.11.2014
Ostatnia wizyta: 14.01.2015 08:29
Razem postów: 29 (0 postów dziennie | 0,01 procent wszystkich postów) (Znajdź wszystkie posty)
Razem wątków: 0 (0 wątków dziennie | 0 procent wszystkich wątków)
Spędzony czas online: Niezarejestrowany
Sygnatura użytkownika Żabka,
[Obrazek: 34028555263538822591.jpg]
Be my friend
Hold me, wrap me up
Unfold me
I am small
I'm needy
Warm me up
And breathe me.
  
Dodatkowe informacje o Żabka,
Grupa: wicher.gif
Wygląd: Jest naprawdę drobinką. I niestety pewnie już taka pozostanie. Maleńka kotka o maleńkich łapkach, ogonku i mordce. Jest naprawdę mała a wrażenia tego dopełnia jeszcze fakt, że bardzo często się garbi i spuszcza łebek. W zasadzie to jest w większości biała. Z wierzchu pokrywa ją prześliczna szylkretowa plama. Zachodzi lekko na pyszczek i pokrywa cały jej grzbiet i ogon. Grzbiet i tył głowy są, więc mozaiką najróżniejszych barw. Można je jednak spokojnie sprowadzić do dwóch głównych kolorów: czerni i rudości. W niektórych miejscach jest ciemniej, w innych jaśniej, jednak nie jest to chaotycznie nabazgrana plama, ale harmonijna całość, sprawiająca, że koteczka jest naprawdę śliczna.
Mordkę ma drobną a zdobi ją para ciemnoniebieskich, wielkich oczu. Ów kolor jest jednak tylko przejściowym, oczy w przyszłości będą w typowym dla szylkretów kolorze, to jest zielone.
Płeć: kotka
Matka: - - -
Ojciec: - - -
Charakter: Mimo, że jest wciąż kocięciem, to można opisać dość dokładnie jej charakter, bo jest on raczej prosty. Żabka jest bardzo cicha i nieśmiała. I kiedy mówię, że bardzo, to naprawdę mam na myśli, że jest niesamowicie nieśmiała. Jest również małomówna, ale to się z nieśmiałością wiąże. A jeśli już coś mówi, to robi to bardzo cichutko. Bardzo łatwo ją przestraszyć, dlatego należy chować przed nią wszelkie okropne i brzydkie sceny, gdyż mogą wywołać traumę na całe życie. Koteczka emanuje niewinnością i dziecięcą naiwnością i pewnie dlatego wciąż żyje. Charakter ją uratował, ale to zapewne koniec dobrodziejstw dla niej z jego strony. Będzie przeszkadzał w jakiejkolwiek obronie, sprawi, że kotka prawdopodobnie nic sama nie osiągnie, będzie musiała być ciągnięta za uszy do każdego wypowiedzianego zdania. Chociaż, kto wie, może z wiekiem nieco się ośmieli, kiedy zadomowi się już w Klanie Wichru. O ile pozwoli na to otoczenie...
Multikonta: Owsianka.