29.12.2020 21:43
Wygląd
Dość duży choć szczupły, lekko zbudowany kocur o gładkiej sierści. Oczy zadziwiające, niezwykłe, o głęboko orzechowej barwie. Lekko postrzępione prawe ucho i cienka długa blizna ciągnąca się po prawym boku od kręgosłupa, poprzez żebra aż do brzucha. Wyraźne oznaki siwizny widoczne na pyszczku i świadczące o zaawansowanym wieku kota przed śmiercią. Futro miedziano rude poprzecznie prążkowane czarnym pigmentem. Wierzch głowy, grzbiet oraz pyszczek wyraźnie ciemniejsze- czarna pręga wzdłuż kręgosłupa oraz końcówka ogona. Spód ciała nieco jaśniejszy.
Oto kolejna okazja, by zagrać postacią urodzoną w Klanie Wichru. Kocięta pochodzą z miotu NPC (rodzice nie są i nie będą nigdy odgrywani), a grę rozpoczynamy od razu po wysłaniu i zaakceptowaniu Karty Postaci.
Rodzicami są Ciepła Mżawka oraz Owsiana Łuska:
Imię: Ciepła Mżawka
Płeć: Kotka
Wiek: 50
Wygląd: Ciepła Mżawka to kotka średniego wzrostu o krótkim, miękkim futerku. Na białym tle rozlewają się barwne łaty. Rudy przeważa na ciele kotki, rozlewając się od karku, przez uszy aż do policzków, na obu piętach, na ogonie, gdzie ciągnie się w formie wąskiej łaty aż za lędźwie, a także w postaci kilku mniejszych kropek na łapach i lewym boku. Na prawym boku ma swoje najbardziej charakterystyczne łaty: trzy pręgowane plamy są niemalże idealnie okrągłe. Nie ma zbyt wiele czerni na jej ciele: barwi prawe ucho, nadgarstek i słabiznę, a także lewą piętę w postaci kilku plam. Pojawia się również w formie czarnej pręgi na karku i nieregularnych, czarnych przebarwień na ogonie. Ciepła Mżawka ma okrągłą głowę i ładną, krótką mordkę z lekko zadartym, różowym nosem. Oczy ma lekko skośne, o barwie ciepłego złota. Porusza się bardzo cicho i lekko, jakby nie dotykała palcami podłoża. Chociaż nieczęsto się uśmiecha i jest stanowczą kotką, otacza ją aura niezwykłej łagodności i matczynego ciepła.
Charakter: Raczej nie lubi wychodzić przed szereg, preferuje życie na uboczu klanu i ciche wypełnianie swoich obowiązków. Nie interesują ją plotki i głośne akcje, bo nie zamierza mieszać się w niczyje życie, jednak nie oznacza to, że jest całkowicie bierna. Wobec niesprawiedliwości i zła nie zamierza przechodzić obojętnie, a w obliczu krzywdy kogoś z jej klanu nie obawia się stanąć w jego obronie, stając pomiędzy agresorem a ofiarą. Jest stanowcza i sprawiedliwa, ma swoje opinie na wiele tematów i nie daje się wciągać w debaty czy kłótnie, które szybko ucina. Nie daje sobie wejść na głowę nikomu, nawet jeżeli wobec kociąt jest nieco bardziej pobłażliwa niż wobec dorosłych. Sprawia wrażenie bardzo sztywnej... i trochę tak jest, bo potrzebuje czasu, by oswoić się z towarzystwem i móc pokazać, że też potrafi żartować i się śmiać. Lubi przebywać z kociętami i rozmawiać z nimi i pomagać im poznawać świat; nieraz można spotkać ją debatującą z małymi kociakami w bardzo poważny sposób na błahe tematy, które dla kociąt często są szalenie istotne: dlaczego trzeba myć futerko, jakie są wady i zalety wczesnego chodzenia spać, czy też jak smakują chmury.
Urodzona: w Klanie Wichru.
Pochodzenie: nieznane
Imię: Owsiana Łuska
Płeć: Kocur
Wiek: 64
Wygląd: Owsiana Łuska jest długofutrym białym kotem z kremowym ogonem i tyłem uszu. Kremowe plamy poprzecinane są ciemniejszymi pręgami. Jest chudy, wysoki i dość długi. Jego pysk i jest podłużny, a na nim znajduje się różowy nos z ciemniejszymi kropkami. Poduszki łap kocura są w tym samym kolorze co nosa. Uszy są długie, równocześnie wąskie, zakończone pojedynczym, białym frędzlem. Oczy ma w kolorze złotym z ciemniejszą otoczką wokół. Prawe oko jest zamglone i nie widzi przez nie prawie kompletnie.
Charakter: Jakby opisać go krótko, to można by o nim powiedzieć, że jest niecierpliwy, trochę złośliwy, oraz szczery do bólu. Zamiast łagodnie powiedzieć ci prawdę, lub ubrać coś w ładne słowa - powie ci prosto w pysk to, co myśli o tobie, czy twoim zachowaniu. Od kiedy nieomal nie stracił oka przez zdarzenie na granicy, gdzie to do akcji włączył się przywódca gromowego klanu, trochę spokorniał. Już nie bierze wszystkiego tak do siebie, nie atakuje już nikogo słownie, czy fizycznie, gdy się na niego choćby krzywo spojrzy, aczkolwiek potrafi coś czasem burknąć w odpowiedzi. Dużo rzeczy chowa w sobie, nie pokazując ich na zewnątrz. A jeśli chodzi o jego towarzyskość, to nie istnieje niemal wcale. Wycofał się, ale nie dlatego, że jest nieśmiały i skryty w sobie, bo tak, tylko dlatego, że nie chce sprawiać więcej problemów - domyśla się, że po tym, co stało się przy okazji jego nieomal utraty wzroku w zdrowym oku jest bacznie obserwowany.
Urodzony: w Klanie Wichru.
Pochodzenie: syn Zwinnego Strumyka i Pszenicznego Grzbietu. Historię można przeczytać w Karcie Postaci (Owsiana Łuska był odgrywaną postacią, obecnie znajduje się on w grupie NPC).
Historia: Przez długi czas Ciepła Mżawka patrzyła na Owsianą Łuskę jak na nieszkodliwego pajaca. Wywracała oczami na jego złośliwości i cierpliwość godną dwuksiężycowego kocięcia, po prostu skupiając się na swoich obowiązkach. Owsiana Łuska natomiast uważał, że ma kij w zadzie. Irytowało go trochę to, że nigdy nie dawała się wciągnąć w dyskusję, a czasem nawet krytykowała jego zachowanie, gdy się za bardzo zagalopował w swoich kąśliwych uwagach. Z drugiej jednak strony... trochę też mu to imponowało. Nie byli ze sobą blisko, ale byli, ot, znajomymi. Rozmawiali głównie gdy byli wysyłani na wspólne patrole, co się zdarzało od czasu do czasu.
Zbliżyli się do siebie po incydencie Owsianej Łuski z Trzmielą Gwiazdą. Już wcześniej miał słaby wzrok, jednak po tym, jak nieomal stracił oko, zdawało się, że pogorszył się jeszcze bardziej. Owsiana Łuska wycofał się z życia klanowego i spokorniał, gdy zrozumiał, że wisi ponad nim widmo wyrzucenia z klanu, jeżeli popełni kolejny błąd i okaże się, że całkowicie stracił wzrok. Jego kontakty towarzyskie całkowicie ograniczyły się do patroli; wówczas zbliżył się do Ciepłej Mżawki, której było szkoda tego złośliwego pajaca, zwłaszcza że w końcu obudził się i zrozumiał, że nie może całe życie zachowywać się jak szczeniak. Okazało się, że mieli całkiem dużo wspólnych tematów do rozmowy, o których do tej pory nie rozmawiali i okazało się, że ani Ciepła Mżawka nie jest aż tak sztywna, jak Owsiana Łuska sądził, ani Owsiana Łuska nie jest aż tak głupi, ja szylkretka sądziła. To ona była powodem, dla którego Owsiana Łuska nie zatracił się w złości i szczeniackiej chęci zemsty, która w nim pierwotnie narastała i to ona wyprowadziła go na prostą. W końcu kocur zapytał, czy nie zechciałaby być jego partnerką - Ciepła Mżawka miała wątpliwości i potrzebowała czasu, by się zastanowić, jednak ostatecznie zgodziła się, uznając, że zawsze mogli spróbować. Nie chcieli jednak zakładać rodziny. Owsiana Łuska nie był kotem, któremu zależało na kociętach i byciu ojcem, wystarczało mu to, że miał partnerkę; Ciepła Mżawka również nie zamierzała się spieszyć, bo nie była do końca pewna swoich uczuć wobec syna Pszenicznego Grzbietu, jednak chciała kiedyś doczekać się kociąt i poznać życia matki. Lubiła spędzać czas z najmłodszymi i prowadzić nauki, jednak to nie było to samo.
Przyszedł jednak dzień, gdy po długiej rozmowie zdecydowali, że są gotowi na to, by starać się o wspólne kocięta. Oboje wciąż mieli swoje wątpliwości, jednak nie przeszkadzało im to - ufali sobie nawzajem i wiedzieli, że sobie poradzą. Gdy Ciepła Mżawka urodziła, Owsiana Łuska pierwotnie zgłupiał i wyglądało to tak, jakby stchórzył i chciał uciec od obowiązków. Potrzebował jednak, by ktoś nim potrząsnął, by odzyskał trzeźwość umysłu. Pomimo początkowych spięć, Ciepła Mżawka i Owsiana Łuska okazali się być całkiem niezłymi rodzicami. Kociętami zajmuje się przede wszystkim matka, która jest wobec nich łagodna i ciepła i stara się jak najlepiej wprowadzić swoje pociechy w świat, jednak nie daje sobie im wejść na głowę i wszelkie pyskówki czy fochy spotykają się ze stanowczym sprzeciwem kotki. Owsiana Łuska jest trochę mniej obecny w ich życiu, ale stara się być ~fajnym tatą~ dla swoich kociąt, nawet jeżeli nie jest do końca pewny tego, co robi i czasem wychodzą jego humory i dawne przyzwyczajenia.
Narodziny kociąt były jednocześnie bodźcem dla Ciepłej Mżawki, by w końcu podjąć decyzję o zrezygnowaniu z rangi wojownika, by zajmować się na stałe kociętami. Na szczęście Lawendowa Gwiazda przystała na jej prośbę, a szylkretka zdaje się być nieco szczęśliwsza, niż do tej pory.
Jest możliwość wcielenia się w szóstkę kociąt. Kocięta można adoptować przez najbliższe trzy miesiące, aż do osiągnięcia przez miot wieku terminatorskiego. Rozpoczynamy grę jako prawie 1 księżycowy kociak (wiek na początek stycznia: 1 księżyc). W historii obowiązkowy jest zapis, że posiada się piątkę rodzeństwa z miotu, a rodzicami są Ciepła Mżawka i Owsiana Łuska.
Proszę pamiętać, że w pierwszej kolejności miot jest przeznaczony dla NOWYCH użytkowników; w miocie może grać maksymalnie troje graczy już posiadających aktywną postać na forum. Rezerwacja miejsca przepada, jeżeli w ciągu tygodnia nie zostanie napisana i wysłana Karta Postaci.
Wszelkie wątpliwości, pytania i zapisy można zamieszczać w tym temacie.
Lista chętnych:
x Jad (już gra)
x Mgiełka (już gra)
x Wrotycz → Drozd (już gra)
x Brzoskwinia (już gra)
x Kusy → Rybitwa (już gra)
x Baranek (już gra)
Kocięta mogą być (kliknij na umaszczenie by zobaczyć przykładowe zdjęcie): Krótkowłose lub długowłose. Czarne, bure, niebieskie, niebieskie pręgowane, szylkrety (czarno-rude, buro-rude, niebiesko-kremowe, niebiesko-kremowe pręgowane), rude, kremowe, białe. Jeżeli pręgowane: tygrysie, klasyczne lub ticked. Kocięta muszą posiadać biel od około połowy ciała do prawie całej powierzchni ciała kota.
Koty z jakąkolwiek ilością białych znaczeń lub białe mogą mieć heterochromię (jedno oko niebieskie, drugie w dowolnym naturalnym kolorze). Przypominamy, że kocięta rodzą się z niewybarwionymi oczami, tzn. niebieskimi, a docelowy kolor przyjmują one w wieku ok. 3-5 księżyców.
Rodzicami są Ciepła Mżawka oraz Owsiana Łuska:
Imię: Ciepła Mżawka
Płeć: Kotka
Wiek: 50
Wygląd: Ciepła Mżawka to kotka średniego wzrostu o krótkim, miękkim futerku. Na białym tle rozlewają się barwne łaty. Rudy przeważa na ciele kotki, rozlewając się od karku, przez uszy aż do policzków, na obu piętach, na ogonie, gdzie ciągnie się w formie wąskiej łaty aż za lędźwie, a także w postaci kilku mniejszych kropek na łapach i lewym boku. Na prawym boku ma swoje najbardziej charakterystyczne łaty: trzy pręgowane plamy są niemalże idealnie okrągłe. Nie ma zbyt wiele czerni na jej ciele: barwi prawe ucho, nadgarstek i słabiznę, a także lewą piętę w postaci kilku plam. Pojawia się również w formie czarnej pręgi na karku i nieregularnych, czarnych przebarwień na ogonie. Ciepła Mżawka ma okrągłą głowę i ładną, krótką mordkę z lekko zadartym, różowym nosem. Oczy ma lekko skośne, o barwie ciepłego złota. Porusza się bardzo cicho i lekko, jakby nie dotykała palcami podłoża. Chociaż nieczęsto się uśmiecha i jest stanowczą kotką, otacza ją aura niezwykłej łagodności i matczynego ciepła.
Charakter: Raczej nie lubi wychodzić przed szereg, preferuje życie na uboczu klanu i ciche wypełnianie swoich obowiązków. Nie interesują ją plotki i głośne akcje, bo nie zamierza mieszać się w niczyje życie, jednak nie oznacza to, że jest całkowicie bierna. Wobec niesprawiedliwości i zła nie zamierza przechodzić obojętnie, a w obliczu krzywdy kogoś z jej klanu nie obawia się stanąć w jego obronie, stając pomiędzy agresorem a ofiarą. Jest stanowcza i sprawiedliwa, ma swoje opinie na wiele tematów i nie daje się wciągać w debaty czy kłótnie, które szybko ucina. Nie daje sobie wejść na głowę nikomu, nawet jeżeli wobec kociąt jest nieco bardziej pobłażliwa niż wobec dorosłych. Sprawia wrażenie bardzo sztywnej... i trochę tak jest, bo potrzebuje czasu, by oswoić się z towarzystwem i móc pokazać, że też potrafi żartować i się śmiać. Lubi przebywać z kociętami i rozmawiać z nimi i pomagać im poznawać świat; nieraz można spotkać ją debatującą z małymi kociakami w bardzo poważny sposób na błahe tematy, które dla kociąt często są szalenie istotne: dlaczego trzeba myć futerko, jakie są wady i zalety wczesnego chodzenia spać, czy też jak smakują chmury.
Urodzona: w Klanie Wichru.
Pochodzenie: nieznane
Imię: Owsiana Łuska
Płeć: Kocur
Wiek: 64
Wygląd: Owsiana Łuska jest długofutrym białym kotem z kremowym ogonem i tyłem uszu. Kremowe plamy poprzecinane są ciemniejszymi pręgami. Jest chudy, wysoki i dość długi. Jego pysk i jest podłużny, a na nim znajduje się różowy nos z ciemniejszymi kropkami. Poduszki łap kocura są w tym samym kolorze co nosa. Uszy są długie, równocześnie wąskie, zakończone pojedynczym, białym frędzlem. Oczy ma w kolorze złotym z ciemniejszą otoczką wokół. Prawe oko jest zamglone i nie widzi przez nie prawie kompletnie.
Charakter: Jakby opisać go krótko, to można by o nim powiedzieć, że jest niecierpliwy, trochę złośliwy, oraz szczery do bólu. Zamiast łagodnie powiedzieć ci prawdę, lub ubrać coś w ładne słowa - powie ci prosto w pysk to, co myśli o tobie, czy twoim zachowaniu. Od kiedy nieomal nie stracił oka przez zdarzenie na granicy, gdzie to do akcji włączył się przywódca gromowego klanu, trochę spokorniał. Już nie bierze wszystkiego tak do siebie, nie atakuje już nikogo słownie, czy fizycznie, gdy się na niego choćby krzywo spojrzy, aczkolwiek potrafi coś czasem burknąć w odpowiedzi. Dużo rzeczy chowa w sobie, nie pokazując ich na zewnątrz. A jeśli chodzi o jego towarzyskość, to nie istnieje niemal wcale. Wycofał się, ale nie dlatego, że jest nieśmiały i skryty w sobie, bo tak, tylko dlatego, że nie chce sprawiać więcej problemów - domyśla się, że po tym, co stało się przy okazji jego nieomal utraty wzroku w zdrowym oku jest bacznie obserwowany.
Urodzony: w Klanie Wichru.
Pochodzenie: syn Zwinnego Strumyka i Pszenicznego Grzbietu. Historię można przeczytać w Karcie Postaci (Owsiana Łuska był odgrywaną postacią, obecnie znajduje się on w grupie NPC).
Historia: Przez długi czas Ciepła Mżawka patrzyła na Owsianą Łuskę jak na nieszkodliwego pajaca. Wywracała oczami na jego złośliwości i cierpliwość godną dwuksiężycowego kocięcia, po prostu skupiając się na swoich obowiązkach. Owsiana Łuska natomiast uważał, że ma kij w zadzie. Irytowało go trochę to, że nigdy nie dawała się wciągnąć w dyskusję, a czasem nawet krytykowała jego zachowanie, gdy się za bardzo zagalopował w swoich kąśliwych uwagach. Z drugiej jednak strony... trochę też mu to imponowało. Nie byli ze sobą blisko, ale byli, ot, znajomymi. Rozmawiali głównie gdy byli wysyłani na wspólne patrole, co się zdarzało od czasu do czasu.
Zbliżyli się do siebie po incydencie Owsianej Łuski z Trzmielą Gwiazdą. Już wcześniej miał słaby wzrok, jednak po tym, jak nieomal stracił oko, zdawało się, że pogorszył się jeszcze bardziej. Owsiana Łuska wycofał się z życia klanowego i spokorniał, gdy zrozumiał, że wisi ponad nim widmo wyrzucenia z klanu, jeżeli popełni kolejny błąd i okaże się, że całkowicie stracił wzrok. Jego kontakty towarzyskie całkowicie ograniczyły się do patroli; wówczas zbliżył się do Ciepłej Mżawki, której było szkoda tego złośliwego pajaca, zwłaszcza że w końcu obudził się i zrozumiał, że nie może całe życie zachowywać się jak szczeniak. Okazało się, że mieli całkiem dużo wspólnych tematów do rozmowy, o których do tej pory nie rozmawiali i okazało się, że ani Ciepła Mżawka nie jest aż tak sztywna, jak Owsiana Łuska sądził, ani Owsiana Łuska nie jest aż tak głupi, ja szylkretka sądziła. To ona była powodem, dla którego Owsiana Łuska nie zatracił się w złości i szczeniackiej chęci zemsty, która w nim pierwotnie narastała i to ona wyprowadziła go na prostą. W końcu kocur zapytał, czy nie zechciałaby być jego partnerką - Ciepła Mżawka miała wątpliwości i potrzebowała czasu, by się zastanowić, jednak ostatecznie zgodziła się, uznając, że zawsze mogli spróbować. Nie chcieli jednak zakładać rodziny. Owsiana Łuska nie był kotem, któremu zależało na kociętach i byciu ojcem, wystarczało mu to, że miał partnerkę; Ciepła Mżawka również nie zamierzała się spieszyć, bo nie była do końca pewna swoich uczuć wobec syna Pszenicznego Grzbietu, jednak chciała kiedyś doczekać się kociąt i poznać życia matki. Lubiła spędzać czas z najmłodszymi i prowadzić nauki, jednak to nie było to samo.
Przyszedł jednak dzień, gdy po długiej rozmowie zdecydowali, że są gotowi na to, by starać się o wspólne kocięta. Oboje wciąż mieli swoje wątpliwości, jednak nie przeszkadzało im to - ufali sobie nawzajem i wiedzieli, że sobie poradzą. Gdy Ciepła Mżawka urodziła, Owsiana Łuska pierwotnie zgłupiał i wyglądało to tak, jakby stchórzył i chciał uciec od obowiązków. Potrzebował jednak, by ktoś nim potrząsnął, by odzyskał trzeźwość umysłu. Pomimo początkowych spięć, Ciepła Mżawka i Owsiana Łuska okazali się być całkiem niezłymi rodzicami. Kociętami zajmuje się przede wszystkim matka, która jest wobec nich łagodna i ciepła i stara się jak najlepiej wprowadzić swoje pociechy w świat, jednak nie daje sobie im wejść na głowę i wszelkie pyskówki czy fochy spotykają się ze stanowczym sprzeciwem kotki. Owsiana Łuska jest trochę mniej obecny w ich życiu, ale stara się być ~fajnym tatą~ dla swoich kociąt, nawet jeżeli nie jest do końca pewny tego, co robi i czasem wychodzą jego humory i dawne przyzwyczajenia.
Narodziny kociąt były jednocześnie bodźcem dla Ciepłej Mżawki, by w końcu podjąć decyzję o zrezygnowaniu z rangi wojownika, by zajmować się na stałe kociętami. Na szczęście Lawendowa Gwiazda przystała na jej prośbę, a szylkretka zdaje się być nieco szczęśliwsza, niż do tej pory.
Jest możliwość wcielenia się w szóstkę kociąt. Kocięta można adoptować przez najbliższe trzy miesiące, aż do osiągnięcia przez miot wieku terminatorskiego. Rozpoczynamy grę jako prawie 1 księżycowy kociak (wiek na początek stycznia: 1 księżyc). W historii obowiązkowy jest zapis, że posiada się piątkę rodzeństwa z miotu, a rodzicami są Ciepła Mżawka i Owsiana Łuska.
Proszę pamiętać, że w pierwszej kolejności miot jest przeznaczony dla NOWYCH użytkowników; w miocie może grać maksymalnie troje graczy już posiadających aktywną postać na forum. Rezerwacja miejsca przepada, jeżeli w ciągu tygodnia nie zostanie napisana i wysłana Karta Postaci.
Wszelkie wątpliwości, pytania i zapisy można zamieszczać w tym temacie.
Lista chętnych:
x Jad (już gra)
x Mgiełka (już gra)
x Wrotycz → Drozd (już gra)
x Brzoskwinia (już gra)
x Kusy → Rybitwa (już gra)
x Baranek (już gra)
Kocięta mogą być (kliknij na umaszczenie by zobaczyć przykładowe zdjęcie): Krótkowłose lub długowłose. Czarne, bure, niebieskie, niebieskie pręgowane, szylkrety (czarno-rude, buro-rude, niebiesko-kremowe, niebiesko-kremowe pręgowane), rude, kremowe, białe. Jeżeli pręgowane: tygrysie, klasyczne lub ticked. Kocięta muszą posiadać biel od około połowy ciała do prawie całej powierzchni ciała kota.
Koty z jakąkolwiek ilością białych znaczeń lub białe mogą mieć heterochromię (jedno oko niebieskie, drugie w dowolnym naturalnym kolorze). Przypominamy, że kocięta rodzą się z niewybarwionymi oczami, tzn. niebieskimi, a docelowy kolor przyjmują one w wieku ok. 3-5 księżyców.
im ciemniejsza noc, tym jaśniejszy dzień
światło ma moc i nie zgasi go cień
światło ma moc, ciemność jej nie ogarnia
choć cienie są zawsze po drugiej stronie światła
światło ma moc i nie zgasi go cień
światło ma moc, ciemność jej nie ogarnia
choć cienie są zawsze po drugiej stronie światła
Statystyki - lvl: 0
| S: 0
| Zr: 0
| Sz: 0
| Zm: 0
| HP:
| W:
| EXP:
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP: