16.12.2022 22:41
Wygląd
Dość duży choć szczupły, lekko zbudowany kocur o gładkiej sierści. Oczy zadziwiające, niezwykłe, o głęboko orzechowej barwie. Lekko postrzępione prawe ucho i cienka długa blizna ciągnąca się po prawym boku od kręgosłupa, poprzez żebra aż do brzucha. Wyraźne oznaki siwizny widoczne na pyszczku i świadczące o zaawansowanym wieku kota przed śmiercią. Futro miedziano rude poprzecznie prążkowane czarnym pigmentem. Wierzch głowy, grzbiet oraz pyszczek wyraźnie ciemniejsze- czarna pręga wzdłuż kręgosłupa oraz końcówka ogona. Spód ciała nieco jaśniejszy.
Oto kolejna okazja, by zagrać postacią urodzoną w Klanie Wichru. Kocięta pochodzą z miotu NPC (rodzice nie są i nie będą nigdy odgrywani), a grę rozpoczynamy od razu po wysłaniu i zaakceptowaniu Karty Postaci.
Rodzicami są Ciepła Mżawka oraz Owsiana Łuska:
Imię: Ciepła Mżawka
Płeć: Kotka
Wiek: 96
Wygląd: Ciepła Mżawka to kotka średniego wzrostu o krótkim, miękkim futerku. Na białym tle rozlewają się barwne łaty. Rudości jest więcej: rozlewa się od karku, ciągnie przez uszy aż do policzków; króluje na obu piętach, na ogonie, gdzie ciągnie się w formie wąskiej łaty aż za lędźwie; widnieje w postaci kilku mniejszych kropek na łapach i lewym boku. Na prawym boku kotka ma swoje najbardziej charakterystyczne łaty: trzy pręgowane plamy są niemalże idealnie okrągłe. Czerni na jej ciele jest o wiele mniej: barwi prawe ucho, nadgarstek i słabiznę, a także lewą piętę w postaci kilku plam. Pojawia się również w formie czarnej pręgi na karku i nieregularnych, czarnych przebarwieniach na ogonie. Ciepła Mżawka ma okrągłą głowę i ładną, krótką mordkę z nieco zadartym, różowym nosem. Oczy ma lekko skośne, o barwie ciepłego złota. Porusza się bardzo cicho i lekko, jakby nie dotykała palcami podłoża. Chociaż nieczęsto się uśmiecha i jest stanowczą kotką, otacza ją aura niezwykłej łagodności i matczynego ciepła.
Charakter: Raczej nie lubi wychodzić przed szereg, preferuje życie na uboczu klanu i ciche wypełnianie swoich obowiązków. Nie interesują ją plotki i głośne akcje, bo nie zamierza mieszać się w niczyje życie, jednak nie oznacza to, że jest całkowicie bierna. Wobec niesprawiedliwości i zła nie zamierza przechodzić obojętnie, a w obliczu krzywdy kogoś z jej klanu nie obawia się stanąć w jego obronie, stając pomiędzy agresorem a ofiarą. Jest stanowcza i sprawiedliwa, ma swoje opinie na wiele tematów i nie daje się wciągać w debaty czy kłótnie, które szybko ucina. Nie daje sobie wejść na głowę nikomu, nawet jeżeli wobec kociąt jest nieco bardziej pobłażliwa niż wobec dorosłych. Sprawia wrażenie bardzo sztywnej... i trochę taka jest, bo potrzebuje czasu, by oswoić się z towarzystwem i móc pokazać, że też potrafi żartować i się śmiać. Lubi przebywać z kociętami i rozmawiać z nimi, pomagać im poznawać świat; nieraz można spotkać ją debatującą z małymi kociakami w bardzo poważny sposób na błahe tematy, które dla kociąt często są szalenie istotne. Dlaczego trzeba myć futerko, jakie są wady i zalety wczesnego chodzenia spać, czy też jak smakują chmury?
Urodzona: w Klanie Wichru.
Pochodzenie: nieznane.
Imię: Owsiana Łuska
Płeć: Kocur
Wiek: 110
Wygląd: Owsiana Łuska jest długofutrym, białym kotem z kremowym ogonem i tyłem uszu. Kremowe plamy poprzecinane są ciemniejszymi pręgami. Jest chudy, wysoki i dość długi. Jego pysk jest podłużny, wieńczy go różowy nos, nakrapiany ciemniejszymi kropkami. Poduszki łap kocura są w tym samym kolorze co nos. Uszy są długie, równocześnie wąskie, zakończone pojedynczym, białym frędzlem. Oczy ma w kolorze złotym z ciemniejszą otoczką wokół. Prawe oko jest zamglone i nie widzi na nie prawie kompletnie.
Charakter: Jakby opisać go krótko, to można by o nim powiedzieć, że jest niecierpliwy, trochę złośliwy, oraz szczery do bólu. Zamiast łagodnie powiedzieć ci prawdę lub ubrać coś w ładne słowa - powie ci prosto w pysk to, co myśli o tobie czy twoim zachowaniu. Od kiedy nieomal nie stracił oka przez zdarzenie na granicy, gdzie to do akcji włączył się przywódca Gromiaków, trochę spokorniał. Już nie bierze wszystkiego tak do siebie, nie atakuje już nikogo słownie czy fizycznie, gdy się na niego choćby krzywo spojrzy, aczkolwiek potrafi coś czasem odburknąć w odpowiedzi. Dużo rzeczy chowa w sobie, nie pokazując ich na zewnątrz. A jeśli chodzi o jego towarzyskość, to nie istnieje niemal wcale. Wycofał się, ale nie dlatego, że jest nieśmiały i skryty, tylko dlatego, że nie chce sprawiać więcej problemów - domyśla się, że po tym, co stało się przy okazji jego nieomal utraty wzroku, jest bacznie obserwowany przez cały Klan. A może to sobie wmawia?
Urodzony: w Klanie Wichru.
Pochodzenie: syn Zwinnego Strumyka i Pszenicznego Grzbietu. Historię można przeczytać w Karcie Postaci (Owsiana Łuska był odgrywaną postacią, obecnie znajduje się on w grupie NPC).
Historia: Pierwszy miot Ciepłej Mżawki i Owsianej Łuski nie miał zbyt wiele szczęścia – jak zresztą większość leśnych miotów. Zaczął się wykruszać jeszcze przed ceremonią na terminatorów, gdy ciekawskie kociaki wymykały się z obozu i znikały bez śladu. Po rozpoczęciu treningów kolejne z młodych zawędrowały zbyt blisko klanowych granic i nigdy nie wróciły do obozu. Ostatecznie z szóstki jedynie dwójka doczekała się mianowania na wojowników – Brzoskwiniowa Pestka oraz Baranie Runo, który jeszcze będąc terminatorem zaadoptował kocięta Błękitnej Łapy, córki Czerwonego Pazura, która wróciła do Klanu Wichru w ciąży.
Pewnego dnia, podczas patrolu, Owsiana Łuska zatrzymał samotnika, który przekroczył granice. Samotnik okazał się dawno zaginionym synem, który wymknął się z obozu jeszcze jako mały kociak. Drozd został zaprowadzony przez ojca do obozu i wkrótce rozpoczął trening. Przez kilka księżyców para żyła spokojnie; połowa miotu w klanie była całkiem niezłym wynikiem.
Później znów wszystko zaczęło się sypać. Najpierw Baranie Runo zginął tragicznie na Grzmiącej Ścieżce. Nim Ciepła Mżawka i Owsiana Łuska otrząsnęli się po śmierci syna, Drozdowa Łapa ponownie zniknął z klanu, a kilka księżyców później również Brzoskwiniowa Pestka odeszła bez słowa. Ciepła Mżawka zaszyła się w Splątanych Korzeniach, oddając się obowiązkom klanowej matki, Owsiana Łuska skupiał się na patrolach mimo pogarszającego się wzroku. Było... średnio, ale stabilnie, wciąż mieli wnuki, które Baranie Runo adoptował. No, do czasu, gdy i te zniknęły z klanu – z tamtego miotu pozostał jedynie Pszeniczny Kłos, który nigdy nie uznał Baraniego Runa za ojca.
Przez Splątane Korzenie przewijały się kolejne mioty, przy opiece których Ciepła Mżawka pomagała, aż zaczęła myśleć o własnych kociętach. Szylkretka zatęskniła za własnymi kłębuszkami i wkrótce zaczęła przekonywać do tego pomysły swojego partnera. Owsiana Łuska był sceptycznie nastawiony – twierdził, że są za starzy na odchowanie kolejnego miotu, na co Ciepła Mżawka odpowiadała, że to raczej właśnie ostatni moment na decyzję o kolejnym miocie. Ostatecznie kocur ugiął się i zgodził z partnerką, że może drugie podejście do rodzicielstwa nie jest tragicznym pomysłem.
Wbrew obawom o byciu za starym na odchowanie miotu, Ciepła Mżawka radzi sobie wyśmienicie. Można wręcz się pokusić o stwierdzenie, że dzięki kociętom odmłodniała o kilka księżyców – przynajmniej teraz, póki są małe i bezproblemowe. Szylkretka nie straciła na łagodności i cieple, z którymi mógł ją kojarzyć pierwszy miot. W razie potrzeby ucina wszystkie pyskówki by dzieciarnia nie wlazła jej na głowę, jednak zdecydowanie chętniej omawia z nimi wszystkie (abstrakcyjne dla dorosłych, ale szalenie ważne dla kociąt) tematy. Owsiana Łuska... ciężko powiedzieć by był bardziej obecny w życiu obecnego miotu niż poprzedniego, wręcz jest go jeszcze mniej. Jego kontakty z maluchami wypadają nieco niezręcznie, jakby pierwszy raz znalazł się w roli ojca.
Jest możliwość wcielenia się w czwórkę kociąt z możliwością rozszerzenia miotu do sześciu miejsc. Kocięta można adoptować przez najbliższe trzy miesiące, aż do osiągnięcia przez miot wieku terminatorskiego. Rozpoczynamy grę jako 1 księżycowy kociak (wiek pod koniec grudnia: 2 księżyce). W historii obowiązkowy jest zapis, że posiada się trójkę rodzeństwa z tego miotu, szóstkę rodzeństwa ze starszego miotu (Jadowita Łapa, Mglista Łapa, Drozdowa Łapa, Brzoskwiniowa Pestka, Rybitwa, Baranie Runo), a rodzicami są Ciepła Mżawka oraz Owsiana Łuska.
Dodatkowe informacje:
Lista chętnych:
x Mieczyk (już gra) -> puste miejsce
x Pszczoła (już gra)
x
x
Typ pyska: Europejski
Długość futra: Krótkie lub długie
Umaszczenia: (kliknij na umaszczenie, by zobaczyć przykładowe zdjęcie)
Pręgowanie: Kocięta mogą być jednolite (niepręgowane) lub pręgowane tygrysio, klasycznie, cętkowane lub ticked.
Biel: Kocięta mogą mieć dowolną ilość białych znaczeń lub być całe białe.
Kolor oczu: Dowolny naturalny kolor. Koty z jakąkolwiek ilością białych znaczeń mogą mieć heterochromię (oczy w dwóch różnych kolorach). Przypominamy, że kocięta rodzą się z niewybarwionymi oczami, tzn. niebieskimi, a docelowy kolor przyjmują one w wieku ok. 3-5 księżyców.
Rodzicami są Ciepła Mżawka oraz Owsiana Łuska:
Imię: Ciepła Mżawka
Płeć: Kotka
Wiek: 96
Wygląd: Ciepła Mżawka to kotka średniego wzrostu o krótkim, miękkim futerku. Na białym tle rozlewają się barwne łaty. Rudości jest więcej: rozlewa się od karku, ciągnie przez uszy aż do policzków; króluje na obu piętach, na ogonie, gdzie ciągnie się w formie wąskiej łaty aż za lędźwie; widnieje w postaci kilku mniejszych kropek na łapach i lewym boku. Na prawym boku kotka ma swoje najbardziej charakterystyczne łaty: trzy pręgowane plamy są niemalże idealnie okrągłe. Czerni na jej ciele jest o wiele mniej: barwi prawe ucho, nadgarstek i słabiznę, a także lewą piętę w postaci kilku plam. Pojawia się również w formie czarnej pręgi na karku i nieregularnych, czarnych przebarwieniach na ogonie. Ciepła Mżawka ma okrągłą głowę i ładną, krótką mordkę z nieco zadartym, różowym nosem. Oczy ma lekko skośne, o barwie ciepłego złota. Porusza się bardzo cicho i lekko, jakby nie dotykała palcami podłoża. Chociaż nieczęsto się uśmiecha i jest stanowczą kotką, otacza ją aura niezwykłej łagodności i matczynego ciepła.
Charakter: Raczej nie lubi wychodzić przed szereg, preferuje życie na uboczu klanu i ciche wypełnianie swoich obowiązków. Nie interesują ją plotki i głośne akcje, bo nie zamierza mieszać się w niczyje życie, jednak nie oznacza to, że jest całkowicie bierna. Wobec niesprawiedliwości i zła nie zamierza przechodzić obojętnie, a w obliczu krzywdy kogoś z jej klanu nie obawia się stanąć w jego obronie, stając pomiędzy agresorem a ofiarą. Jest stanowcza i sprawiedliwa, ma swoje opinie na wiele tematów i nie daje się wciągać w debaty czy kłótnie, które szybko ucina. Nie daje sobie wejść na głowę nikomu, nawet jeżeli wobec kociąt jest nieco bardziej pobłażliwa niż wobec dorosłych. Sprawia wrażenie bardzo sztywnej... i trochę taka jest, bo potrzebuje czasu, by oswoić się z towarzystwem i móc pokazać, że też potrafi żartować i się śmiać. Lubi przebywać z kociętami i rozmawiać z nimi, pomagać im poznawać świat; nieraz można spotkać ją debatującą z małymi kociakami w bardzo poważny sposób na błahe tematy, które dla kociąt często są szalenie istotne. Dlaczego trzeba myć futerko, jakie są wady i zalety wczesnego chodzenia spać, czy też jak smakują chmury?
Urodzona: w Klanie Wichru.
Pochodzenie: nieznane.
Imię: Owsiana Łuska
Płeć: Kocur
Wiek: 110
Wygląd: Owsiana Łuska jest długofutrym, białym kotem z kremowym ogonem i tyłem uszu. Kremowe plamy poprzecinane są ciemniejszymi pręgami. Jest chudy, wysoki i dość długi. Jego pysk jest podłużny, wieńczy go różowy nos, nakrapiany ciemniejszymi kropkami. Poduszki łap kocura są w tym samym kolorze co nos. Uszy są długie, równocześnie wąskie, zakończone pojedynczym, białym frędzlem. Oczy ma w kolorze złotym z ciemniejszą otoczką wokół. Prawe oko jest zamglone i nie widzi na nie prawie kompletnie.
Charakter: Jakby opisać go krótko, to można by o nim powiedzieć, że jest niecierpliwy, trochę złośliwy, oraz szczery do bólu. Zamiast łagodnie powiedzieć ci prawdę lub ubrać coś w ładne słowa - powie ci prosto w pysk to, co myśli o tobie czy twoim zachowaniu. Od kiedy nieomal nie stracił oka przez zdarzenie na granicy, gdzie to do akcji włączył się przywódca Gromiaków, trochę spokorniał. Już nie bierze wszystkiego tak do siebie, nie atakuje już nikogo słownie czy fizycznie, gdy się na niego choćby krzywo spojrzy, aczkolwiek potrafi coś czasem odburknąć w odpowiedzi. Dużo rzeczy chowa w sobie, nie pokazując ich na zewnątrz. A jeśli chodzi o jego towarzyskość, to nie istnieje niemal wcale. Wycofał się, ale nie dlatego, że jest nieśmiały i skryty, tylko dlatego, że nie chce sprawiać więcej problemów - domyśla się, że po tym, co stało się przy okazji jego nieomal utraty wzroku, jest bacznie obserwowany przez cały Klan. A może to sobie wmawia?
Urodzony: w Klanie Wichru.
Pochodzenie: syn Zwinnego Strumyka i Pszenicznego Grzbietu. Historię można przeczytać w Karcie Postaci (Owsiana Łuska był odgrywaną postacią, obecnie znajduje się on w grupie NPC).
Historia: Pierwszy miot Ciepłej Mżawki i Owsianej Łuski nie miał zbyt wiele szczęścia – jak zresztą większość leśnych miotów. Zaczął się wykruszać jeszcze przed ceremonią na terminatorów, gdy ciekawskie kociaki wymykały się z obozu i znikały bez śladu. Po rozpoczęciu treningów kolejne z młodych zawędrowały zbyt blisko klanowych granic i nigdy nie wróciły do obozu. Ostatecznie z szóstki jedynie dwójka doczekała się mianowania na wojowników – Brzoskwiniowa Pestka oraz Baranie Runo, który jeszcze będąc terminatorem zaadoptował kocięta Błękitnej Łapy, córki Czerwonego Pazura, która wróciła do Klanu Wichru w ciąży.
Pewnego dnia, podczas patrolu, Owsiana Łuska zatrzymał samotnika, który przekroczył granice. Samotnik okazał się dawno zaginionym synem, który wymknął się z obozu jeszcze jako mały kociak. Drozd został zaprowadzony przez ojca do obozu i wkrótce rozpoczął trening. Przez kilka księżyców para żyła spokojnie; połowa miotu w klanie była całkiem niezłym wynikiem.
Później znów wszystko zaczęło się sypać. Najpierw Baranie Runo zginął tragicznie na Grzmiącej Ścieżce. Nim Ciepła Mżawka i Owsiana Łuska otrząsnęli się po śmierci syna, Drozdowa Łapa ponownie zniknął z klanu, a kilka księżyców później również Brzoskwiniowa Pestka odeszła bez słowa. Ciepła Mżawka zaszyła się w Splątanych Korzeniach, oddając się obowiązkom klanowej matki, Owsiana Łuska skupiał się na patrolach mimo pogarszającego się wzroku. Było... średnio, ale stabilnie, wciąż mieli wnuki, które Baranie Runo adoptował. No, do czasu, gdy i te zniknęły z klanu – z tamtego miotu pozostał jedynie Pszeniczny Kłos, który nigdy nie uznał Baraniego Runa za ojca.
Przez Splątane Korzenie przewijały się kolejne mioty, przy opiece których Ciepła Mżawka pomagała, aż zaczęła myśleć o własnych kociętach. Szylkretka zatęskniła za własnymi kłębuszkami i wkrótce zaczęła przekonywać do tego pomysły swojego partnera. Owsiana Łuska był sceptycznie nastawiony – twierdził, że są za starzy na odchowanie kolejnego miotu, na co Ciepła Mżawka odpowiadała, że to raczej właśnie ostatni moment na decyzję o kolejnym miocie. Ostatecznie kocur ugiął się i zgodził z partnerką, że może drugie podejście do rodzicielstwa nie jest tragicznym pomysłem.
Wbrew obawom o byciu za starym na odchowanie miotu, Ciepła Mżawka radzi sobie wyśmienicie. Można wręcz się pokusić o stwierdzenie, że dzięki kociętom odmłodniała o kilka księżyców – przynajmniej teraz, póki są małe i bezproblemowe. Szylkretka nie straciła na łagodności i cieple, z którymi mógł ją kojarzyć pierwszy miot. W razie potrzeby ucina wszystkie pyskówki by dzieciarnia nie wlazła jej na głowę, jednak zdecydowanie chętniej omawia z nimi wszystkie (abstrakcyjne dla dorosłych, ale szalenie ważne dla kociąt) tematy. Owsiana Łuska... ciężko powiedzieć by był bardziej obecny w życiu obecnego miotu niż poprzedniego, wręcz jest go jeszcze mniej. Jego kontakty z maluchami wypadają nieco niezręcznie, jakby pierwszy raz znalazł się w roli ojca.
Jest możliwość wcielenia się w czwórkę kociąt z możliwością rozszerzenia miotu do sześciu miejsc. Kocięta można adoptować przez najbliższe trzy miesiące, aż do osiągnięcia przez miot wieku terminatorskiego. Rozpoczynamy grę jako 1 księżycowy kociak (wiek pod koniec grudnia: 2 księżyce). W historii obowiązkowy jest zapis, że posiada się trójkę rodzeństwa z tego miotu, szóstkę rodzeństwa ze starszego miotu (Jadowita Łapa, Mglista Łapa, Drozdowa Łapa, Brzoskwiniowa Pestka, Rybitwa, Baranie Runo), a rodzicami są Ciepła Mżawka oraz Owsiana Łuska.
Dodatkowe informacje:
- Nikt ze starszego miotu nie pozostał w Klanie Wichru.
- Baranie Runo posiadał dzieci w Nowym Świcie (Alaska, Ambient, Aura, Jenot, Rosomak), nikt w Klanie Wichru o tym jednak nie wie.
- Dzieci Błękitnej Łapy (Pszeniczny Kłos, Jabłoniowa Łapa, Kminkowa Łapa, Niezapominajka) zostały zaadoptowane przez Baranie Runo, poprzez to stając się wnukami Owsianej Łuski oraz Ciepłej Mżawki. Obecnie w Klanie Wichru pozostał tylko Pszeniczny Kłos.
- Kocięta mają w klanie jedną ciocię od strony ojca, Jodłową Gałązkę.
Lista chętnych:
x Mieczyk (już gra) -> puste miejsce
x Pszczoła (już gra)
x
x
Typ pyska: Europejski
Długość futra: Krótkie lub długie
Umaszczenia: (kliknij na umaszczenie, by zobaczyć przykładowe zdjęcie)
- Czarne, bure;
- niebieskie, niebieskie pręgowane;
- szylkrety:
- rude
- kremowe.
Pręgowanie: Kocięta mogą być jednolite (niepręgowane) lub pręgowane tygrysio, klasycznie, cętkowane lub ticked.
Biel: Kocięta mogą mieć dowolną ilość białych znaczeń lub być całe białe.
Kolor oczu: Dowolny naturalny kolor. Koty z jakąkolwiek ilością białych znaczeń mogą mieć heterochromię (oczy w dwóch różnych kolorach). Przypominamy, że kocięta rodzą się z niewybarwionymi oczami, tzn. niebieskimi, a docelowy kolor przyjmują one w wieku ok. 3-5 księżyców.
im ciemniejsza noc, tym jaśniejszy dzień
światło ma moc i nie zgasi go cień
światło ma moc, ciemność jej nie ogarnia
choć cienie są zawsze po drugiej stronie światła
światło ma moc i nie zgasi go cień
światło ma moc, ciemność jej nie ogarnia
choć cienie są zawsze po drugiej stronie światła
Statystyki - lvl: 0
| S: 0
| Zr: 0
| Sz: 0
| Zm: 0
| HP:
| W:
| EXP:
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP: