Postaci porzucone - Wersja do druku +- Artemida - Wojownicy PBF (https://artemida.webd.pl) +-- Dział: Administracja (https://artemida.webd.pl/forum-241.html) +--- Dział: Organizacja (https://artemida.webd.pl/forum-4.html) +---- Dział: Ogłoszenia (https://artemida.webd.pl/forum-32.html) +---- Wątek: Postaci porzucone (/thread-4158.html) |
- Mrówcza Ścieżka - 12.04.2019 Mała chłopczyca wyszła z lecznicy, słońce świeciło, koty chodziły po Iglastej Ziemi, a życie toczyło się dalej. Nikt nie obwiniał jej o niedotrzymanie obietnicy, o nie bycie najsilniejszą Wojowniczką, która ochroni ich wszystkich. Zresztą czy ktokolwiek pamiętał o jej naiwnym, dziecięcym postanowieniu? "Turkuć pamiętał." przeszło jej przez kolorowy łeb, kiedy żegnała się z rodziną posyłając im swój krzywy uśmiech. Chciała wyjść z Obozu, pobiegać, czy też zapolować, w każdym razie zagłuszyć w sobie słabość, której nie potrafiła okazywać. Nie planowała dotrzeć aż na Granice z Ziemiami Niczyimi... xxxPuszczyk, najlepszy przyjaciel nie żyje, Bocian zaginął. ...nie planowała również ich przekroczyć... xxxSroka umarła, nikt nie wie co stało się z Lśniącookim. ...Jednak to zrobiła. Szła przed siebie omijając kolejne z nieznanych jej miejsc. Turkuć mówił, że to nic złego poznawać świat na własną łapę, a opowieści Puszczyka o wielkiej słonej wodzie pozostawały wciąż żywe w jej wyobraźni. Nie była pewna czy kiedyś tam dotrze, ani dlaczego tak bardzo jej na tym zależy. Może dlatego, żeby po raz kolejny nie odczuwać pustki i rozczarowania, kiedy nie zastanie ich w Obozie? A może to jej imię było prorocze i miała wybrać własną Ścieżkę? Mrówcza Ścieżka -> Zaginieni Pyśki drogie, przepraszam całą rodzinę Mrówki, zwłaszcza Malinę (najlepsza siostro-mama na świecie!), przepraszam też Skrzydło, której trzeba będzie zmienić mistrza i Kozicę, z którą mam aktywną sesję. Nie chce jej uśmiercać, mimo wszelkich wad, bardzo lubię tą postać tak więc pozwalam jej samotnie podróżować i zbierać doświadczenie w zakątkach mojej wyobraźni. Może kiedyś postanowi wrócić w swoje rodzinne okolice :3 - Brzoza - 23.04.2019 Hah, padło i na moją pierwszą postać tutaj. Niestety nie potrafię się w nią dobrze wczuć, a granie nią na dłuższą metę jest uciążliwe. Tak, to jest powód mojej znikomej aktywności na niej. Nie tylko na niej, ale jeszcze dam sobie szansę na pozostałych dwóch postaciach, na które mam jakiś pomysł i wenę, choć również niewielką. W najgorszym przypadku, jeśli na Czermieniu i Wiciokrzewie również nie wypali, całkiem odejdę z forum. Próbowałem grać Brzozą, przedłużałem porzucenie jej, ale widzę, że od tego nie ucieknę i muszę to w końcu zrobić. Brzozowa Łapa -----> zaginiona Do Brzozowej Łapy coraz bardziej docierał fakt, że Pustułcza Łapa pragnie zostać w Klanie. Ciągle wmawiała sobie, że jeszcze zdoła ją przekonać do ucieczki razem z nią, ale po czasie zrozumiała, że naciskaniem tylko ją skrzywdzi. Postanowiła sama uciec raz na zawsze z Klanu Rzeki nawet nosząc w swoim imieniu to nieszczęsne "Łapa". Miała serdecznie dość ciągle przedłużających się treningów i całej swojej przeszłości w Klanie Rzeki. Chciała posmakować życia samotnika i jej się to udało. Teraz włóczy się po terenach osiedla wdając w liczne bójki z samotnikami i walcząc o każdy kęs jedzenia. Kto wie czy jej łapa nie postanie jeszcze dalej od rodzinnego terytorium. Jej życie zmieniło się w wieczną tułaczkę. - Malinowy Nos - 01.05.2019 *wchodzi do tematu w rytmie cza cza cza* Bławatek -> zaginieni, poszła sobie idk, szukać posiki? mamy? kłapouchego? napluła na czerwię ukradkiem i przepadła jak ten kamień. może nią wrócę jak mi się polepszy w życiu i będę miała więcej czasu na kotki. i jak się władza w rzece zmieni, lmao. Węglowe Gardło -> umar ze starości, nie musi być zabity natychmiast, ale... no, postawcie już na nim krzyżyk do odstrzału i zabijcie go kiedy tam wam będzie wygodnie. każdy jego oddech mnie męczy. Lampart i Krówka zostają, ale są na cienkim lodzie, mam nadzieję że jak pozbędę się dwóch z pięciu to mi ulży :D - Jorgen - 11.05.2019 Nie spodziewałam się, że kiedykolwiek tu napiszę, jednak... Niezbyt czuję się w roli Stonki, co widać po mojej aktywności. Niechętnie nią piszę i mam z tym lekkie problemy. W innym rp znalazłam charakter, w którym dobrze się czuję i chciałabym mieć właśnie taką postać. Przepraszam wszystkich, którym obiecałam sesje ze Stonką oraz za te aktywne. Chciałabym, aby Stonka dostała drugą szansę z innym właścicielem i poszła do adopcji. Mam nadzieję, że trafi w dobre łapki :) - Bagienna Trzcina - 12.05.2019 Kolejny raz kiedy bardzo, BARDZO nie chciałam tego robić... ale granie Bagienną Trzciną od jakiegoś czasu było bardzo trudne. Nie jest to postać, z którą sesję są miłe i przyjemne. Przez swoje doświadczenia stała się kotką, która raczej unikałaby niepotrzebnego kontaktu z innymi, a od kiedy straciła kluczowe dla siebie postaci (najpierw Pokruszonego, potem kolejno swoje dzieci...) nawet nie bardzo miałam z kim brać na niej sesje. Bo dla wszystkich po prostu byłaby opryskliwa i niemiła. Bagienna Trzcina pewnego razu po prostu nie wróciła do Obozu. Ze względu na jej częste wędrówki nie było to nic dziwnego - czasami znikała na dwa, trzy dni. Nikt też szczególnie jej nigdy nie szukał, więc zanim ktokolwiek się zorientował, minęło już sporo czasu od jej zniknięcia. Proszę o przeniesienie jej do zaginionych, bo nie mam serca jej uśmiercać mimo wszystko. A teraz idę płakać. - Drżący Płomień - 15.05.2019 Dres > zaginieni Nie mam sił na pisanie, ale zostawiam inne postaci, bo desperacko trzymam się nadziei że mi się polepszy. - Cichy Krok - 28.05.2019 Nigdy nie chciałam porzucać postaci i odpychałam się od tego rozwiązania rękami i nogami, ale ostatnio sprawy za bardzo się pogorszyły, co z resztą można było zauważyć po mojej aktywności, a raczej jej braku. Cichy Krok -> zaginieni Już od jakiegoś czasu liliowy wojownik był mniej uchwytny, znikał na całe dnie, aż pewnej nocy w ogóle nie wrócił do obozu. Nikomu nic nie powiedział, nawet swojej partnerce, a wszelki ślad po nim zaginął. Kiedyś nim wrócę, ale teraz muszę odpuścić sobie chociaż jedną postać, żeby podnieść na nogi pozostałe. Przepraszam Wysoką, Wydmę, Kukułkę oraz Trującego. - Ciernisty Kwiat - 21.06.2019 hah. znowu tutaj piszę i wcale mnie to nie cieszy, ale chyba wszyscy wiedzą, jaka jest moja aktywność ostatnimi czasy - nawet na ciernistej niewiele piszę, a co dopiero na baran i sztormi. nie chciałam tego, ale to robię. Barani Róg -> zaginieni w trakcie patrolu od strony siedliska koni oddaliła się nieco od reszty, chcąc sprawdzić jakiś podejrzany zapach i natrafiła na dwunogów. udało jej się ostrzec resztę patrolu, ale sama nie zdążyła uciec i została porwana przez ludzi. mam nadzieję, że kiedyś nią wrócę, bo naprawdę dużą przyjemność sprawiało mi pisanie nią. chcę przeprosić trzmiel i księżyca za to, że nie udało mi się nią aktywnie grać, chociaż zaufali mi z kociakiem ze swojego miotu. przepraszam też wszystkich, z którymi miałam mieć sesje oraz tych, z którymi sesje przeze mnie wygasły. Sztormowa Chmura -> gwiezdny klan w trakcie polowania oddaliła się od swojej grupy i natrafiła na borsuka. nie udało jej się przed nim uciec, a w walce nie miała szans. kiedy jej towarzysze do niej dotarli i pozbawili przeciwnika życia, sztorm już była ledwo przytomna. wykrwawiła się w trakcie drogi do obozu. tutaj najbardziej przepraszam czerwię i ostrężynę, bo z nimi sztorm miała jako-taką relację oraz wszystkich, których miałam wziąć na sesję i tych, z którymi sesje wygasły z mojej winy. naprawdę dobrze pisało mi się obiema tymi postaciami, ale fizycznie nie potrafię się zmusić do pisania nawet na cierń, a co dopiero nimi. żałuję, że tak to się kończy. - Malinowy Nos - 23.06.2019 yep Lamparci Cień - > zaginieni nie chcę tego robić, ale muszem, a wydaje mi się że tak będzie chyba lepiej. zarówno dla mnie jak i osób z nim związanych. Lampart nigdy nie był szczególnie zauważalny w klanowym życiu, dlatego gdy zniknął minęło kilka dni zanim jego nieobecność została dostrzeżona. nie znaleziono ciała, jedynie kępkę sierści gdzieś na granicy, co konkretnie się z nim stało - nie wie nikt. *jazz hands* Krówka zostaje, bo lubię cierpieć i jestem uparta >:( - Goździk.. - 25.06.2019 Goździkowa Łapa -> adopcje (lub nieaktywni, zależy czy nadaje się do adopcji) - Iglasty Pazur - 02.07.2019 Mrówcza Łapa -> zaginieni - Cierniowa Łapa.. - 02.07.2019 Jesionowa Łapa -> Gwiezdny Klan. Podczas wieczornego patrolu oddaliła się od grupy i została zaatakowana przez lisa. Postanowiła umknąć na jedno z pobliskich drzew, lecz drapieżnik był szybszy i chwycił ją za niegdyś złamaną łapę, która pod naporem jego szczęk pękła po raz kolejny, uniemożliwiając Jesionowej Łapie ucieczkę i, tym samym, doprowadzając do jej śmierci w paszczy rudzielca. Przepraszam całą moją rodzinę, a w szczególności Żmijową Łapę. Z Klanem Wichru mam zgrzyty od dłuższego czasu i myślałam, że jest to kwestia zaaklimatyzowania się, lecz chyba jednak nie, gdyż to trwa i trwa. Niektórzy nie wyobrażają sobie mieć postaci w rzece, ja natomiast zupełnie nie czuję Wichru i gra w tym klanie nie sprawia mi żadnej przyjemności, a dalsze męczenie się ze świadomością, że to nie wina postaci, a miejsca, w którym się ona znajduje, nie ma sensu. :( - Łaciate Futerko - 03.07.2019 Wiewiórczy Ogon -> Gwiezdny Klan W noc po pogrzebie Barszczowej Łapy i Bluszczowego Wąsa Wiewiórczy Ogon postanowił odejść z klanu. Pozbawiony rangi, rangi, wszystkiego (poza Krogulec) na czym mu zależało stwierdził, że nie ma już dla niego miejsca. Zrobiłby większą krzywdę swojej ukochanej i potomstwu, gdyby został, dlatego uznał, że pora odejść. Zrobił to pod osłoną nocy, uprzednio szepcząc ciche „przepraszam” do twardo śpiącej Krogulec i po raz ostatni polizał ją po czole, nie budząc jej. Nie wiedział jednak, że to ostatnie słowa w jego życiu, albowiem po drodze natrafił na dzika. Stoczył zacięty bój, który skończył się kolejną i zarazem ostatnią w jego karierze porażką. Nie, nie porzucam go dlatego, że odebrano mi stołek, gdyby komuś przyszło to do głowy - Niebo. - 08.07.2019 Niebo nie umarł, ale wędruje sobie po świecie. Zdecydował jednak nie wracać już w te strony, zostawić całą przeszłość za sobą. Wciąż jest bardzo szczęśliwy z powodu decyzji, jaką podjął, mimo że nigdy nie zapomni o pewnej wojowniczce z Klanu Cienia, która skradła jego serca, a której zdecydował się nie mieszać dłużej w głowie. Proszę o dodanie go do Zaginionych - Motyl... - 10.07.2019 Piorun -> adopcje. Napisane ledwo 3 posty dopiero co urodzony. Sądziłem ze pociągnę dwie postaci, ale nie dam rady. Dziękuję. Niech ktoś się nim zajmie. |