22.05.2018 10:51
Wygląd
Dość duży choć szczupły, lekko zbudowany kocur o gładkiej sierści. Oczy zadziwiające, niezwykłe, o głęboko orzechowej barwie. Lekko postrzępione prawe ucho i cienka długa blizna ciągnąca się po prawym boku od kręgosłupa, poprzez żebra aż do brzucha. Wyraźne oznaki siwizny widoczne na pyszczku i świadczące o zaawansowanym wieku kota przed śmiercią. Futro miedziano rude poprzecznie prążkowane czarnym pigmentem. Wierzch głowy, grzbiet oraz pyszczek wyraźnie ciemniejsze- czarna pręga wzdłuż kręgosłupa oraz końcówka ogona. Spód ciała nieco jaśniejszy.
Oto kolejna okazja, by zagrać postacią urodzoną w Klanie Wichru. Kocięta pochodzą z miotu NPC (rodzice nie są i nie będą nigdy odgrywani), a grę rozpoczynamy od razu po wysłaniu i zaakceptowaniu Karty Postaci.
Rodzicami są Zwinna Łapa oraz Pszeniczny Grzbiet:
Imię: Zwinna Łapa
Płeć: Kotka
Wiek: 20
Wygląd: Od czasów kocięctwa niebywale wręcz drobna, ale proporcjonalnie zbudowana koteczka o niemalże kocięcym wyrazie pyszczka, przez co wygląda na o wiele młodszą, niż jest w rzeczywistości. Jej krótkie, ale gęste futerko, zawsze jest bardzo zadbane i czyste. W większości jest biała – rudo-czarną ma część głowy przy uszach, same uszy oraz ogon, a kilka dużych, czarnych i rudych łat pojawia się także na jej grzbiecie. Brązowe oczy kotki zdają się przewiercać rozmówcę na wylot. Kiedyś można było ją nazwać piękną, a jej sylwetkę - smukłą i umięśnioną, ale te czasy przeminęły bezpowrotnie. Zwinna Łapa ma poranioną prawą połowę pyska, z tej samej strony nie ma też większości małżowiny usznej. Kotka ma też dotkliwie poranione barki i przednie łapy, a prawa, na skutek głębokiego rozcięcia szkłem i komplikacji podczas leczenia stała się praktycznie bezużyteczna, przez co kotka nie może już opuszczać obozu, gdyż nie jest w stanie ani polować, ani walczyć, ani nawet uciec przed zagrożeniem. Z tego też powodu nieco przytyła, ale nie można nazwać jej grubą, po prostu nieco odróżnia się na tle większości Wichrzaków, długołapych i szczupłych.
Charakter: Kiedyś była to bardzo wybuchowa, impulsywna i pełna młodzieńczego gniewu kocica, która nie bała się wyrażać własnego zdania, a nawet pyskować starszym. Dzisiaj? O wiele bardziej pokorna i łagodna, a także rozsądna. Czasami jednak widać przebłyski starej Zwinnej Łapy, chociażby wtedy, gdy coś jej nie wychodzi lub gdy ktoś odezwie się do niej bez szacunku - najlepiej wtedy do niej nie podchodzić. Jest bardzo sfrustrowana, że nie jest w stanie inaczej pomagać klanowi, niż będąc w kociarni, i nienawidzi, gdy ktoś jej o tym przypomina. Nigdy jednak nie traci opanowania wobec klanowej młodzieży i nie zdarzyło się jeszcze, by podniosła głos na kocięta, nie inaczej powinno być także w przypadku jej własnych dzieci. Kiedyś nie była nawet przywiązana do Klanu Wichru, teraz jednak pogodziła się z tym, że to jej dom, jest także wdzięczna wszystkim za opiekę, gdy była tak dotkliwie zraniona i opóźniała grupę w przemarszu na nowe ziemie. Zawsze stawia na swoim i jest uparta, ale teraz załatwia to logicznymi argumentami, a nie krzykami, jak za czasu swojego treningu. Dobrze dogaduje się z Gronostajowym Krokiem i, podobnie jak ona, zdaje się znać wszystkie sekrety klanowych kotów.
Urodzona: w Klanie Wichru.
Pochodzenie: nieznane.
Imię: Pszeniczny Grzbiet
Płeć: Kocur
Wiek: 51
Wygląd: Pszeniczny Grzbiet wpisuje się w stereotypowy obraz Wichrzaka: jest smukły i długonogi, a także bardzo szybki - niczym kot stworzony do chwytania królików i zająców. Należy do jednych z najwyższych żyjących obecnie członków klanu. Jasna, kremowa sierść mocno przylega do jego szczupłego, choć umięśnionego ciała i robi się nieco ciemniejsza, jakby płowa, na grzbiecie i długim, cienkim ogonie. Nad złotymi, łagodnymi oczami kocura znajduje się ledwo zarysowana ciemniejsza litera "M". Pysk, policzki, szyję i brzuch zdobią jaśniejsze znaczenia. Kocur ma bardzo długie, białe wibrysy i nos barwy ceglastej, a jego duże uszy zdają się wychwytywać każdy dźwięk z okolicy.
Charakter: Piekielnie inteligentny, ale przy tym niepozorny, całkiem jakby nie obnosił się ani swoim intelektem, ani wielką wiedzą. Uwielbia prowadzić filozoficzne dyskusje, na przykład na temat Gwiezdnego Klanu czy Kodeksu Wojownika, ale lojalnie wypełnia swoje obowiązki wobec klanu, chociaż nie porywa go ani polowanie, ani patrolowanie granic; od pewnego czasu wydaje się bardziej zainteresowany Zwinną Łapą, aniżeli tymi dysputami czy szkoleniem terminatorów. Przez jego skupienie się na partnerce zaczęły cierpieć nawet jego relacje z resztą klanu. Bardzo cierpliwy, opiekuńczy (czasami może nadopiekuńczy, o czym przekonała się Zwinna Łapa) i skromny. Nie wtrąca się w konflikty innych kotów, nie powie złego słowa ani nie będzie narzekał, ot, żyje gdzieś obok, zajmując się partnerką, kociakami i, raz na jakiś czas, także polowaniem.
Urodzony: w Klanie Wichru.
Pochodzenie: nieznane.
Historia: Zwinna Łapa, urodzona już w tymczasowym obozie klanu Wichru w Ciernistych Zaroślach, praktycznie od kocięcego okresu była krnąbną, impulsywną i gniewną kotką, nieraz pyskującą starszym kotom. Jej relacja z Pszenicznym Grzbietem była od samego początku… dość trudna. Poznali się bliżej, gdy został on mistrzem biało-czarno-rudej kotki. Zdawać by się mogło, że to bardzo niedopasowana para mistrz-terminator, jednak jedno trzeba przyznać wojownikowi: jest on nie tylko bardzo inteligentny, ale też niezwykle cierpliwy, co pozwoliło mu przetrwać trening z konfliktową kotką, która nieraz opuszczała treningi buzując gniewem. Nie potrafiła szanować tego spokojnego kocura, który bardziej niż walką czy polowaniem był zainteresowany teoretycznymi dyskusjami i wyciąganiem ze Zwinnej Łapy jej opinii na różne tematy, począwszy od Gwiezdnego Klanu, poprzez Kodeks Wojownika, skończywszy na wydarzeniach w klanie. Niezmiernie to irytowało młodą kotkę, która bardziej była zainteresowana tu i teraz: czyli tym, że jej klan żyje w niebezpieczeństwie i musi go umieć właściwie bronić. Któregoś dnia sfrustrowana terminatorka uciekła nad Wielką Słoną Wodę z zamiarem opuszczenia klanu, jednak opiekuńczy kocur podążył za nią i przekonał ją za pomocą stanowczych argumentów, że to nie jest dobry pomysł. Można powiedzieć, że wtedy zaczęło między tą dwójką coś iskrzyć, chociaż kotka miała wtedy zaledwie piętnaście księżyców… a przynajmniej nawiązali jakąś nić porozumienia i edukacja szylkretki zaczęła iść o wiele lepiej.
Życie Zwinnej Łapy powinno potoczyć się zupełnie inaczej. Powinna powoli kończyć swój trening, niedługo dostać imię wojownicze, jednak… wszystko zmieniło się gwałtownie, gdy podczas zmiany terenów, gdy klany szły przez Osiedle Dwunogów, umykając przed dwunogiem kocica nieroztropnie przebiegła przez dziurę w wybitej szybie, której ostre krawędzie dotkliwie ją poraniły, doprowadzając do jej trwałego kalectwa. Pszeniczny Grzbiet uznał to za swój błąd, bo nie przypilnował swojej terminatorki. Jako iż kotka nie może kontynuować treningu, kocur zaczął spędzać z nią czas w obozie – nawet jeżeli ta akurat zajmuje się kociętami w kociarni, bo właśnie tam odnalazła swoje miejsce (chociaż frustruje ją to, że nie może w inny sposób przysłużyć się klanowi). Wojownik nie tylko z nią rozmawia, ale i przynosi jedzenie, a od pewnego czasu również po prostu wpatruje się w nią, jakby… oczarowany. W końcu po szczerej rozmowie okazało się, że ta dwójka darzy się uczuciem – wciąż jeszcze kruchym, ze strony Zwinnej Łapy nieco niepewnym, ale jednak. Nie trudno się domyśleć, jaki to miało skutek. Ciąża wręcz przeraziła młodą, niedoświadczoną kocicę, jednak w końcu zaakceptowała to, że zostanie matką; i postanowiła sobie, że nie tylko wychowa swoje dzieci na dobrych wojowników i dobre koty… ale także, że każde z nich ukończy trening. Poniekąd chce przelać na nie swoje własne, niespełnione ambicje, jednak przeciwwagę do niej stanowi spokojny, łagodny Pszeniczny Grzbiet, który zawsze po tym, jak jego partnerka nagabuje kocięta, że muszą zostać najlepszymi wojownikami w klanie dodaje, że wcale nie muszą, ale jeżeli chcą, to on chętnie pomoże. Żadne z nich nie ma doświadczenia, jednak Zwinna wobec kociąt nigdy nie traci opanowania i nie podnosi głosu. Nie waha się także prosić bardziej doświadczonych kocic o rady czy pomoc.
Jest możliwość wcielenia się w piątkę kociąt. Kocięta można adoptować przez najbliższe trzy miesiące, aż do osiągnięcia przez miot wieku terminatorskiego. Rozpoczynamy grę jako ponad 1 księżycowy kociak (wiek 2 księżyców ten miot osiąga na koniec maja). W historii obowiązkowy jest zapis, że posiada się czwórkę rodzeństwa z miotu, a rodzicami są Zwinna Łapa i Pszeniczny Grzbiet.
Proszę pamiętać, że w pierwszej kolejności miot jest przeznaczony dla NOWYCH użytkowników; w miocie może grać maksymalnie trzech graczy już posiadających aktywną postać na forum. Rezerwacja miejsca przepada, jeżeli w ciągu tygodnia nie zostanie napisana i wysłana Karta Postaci.
Wszelkie wątpliwości, pytania i zapisy można zamieszczać w tym temacie.
Lista chętnych:
• Sójka -> Żyto (już gra)
• Sikorka (już gra)
• Mak (już gra)
• Janowiec -> Szakal (już gra)
• Dudek -> Łuska (już gra)
Kocięta mogą być (kliknij na umaszczenie by zobaczyć przykładowe zdjęcie): Krótkowłose. Czarne, bure, niebieskie, niebieskie pręgowane, szylkrety (czarno-rude, buro-rude, niebiesko-kremowe, niebiesko-kremowe pręgowane), rude, kremowe. Jeżeli pręgowane: tygrysie, klasyczne lub ticked. Mogą pojawić się białe znaczenia, od minimalnych do pokrywających prawie całego kota.
Rodzicami są Zwinna Łapa oraz Pszeniczny Grzbiet:
Imię: Zwinna Łapa
Płeć: Kotka
Wiek: 20
Wygląd: Od czasów kocięctwa niebywale wręcz drobna, ale proporcjonalnie zbudowana koteczka o niemalże kocięcym wyrazie pyszczka, przez co wygląda na o wiele młodszą, niż jest w rzeczywistości. Jej krótkie, ale gęste futerko, zawsze jest bardzo zadbane i czyste. W większości jest biała – rudo-czarną ma część głowy przy uszach, same uszy oraz ogon, a kilka dużych, czarnych i rudych łat pojawia się także na jej grzbiecie. Brązowe oczy kotki zdają się przewiercać rozmówcę na wylot. Kiedyś można było ją nazwać piękną, a jej sylwetkę - smukłą i umięśnioną, ale te czasy przeminęły bezpowrotnie. Zwinna Łapa ma poranioną prawą połowę pyska, z tej samej strony nie ma też większości małżowiny usznej. Kotka ma też dotkliwie poranione barki i przednie łapy, a prawa, na skutek głębokiego rozcięcia szkłem i komplikacji podczas leczenia stała się praktycznie bezużyteczna, przez co kotka nie może już opuszczać obozu, gdyż nie jest w stanie ani polować, ani walczyć, ani nawet uciec przed zagrożeniem. Z tego też powodu nieco przytyła, ale nie można nazwać jej grubą, po prostu nieco odróżnia się na tle większości Wichrzaków, długołapych i szczupłych.
Charakter: Kiedyś była to bardzo wybuchowa, impulsywna i pełna młodzieńczego gniewu kocica, która nie bała się wyrażać własnego zdania, a nawet pyskować starszym. Dzisiaj? O wiele bardziej pokorna i łagodna, a także rozsądna. Czasami jednak widać przebłyski starej Zwinnej Łapy, chociażby wtedy, gdy coś jej nie wychodzi lub gdy ktoś odezwie się do niej bez szacunku - najlepiej wtedy do niej nie podchodzić. Jest bardzo sfrustrowana, że nie jest w stanie inaczej pomagać klanowi, niż będąc w kociarni, i nienawidzi, gdy ktoś jej o tym przypomina. Nigdy jednak nie traci opanowania wobec klanowej młodzieży i nie zdarzyło się jeszcze, by podniosła głos na kocięta, nie inaczej powinno być także w przypadku jej własnych dzieci. Kiedyś nie była nawet przywiązana do Klanu Wichru, teraz jednak pogodziła się z tym, że to jej dom, jest także wdzięczna wszystkim za opiekę, gdy była tak dotkliwie zraniona i opóźniała grupę w przemarszu na nowe ziemie. Zawsze stawia na swoim i jest uparta, ale teraz załatwia to logicznymi argumentami, a nie krzykami, jak za czasu swojego treningu. Dobrze dogaduje się z Gronostajowym Krokiem i, podobnie jak ona, zdaje się znać wszystkie sekrety klanowych kotów.
Urodzona: w Klanie Wichru.
Pochodzenie: nieznane.
Imię: Pszeniczny Grzbiet
Płeć: Kocur
Wiek: 51
Wygląd: Pszeniczny Grzbiet wpisuje się w stereotypowy obraz Wichrzaka: jest smukły i długonogi, a także bardzo szybki - niczym kot stworzony do chwytania królików i zająców. Należy do jednych z najwyższych żyjących obecnie członków klanu. Jasna, kremowa sierść mocno przylega do jego szczupłego, choć umięśnionego ciała i robi się nieco ciemniejsza, jakby płowa, na grzbiecie i długim, cienkim ogonie. Nad złotymi, łagodnymi oczami kocura znajduje się ledwo zarysowana ciemniejsza litera "M". Pysk, policzki, szyję i brzuch zdobią jaśniejsze znaczenia. Kocur ma bardzo długie, białe wibrysy i nos barwy ceglastej, a jego duże uszy zdają się wychwytywać każdy dźwięk z okolicy.
Charakter: Piekielnie inteligentny, ale przy tym niepozorny, całkiem jakby nie obnosił się ani swoim intelektem, ani wielką wiedzą. Uwielbia prowadzić filozoficzne dyskusje, na przykład na temat Gwiezdnego Klanu czy Kodeksu Wojownika, ale lojalnie wypełnia swoje obowiązki wobec klanu, chociaż nie porywa go ani polowanie, ani patrolowanie granic; od pewnego czasu wydaje się bardziej zainteresowany Zwinną Łapą, aniżeli tymi dysputami czy szkoleniem terminatorów. Przez jego skupienie się na partnerce zaczęły cierpieć nawet jego relacje z resztą klanu. Bardzo cierpliwy, opiekuńczy (czasami może nadopiekuńczy, o czym przekonała się Zwinna Łapa) i skromny. Nie wtrąca się w konflikty innych kotów, nie powie złego słowa ani nie będzie narzekał, ot, żyje gdzieś obok, zajmując się partnerką, kociakami i, raz na jakiś czas, także polowaniem.
Urodzony: w Klanie Wichru.
Pochodzenie: nieznane.
Historia: Zwinna Łapa, urodzona już w tymczasowym obozie klanu Wichru w Ciernistych Zaroślach, praktycznie od kocięcego okresu była krnąbną, impulsywną i gniewną kotką, nieraz pyskującą starszym kotom. Jej relacja z Pszenicznym Grzbietem była od samego początku… dość trudna. Poznali się bliżej, gdy został on mistrzem biało-czarno-rudej kotki. Zdawać by się mogło, że to bardzo niedopasowana para mistrz-terminator, jednak jedno trzeba przyznać wojownikowi: jest on nie tylko bardzo inteligentny, ale też niezwykle cierpliwy, co pozwoliło mu przetrwać trening z konfliktową kotką, która nieraz opuszczała treningi buzując gniewem. Nie potrafiła szanować tego spokojnego kocura, który bardziej niż walką czy polowaniem był zainteresowany teoretycznymi dyskusjami i wyciąganiem ze Zwinnej Łapy jej opinii na różne tematy, począwszy od Gwiezdnego Klanu, poprzez Kodeks Wojownika, skończywszy na wydarzeniach w klanie. Niezmiernie to irytowało młodą kotkę, która bardziej była zainteresowana tu i teraz: czyli tym, że jej klan żyje w niebezpieczeństwie i musi go umieć właściwie bronić. Któregoś dnia sfrustrowana terminatorka uciekła nad Wielką Słoną Wodę z zamiarem opuszczenia klanu, jednak opiekuńczy kocur podążył za nią i przekonał ją za pomocą stanowczych argumentów, że to nie jest dobry pomysł. Można powiedzieć, że wtedy zaczęło między tą dwójką coś iskrzyć, chociaż kotka miała wtedy zaledwie piętnaście księżyców… a przynajmniej nawiązali jakąś nić porozumienia i edukacja szylkretki zaczęła iść o wiele lepiej.
Życie Zwinnej Łapy powinno potoczyć się zupełnie inaczej. Powinna powoli kończyć swój trening, niedługo dostać imię wojownicze, jednak… wszystko zmieniło się gwałtownie, gdy podczas zmiany terenów, gdy klany szły przez Osiedle Dwunogów, umykając przed dwunogiem kocica nieroztropnie przebiegła przez dziurę w wybitej szybie, której ostre krawędzie dotkliwie ją poraniły, doprowadzając do jej trwałego kalectwa. Pszeniczny Grzbiet uznał to za swój błąd, bo nie przypilnował swojej terminatorki. Jako iż kotka nie może kontynuować treningu, kocur zaczął spędzać z nią czas w obozie – nawet jeżeli ta akurat zajmuje się kociętami w kociarni, bo właśnie tam odnalazła swoje miejsce (chociaż frustruje ją to, że nie może w inny sposób przysłużyć się klanowi). Wojownik nie tylko z nią rozmawia, ale i przynosi jedzenie, a od pewnego czasu również po prostu wpatruje się w nią, jakby… oczarowany. W końcu po szczerej rozmowie okazało się, że ta dwójka darzy się uczuciem – wciąż jeszcze kruchym, ze strony Zwinnej Łapy nieco niepewnym, ale jednak. Nie trudno się domyśleć, jaki to miało skutek. Ciąża wręcz przeraziła młodą, niedoświadczoną kocicę, jednak w końcu zaakceptowała to, że zostanie matką; i postanowiła sobie, że nie tylko wychowa swoje dzieci na dobrych wojowników i dobre koty… ale także, że każde z nich ukończy trening. Poniekąd chce przelać na nie swoje własne, niespełnione ambicje, jednak przeciwwagę do niej stanowi spokojny, łagodny Pszeniczny Grzbiet, który zawsze po tym, jak jego partnerka nagabuje kocięta, że muszą zostać najlepszymi wojownikami w klanie dodaje, że wcale nie muszą, ale jeżeli chcą, to on chętnie pomoże. Żadne z nich nie ma doświadczenia, jednak Zwinna wobec kociąt nigdy nie traci opanowania i nie podnosi głosu. Nie waha się także prosić bardziej doświadczonych kocic o rady czy pomoc.
Jest możliwość wcielenia się w piątkę kociąt. Kocięta można adoptować przez najbliższe trzy miesiące, aż do osiągnięcia przez miot wieku terminatorskiego. Rozpoczynamy grę jako ponad 1 księżycowy kociak (wiek 2 księżyców ten miot osiąga na koniec maja). W historii obowiązkowy jest zapis, że posiada się czwórkę rodzeństwa z miotu, a rodzicami są Zwinna Łapa i Pszeniczny Grzbiet.
Proszę pamiętać, że w pierwszej kolejności miot jest przeznaczony dla NOWYCH użytkowników; w miocie może grać maksymalnie trzech graczy już posiadających aktywną postać na forum. Rezerwacja miejsca przepada, jeżeli w ciągu tygodnia nie zostanie napisana i wysłana Karta Postaci.
Wszelkie wątpliwości, pytania i zapisy można zamieszczać w tym temacie.
Lista chętnych:
• Sójka -> Żyto (już gra)
• Sikorka (już gra)
• Mak (już gra)
• Janowiec -> Szakal (już gra)
• Dudek -> Łuska (już gra)
Kocięta mogą być (kliknij na umaszczenie by zobaczyć przykładowe zdjęcie): Krótkowłose. Czarne, bure, niebieskie, niebieskie pręgowane, szylkrety (czarno-rude, buro-rude, niebiesko-kremowe, niebiesko-kremowe pręgowane), rude, kremowe. Jeżeli pręgowane: tygrysie, klasyczne lub ticked. Mogą pojawić się białe znaczenia, od minimalnych do pokrywających prawie całego kota.
im ciemniejsza noc, tym jaśniejszy dzień
światło ma moc i nie zgasi go cień
światło ma moc, ciemność jej nie ogarnia
choć cienie są zawsze po drugiej stronie światła
światło ma moc i nie zgasi go cień
światło ma moc, ciemność jej nie ogarnia
choć cienie są zawsze po drugiej stronie światła
Statystyki - lvl: 0
| S: 0
| Zr: 0
| Sz: 0
| Zm: 0
| HP:
| W:
| EXP:
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP: