Propozycje
Wygląd
Kocica w średnim wieku o krótkim jasno-szarym błyszczącym futrze. Nie należy do dużych kotów i jej postura jej dość delikatna, jednak jej brzuch zaczął się trochę zaokrąglać. Oczy są niebieskie, jednak w jednym widać drobne zamglenie, jest to wada wzroku którą ma od urodzenia.
W sumie mini eventy niby nie byłyby złym pomysłem, zakładając nie nie wpłyną one na sytuację całego klanu. A przynajmniej nie natychmiastowo. Tylko oczywiście postacie biorące udział nie powinny raczej brać w tym czasie innych sesji, żeby nie zniszczyć czasoprzestrzeni. Co do pozwoleń. Nie. Tutaj nie funkcjonują żadne pozwolenia, więc czemu osoba pisząca się na event miałaby nie ponosić ryzyka, gdy osoba pisząca się na polo, już musi? Według mnie nie ma nic złego w niezapowiedzianych zdarzeniach. Najwyżej po prostu w temacie eventów wpisać że postacie może doświadczyć wszelkich obrażeń, a także zajść w ciąże podczas akcji.

"Baby I have been here before
I know this room, I've walked this floor
I used to live alone before I knew you

[Obrazek: _black_orb__by_kayosa_stock-d8olxkl.gif] [Obrazek: _grey_orb__by_kayosa_stock-d8olx96.gif] [Obrazek: _black_orb__by_kayosa_stock-d8olxkl.gif]

I've seen your flag on the marble arch
Love is not a victory march
It's a cold and it's a broken Hallelujah"


Statystyki - lvl: 3 | S: 13 | Zr: 7 | Sz: 12 | Zm: 6 | HP: 65 | W: 65 | EXP: 255/300
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Niewiele się zmienił. Jego ciało wciąż pozostało tak samo chuderlawe i smukłe, przez skórę widać żebra, łapy są niewiele grubsze od patyka, ogon długi i biczowaty, pysk suchy, o delikatnych rysach. Ciało terminatora pokrywa krótka, ciemnoczekoladowa, wiecznie nastroszona i zmierzwiona sierść. Biały kolor wkrada się na gardło i pierś, tworząc krawat i pysk z wyłączeniem brody. Kolorem tym oblany jest też lewy grzbiet nosa, jak i również palce, z tym, że u prawej przedniej biel pokrywa tylko dwa palce. Ślepia pozostały jasne i blade, o odcieniu gdzieś pomiędzy żółcią, a zielenią, w zależności od światła.
Wilk napisałx:Swoją droga patrząc na system walk to jest on jakis dretwy i skomplikowany. Pomyśle nad nim jak wroce do domu, bo teraz to nie mam do tego glowy.

Taki wydaje się dla userów, którzy nigdy nie mieli z nim bliższej styczności. System zarówno walk, polowań i zbierania ziółek jest bardzo rozbudowany, jest wiele kostek do rzucania, jest wiele obliczeń, a także, cóż, trzeba działać możliwie jak najbardziej realistycznie.

Wilk napisałx:Jesli chodzi o walki, polowania czy sparingi to myslalam ze fajnym ułatwieniem byłaby możliwość aby uzytkownicy sami rzucali kostką i ppd postem wklejali link do rzutu czy sie powiódł czy nie. Co do oszustw - da sie je wykluczyc kiedy kazdy zw uzytkownikow zrobi sobie konto na stronie z rzutami i kazdy mialby wgląd w historie. Było tak na jednym forum , nie pamiętam nazwy, ale sprawdzalo sie swietnie, bo nie trzeba czekac na danego mg i szlo to szybciej po prostu.
I z gory byloby ustalone.

Nazwa rzutu: atak
1 - celny
2 - średni
3 - słaby
4 - niecelny, niepowodzenie

I do kazdegi podpunktu dodane by bylo ile hp odbiera dana celnosc ataku.
Jeśli dobrze by to obmyslec byloby calkiem dobrym, wedlug mnie, rozwiązaniem.
Dałam tylko zarys pomysłu. Pytanie polega na tym czy ten pomysł (bo moj nie jest) wart jest uwagi czy też lepiej juz nie wymyślać i zostawic po staremu.

Jestem kompletnie na nie. Po coś ten system jednak jest, nie po to, aby każdy gracz sam sobie rzucał na atak. Rolą mg jest ocenienie, czy atak jest udany czy nie. To od jego kostek zależy to, jakie będą obrażenia, ale i od samej postaci. Przecież po coś mamy statystyki, po coś mamy podział na siłę, szybkość, zręczność i wszystko inne. Gdybyśmy do systemu wprowadzili to, co przedstawiłaś, oznaczałoby to również wywalenie takiego czegoś jak obniżanie statystyk, co byłoby kompletnym absurdem, bo jest to bardzo ważne.
Aktualny system mg jest jak najbardziej wygodny i nie należy go nazywać drętwym, bo jest przemyślany i stworzony w taki sposób, aby akcje prowadzone przez mistrzów gry były jak najbardziej realistyczne. Na przestrzeni kilku lat (??) zostało wprowadzone w nim wiele zmian, których według mnie nie należy wyrzucać do kosza. Musielibyśmy wtedy usunąć statystyki, a to przecież... xD no, nie muszę chyba tłumaczyć. Poza tym, Wilku, jesteś nowym użytkownikiem, który nie miał jeszcze styczności z systemem, bo jego dokładne funkcjonowanie może poznać jedynie mistrz gry i nikt więcej.

Co do powrotu postaciami NPC
– nie mam jakiegoś twardego zdania na ten temat. Według mnie, skoro user oddał swoją postać pod skrzydła administracji i zezwolił na zrobienie z niego npcta, no to cóż, musi się liczyć z tym, że może tej postaci nie odzyskać. Spójrzmy na to z tej strony, podam przykład: powiedzmy, że chciałabym wrócić Gilowym Gardłem, który wcześniej był npc. XD Musiałabym więc wtedy nadrobić księżyce tego, co działo się wokół tej postaci. Miałabym wielki problem z odnalezieniem się nim w Klanie, zrodziłoby to wiele problemów z relacjami z innymi postaciami. Użytkownicy często w swoich postach używają imion NPC na przykład, idk, w patrolach, polowaniach czy po prostu o tak o. Musiałabym się więc z tym zaznajomić. Dodatkowo moja postać jest rodzicem dwóch miotów od dwóch różnych matek i jest w związku z npctem, co jeszcze bardziej upośledziłoby mi fabułę. Nie wyobrażam sobie powrotu dorosłą postacią do gry. Według mnie takie coś nie powinno mieć miejsca nawet wtedy, gdyby było to wyjątkiem raz na dziesięć. Jedyne co wydaje mi się rozsądne, to powrót postacią bez partnera i kociąt. Taka świeżutka postać, dopiero co porzucona, a user chciałby do niej wrócić. W porządku, jak dla mnie okej, ale jeśli od porzucenia minęło kilkanaście/kilkadziesiąt księżyców – nope, sorry. Decyzja gracza podczas porzucania powinna być podjęta rozważnie i owy gracz powinien się liczyć z konsekwencjami swojego zachowania. Tyle w temacie. Skoro user stwierdził, że chce zrobić z postaci npc, znaczy to tyle, że do niej nie wróci. Gdyby wrócił, uznałby, że zaginęła/została porwana/odeszła. Nie wiem sama co o tym myśleć, czuję, że zaczynam się plątać w swoich wypowiedziach, więc już chyba zostawię ten temat w spokoju xD.
Statystyki - lvl: 3 | S: 6 | Zr: 11 | Sz: 12 | Zm: 4 | HP: 65 | W: 55 | EXP: 85/200
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Srebrzysty rosły kocur o długim, gęstym futrze, które pokrywają czarne klasyczne pręgi. Kocur ma białą brodę, kryzę oraz krótkie skarpetki na przednich oraz dłuższe sięgające do pięt na tylnych. Jego broda jest silnie zarysowana, a nad nią znajduje się proporcjonalny, łososiowy w środku i czarny na zewnątrz nos, znad którego wyglądają limonkowe ślepia, które zależnie od światła są mniej lub bardziej żółte bądź zielone. Oczy Borsuka kształtem przypominają zaokrąglone kamienie, zwężające się prawie pod kątem ostrym do jednej strony. Z uszu wyrastają mu bujne, czarne pędzle, a żuchwę porastają bujne, długie bokobrody, często falujące na wietrze. Srebrzystego charakteryzują długie łapy ze słabo zarysowanymi mięśniami.
Mróz napisałx:Jeśli chodzi o akcje fabularne na mniejszą skalę to można zaczerpnąć rozwiązań z innych forów w postaci 'przygód' bądź 'mini-eventów', które sprawdzają się całkiem dobrze i nie wymagają działania całego forum.
Każdy MG miałby wtedy prawo (nie obowiązek!) do wymyślenia własnej przygody i poprowadzenia jej dla konkretnej grupy użytkowników. Podawałoby się tytuł przygody (np "Szczury i Gawrony"), krótki wstęp i opis całego przedsięwzięcia (Poranny Patrol Cienia otrzymał informację srututu, blabla), wymagania (np "Przynależność do Klanu Cienia", "Ranga wojownika", "Aktywność użytkownika"), ilość miejsc (ograniczona liczba użytkowników mogłaby się zapisać na przygodę + musieliby oczywiście spełniać wymagania) oraz ewentualnie jakieś dodatkowe informacje (nieobowiązkowe), mówiące o tym, że postać może (nie musi) podczas przygody odnieść poważne rany* bądź zajść w ciąże - takie wzmianki miałyby na celu uprzednie poinformowanie zainteresowanych graczy o tym, co może ich czekać: bo jeśli ktoś nie chce by jego postać umarła, to się po prostu do przygody nie zapisze i tym samym później nie będzie pretensji oraz złego odzewu "wredny Mistrz Gry zrobił to specjalnie!".
Każda przygoda byłaby nagradzana PD i dzięki temu coś by się działo, co nie zmuszałoby wszystkich graczy do udziału.
* Nie wszystkie przygody musiałyby skupiać się na walce i konflikcie. Równie dobrze można stworzyć akcję ratunkową rzeczniaków dla topiącego się gromiaka i w ten sposób dać losowym postaciom (bo nie wiadomo, kto się zapisze do przygody) ciekawą relację.

Kiedyś o czymś podobnym myślałam, ale po negatywnych reakcjach na jakiekolwiek inicjatywy ze strony mg, odrzuciłam ten pomysł do kosza. Zwłaszcza, że przy zawaleniu, które i tak było już ograniczone do minimum, nie zginęły żadne grywalne postacie, a jedynie odniosły mniej lub bardziej poważne rany. Generalnie mi się podoba, choć sądzę, że mogłoby się skończyć jak z Patrolami (wszak na forum funkcjonowało coś podobnego, co zawsze kończyło się fiaskiem, czy wygasało), czy misjami samotników (wyprawa Zorro, albo Światełko), aczkolwiek uważam, że moglibyśmy z czymś takim spróbować. Warto dać czemuś takiemu szansę, chociaż obawiam się, że byłoby to ciężkie do prowadzenia, ponieważ często trzeba byłoby się opierać na npctach, ale znowu tchnęłoby w nie to trochę życia. Ja w sumie i jako gracz, i jako mistrz gry jestem za. A, i jak coś, to w każdej akcji mg postać może stracić życie, ale to nawiasem |D. No, krótko mówiąc, jestem jak najbardziej ZA.
wcisnę się w bezpieczny kąt
w dziurawą ścianę wbiję wzrok
do sieci wrzucę płaczliwy post
p o l u b i s z g o
[Obrazek: zHxYpKl.png]
ty tylko popatrzysz, a ja
poczuję się gorzej na samą myśl
zaczynam zamykanie bram
Statystyki - lvl: 5 | S: 13 | Zr: 14 | Sz: 10 | Zm: 10 | HP: 80 | W: 60 | EXP: 265/400
Stat. Med. - lvl: 2 | MED.EXP: 16/200
Odpowiedz
Wygląd
Zmieniła się, nie jest już niewielką kotką, ale wyrośniętą o długich łapach i zgrabną sylwetce kocicą. Mimo że mięśnie nie są tak widoczne, jak u niektórych rzeczniaczek Różany Kolec do chuderlaków nie należy, można śmiało powiedzieć, że jest czymś pomiędzy nie zbyt wiotka, ale i nienapakowana. Ślepia, oczy. Na pewno można powiedzieć to, że nabrały barwy, stając się teraz bardziej pomarańczowo-rdzawe niż złote. Jeśli chodzi o jej umaszczenie, to samo białe futro, które z biegiem czasu jakby nieco urosło, dodając kotce jeszcze więcej urody i wdzięku. Uszy stały się bardziej szpiczaste, a ogon bardziej sprężysty, przez co jest bardziej giętki.
Mróz napisałx:Podawałoby się tytuł przygody (np "Szczury i Gawrony"), krótki wstęp i opis całego przedsięwzięcia (Poranny Patrol Cienia otrzymał informację srututu, blabla), wymagania (np "Przynależność do Klanu Cienia", "Ranga wojownika", "Aktywność użytkownika"), ilość miejsc (ograniczona liczba użytkowników mogłaby się zapisać na przygodę + musieliby oczywiście spełniać wymagania) oraz ewentualnie jakieś dodatkowe informacje (nieobowiązkowe), mówiące o tym, że postać może (nie musi) podczas przygody odnieść poważne rany* bądź zajść w ciąże - takie wzmianki miałyby na celu uprzednie poinformowanie zainteresowanych graczy o tym, co może ich czekać[/size]

Powiem, że ten pomysł mi się bardzo podoba. Fabuła na arci jest taka... Nudna, czasem tam coś się stanie, ale na małą skalę. Po dłuższym czasie sesje o kwiatkach i samopoczuciu stają się nudne i piszę się je na siłę, albo i to nie (np. ja ;-;) A takie rozwiązanie pomogłoby pchnąć postać wraz z fabułą.
[Obrazek: 2QBvDoR.png]
~ Głos ~
Statystyki - lvl: 3 | S: 11 | Zr: 8 | Sz: 7 | Zm: 7 | HP: 60 | W: 60 | EXP: 50/200
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Kocica w średnim wieku o krótkim jasno-szarym błyszczącym futrze. Nie należy do dużych kotów i jej postura jej dość delikatna, jednak jej brzuch zaczął się trochę zaokrąglać. Oczy są niebieskie, jednak w jednym widać drobne zamglenie, jest to wada wzroku którą ma od urodzenia.
Jeżeli to miałoby zostać wprowadzone, to zrobiłabym też limit osób uczestniczących, w zależności od skali eventu. I oczywiście w tym przypadku podział na rangi/wiek byłby dość dobrym pomysłem. Oddzielne eventy dla kociąt, terminatorów i wojowników (czyli tak otwarta grupa, dla teoretycznie każdego kot może wychodzić poza obóz) oraz ewentualnie takie dla najbardziej doświadczonych kotów (można by liczyć np. od wieku/Lvl'a/czasu bycia wojownikiem).

"Baby I have been here before
I know this room, I've walked this floor
I used to live alone before I knew you

[Obrazek: _black_orb__by_kayosa_stock-d8olxkl.gif] [Obrazek: _grey_orb__by_kayosa_stock-d8olx96.gif] [Obrazek: _black_orb__by_kayosa_stock-d8olxkl.gif]

I've seen your flag on the marble arch
Love is not a victory march
It's a cold and it's a broken Hallelujah"


Statystyki - lvl: 3 | S: 13 | Zr: 7 | Sz: 12 | Zm: 6 | HP: 65 | W: 65 | EXP: 255/300
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Kotka ma krótką sierść w kolorze intensywnie rudym, pokrytą nieco ciemniejszymi pręgami (pręgowanie tygrysie). Charakterystycznego wyglądu dodaje jej biały pyszczek oraz ciemniejszy kolor końcówek uszu. Jest nieco większa i mocniej zbudowana niż przeciętne kotki w jej wieku. Oczy ma koloru bursztynowego. Od innych kotów łatwo można ją rozpoznać patrząc na jej puchaty ogon, który nienaturalnie przekrzywia się w lewo. Od urodzenia przeszkadzał on kotce w swobodnym poruszaniu się - został jednak naprawiony przez medyka i od tego czasu funkcjonuje prawidłowo, jednak wygląda nieco inaczej niż ogony innych kotów. W dodatku zdarza się jej być nieco niezdarną, ponieważ jej rozwój przebiegał inaczej niż u przeciętnego kociaka.
A ja nie widzę większego sensu takich akcji przy naszym systemie. Po prostu nie widzę, co dodatkowego by to wprowadzało. Wszystkie zalety takich akcji to coś, co można osiągnąć również w zwykłych sesjach, polowaniach, patrolach. Nie potrzebujemy MG by nawiązać relacje naszej postaci, nawet z kotami z innych klanów - od tego mamy granice czy tereny niczyje. Exp? Dostaje się go z polowań, patroli, walk. Niebezpieczeństwo? Również zawiera się w polowaniach. Moim zdaniem lepszy jest obecny system, gdzie gracze muszą sami skupić się na rozwoju swoich postaci. Daje to o wiele więcej możliwości i jest ciekawsze, bo każdy robi to na swój sposób i w swoim tempie.
Panie dzieju, ja to już nie jednych takich przeżyłam.
Panie dzieju, nie jedno widziałam, gdy się tak tu kręciłam.
Nosiłam wdechy takich, wdechy takich, wdechy takich cnych
Nosiłam gnojów jak but głupich, tych do cna, tych do cna złych.
Statystyki - lvl: 7 | S: 19 | Zr: 14 | Sz: 12 | Zm: 12 | HP: 70 | W: 90 | EXP: 240/600
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Jest wysokim kocurem. Może nie najwyższym, aczkolwiek wyróżnia się spośród pobratymców. Jego futerko jest krótkie, ciemnoszare i pozbawione pręg. Na łapach widnieją białe skarpetki, zaś na gardle pojawia się jasna plamka. Ciemnoszary nos i wąsy w podobnej barwie nie wyróżniają się, podobnie jak uszy, które są przeciętnej wielkości. Jedynie duże oczy w kolorze wiosennych listków mogą przykuć uwagę. Ogon Ciężkiej Łapy jest gruby i stosunkowo krótki. Od czasu związania się z Klonową Łapą zaczął nieco większą uwagę poświęcać wyglądowi, teraz stara się prezentować jak najlepiej. Prócz tego delikatnie przytył. Nie jest gruby, aczkolwiek nie jest tak chudy, jak po opuszczeniu lecznicy.
Hm. Powracanie postaciami NPC nie bardzo mi się podoba. Głównie z powodu wrażenia, że wiele osób zaczęłoby masowo oddawać postacie jako NPC, czekałoby aż Zając dorobi im partnerów, a później kocięta, by zaraz wrócić nią do gry i cieszyć się z relacji z młodymi i partnerem... albo ów partner poszedłby w odstawkę, bo przecież nie jest już potrzebny, ale o tym pisali już inni.

Co do propozycji Mróz - jestem ja najbardziej za. Coraz więcej osób marudzi, że fabuła jest nudna i nic się nie dzieje, zaś grubsze akcje pokroju zniszczenia obozu zablokowałyby cały klan na czas nieokreślony, ale takie małe "zdarzenia" nie powinny nikomu szkodzić. Kto chce - bierze udział i godzi się na ewentualne konsekwencje, kto nie chce - nie musi, przecież nie będzie żadnego przymusu. Warto przynajmniej spróbować. Bez próbowania dalej siedzielibyśmy w jaskiniach.

Ognistopręga napisałx:Exp? Dostaje się go z polowań, patroli, walk.
Przepraszam... co? Z czego? Jestem na tym forum od... października/ listopada, czyli prawie od roku, i ani razu nie widziałam jeszcze patrolu poprowadzonego przez MG, który zostałby nagrodzony expem. Nawet nie wiedziałam, że coś takiego w ogóle można zrobić. A co do polowań... polowania są fajne. Pierwsze kilka razy. Nie oszukujmy się, że polegają one głównie na klepaniu jednakowej formułki dot. postawy kota i sposobu skradania się do zwierzyny, co można równie dobrze zastosować poprzez kopiuj-wklej, bo to powtarzanie tego samego.
Jak napisała Mróz: "Nie wszystkie przygody musiałyby skupiać się na walce i konflikcie." Wydaje mi się, że sama Mróz ma sporo pomysłów dotyczących najróżniejszych akcji niekoniecznie podobnych do zwykłego gonienia za myszkami, a przecież nie ona jedna potrafi coś wymyślić.
[Obrazek: WAkbW0Q.png]
Statystyki - lvl: 5 | S: 17 | Zr: 11 | Sz: 9 | Zm: 8 | HP: 80 | W: 60 | EXP: 225/400
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Drobnej budowy, buro-biała koteczka. Jej jasne, krótkowłose ciało pokrywa mozaika łat: większe obejmują oczy, uszy i tył głowy oraz cały grzbiet od łopatek do ogona. Mniejsze występują na tylnych łapach, palcach, biodrach i ramieniu. Wszystkie są delikatnie pręgowane w typie broken mackerel. Zawsze roześmianą mordkę wieńczy pomarańczowy, perkaty nos na tle białego trójkąta oraz duże, owalne oczy z figlarnym połyskiem w kolorze mosiądzowym (lśniącym żółtobrązowym).
Nie wiem, wszystko zależy od mentalności graczy. Chcę wierzyć, że ludzie na artemidzie nie są na tyle złośliwi, żeby świadomie porzucać postać tylko dla uniknięcia jakichś głupich konsekwencji fabularnych albo otrzymania partnera NPC i achievementu XD Bo jednak mamy na forum jakiś poziom, mimo wszystko. Ale mogę się mylić, skoro nawet administracja w to wątpi, więc myślę, że limit czasowy do powrotu mógłby być w porządku, żeby to sprawnie kontrolować. Np. na chwilę obecną Koźla i Leśna Łapa mogliby się załapać.

Exp za patrole? Myślę, że Ogni miała na myśli fabularnie odegrany patrol - czyli łażenie po granicach i polowanie w 2 albo więcej osób. Zdarzało się i są za to normalnie expy. W przeszłości zastępca/przywódca organizował też patrol w osobnym temacie i wybierał kilku członków przymusowo, co było złe i rujnowało dla nich czasoprzestrzeń na długi czas, więc się ich nie praktykuje.

A co do akcji MG... widziałam ich sporo przez moją kadencję na artemidzie i powiem, że są okropne. Co jest fajnego w ustawionej ingerencji i potencjalnym ryzyku obrażeń/śmierci znikąd? No super, kalectwo i chaos na pewno ruszą nam zgnuśniałą fabułę do przodu. Nawet jeśli: akcja =/= zabawa. Ale gnajgorszym faktem byłaby czasoprzestrzeń i to, że nikt z całego Klanu nie mógłby zaczynać nowych fabuł, dopóki dany event się nie skończy. Przykładem jest zwykła cerka w Gromie wymazująca miesiąc życia, a taka katastrofa naturalna... dotyczyłaby zarazem WSZYSTKICH 50+ kont, nie tylko paru uczestników. W przeszłości nawet z liczebnością 10 wojów powodzie i pożary ciągnęły się miesiącami, w erze, kiedy dało się jeszcze przeprowadzać normalne zgromadzenia. Intencje są dobre, ale w praktyce nie wypala.

Co do "eventów" dla wybranych osób - dużo kontrowersji. Pójdę na taki i uśmiercę sobie postać na zawał, żeby mieć pretensje, bo przecież MG powiedział "NIE UMRZE" XD. I czym właściwie będą się różnić od zwykłych polowań i patroli, które można w każdej chwili odegrać, albo wypraw, jak np. Bławatek z Księżycem? Immunitetem? Więcej expa? Czy tym, że ktoś się na 100% obrazi, bo zgłosiło się dużo osób, a MG obsadził na event tylko swoich znajomych, żal :/

Sprostuję: nie o to mi chodziło. Powiedziałam, że na arenie międzyklanowej nie ma żadnych relacji ani akcji od bardzo długiego czasu, co jest tylko i wyłącznie ingerencją użytkowników i nie można na to w żaden sposób wpłynąć. Dlatego każdy pretekst do komunikacji, nawet szukanie medyka-nauczyciela, jest dobry, bo a nuż coś z niego wyniknie. W żadnym wypadku nie popieram MG wbijających sobie do zwykłych sesji, bo ktoś lepiej wiedział, że mi się nudzi i potrzebuję dreszczyku emocji.
<table><td>[Obrazek: HOz3QDY.png]</td>
<td>so much i have lost
and so much i resent
my spite became the steps
upon the stairway of descent
</td>
</table>
Statystyki - lvl: 5 | S: 12 | Zr: 17 | Sz: 9 | Zm: 7 | HP: 75 | W: 65 | EXP: 30/400
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Bardzo niski, lecz całkiem dobrze zbudowany kocur. Podczas swojego życia jako na wpół oswojony kocur, jedzenie dostawał dosłownie na talerzu, co eliminowało potrzebę polowania, ale Dreszcz bynajmniej nie próżnował i zachował swoją formę. Oczywiście nie zmienił się również kształt jego łba - krótki, kanciasty, z dużymi, okrągłymi oczami o złotym kolorze - i jego futro - wciąż krótkie, wciąż czarne, wciąż rzadkie. W niektórych miejscach widać było prześwity jego jasnej skóry, chociaż jest ich już mniej niż za kociaka. Jedyną rzeczą, która mogłaby zaskoczyć jego starych znajomych, była nowa blizna. Ślady czyichś pazurów ciągnęły się od czubka jego głowy do czoła.
Sasanka napisałx:Co do "eventów" dla wybranych osób - dużo kontrowersji. Pójdę na taki i uśmiercę sobie postać na zawał, żeby mieć pretensje, bo przecież MG powiedział "NIE UMRZE" XD. I czym właściwie będą się różnić od zwykłych polowań i patroli, które można w każdej chwili odegrać, albo wypraw, jak np. Bławatek z Księżycem? Immunitetem? Więcej expa? Czy tym, że ktoś się na 100% obrazi, bo zgłosiło się dużo osób, a MG obsadził na event tylko swoich znajomych, żal :/
To trzeba by było dodać że w każdym evencie można umrzeć. Albo wymagać od mg bycia konsekwentnym, żeby nie wrzucał do "bezpiecznej" sesji żadnych drapieżników.
I raczej nie sądzę, by zbytnio przypominało to polowania. Na polowaniu w gruncie rzeczy robisz w kółko to samo. Takie akcje byłyby ciekawe, przynajmniej do czasu aż mg nie skończyłyby się pomysły. No i wydaje mi się, że fajnie by było nieco rozruszać tych npców.


Sweetheart, you look a little tired
W h e n did you last eat ?
Come in and make yourself at home
Stay as long as you need
Tell me, is something wrong?

Statystyki - lvl: 4 | S: 10 | Zr: 11 | Sz: 10 | Zm: 8 | HP: 85 | W: 45 | EXP: 250/300
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Aparycja Mrówki nie zmieniła się szczególnie. Wciąż jest proporcjonalnie zbudowanym kurdupelkiem, a jej futro pozostało mozaiką rudych i czarnych plam, z kilkoma białymi wyjątkami jak drobna plama na brodzie. Miękkie rysy pyszczka i okrągłe, zielone oczy nadają jej nadal dziecięcego uroku, jednak niewielkie blizny i utrata wagi zdradzają wiele księżyców samotnej wędrówki. Drobne mięśnie pozostały dość dobrze widoczne, a górny, lewy kieł wciąż niesfornie wystaje z jej mordki. Zwykle zwichrzone futerko zdaje się być bardziej zadbane niż przed opuszczeniem Klanu.
Tak się spytam, czy te propozycje są potem dalej omawiane przez administrację, bo mamy ich sporo i jakoś milcząco się zrobiło :3

EDIT: Trzmiel mi już powiedział, że mój pomysł egzystuje na forum :3


Chłodny wicher krew przenika
Niebo zrzuca chmurny płaszcz
Słychać głos przez mgłę, to skały
Pną się tam, gdzie bije blask


[Obrazek: dasj6kh-fcc362f4-4eae-4ea0-ab51-566d0609...VRtQg5FHd0]

Mój to czas, mój to świat
Gonię słońce, chwytam wiatr...

Statystyki - lvl: 3 | S: 8 | Zr: 11 | Sz: 9 | Zm: 5 | HP: 75 | W: 45 | EXP: 105/200
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
A potem ta kotka stała się Wydmą. Na dzień ceremonii pięknie wyczyściła futerko i starała się, aby tak pozostało. Tylko te parę dni było do przystosowania się do rangi i tego, o z nią związane. Futro Wydmowego Wiatru więc jest teraz czystsze, niż gdy była terminatorką. Zdobyła też trochę mięśni. Nadal wysoka i długa, ruda tygrysio pręgowana z białymi znaczeniami i zielonymi oczami. Teraz już dużo w jej wyglądzie zmieniać się nie będzie, chyba, że dostanie jakieś bitewne blizny. Ale innych zmian chyba nie będzie.
Nie wiem, czy to bardziej do propozycji, czy pytań, ale tak

Jak wiadomo, aby założyć nowe konto na artemidzie potrzebujemy podać adres e-mail, zawsze inny. I właśnie tu przychodzi moja propozycjo-pytanie, czy jest możliwa zmiana e-maila na już wykorzystany w bazie, bo niewygodnie mi się posługiwać 5(no dobra, 3,5) kontami e-mail, z czego z dwóch kompletnie nie korzystam, a nie mam nawet możliwości na zmianę do innego maila, bo po prostu już nie mam więcej adresów. Czy dałoby się coś zaradzić?
[Obrazek: k2n2s6P.png]
what a glorious feeling!
i'm happy again!
° i'm laughing of clouds °
= so
dark up above =
the s u n is in my heart
and I am ready for love!
Statystyki - lvl: 5 | S: 11 | Zr: 12 | Sz: 14 | Zm: 9 | HP: 80 | W: 60 | EXP: 85/400
Stat. Med. - lvl: 1 | MED.EXP: 80/100exp
Odpowiedz
Wygląd
Sierść w kolorze piasku, zawsze czysta i lśniąca - oto znak rozpoznawszy Rzecznej medyczki. Pokryta jest niewiele ciemniejszymi pręgami, które na bokach układają się w grube zawijasy. Nie brak także mlecznobiałych akcentów, które zdobią jej mordkę, gardło, brzuch, palce oraz końcówkę ogona. Aparycja Księżyc jest zupełnie nieimponująca; przykrótkie łapy noszą smukły, nieco wydłużony korpus oraz zaokrągloną głowę, na której osadzone są nieduże uszy, orzechowe oczy i nos o barwie łososiowej. Jej skóra jest wolna od blizn, za to na brzuchu, bokach i biczowatym ogonie widać niemal łyse fragmenty - efekt zbyt intensywnego czyszczenia futra w momentach stresu. Głos Rzeczniaczki jest dość charakterystyczny; jako że transpłciową kotką musi nad nim pracować, by był wyższy i brzmiał jak głos kotki.
można przecież tworzyć każde kolejne konto prócz ewentualnie pierwszego na nieistniejący adres email i prosić administrację o aktywację konta.
[Obrazek: b0CQi7B.png]
Statystyki - lvl: 5 | S: 8 | Zr: 14 | Sz: 12 | Zm: 18 | HP: 80 | W: 60 | EXP: 65/400
Stat. Med. - lvl: 7 | MED.EXP: 640/1200
Odpowiedz
Wygląd
Cóż, z pewnością nie należy do małych. To pierwsze co narzuca się na myśl kiedy widzi się tego Gromiaka... i trzeba zadrzeć szyję, żeby spojrzeć mu w pysk. Tak naprawdę... tak naprawdę to nie aż tak, chociaż zdecydowanie można by go nazwać jednym z większych wojowników. Potężnie zbudowana sylwetka prawie w całości pokryta czarnym jak smoła, gładkim futrem - prawie, bo matka natura, Gwiezdny Klan czy kto wie kto tam jeszcze zapomnieli chyba pomalować również na czarno łapy kocura. Przez to wygląda, jakby brodził po kostki w mleku. Skarpetki są króciutkie na przednich łapach, natomiast na tylnych rozprzestrzeniają się też na część uda, choć widać to dopiero gdy wojownik obróci się tyłem. Nos idealnie czarny, zlewający się z równie ciemnym tłem, można go jednak wyśledzić po śnieżnobiałych wibrysach. Nad nimi - wyraziste, błękitne ślepia, które na obrzeżach tęczówek wpadają wręcz w kobalt.
Polecam gmaila, za pomocą kropek można mieć tyle adresów ile się chce, a wszystko wlatuje do tej samej skrzynki. I zamiast @gmail.com można wpisać @googlemail.com, dwa adresy a tak naprawdę to to samo. [URL=http://www.adamhycnar.pl/1-konto-gmail-nieograniczona-liczba-adresow-email/]>tutaj
    • A kiedy przyjdzie także po mnie
      ??????????? 『światła』 ?????????
      By mi zabełtać błękit w głowie
      To będę jasny i gotowy...
      • Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
        Zgasną podłogi i powietrza.
        Na wszystko jeszcze raz popatrzę

        I pójdę nie wiem gdzie -
        na zawsze.

Statystyki - lvl: 4 | S: 15 | Zr: 11 | Sz: 11 | Zm: 7 | HP: 90 | W: 50 | EXP: 35/400
Stat. Med. - lvl: 2 | MED.EXP: 90/150
Odpowiedz
Wygląd
W porównaniu do Badylarki jako najmłodszej i najsłabszej z miotu... Nagle, nie wiedzieć kiedy, wystrzeliła gwałtownie w górę. Jej łapy się wydłużyły, stając się nieproporcjonalne w porównaniu do drobnej budowy ciała. Szczególnie, że je tyle samo, co wcześniej gdy była malutka, przez co nie dostarcza swojemu ciału tyle jedzenia, ile potrzebuje. Gdyby nie przydługie, lekko zmatowione, rude futro to by prawdopodobnie było widać jej przebijające przez skórę żebra. Ale to nie jedyna zmiana, która zaszła w wyglądzie Badylarki. Jej oczy wybarwiły się z kocięcego błękitu na... Ognisty pomarańcz, co jest prawdopodobnie spadkiem po dziadkach.
EWENTUALNIE można założyć chwilowy email tylko do aktywacji konta, który potem wygaśnie
[Obrazek: 67indML.png]
Statystyki - lvl: 5 | S: 7 | Zr: 15 | Sz: 13 | Zm: 10 | HP: 75 | W: 65 | EXP: 130/400
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Jeden z masywniejszych i być może największy ze wszystkich kociaków w miocie, który najprawdopodobniej sprawił matce nieco więcej katorgi przy narodzinach, aby chwilę później okazać dumnym rodzicom swoje prawdziwe wdzięki. Między innymi największy atut w postaci osobliwej sylwetki, o tęgich aczkolwiek krótkich łapkach, prężnie utrzymujących barczysty korpus. Na jakim spoczywa całkiem spora głowa z lekko wypukłym czołem oraz zaokrąglonymi policzkami, które w pewien sposób potęgują jej wielkość. Gdzie równocześnie można spostrzec parę okrągłych nad wyraz ciekawskich tęczówek koloru złotego. To wszystko zwieńcza średniej długości puszysty ogon zwężający się ku końcowy który jest zaokrąglony, oraz okrywająca go szata w postaci krótkiej, choć gęstej a także twardej sierści koloru szarego. Jednocześnie mieniącej się w blasku słońca delikatnym błękitem. Sam malec porusza się dosyć nieporadnie, wydając przy tym stosunkowo zabawny tupot, poniekąd spowodowany jego niedźwiedzią masą.
Albo nie robić z igły widły i po prostu ustawić w opcjach forum, aktywację pod jednym adresem email.
_Non est ad astra mollis e terris via_
[Obrazek: gW9Bx1V.gif]
Peace is a Lie • There is only Passion
Through Passion • I gain Strength
Through Strength • I gain Power
Through Power • I gain Victory
Through Victory • My chains are Broken
The Dark Forest shall free me
Statystyki - lvl: 3 | S: 12 | Zr: 9 | Sz: 7 | Zm: 4 | HP: 8o | W: 4o | EXP: 15|2oo
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 28 gości