01.05.2019 00:48
Wygląd
Dość duży choć szczupły, lekko zbudowany kocur o gładkiej sierści. Oczy zadziwiające, niezwykłe, o głęboko orzechowej barwie. Lekko postrzępione prawe ucho i cienka długa blizna ciągnąca się po prawym boku od kręgosłupa, poprzez żebra aż do brzucha. Wyraźne oznaki siwizny widoczne na pyszczku i świadczące o zaawansowanym wieku kota przed śmiercią. Futro miedziano rude poprzecznie prążkowane czarnym pigmentem. Wierzch głowy, grzbiet oraz pyszczek wyraźnie ciemniejsze- czarna pręga wzdłuż kręgosłupa oraz końcówka ogona. Spód ciała nieco jaśniejszy.
Oto kolejna okazja, by zagrać postacią urodzoną w Klanie Rzeki. Kocięta pochodzą z miotu NPC (rodzice nie są i nie będą nigdy odgrywani), a grę rozpoczynamy od razu po wysłaniu i zaakceptowaniu Karty Postaci.
Rodzicami są Owocowa Łapa oraz Łopianowy Korzeń:
Imię: Owocowa Łapa
Płeć: Kotka
Wiek: 25
Wygląd: Owocowa Łapa nie należy do grupy wysokich kotów w klanie, bardziej pasuje do tych o przeciętnym wzroście. Porusza się na dobrze umięśnionych łapach swym szybkim krokiem, który rzadko kiedy ustaje. Pyszczek kotki, zazwyczaj uśmiechnięty, jest długi i zdecydowanie bardzo ekspresywny, łatwo stwierdzić jaki dziś posiada humor. Ciało jej jest pokryte krótką i miękką sierścią o białym kolorze z rudymi plamami na pysku, grzbiecie oraz na całkowicie rudym ogonie. Owalna głowa posiada różowy nos jak i dwukolorowe ślepia, lewe będąc w żółtym kolorze a prawe pozostając przy niebieskiej barwie od urodzenia.
Charakter: Cierpliwa z niej sztuka, z chęcią zajmie się kociętami w kociarni jak tylko znajdzie na to czas. Zwyczajnie plączę się gdzieś koło kociarni czy przy świeżo mianowanych terminatorach - nawet nikogo by to nie zdziwiło gdyby zamiast wojownikiem została matką. Z chęcią zagada do każdego, nie zależnie czy to młody czy nieco starszy kot, zawsze znajdzie miejsce na krótką rozmowę o pogodzie czy o najnowszych wieściach nawet gdyby tylko ona była tą rozmowną częścią prowadząc swoisty monolog. Z natury uparta i trudno na zmianę jej idei, jak się uprze, że A to B, nikt nie będzie w stanie jej wmówić że prawda jest inna, chyba że się chce ją poddenerwować i wejść w dyskusję, której wynik jest wiadomy zanim się zacznie.
Urodzona: w Klanie Rzeki.
Pochodzenie: Córka Kolczastej Mordki i Jastrzębiopiórego. Historię życia można przeczytać w Karcie Postaci (Owocowa Łapa była odgrywaną postacią, znajduje się obecnie w grupie NPC).
Imię: Łopianowy Korzeń
Płeć: Kocur
Wiek: 32
Wygląd: Łopianowy Korzeń jest wysokim, długowłosym kocurem, chociaż nie można powiedzieć, by był szczególnie masywny czy umięśniony. Jest raczej tym typem, który szybko biega, a nie zadaje celne, mocne ciosy. Zazwyczaj porusza się na lekko ugiętych łapach, przez co po pierwsze wydaje się niższy, a po drugie jego krok jest bardzo cichy. Jego ciało jest w dużej mierze pokryte białym futrem, jednak sporo jest także brązowawo-burawych plam. Na głowie zdecydowanie dominuje burość pokryta czarnymi pręgami, natomiast biel pojawia się na bokach pyska i jako cienka linia między lśniącymi, złocistymi ślepiami kocura. Jeżeli chodzi o grzbiet i boki, to z lewej strony ciało wojownika jest bardziej białe - bury pojawia się tylko jako plama o nieregularnym kształcie na boku i na prawie całej łapie, z wyłączeniem palców i stopy - a z prawej widzimy już nieco więcej burego, biel tylko widać na brzuchu i trochę na grzbiecie z przodu. Na tylnej części przednich łap pojawiają się ciemne plamy, prawie czarne, jednak widać tam prześwity burego. Całość dopełnia bujnie owłosiony ogon, który ma prawie taką długość, co tułów Łopianowego Korzenia.
Charakter: Jest jednym z tych kotów, które egzystują gdzieś w tle klanu, nie wyróżniając się niczym szczególnym: ani nie można go posądzić o bycie złym wojownikiem, jednak wzorem też raczej nie jest, ani też nie można go nazwać duszą towarzystwa. Cichy z niego typ, na dodatek nieśmiały i strachliwy, pomimo rangi, jaką posiada. Zawsze działa powoli, ale metodycznie, a pomimo wierności wobec klanu to nie darzy szczególną sympatią polowania i patroli, dlatego czasami można odnieść wrażenie, że bierze w nich udział jak za karę. Nie jest ani charyzmatyczny, ani przebojowy, a w rozmowie często mu się plącze język: a to się zająknie, a to zapomni słowa, a to powie coś całkiem innego, niż chciał… ale nie można mu odmówić kreatywności i pogody ducha, jeżeli już zdecyduje się faktycznie z kimś porozmawiać. Łopianowy Korzeń jest także z zasady ufny i łatwo ulega innym, pozwalając im podejmować decyzje i mówić mu, co ma dokładnie zrobić - i zupełnie mu to nie przeszkadza, dopóki ktoś nie przekroczy granicy. W końcu nikt nie lubi być cały czas wykorzystywany, prawda? Wtedy, jąkając się i prawie że trzęsąc, potrafi się postawić.
Urodzony: w Klanie Rzeki.
Pochodzenie: nieznane.
Historia: Ich historia jest równie ciekawa, co… krótka. Gdy Owocowa Łapa miała około dwudziestu księżyców, któregoś dnia zorientowała się, że pewien cichy, nieśmiały wojownik przygląda się jej niemalże rozanielonym wzrokiem. Oczywiście wiedziała, że jest to Łopianowy Korzeń, ale… miała wrażenie, że jej się coś przewidziało i szybko postanowiła wypytać swoje koleżanki, to znaczy Mysi Krok, Okoniowy Ogon i Barwne Niebo. Każda z nich dorzuciła jakiś skrawek informacji od siebie i rudej terminatorce wyklarował się obraz wzdychającego do niej z oddali od dwóch, może trzech księżyców biało-burego wojownika, chociaż w zasadzie się nie znali, nawet jeżeli żyją w jednym klanie. Żywo zainteresowana całą sytuacją terminatorka postanowiła zagadać do Łopiana, gdy akurat natknęła się na niego, jak siedział na Błotnistej Wysepce. Biedaczek, był tak zagubiony i zakłopotany, że wpadł do Grzmiącej Rzeki! W końcu nie codziennie zdarza się, że twój obiekt westchnień się do ciebie przysiada, rozmawia z tobą… i wygląda, jakby wiedział. Owocowa Łapa postanowiła najpierw poznać lepiej kocura, a nawet jeżeli ten mówił zawsze dość niewiele, to dobrze się jej spędzało z nim czas… a w jej wnętrzu całkiem szybko zaczęło narastać uczucie, chociaż może sama się tego nie spodziewała i nawet nie zauważyła. Sposób bycia Łopiana jakąś ją po prostu ujął, on sam zaś tylko utwierdził się w przekonaniu, że to wspaniała kotka. Wszystko potoczyło się bardzo szybko i nagle wyznali sobie miłość – tak romantycznie, bo o zachodzie słońca na Kwiecistej Łące – a na fali uczuć… cóż, spłodzili także kocięta, o czym Owocowa Łapa zorientowała się jakiś czas temu. Rudo-biała początkowo się przeraziła, ale po rozmowie z Łopianem uznała, że w zasadzie… nie ma nic przeciwko i nic nie stoi na przeszkodzie, może oprócz tego, że niektórzy będą na nią krzywo patrzeć, bo nie skończyła jeszcze treningu.
Wkrótce córka Kolczastej Mordki urodziła szóstkę zdrowych kociąt, dla których stara się być najlepszą matką, jaką tylko potrafi. To zadanie na pewno ułatwia jej duża cierpliwość. Jednocześnie jest dość konsekwentna i nie pozwala swoim dzieciom na wszystko, nawet jeżeli wydaje się dość miękka. Łopianowy Korzeń tymczasem patrzy na swoje kociaki jak na coś, co może się zaraz potłuc i złamać, gdy zrobi lub powie coś nie tak, jednocześnie jednak stara się być przy nich bardziej otwarty i pewny siebie, niż przy innych kotach.
Jest możliwość wcielenia się w szóstkę kociąt. Kocięta można adoptować przez najbliższe trzy miesiące, aż do osiągnięcia przez miot wieku terminatorskiego. Rozpoczynamy grę jako 1 księżycowy kociak (wiek pod koniec maja: 3 księżyce). W historii obowiązkowy jest zapis, że posiada się piątkę rodzeństwa z miotu, a rodzicami są Owocowa Łapa i Łopianowy Korzeń.
Proszę pamiętać, że w pierwszej kolejności miot jest przeznaczony dla NOWYCH użytkowników; w miocie może grać maksymalnie trzech graczy już posiadających aktywną postać na forum. Rezerwacja miejsca przepada, jeżeli w ciągu tygodnia nie zostanie napisana i wysłana Karta Postaci.
Wszelkie wątpliwości, pytania i zapisy można zamieszczać w tym temacie.
Lista chętnych:
• Mokradło (już gra)
• Czajka (już gra)
• Aronia (już gra)
• Rabarbar (już gra)
• Płotka (już gra)
• Jabłonka (już gra)
Kocięta mogą być (kliknij na umaszczenie by zobaczyć przykładowe zdjęcie): Krótkowłose lub długowłose. Czarne, bure, niebieskie, niebieskie pręgowane, szylkrety (czarno-rude, buro-rude, niebiesko-kremowe, niebiesko-kremowe pręgowane), rude, kremowe, białe. Jeżeli pręgowane: tygrysie lub klasyczne. Kocięta mogą być pozbawione bieli, ale mogą pojawić się białe znaczenia od minimalnych do pokrywających prawie całego kota. Koty z jakąkolwiek ilością białych znaczeń mogą mieć heterochromię (jedno oko niebieskie, drugie w dowolnym naturalnym kolorze). Przypominamy, że kocięta rodzą się z niewybarwionymi oczami, tzn. niebieskimi, a docelowy kolor przyjmują one w wieku ok. 3-5 księżyców.
Rodzicami są Owocowa Łapa oraz Łopianowy Korzeń:
Imię: Owocowa Łapa
Płeć: Kotka
Wiek: 25
Wygląd: Owocowa Łapa nie należy do grupy wysokich kotów w klanie, bardziej pasuje do tych o przeciętnym wzroście. Porusza się na dobrze umięśnionych łapach swym szybkim krokiem, który rzadko kiedy ustaje. Pyszczek kotki, zazwyczaj uśmiechnięty, jest długi i zdecydowanie bardzo ekspresywny, łatwo stwierdzić jaki dziś posiada humor. Ciało jej jest pokryte krótką i miękką sierścią o białym kolorze z rudymi plamami na pysku, grzbiecie oraz na całkowicie rudym ogonie. Owalna głowa posiada różowy nos jak i dwukolorowe ślepia, lewe będąc w żółtym kolorze a prawe pozostając przy niebieskiej barwie od urodzenia.
Charakter: Cierpliwa z niej sztuka, z chęcią zajmie się kociętami w kociarni jak tylko znajdzie na to czas. Zwyczajnie plączę się gdzieś koło kociarni czy przy świeżo mianowanych terminatorach - nawet nikogo by to nie zdziwiło gdyby zamiast wojownikiem została matką. Z chęcią zagada do każdego, nie zależnie czy to młody czy nieco starszy kot, zawsze znajdzie miejsce na krótką rozmowę o pogodzie czy o najnowszych wieściach nawet gdyby tylko ona była tą rozmowną częścią prowadząc swoisty monolog. Z natury uparta i trudno na zmianę jej idei, jak się uprze, że A to B, nikt nie będzie w stanie jej wmówić że prawda jest inna, chyba że się chce ją poddenerwować i wejść w dyskusję, której wynik jest wiadomy zanim się zacznie.
Urodzona: w Klanie Rzeki.
Pochodzenie: Córka Kolczastej Mordki i Jastrzębiopiórego. Historię życia można przeczytać w Karcie Postaci (Owocowa Łapa była odgrywaną postacią, znajduje się obecnie w grupie NPC).
Imię: Łopianowy Korzeń
Płeć: Kocur
Wiek: 32
Wygląd: Łopianowy Korzeń jest wysokim, długowłosym kocurem, chociaż nie można powiedzieć, by był szczególnie masywny czy umięśniony. Jest raczej tym typem, który szybko biega, a nie zadaje celne, mocne ciosy. Zazwyczaj porusza się na lekko ugiętych łapach, przez co po pierwsze wydaje się niższy, a po drugie jego krok jest bardzo cichy. Jego ciało jest w dużej mierze pokryte białym futrem, jednak sporo jest także brązowawo-burawych plam. Na głowie zdecydowanie dominuje burość pokryta czarnymi pręgami, natomiast biel pojawia się na bokach pyska i jako cienka linia między lśniącymi, złocistymi ślepiami kocura. Jeżeli chodzi o grzbiet i boki, to z lewej strony ciało wojownika jest bardziej białe - bury pojawia się tylko jako plama o nieregularnym kształcie na boku i na prawie całej łapie, z wyłączeniem palców i stopy - a z prawej widzimy już nieco więcej burego, biel tylko widać na brzuchu i trochę na grzbiecie z przodu. Na tylnej części przednich łap pojawiają się ciemne plamy, prawie czarne, jednak widać tam prześwity burego. Całość dopełnia bujnie owłosiony ogon, który ma prawie taką długość, co tułów Łopianowego Korzenia.
Charakter: Jest jednym z tych kotów, które egzystują gdzieś w tle klanu, nie wyróżniając się niczym szczególnym: ani nie można go posądzić o bycie złym wojownikiem, jednak wzorem też raczej nie jest, ani też nie można go nazwać duszą towarzystwa. Cichy z niego typ, na dodatek nieśmiały i strachliwy, pomimo rangi, jaką posiada. Zawsze działa powoli, ale metodycznie, a pomimo wierności wobec klanu to nie darzy szczególną sympatią polowania i patroli, dlatego czasami można odnieść wrażenie, że bierze w nich udział jak za karę. Nie jest ani charyzmatyczny, ani przebojowy, a w rozmowie często mu się plącze język: a to się zająknie, a to zapomni słowa, a to powie coś całkiem innego, niż chciał… ale nie można mu odmówić kreatywności i pogody ducha, jeżeli już zdecyduje się faktycznie z kimś porozmawiać. Łopianowy Korzeń jest także z zasady ufny i łatwo ulega innym, pozwalając im podejmować decyzje i mówić mu, co ma dokładnie zrobić - i zupełnie mu to nie przeszkadza, dopóki ktoś nie przekroczy granicy. W końcu nikt nie lubi być cały czas wykorzystywany, prawda? Wtedy, jąkając się i prawie że trzęsąc, potrafi się postawić.
Urodzony: w Klanie Rzeki.
Pochodzenie: nieznane.
Historia: Ich historia jest równie ciekawa, co… krótka. Gdy Owocowa Łapa miała około dwudziestu księżyców, któregoś dnia zorientowała się, że pewien cichy, nieśmiały wojownik przygląda się jej niemalże rozanielonym wzrokiem. Oczywiście wiedziała, że jest to Łopianowy Korzeń, ale… miała wrażenie, że jej się coś przewidziało i szybko postanowiła wypytać swoje koleżanki, to znaczy Mysi Krok, Okoniowy Ogon i Barwne Niebo. Każda z nich dorzuciła jakiś skrawek informacji od siebie i rudej terminatorce wyklarował się obraz wzdychającego do niej z oddali od dwóch, może trzech księżyców biało-burego wojownika, chociaż w zasadzie się nie znali, nawet jeżeli żyją w jednym klanie. Żywo zainteresowana całą sytuacją terminatorka postanowiła zagadać do Łopiana, gdy akurat natknęła się na niego, jak siedział na Błotnistej Wysepce. Biedaczek, był tak zagubiony i zakłopotany, że wpadł do Grzmiącej Rzeki! W końcu nie codziennie zdarza się, że twój obiekt westchnień się do ciebie przysiada, rozmawia z tobą… i wygląda, jakby wiedział. Owocowa Łapa postanowiła najpierw poznać lepiej kocura, a nawet jeżeli ten mówił zawsze dość niewiele, to dobrze się jej spędzało z nim czas… a w jej wnętrzu całkiem szybko zaczęło narastać uczucie, chociaż może sama się tego nie spodziewała i nawet nie zauważyła. Sposób bycia Łopiana jakąś ją po prostu ujął, on sam zaś tylko utwierdził się w przekonaniu, że to wspaniała kotka. Wszystko potoczyło się bardzo szybko i nagle wyznali sobie miłość – tak romantycznie, bo o zachodzie słońca na Kwiecistej Łące – a na fali uczuć… cóż, spłodzili także kocięta, o czym Owocowa Łapa zorientowała się jakiś czas temu. Rudo-biała początkowo się przeraziła, ale po rozmowie z Łopianem uznała, że w zasadzie… nie ma nic przeciwko i nic nie stoi na przeszkodzie, może oprócz tego, że niektórzy będą na nią krzywo patrzeć, bo nie skończyła jeszcze treningu.
Wkrótce córka Kolczastej Mordki urodziła szóstkę zdrowych kociąt, dla których stara się być najlepszą matką, jaką tylko potrafi. To zadanie na pewno ułatwia jej duża cierpliwość. Jednocześnie jest dość konsekwentna i nie pozwala swoim dzieciom na wszystko, nawet jeżeli wydaje się dość miękka. Łopianowy Korzeń tymczasem patrzy na swoje kociaki jak na coś, co może się zaraz potłuc i złamać, gdy zrobi lub powie coś nie tak, jednocześnie jednak stara się być przy nich bardziej otwarty i pewny siebie, niż przy innych kotach.
Jest możliwość wcielenia się w szóstkę kociąt. Kocięta można adoptować przez najbliższe trzy miesiące, aż do osiągnięcia przez miot wieku terminatorskiego. Rozpoczynamy grę jako 1 księżycowy kociak (wiek pod koniec maja: 3 księżyce). W historii obowiązkowy jest zapis, że posiada się piątkę rodzeństwa z miotu, a rodzicami są Owocowa Łapa i Łopianowy Korzeń.
Proszę pamiętać, że w pierwszej kolejności miot jest przeznaczony dla NOWYCH użytkowników; w miocie może grać maksymalnie trzech graczy już posiadających aktywną postać na forum. Rezerwacja miejsca przepada, jeżeli w ciągu tygodnia nie zostanie napisana i wysłana Karta Postaci.
Wszelkie wątpliwości, pytania i zapisy można zamieszczać w tym temacie.
Lista chętnych:
• Mokradło (już gra)
• Czajka (już gra)
• Aronia (już gra)
• Rabarbar (już gra)
• Płotka (już gra)
• Jabłonka (już gra)
Kocięta mogą być (kliknij na umaszczenie by zobaczyć przykładowe zdjęcie): Krótkowłose lub długowłose. Czarne, bure, niebieskie, niebieskie pręgowane, szylkrety (czarno-rude, buro-rude, niebiesko-kremowe, niebiesko-kremowe pręgowane), rude, kremowe, białe. Jeżeli pręgowane: tygrysie lub klasyczne. Kocięta mogą być pozbawione bieli, ale mogą pojawić się białe znaczenia od minimalnych do pokrywających prawie całego kota. Koty z jakąkolwiek ilością białych znaczeń mogą mieć heterochromię (jedno oko niebieskie, drugie w dowolnym naturalnym kolorze). Przypominamy, że kocięta rodzą się z niewybarwionymi oczami, tzn. niebieskimi, a docelowy kolor przyjmują one w wieku ok. 3-5 księżyców.
im ciemniejsza noc, tym jaśniejszy dzień
światło ma moc i nie zgasi go cień
światło ma moc, ciemność jej nie ogarnia
choć cienie są zawsze po drugiej stronie światła
światło ma moc i nie zgasi go cień
światło ma moc, ciemność jej nie ogarnia
choć cienie są zawsze po drugiej stronie światła
Statystyki - lvl: 0
| S: 0
| Zr: 0
| Sz: 0
| Zm: 0
| HP:
| W:
| EXP:
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP: