Artemida - Wojownicy PBF
Postaci porzucone - Wersja do druku

+- Artemida - Wojownicy PBF (https://artemida.webd.pl)
+-- Dział: Administracja (https://artemida.webd.pl/forum-241.html)
+--- Dział: Organizacja (https://artemida.webd.pl/forum-4.html)
+---- Dział: Ogłoszenia (https://artemida.webd.pl/forum-32.html)
+---- Wątek: Postaci porzucone (/thread-4158.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32


- Mglista Łapa..... - 27.11.2020

Mglista Łapa -> zaginieni
Od dawna ją nosiło; to przez ciągnącą się chorobę, to przez zaginięcie matki, na które nie mogła wiele poradzić. Nic dziwnego, że kiedy wreszcie poczuła się lepiej (albo tak przynajmniej jej się wydawało), wybyła z obozu. Sfrustrowana i zrozpaczona. Nie chciała znikać, chciała jedynie odzyskać i matkę, a zamiast tego sama przepadła.

Larwa -> GK
Długo chorował, niemalże od najmłodszych księżyców. Jeśli zioła pomagały, to nie na długo. Odszedł we śnie, nie zaznawszy zbyt wiele życia.

Nie nagrałam się, ale trudno. Gra w klanie mnie nuży, jest dla mnie monotonna i zwyczajnie pozbawiona większych atrakcji, a każda postać przeżywa życie podobnie. Nie miałam tyle czasu na grę, a po takim czasie wdrożenie się we wszystko ponownie, przeanalizowanie tego, co się działo i poczucie tego, ile się straciło, to trochę zbyt wiele. Dlatego biorę na siebie bana i decyduję się na stworzenie czegoś, co pozwoli mi być dalej na forum, ale nie będzie wymagało takiej ilości uwagi, co cały klan, i co będę mogła we własnym tempie rozwijać.


- Persefona - 04.12.2020

Persefona → mgbg

nie była już najmłodsza i fakt, że dożyła do tego wieku był cudem, zważając na to, że życie lubiło ciskać jej kłody pod łapy, gdy tylko udało jej się podnieść. los pozostawił ją okaleczoną po każdej trudności, jaka spadała na jej grzbiet... jednak ostatnia z ran nie miała szans na zabliźnienie. została zamordowana we śnie przez kota, który najwidoczniej czuł zagrożenie w starej samotniczce, która od księżyców kręciła się przy Leśnych Ostępach. taka już była kolej rzeczy.
złość przeżarła jej serce, tak samo jak żal i wściekłość, jaką czuła wobec Gwiezdnych, których opieki nigdy nad sobą nie czuła. gdy po śmierci przybył po nią Bezchmurne Niebo, by zaprowadzić ją na Srebrną Skórkę, potraktowała to jak siarczysty policzek. to była kropla, która przelała czarę goryczy - Persefona, w ostatecznym akcie walki o własną wolność i samą siebie, odwróciła się od tych, którzy nigdy nad nią nie czuwali.
wolała samotność niż widok twarzy zdrajców.

nie wyszło. miałem pomysł, miałem wielkie plany, ale potem wszystko poszło nie tak. przykro mi, że zmarnowałem cały potencjał Persefony.


- Chmurna Łapa - 05.12.2020

Płomienista Łapa > adopcja, jeśli możliwe

Jak wróciłam na forum podjęłam decyzję o posiadaniu jednej postaci, aby móc się na niej całkowicie skupić. I przez długi czas mi to wychodziło. Został wstawiony fajny miot, jedna głupia decyzja kosztowała absolutną destrukcją mojej aktywności. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy faktycznie Płomyk mnie dobił, ale doskonale wiem że nie jestem w stanie aktywnie prowadzić dwóch postaci i powstrzymuje mnie on od powrotu do aktywności. Nie jest jakoś bardzo stary, może ktoś chciałby nim grać, ale jeśli nie, to trudno :ohnie:


- Chłodny Szept - 02.01.2021

Jagodowa Gałązka -> Gwiezdny Klan
Podczas polowania natknęła się na borsuka i przegrała z nim walkę.

Wilgowa Łapa -> zaginieni
Wyszła samotnie na spacer i już z niego nie wróciła. Ślad po niej zaginął, została porwana przez Dwunożnych.

Jagódka była moją pierwszą postacią i jest mi strasznie przykro, że ją porzucam. Nie mam jednak na nią żadnego pomysłu, straciła już praktycznie wszystkich bliskich, nie ma z nikim żadnych bliższych relacji. Pisanie nią stało się monotonne i już jakiś czas temu powinnam to zrobić, zamiast zamulać we wszystkich sesjach. Jeśli chodzi o Wilgę, tu również nie udało mi się zbudować z nikim żadnych fajnych relacji, głównie przez własną nieaktywność. Zwyczajnie nie mam siły na udźwignięcie trzech postaci, więc stwierdziłam, że lepiej skupić się na jednej i jedynej, którą naprawdę przyjemnie mi się pisze.


- Ostra Łapa - 03.01.2021

Nietoperza Łapa - zaginiony.
Ostra Łapa - Gwiezdny Klan.

Chyba widać moją nieobecność. Po dość ciężkim dla mnie czasie, robię to czego się jednak po sobie nie spodziewałam. Rezygnuje z Ostrej i Toperza. Nie potrafię ruszyć tej dwójki z miejsca. Chce więc zacząć z nową postacią. Ostra była moim małym nieustraszonym dzieciątkiem. Zginęła zabita przez dość młodego lisa, rzuciła się na niego, chcąc chronić rodzinę, nie doceniła przeciwnika w pewnym sensie. Ona poległa w walce pierwsza, lis później niedaleko dalej.
Nietoperz natomiast pokłócił się z Krzywym Skokiem o jedną z jego bajeczek. Wściekły i nabuzowany wybiegł z obozu i przekroczył granice klanowych terenów. Tam jego trop się urywał gdy został złapany przez dwunogów.
Dziękuje wszystkim, z którymi miałam na tych postaciach relacje za wspólną grę. W szczególności Kukułce, Całemu rodzeństwu Ostrej, Cyprys (ukształtowałaś mi Toperza w pewnym sensie, bardzo ci za to dziękuje), Kunie i wszystkim innym.
Nie odwołam tej decyzji, prosiłabym by była wprowadzona jak najszybciej i cóż, do zobaczenia na następnej postaci.


- Porzeczkowa Pestka - 03.01.2021

Agrestowy Liść - Zaginieni


W sumie, mam wrażenie, że nikogo to nie dziwi. Moją nieaktywność widać od paru dobrych miesięcy.
Myślałem nad tym długo i wybrałem.
Sam czuje się, jakby pisanie agrestem było dla mnie męczące i zmuszam się do tego, by cokolwiek nim napisać. Nie wspominając, że 4 postacie po tak długim czasie stały się dla mnie przytłaczające, a sytuacja w życiu realnym wcale nie pomaga.
Chce, by poszedł do zaginionych, gdyż może wróce nim kiedyś jak będzie lepszy czas.

Co do sytuacji w gromie - Można uznać, że po odniesieniu Perkoziej do medyka, Agrestowy Liść wyszedł na patrol przy granicach z niczyimi i tam został najprawdopodobniej porwany przez dwunogi.


- Promienna Mordka - 04.01.2021

Promienna Łapa - adopcje

Pisanie nią sprawia, że się stresuję, denerwuję o czuję niekomfortowo. Wiem, że dopiero co została terminatorem, ale nie widzę dla niej przyszłości w moich rękach. Jako, że ma bardzo prosty charakter, który może pójść naprawdę w wiele stron oddaję ją właśnie do adopcji z nadzieją, że ktoś się nią zajmie.
Przepraszam Żurawinę, Plamkę, Żółtego oraz całą jej rodzinkę


- Wężowa Łapa. - 06.01.2021

Wężowa Łapa -> Zaginieni
Wyszedł na patrol i został porwany przez dwunożnych.

Igła -> Zaginieni
Poszła zwiedzać świat.

Przyznam szczerze, że od dłuższego czasu nie mam siły na pisanie tutaj, jednak zawsze było mi ciężko porzucić kogokolwiek. W końcu jednak czas to zrobić, może będzie mi lepiej przez to. Poza tym, 4 postaci nie są dla mnie, przynajmniej na ten moment, dlatego wolę sobie zostawić tylko dwie, którymi mi się najlepiej pisało.
Przepraszam Niknącego za stratę brata, a także Kałużę za nieudany trening. Kiedyś pewnie Wężem wrócę.


- Kałużowy Krok - 21.01.2021

Kałużowy Krok - > Zaginieni
przyczyna nieznana

Chyba nadszedł czas, abyśmy razem z Kałużą poszli osobnymi drogami w poszukiwaniu nowych przygód. Nie czuję się komfortowo z wyjaśnianiem tak publicznie tej decyzji, ale przez wzgląd na to, że to Kałuża, a więc całkiem rozwinięta i kompletna postać, mająca swoich sympatyków, swoje miejsce w klanie Rzeki... Czuję, że powinnam to zrobić (przynajmniej ogólnikowo).

Męczę się.
Stoję teraz w bardzo dużej sprzeczności z energią Kałuży. Na chwilę obecną nie jestem w stanie wiarygodnie odgrywać tej postaci, nie przynosi mi to praktycznie żadnej przyjemności. Ciężko pisać żywotnym śmieszkiem, kiedy samemu jest się na zupełnie przeciwnym biegunie. Ta postać budzi też skojarzenia, których nie chcę w swoim życiu.


Jednocześnie nie mówię Kałuży "żegnaj". Może jeśli ze mną będzie lepiej, on będzie mógł wrócić? To było dla mnie duże wyzwanie i sporo frajdy. Pierwsza "wesoła" kreacja. Być może do widzenia, kochany rudy lamusie. A być może nie.


- Gronostajowy Syk - 26.01.2021

pszczela łapa - zaginieni

PRZEPRASZAM. sądziłam, że jakoś dam sobie radę z trzema kontami, jednak kompletnie nie potrafię się do niej zebrać - ciężko wczuć mi się w jej charakter i jednocześnie czuć lekkość w postach, które nią piszę. wiem, że wiele osób czuło do niej sympatię, jednak - to nie dla mnie i raczej już nie zdecyduję się na kolejne konto.

fabularnie - pszczółka podjarana tym, że wolno jej wychodzić z obozu, zgubiła się gdzieś daleko i słuch zaginął


- Ahab - 28.01.2021

ahab -> zaginieni

:boss: nie umiem pisać pieszczochem. za mało się dzieje. za wolno. nie umiem. przepraszam ludzi z sesji, wszystkie można z góry uznać za zakończone.
ahab nie umiera oczywiście, wrócę do niego jak będę mieć więcej pomysłów na to jak nim grać i tyle. wtedy zabiorę dymka na osiedle przy okazji

fabularnie - ahab wracając do domu zaczął kręcić się po obcej okolicy, gdzie jakiś zupełnie obcy mu dwunóg złapał go i zabrał do swojego domu. niestety, na ten moment go nie wypuszcza no i tyle po nim było.


- Domino - 28.01.2021

był hype, potem niechęć, potem dodatkowa niechęć po próbie pisania nim postów.

:pustka: :pajac: :pustka: :pustka: :pajac: nie umiem grać pieszczochem. napisałxm jeden post i pożałowałxm stworzenia postaci. chryste panie.
sorry wszystkich z którym miałxm sesję i którzy najarali się początkowo na domino, tak, jak ja. miało być fajnie ale fizycznie nie umiem się nawet zmusić do pisania nim. at all

do nieaktywnych, fabularnie sobie biega po osiedlu i jak ktoś chce uznać że spotkał mino to śmiało :pustka: zawieszam aż inspo nie wróci lmao i hate it here. i tak ledwo zdążyło to zaistnieć na fabule sooooo


- Rashid - 30.01.2021

Rashid -> nieaktywni

Zawieszam go na trochę, ale na pewno do niego wrócę prędzej czy później

W tym czasie można uznać że gdzieś się szwęda po osiedlu ale głównie siedzi ze swoimi ludźmi


- Amurowa Łapa - 31.01.2021

Amurowa Łapa -> zaginieni

Można uznać sesję z Oleander za skończoną, a z Płotką i Concordem, że Amur siedzi cicho w innej czasoprzestrzeni (o ile to dozwolone).
Moja pierwsza postać na arci po prostu. nie wypaliła. branie kota z adopcji z dosłownie wszystkim gotowym było błędem :pustka: nie potrafiłam Amurem w ogóle pisać. kiedyś na pewno wrócę na forum, gdy znajdę czas i guess

Amur zagalopowało się wychodząc samo z obozu i zostało porwane przez dwunożnych


- Księżycowy Pył - 10.02.2021

Ptasznik -> zaginiony

przepraszam, że nie dałem rady dokończyć chociaż na nim sesji. ;_; chwilowo nie mam na nim żadnego celu i mnie to męczy. planuję nim wrócić jak więcej się podzieje w fabule i mi przyjdzie na niego jakiś pomysł. można uznać, że się kręci na osiedlu i zagaduje do kotów.