Odejścia
#61
Wygląd
Bury kot klasycznie pręgowany z długą sierścią i pulchnej sylwetce. Budową bardziej przypomina matkę, z krótkimi, ale masywnymi łapami, grubym korpusem i przeciętnym wzrostem. Prostym, delikatnie zarysowanym profilem nie przypomina żadnego z rodziców, jednak dodaje mu to szlachetności i urody. Podobnie do ojca, jego uszy nie są największe, przybierając średnią wielkość. Kończą się niewielkimi pędzlami, nadając im kształt trójkąta. Duże, owalne oczy w kolorze jasnozielony, zachowują w sobie więcej ostrości Olchy, niż ciepła Ciemnej. Całość wieńczy ciemnoróżowy nos z niemal czarną otoczką i długie, skierowane w dół białe wąsy.
Zawieja -> adopcja
[Obrazek: Zawieja.png]
Statystyki - lvl: 6 | S: 16 | Zr: 14 | Sz: 13 | Zm: 8 | HP: 80 | W: 70 | EXP: 115/500
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
#62
Wygląd
Przede wszystkim - ten wojownik Klanu Cienia przewyższa większość wojowników nie tylko w swoim klanie, ale także w całym lesie. Należy po prostu do tego gatunku kotów, których gabaryty świadczą o przewyższającej inne atuty sile. Ciało Wężowookiego jest mocno zbudowane, trzymające się na potężnych filarach łap. Pokrywająca go sierść jest krótka, gęsta, zapewniająca ciepło nawet w najsroższe zimy. Do tego jest bura, jak u większości cienistych kotów. Zachowana w ciepłych odcieniach, jak brązy i delikatne rudości, poprzecinana ciemniejszymi pręgami. Jedynym jasnym - beżowo białym akcentem, jest broda wojownika, a także nieznaczny fragment znajdujący się pod nią. Kocur ma duże oczy, o zwykle badawczym, przenikliwym wyrazie, barwy intensywnej żółci.
Myślę, że 4,5 roku grania jedną postacią to całkiem sporo i nawet, jeśli Wąż od długiego czasu egzystował jako żałosne wspomnienie, a nie pełnoprawna postać, to wciąż mi szkoda. Taki długo okres czasu może jednak zmęczyć, okropnie i w sumie najgorsze jest to, że to nawet nie forum doprowadziło do tego zmęczenia, a właśnie sama postać. Jest już stary, a moje zapuszczenie się, powoduje że trzymanie go mija się z całą jego koncepcją. Bo nawet jeśli jego ciało powoli odpuszcza, to umysł wciąż powinien pozostać ostry, albo chociaż wiedzieć co się dzieje w klanie XD
Myślę, że wielu odetchnie z ulgą, może ktoś uroni smutne westchnięcie, ale no cóż. Nie chcę męczyć dłużej ani siebie, ani tym bardziej was, bo domyślam się jak wielu osobom może być nie w smak ilość rzeczy ustawiany offtopowo.
Jeśli istnieje taka możliwość rozwiązania sprawy, to chciałabym, że Wężowa Gwiazda niedługo po ostatniej ceremonii zabrał Płomykówkę do kamienia czy innej sadzawki, cokolwiek teraz mamy, i oddał jej swoje życia, nie wybudzając się ze snu gwiezdnych.
Jeśli jednak jest to zbyt romantyczna i pokojowa wizja, to poszedł na patrol, znalazł trop jakiegoś sporego kundla i zabił go, przypłacając to własnym życiem.

W sumie to na prawdę przepraszam Gorącego, bo na prawdę chciałam ten trening skończyć, a potem się ulotnić, ale boy oh boy, nie mam siły na to kompletnie, a nie wypada żeby taki fajny chłopak wciąż się niczego nie nauczył. :szmalina:

I'll be back :srepsz:
<center>
<table><center><tr><td>___________Look me in my eyes
..__Tell me everything's not fine
..______Or the people ain't happy
.____And the river has r u n d r y
- ̗̀ You thought you could go free ̖́-
_____But the system is done for

</td><td>[Obrazek: gjPPyJ3.png]<td>
We'll never get free
Lamb to the s l a u g h t e r
What you gon' do
When there's blood in the water
The price of your greed
Is your son and your daughter

<br></td></tr></center></table>
</center>
Statystyki - lvl: 9 | S: 30 | Zr: 14 | Sz: 14 | Zm: 11 | HP: 90 | W: 90 | EXP: 90/900
Stat. Med. - lvl: 2 | MED.EXP: 3
Odpowiedz
#63
Wygląd
wysoki, masywny, umięśniony; krótkowłosy; niebieski cętkowany z białymi znaczeniami; złotooki
wszystko, co dobre, kiedyś się kończy.
ostatnio mam na forum coraz mniej czasu i chęci. moje postaci i tak ledwo egzystują, smutno mi, że trzymam je w takiej wegetacji, bo lubię nimi pisać. nie spalę za sobą mostów; niewykluczone, że może kiedyś wrócę.

orlik, huk, zmrok → zaginieni

Orlik po zaginięciu Bielik zapadł się w sobie. Stracił sporo motywacji do codziennych zadań, zaczął się trochę zaniedbywać, aż w końcu złapał choróbsko. Wirus zielonego kaszlu uziemił młodego wojownika w lecznicy na ładnych parę księżyców. Gdy Zaśnieżona zaszła w ciążę, wydawało się, że bury przełknie stratę Bieliczek i powróci do dawnego życia… ale to się nie stało. Pewnego deszczowego dnia nagle zniknął. Nie wrócił ze spaceru po okolicy, a fakt, że w kilku następnych dniach nie przestawało lać, wcale nie pomagał. Mimo starań wojowników, syn Jodły – ku jej rozpaczy – się nie odnalazł.

Pod koniec pory zielonych liści Huka złapała ulewa, a akurat znajdował się w tej części terytorium Klanu Rzeki, której nie porastały ani drzewa, ani gęste krzewy. Przypłacił to przeziębieniem. Wylądował w lecznicy, jednak w końcu zioła Księżyc przyniosły pożądany efekt. Kocur zaczął prędko zdrowieć, już niedługo miał znów zacząć chodzić na trening, ale pewnego dnia wyszedł z obozu i już nie wrócił. Patrole poszukiwawcze mogły znaleźć co najwyżej ślady krwi, wyrwane kępki futra, zapach lisa oraz urwany trop syna Jastrzębicy.

Zmrok, podczas swoich wędrówek po obozie, znalazł starą zdobycz. Pachniała inaczej niż zawsze, więc, niewiele myśląc, spróbował. Smakowała okropnie i równie okropna okazała się w skutkach. Młodziak załapał zatrucie pokarmowe. Jego mały organizm miał problem z jego zwalczeniem, jednak dzięki Gwiezdnym – i oczywiście pomocy Gromiaków, którzy posiadali jakąś wiedzę w dziedzinie medycyny – syn Cebuli nie zasiadł na Srebrnej Skórce. Ba, ale cóż to za radość! Krótko przed swoją ceremonią na terminatora, kocię przepadło jak kamień w wodę. Jego zapach urywał się na granicy Klanu Gromu z ziemiami niczyimi, a tam łączył się ze świeżą wonią Dwunogów.

dziękuję wszystkim, którzy byli powiązani z moimi chłopakami. przykro mi, że gra na Zmroku wypadła tak słabo. jeszcze w połowie września na tyle głowy siedziała mi myśl, by wrócić. dochodzę jednak do wniosku, że forum stało się presją i obowiązkiem. ostatnimi czasy mam pewne problemy z sobą, nie starcza mi sił na artemidę.
kocham was, do widzenia. do zobaczenia.
LOAD up on guns, bring your friends
It's FUN to lose and to pretend
She's over-BORED and self-assured
Oh no, I KNOW a dirty word

[Obrazek: cHnkcl5.png]

HELLO, hello, HELLO, how low
Statystyki - lvl: 2 | S: 9 | Zr: 7 | Sz: 6 | Zm: 4 | HP: 60 | W: 50 | EXP: 40/150
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
#64
Wygląd
Czermień nadal przypomina raczej giętkiego węgorza niż przesadnie pulchną kulę. Jedynie pyszczek wydaje się lekko okrąglejszy od reszty szczupłego cielska. Przybrał, co prawda nieco na wadze i wyrósł - teraz nie jest już wielkości małego królika, a średniego terminatora, brawa! Futerko dalej jest zawsze zmierzwione, miękkie i nie do ogarnięcia, co trzeba przyznać dodaje mu z lekka uroku. Rybie ślepia wybarwiły się na żywy kolor rokitników bez żadnych większych przebarwień, jedynie w zależności od oświetlenia mogą wydawać się one żółte lub nawet brązowawe. Coraz częściej jego pysk zdobi raczej obojętna, smutna lub zmęczona mina. Oczy pomimo dużych rozmiarów wyglądają na wyczerpane ciągłym patrzeniem na świat, co potęguje wygląd zmęczenia lub poirytowania. Jak można się domyślić w dalszym ciągu jego futro cechuje kolor czerni, nie licząc oczywiście brody, miejsca nad oczami, klatki piersiowej, części brzucha, łap i końcówki ogona - te fragmenty ciała zajął odcień brudnej bieli.
Bardzo mi przykro, że to robię, ale nie widzę większego sensu w dalszym męczeniu się i walce z aktywnością. Na wstępie chciałbym podziękować wszystkim osobom, z którymi miałem sesję - mojemu rodzeństwu na każdej z postaci, Pustułce i Zachodzącej Łapie, która pomogła mi z moimi początkami na tym świetnym forum. Granie tutaj było dla mnie naprawdę dobrą odskocznią od realnego świata i problemów, ale po pewnym czasie stało się pewnego rodzaju przykrym obowiązkiem, który cały czas zalegał mi na sumieniu. Jak chyba niektórzy zauważyli, moja aktywność okropnie się pogorszyła. Od jakiegoś czasu nie mam już siły na nic, a tym bardziej odpisy i prowadzenie postaci. Czuję dużą więź z każdą z nich, dlatego nie chciałem odchodzić, ale zdałem sobie sprawę, że muszę sobie zrobić długą przerwę od forum. Najpradopobniej wrócę na forum po kilku miesiącach, ale bardzo potrzebuję tej przerwy. Tak się złożyło, że sprawy i problemy prywatne ostatnio osiągnęły u mnie punkt kulminacyjny, i muszę sobie wszystko poukładać, zwłaszcza, że już od dawna myślałem nad odejściem. Trochę to zajmie, ale postaram się wrócić.


Brzoza - zaginieni

Znów coś ruszyło ją do wędrówki. Ciągłe przesiadywanie w okolicach Topiołków zaczęło być dla niej wyjątkowo męczące i niewyobrażalnie nudne. Zawsze miała w sobie coś z włóczykija, wiecznego podróżnika i to coś zaczęło dawać o sobie znak pobudzając dawną nostalgię. Nie popełniła jednak tego samego błędu, co wcześniej i tuż przed podróżą umówiła spotkanie z Pustułką niedaleko terytoriów Klanu Rzeki. Szylkretka pozwoliła jej odejść jedynie z powodu obietnicy powrotu za jakiś czas. Jak można się domyślić, srebrna wyruszyła w kierunku osiedla.


Grzmiąca Łapa - zaginieni

i tu wybór był już trudniejszy. Grzmot raczej nie opuściłby Klanu Gromu z własnej woli, więc wybrałem porwanie dwunogów

Pewnego dnia Wiciokrzew przechadzał się samotnie po terenach Klanu Gromu. Los tak chciał, że jednak nie do końca samotnie, bo po pewnym czasie mógł poczuć nieznany dotąd zapach, a następnie zobaczyć wysoką postać poruszającą się na dwóch łapach. Człowiek starał się pochwycić kocura, początkowo Grzmiącą Łapa całkiem radził sobie z sytuacją, ale po pewnym czasie gryzienie czy wgrywanie się przestało dostatecznie pomogać. Mężczyzna włożył dymnego do zamykanego, dużego koszyka i wywiózł z lasu do osiedla dwónogów, gdzie został oddany do schroniska wraz z kilkoma innymi kotami.


Czermieniowa Łapa - zaginieni

Czermień również skończył w łapach dwunogów. Różnica między jego porwaniem polegała na zbyt dużej ufności w kierunku ludzi. Natknął się na dwóch dorosłych dwunogów z młodym. Wydawali mu się wyjątkowo przyjaźni i nie tacy niebezpieczni jak przedstawiały to niektóre koty. Podszedł za blisko i tu popełnił znaczący błąd. Rodzina dwunogów zapewne uznała go za zagubionego w dziczy kota, który potrzebuje pomocy. Nie miał szans na ucieczkę, choć znajdując się już w sytuacji bez wyjścia tak bardzo starał się wydostać i wrócić do obozu Klanu. Mógł rzucić tylko ostatnie, tęskne spojrzenie na tereny swojej małej ojczyzny.


Tomek - zaginieni

Przeprowadzka właścicieli, kremowy wylądował praktycznie na drugim końcu miasta.


Nie chciałem zabijać żadnej z postaci, więc wszystkie oddaję do zaginionych. Na forum ofc będę zaglądać od czasu do czasu.
everybody wants to live forever
but who___ i__ am__ to___ say
i just want a life we will remember
WE'RE LIVING FOR TODAY

[Obrazek: NvBu6Ti.png]

'cause tonight we fight to take this world
and make it all our own
everybody wants to live forever
come and follow me, we'll never be alone

OBNIŻONA AKTYWNOŚĆ
Statystyki - lvl: 2 | S: 8 | Zr: 8 | Sz: 6 | Zm: 4 | HP: 65 | W: 45 | EXP: 0/150
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
#65
Wygląd
Wręcz odstrasza wyglądem; chorobliwie chudy, z żebrami na wierzchu, nogi praktycznie jak pałeczki, jednak mimo wszystko widać na nich zarys mięśni. Niezbyt przybrał na wadze, futro nadal pozostaje matowe, gładko i równo przylegając do jego ciała; niemalże jakby było przylutowane. Odznacza się na nim każdy szczegół; przebarwienia, brud, gdzieś tam odstający włos; chociaż mimo wszystko Kwitnący stara się o siebie dbać jak najbardziej, aby nie wyglądać jak kocmołuch, chociaż czasami po prostu nie ma na to siły. Chociaż jest jeden wyjątek; Ma dłuższą sierść na pysku, która przypomina ''kozią bródkę'', delikatnie zakręconą do góry. Niebieskie futro, praktycznie podchodzące pod jasnoszary odcień, przez które przechodzą wszelkiego rodzaju o wiele ciemniejsze zakrętasy i zawijasy. Pysk, brzuch oraz górna i dolna część oczu jest koloru beżowego. Ma również dosyć ciemne, oliwkowe oczy, które przy źrenicach podchodzą pod kolor brązowy.
Nie chce na siłę ciągle próbować utrzymać formę na forum i trochę się ogarnąć, ale po prostu nie daje rady. Coraz bardziej przytłacza mnie moja słaba sytuacja i nie chce obarczać siebie dodatkową robotą. Samo pisanie na forum zaczęłam bardziej traktować jako przymus, niżeli jako przyjemność. Nie chce dalej męczyć ani siebie, ani osób z którymi prowadzę i tak zaległe sesje.

Nirvana --> Zaginiony
Pewnego razu wyszedł na kolejną z jego wielu wędrówek i po prostu nie wrócił. Zgubił się gdzieś w okolicach terenów Czterech Klanów

Bardzo przepraszam Strumyczek i inne osoby, z którymi miałam kiedykolwiek wątek

Mamo!
Jestem mężczyzną, Mamo!
przepraszam za wszystko, Mamo!
kolejny wyskok, Mamo!
zrobione świństwo, Mamo!
jestem na wojnie, Mamo!
śpij spokojnie, Mamo!
·...·...·
Statystyki - lvl: 2 | S: 10 | Zr: 7 | Sz: 5 | Zm: 3 | HP: 60 | W: 50 | EXP: 10/150
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP: 0/100
Odpowiedz
#66
Wygląd
Rude, klasycznie pręgowane futro kocura jest bardziej zadbane niż kiedykolwiek. Kąpiele i opieka ludzi sprawiła, że wygląd Motyla bardzo mocno się zmienił. Nie jest już wychudzony i wymizerniały. Nabrał ciała i wygląda teraz jak prawdziwy kocur, a nie szkielet. Choć nadal nie jest umięśniony to wygląda zdecydowanie bardziej "zdrowo". Gdyby spojrzeć na kocura z tyłu, nie przypominałby już on dawnego drobnego Motylka. Tylko i wyłącznie pysk dawał jasno do zrozumienia kim jest. Oczy nadal pięknie zielone nie utraciły swojego wewnętrznego blasku. Paź Królowej dorósł i zmężniał.
Wszystko co tu robiłem teraz było za bardzo na siłę. Wbijam, mam 3 dni aktywności non stop... a potem kolejny miesiąc nic... Nie będę się oszukiwać. Może wrócę. Ale narazie znalazłem pracę, która dodatkowo wykluczy mnie z życia. Kocham was.

Barwna Łapa -> zaginieni. Uciekł i tyle.
[Obrazek: cYUDAYj.gif]
Odwaga nie polega
=na NIEodczuwaniu strachu, ale=
N A umiejętności działania _M_I_M_O_ niego.
Statystyki - lvl: 2 | S: 6 | Zr: 8 | Sz: 5 | Zm: 7 | HP: 55 | W: 55 | EXP: 30/150
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
#67
Wygląd
Posiada harmonijną budowę, średni wzrost i szczupłą sylwetkę z dobrze rozwiniętą tkanką mięśniową. To wszystko pokrywa gęste, długie futro mieniące się w barwach czarnej i rudej tygrysio pręgowanej. Na mordce samotniczki dwie barwy się równoważą - lewa strona pokryta czernią, zaś prawa rudością. Na scene wkracza jednak trzeci kolor - biel, która ujawnia się pod postacią kreski na brodzie Pustułki oraz jako większa plama na jej szyi. Centralnym obiektem na mordce szylkretki są dwa, okrągłe, świdrujące oczy - prawe złotobursztynowe, natomiast lewe niebieskie. Pod ślepiami znajduje się różowo-czarny nos otoczony białymi, lekko powyginanymi wąsami. Jedna z blizn znajduję się na lewej tylnej stopie, zaraz pod piętą - ślad po ugryzieniu; kolejna blizna to niewielkie rozerwanie prawej małżowiny usznej; trzecia z blizn to ślad po pazurze na grzbiecie nosa; ostatnia, najbardziej widoczna z blizn to szrama przecinająca lewe oko i pod nim zmieniająca się w dwie, lekko wykrzywione.
Miałam przez ostatni chyba ponad miesiąc zmniejszoną aktywność (o której nawet zapomniałam), ale nadszedł już ten czas, w którym na dobre żegnam się z graniem w kotki na arci. Nie wykluczone jednak, że kiedyś, w dalekiej przyszłości, na stare lata znów tu zawitam, kto wie. Teraz jednak po prostu mój zapał do grania się wyczerpał i w końcu się z tym pogodziłam (gdyż przez dłuższy czas próbowałam powrócić do dawnej formy, nie chcąc porzucać fabuły i tracić potencjału postaci).

Pustułka -> zaginieni
Przepraszam wszystkich, z którymi nie skończyłam sesji i tych, z którymi miałam mieć. Ciężko rozstać mi się z Pustu, ale może kiedyś jeszcze do niej wrócę. Pozostałe postacie zostają jak są.

Zabawne, bo dwa dni temu obchodziłam trzecią rocznicę dołączenia na artemidę, a tu się z nią żegnam :V

Będę tu czasem zaglądać i z pewnością utrzymać kontakt z wieloma graczami, z discorda również nie znikam, jakby co.
Żegnam was kotki i do zobaczenia uwu
leave behind your heart and cast away
rather be the. h u n t e r .than the prey
[Obrazek: LOarr7D.png]
« .you. are .n a t u r a l .»
a beating heart of stone
you .gotta. be .so .cold
to .make. it. in. this .world

Statystyki - lvl: 4 | S: 12 | Zr: 12 | Sz: 9 | Zm: 6 | HP: 75 | W: 55 | EXP: 20/300
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
#68
Wygląd
Kruczoczarny krótko włosy kocur, z plamką na tylnej lewej łapie, ma jedno niebieskie i drugie pomarańczowe oko KP
Bardzo przepraszam ale odchodzę....Znaczy zostaje na forum dwoma postaciami (Orla i Brzozą) ale Aresem...ciężko mi się piszę, nie wiem czemu! Przepraszam osóbki z którymi miałam wątek na Aresie :c

Ares -> Zaginiony
Poszedł, nie wrócił i zaginął w akcji.

Jeszcze raz przepraszam, i mówię jeszcze że zostaje z wami na forum dwoma postaciami :3
Statystyki - lvl: 1 | S: 4 | Zr: 6 | Sz: 6 | Zm: 5 | HP: 55 | W: 45 | EXP: 10/100
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
#69
Wygląd
Drobna, czarno-biała kotka z białymi znaczeniami na pyszczku, piersi i ogonie. Ma również białe skarpetki na przednich łapach - tylko palce i na tylnych do połowy. Oczy ma błękitne.
Odejścia to temat, w którym piszą osoby, które żegnają się z forum na stałe, a do porzucenia jednej postaci jest specjalny temat -> postaci porzucone. http://www.artemida.webd.pl/warriorcats/...0&start=90
<span class="plm3">jedna chwila wystarczy, by bez końca biec pod wiatr</span>
<div class="plm">
<div class="plm2"> choćby los sypał w oczy piach
choćby czas nie chciał <span class="plm1">leczyć ran</span>
nawet tęczy jest potrzebny deszcz
więc <span class="plm1">nie możesz</span> teraz poddać się</div></div>
<style>.plm{height:98px;width:333px;background:url('https://64.media.tumblr.com/ffe51413c6cce3feb381766c77498ffb/tumblr_ogc158bjKy1qf8em3o7_400.jpg');border-bottom:solid 2px #B2AB51;border-radius:0px 8px;box-shadow: 0 0 8px rgba(0,0,0, 0.6);} .plm1{font-family:'Dancing Script';font-size:16px;line-height:11px;color:B2AB51;} .plm2{font-family: 'Poppins';font-size:11px;color:C9BBA6;text-shadow: 0 0 5px #000000;width: 230px;line-height:11px;text-align:center; background-color: rgba(0,0,0, 0.3);padding:8px;border-radius:8px 0px;} .plm3{font-family:'Dancing Script';font-size:18px;line-height:15px;color:B2AB51;text-shadow: 0 0 8px rgba(0,0,0, 0.6);}</style><link href="https://fonts.googleapis.com/css2?family=Dancing+Script&family=Poppins" rel="stylesheet">
Statystyki - lvl: 6 | S: 10 | Zr: 21 | Sz: 12 | Zm: 8 | HP: 90 | W: 60 | EXP: 280/500
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
#70
Wygląd
Bardzo głupio to wyszło, że wzięłam postać i ani jednego posta nie napisałam, ale jakoś się tak życie złożyło, że po prostu nie mam głowy na razie do PBFów

Tymianek - > adopcje

Chce oddać konto z powrotem do puli, żeby ktoś mógł sobie zrobić postać na nowo, czy coś, bo nie widzę sensu żebym tu wisiała i je zajmowała
Statystyki - lvl: | S: | Zr: | Sz: | Zm: | HP: | W: | EXP:
Stat. Med. - lvl: | MED.EXP:
Odpowiedz
#71
Wygląd
Jagodowa Gałązka dorosła i wreszcie przestała rosnąć. Jest zdecydowanie jedną z najwyższych kotek w klanie, o ile nie w całym lesie! Jest szczupła i sprężysta, a bardzo długie, stosunkowo grube łapy sprawiają, że szybkość jest jej najmocniejszą stroną. Futro wojowniczki jest zawsze zadbane i lśniące, czego brakowało, gdy była młodsza; dodatkowo może pochwalić się jego grubością i gęstością, co przysparza jej wiele kłopotów podczas upalnych dni. W barwie szaty przeważa niebieski, z białymi znaczeniami w okolicach pyszczka, pod brodą, na piersi i przednich łapach. Kotka ma heterochromię - lewe oko ma barwę soczystej zieleni, a prawe pozostało takie, jak w pierwszych księżycach życia - niebieskie.
Długo nad tym myślałam, strasznie ciężko mi to zrobić, ale nie chcę siedzieć tu na siłę. Myślałam, że bez problemu pogodzę życie prywatne z forum, ale niestety się pomyliłam. Moja aktywność we wrześniu znacząco spadła, nie wspominając nawet o październiku, a im dalej w las, tym więcej będzie tej nauki, wiadomo. Pisanie tutaj stało się dla mnie przymusem, nawet jak miałam wolny czas, to wolałam spędzić go inaczej, a tak to chyba nie powinno funkcjonować. Myślę, że lepiej będzie, jak dam sobie chwilę wytchnienia, bo branie co chwilę nb/pisanie raz na dwa tygodnie nie ma najmniejszego sensu.

Jagodowa Gałązka --> zaginieni
Jagódka to moje kochane dziecko, pierwsza postać na forum, którą zawsze pisało mi się lekko i przyjemnie. Nie potrafiłabym jej teraz zabić, nie wykluczam powrotu na Arcię, więc wrzucam ją do zaginionych. Jej zniknięcie można wytłumaczyć załamaniem po śmierci Węgorza.

Tygrysi Pazur --> zaginieni
Totalne przeciwieństwo Jagódki, ale uwielbiałam pisanie nim równie mocno, co nią. Szczerze mówiąc póki co nie mam na niego pomysłu, ale uważam, że ma potencjał fabularny, więc nie chcę go zabijać. Jego zniknięcie nie powinno nikogo jakoś szczególnie dziwić, po prostu nie wytrzymał już z tą bandą mysich móżdżków i spróbował tego całego samotniczego życia, ot.

Chłodna Łapa --> zaginieni
Chłód nigdy z własnej woli nie opuściłby klanu. W końcu uważał się za jego przyszłego przywódcę. Pewnego dnia po prostu zawędrował trochę za daleko i został porwany przez Dwunożnych.

Głuszec --> adopcja
Miałam na nią naprawdę ciekawy pomysł, bardzo chciałam grać dzieckiem Kozicy, ale niestety skończyło się, zanim się zaczęło. Nie zdążyłam pograć nią na fabule, więc uważam, że lepiej będzie, jak po prostu jakiś inny gracz się nią zaopiekuje.

Chciałabym w szczególności podziękować Mięcie oraz Zaśnieżonej, które pokazały mi to forum, wprowadziły mnie tutaj i pomogły mi się odnaleźć. Bez Was nie spędziłabym tutaj tylu świetnych chwil! Poza tym dziękuję wszystkim wspaniałym osobom, które tutaj poznałam i przepraszam każdego, dla kogo moja postać była w jakikolwiek sposób ważna na fabule. Po prostu nie dałam rady, nie sądziłam, że będzie aż tak ciężko, ale będę tu czasami zaglądać i myślę, że jak trochę odpocznę, to jeszcze tu wrócę >:)
[Obrazek: 7luHN9y.png]


I know it's hard to keep an. o p e n .heart
When even friends seem out to harm you
But if you could heal a broken heart
Wouldn't time be out to
????? you
Statystyki - lvl: 4 | S: 7 | Zr: 11 | Sz: 14 | Zm: 7 | HP: 65 | W: 65 | EXP: 190/300
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
#72
Wygląd
Pszczoła dość...podrósł. Nie jest najwyższy, ale również nie najniższy - jest średni; przeciętnego wzrostu. Waga również za bardzo się nie zmieniła; dość chudy, lecz mięśni również mu nie brakuje, ma nadal wręcz proporcjonalną sylwetkę. Posiada również długie, puszyste futro, które pokrywa całe jego ciało, a teraz w szczególności głowę. W czasie gdy rósł to futro jak widać również przybywało, przez co jest teraz dużo bardziej puchaty niż wcześniej. Jeżeli chodzi jego kolor, to ma ono barwę jasnego srebrnego, oczywiście nie jednolicie. Jest jaśniejsza na szyi i brzuchu, natomiast na grzbiecie, głowie i ogonie jest nieco ciemniejsza. Na głowie, łapkach oraz biodrach można zauważyć pręgi, choć bardziej przypominają jakieś ciemne zawijaski. Posiada także skarpetki na każdej z łap, z czego na prawej przedniej oraz lewej tylnej łapie biel jest więcej. Oczy Pszczoły są koloru intensywnego żółtego, który można porównać do pomarańczowego. Ogółem mówiąc, kopia Osy.
Więc tak. Przyznam się szczerze i bez bicia, że myślałam nad tym od dłuższego czasu. Namyśliłam się i gdyby było inaczej, to bym tu zapewne nie pisała. Ostatnio nie mam czasu, za dużo rzeczy na głowie plus nauka. Nawet nie wchodzę na forum od dłuższego czasu, więc będzie lepiej, jeżeli tu napisze niż bym miała czekała, aż wszystkie moje postacie trafią do nieaktywnych tak bez słowa.

Pszczeli Jad -> Nieaktywni
Przez większość czasu można uznać, że był chory. Dlatego też znikł tak z życia klanowego na pewien czas. Gdy poczuł się odrobinę lepiej, to poszedł na patrol z jakimiś NPC, idk możecie dać tu kogokolwiek. Byli przy granicy od strony siedliska koni, tam też został porwany przez dwunogów. Czyli zapewne ten patrol mógłby poinformować resztę klanu o tym, co się stało. Ogółem nie chce go uśmiercać albo dawać do NPC, za bardzo do niego się przywiązałam, a też chce mieć jakąś furtkę, bym mogła kiedyś nim wrócić do klanu.
Sucha Łapa -> nieaktywni, mimo iż już jest kek.
Tak wiem, że już trafił do nieaktywnych, ale wypada powiedzieć, co się z nim stało. Zapewne pewnego dnia zachorował, a że nie chciał iść do medyczki, to siedział i czekał. Wycofał się z życia klanowego i pewnego dnia wymknął się z obozu bez słowa. Może ciekawość, może coś usłyszał - zobaczy się. Suchy był dość głupi, dlatego zapewne sam się wybrał na ziemie niczyje i nie wrócił. Prawdopodobnie został porwany, ale kto tam wie. Jeżeli kiedyś będę nim wracać to coś wymyślę. Na razie przepadł jak kamień w wodę.
Nawałnica -> nieaktywni
Myślę, że nie będzie problemu uznać, że nadal kręci się na tych terenach. Po prostu bardziej unika towarzystwa i może częściej chodzi na osiedle. A i prosiłabym o zamknięcie jej dj bądź usunięcie thanks. Mimo wszystko nadal sobie tam siedzi i to jej dom, więc nie pozwoliłaby komuś tam wejść od tak >D

Chciałam również przeprosić wszystkich tych, z którymi miałam mieć sesję, albo były zaczęte, ale wygasły. Choć przede wszystkich tych, z którymi miałam trening - jako mistrz i jako terminator. Nie dałam rady. Mam nadzieję, że może Promień będzie mieć lepszego mistrza, a Lawenda terminatora. Wybaczcie. Również chciałam bardzo przeprosić za zaniedbanie obowiązków mg.
Na koniec chce też podziękować Wich, Wydmie, Cierń i Gronostaj za wspieranie mnie i ogólnie za to, że były tu ze mną. Nie wiem jak bym sobie bez was poradziła
[Obrazek: dPhUDKg.png]
i can make axpromise, i can make ax.plan
i can make a difference, i can take a stand
i can make anxeffort, if I onlyxunderstand
THATxxIxxCANxxMAKExxAxCHANGE

Statystyki - lvl: 3 | S: 9 | Zr: 10 | Sz: 8 | Zm: 6 | HP: 75 | W: 45 | EXP: 100/200
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP: 98/100
Odpowiedz
#73
Wygląd
Olbrzymi i masywny; bury; długowłosy pręgowany klasycznie; białe znaczenia na podbródku, szyi, brzuchu i łapach; oczy szaroniebieskie, w przyszłości złote; futro szorstkie i nieprzyjemne w dotyku.
Złocień - martwi
Okazało się, że przyszedł na świat z jakąś dziwną chorobą genetyczną, która szybko się rozwijała i w końcu go zabiła, zalewając płuca płynem i dusząc go.

Burzowa Łapa - NPC
Jeśli nie pasuje to MARTWI - został zaatakowany przez dwóch samotników na terenie klanu rzeki.



Serio, od dłuższego czasu męczą mnie dramaty na sb o WSZYSTKO, nawet o to, co się dzieje na fabule i jakie ktoś podejmuje tam decyzje. Czasami wystarczy powiedzieć coś nie tak do bardziej lubianej osoby i zaraz każdy jej towarzysz rzuca się z zębami. Zrobiło się na artemidzie jakieś kółko przyjaciół, którym w dodatku co młodsi gracze chcą zaimponować i przyklaskują wszystkiemu, nawet jeśli jest to błąd.
Miło było, kh. Dziękuję wszystkim, którzy mieli sesję z burzą i z którymi złapałam dobry kontakt. Mam nadzieję na powrót, kiedy atmosfera się zmieni, bo jest wycieńczająca na dłuższą metę.
Statystyki - lvl: 1 | S: 10 | Zr: 6 | Sz: 2 | Zm: 2 | HP: 65 | W: 35 | EXP: 0/100
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
#74
Wygląd
Bez dość mocno wyrosła od czasów kocięcych, ale wciąż pozostaje kotką o średnim wzroście. Ubyło jej nieco kocięcego tłuszczyku, dzięki czemu stała się posiadaczką zgrabnej, szczupłej sylwetki. Krótka i niegdyś puchata sierść jest teraz gęsta, gładka oraz lśniąca, a jej kolor niezmiennie pozostaje błękitnoszary. Dodatkowo pokrywają ją ciemniejsze, tygrysie pręgi. Piękne, duże oczy odziedziczone po matce przybrały ostateczny, intensywnie zielony kolor. Lekko zaokrągloną głowę i zdobiące ją długie, białe wibrysy przejęła zaś po ojcu.Jej nos ma kolor ciemnoszary, tak samo jak poduszeczki jej smukłych łap. Kotka porusza się z wrodzoną gracją, stąpa nadzwyczaj delikatnie i cicho, a swój długi ogon trzyma podniesiony wysoko. Na jej pyszczku często można zobaczyć szczery uśmiech, a od czasu do czasu - również zamyślenie lub zaintrygowanie.
Robię to z ogromnym bólem serca, ale:

Bzowa Łapa i Spieniona Łapa → Gwiezdny Klan/NPC

Naprawdę kocham to forum i całą jego społeczność, ale ze względu na brak czasu, weny oraz inne prywatne problemy nie jestem w stanie z niego korzystać. Poza tym pisanie postów nie jest już dla mnie przyjemnością, a stało się dla mnie swego rodzaju zobowiązaniem. Czuję też, że nie potrafię wczuć się w moje postacie tak, jak powinnam i że nie wszystko w ich historiach wyszło tak, jak zaplanowałam.
Jeśli chodzi o sprawy "techniczne" - zdaję się na was, admini. Możecie uśmiercić ich w dowolny sposób.
Chciałabym również przeprosić wszystkie postacie, z którymi miałam niedokończone sesje albo które nawiązały bliższą relację z Bez czy Pianą oraz podziękować za przyjemny czas spędzony na pisaniu - jesteście cudowni! Naprawdę przykro mi, że tak to się potoczyło.
Być może jeszcze kiedyś wrócę na Artemidę, a jeśli tak - na pewno nie tymi postaciami. Muszę ogarnąć nieco siebie i swoje życie, a do tego potrzebuje czasu. Do (miejmy nadzieję) zobaczenia, będę bardzo tęsknić za wami wszystkimi!
<ul><ul><ul><ul>[Obrazek: KBt5GXS.png]</ul></ul></ul></ul><ul><ul><ul><ul>Break my heart but don't tell me I'm not doin' fine
'Cause I'll do it fine
Let me go, I'm spendin' time
Not doin' f i n e but I'll do it fine bbb[Obrazek: RhZRuZK.png]bbb[Obrazek: RhZRuZK.png]</ul></ul></ul></ul></ul><ul><ul><ul><ul><ul><ul>Why you actin' v a i n for my love, vain for my l o v e
When you got ev.ery.thi.ng that I want?
Why you actin' vain for my blood, vain for my b l o o d</ul></ul></ul></ul></ul></ul><ul><ul><ul>When y.o.u got everything that I want?
W h y you actin' vain?</ul></ul></ul><ul><ul><ul><ul><ul>[Obrazek: KBt5GXS.png]</ul></ul></ul></ul></ul>
Statystyki - lvl: 2 | S: 6 | Zr: 9 | Sz: 6 | Zm: 5 | HP: 65 | W: 45 | EXP: 65/150
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
#75
Wygląd
Ogromny, wysoki terminator - szkoda tylko, że nic poza tym. Piękne i zadbane niegdyś futro teraz jest pozawijane i posklejane, aż się słabo robi jak się patrzy. Zgniłe oczy czarnego straciły swój stary blask. Jednym słowem, przestał o siebie dbać. Bo przecież po co się sobą zajmować, gdy w głowie ma się pusto, czyż nie?
Słodka Łapa idzie do adopcji.

Druga postać i druga porażka. Oddaję go do adopcji bo jestem ciekawy, jak ktoś inny go poprowadzi!
________i'll be good
____i'll be good
________and i'll love the world, like i should
___.______for all of the times that i never could
.i'll be a better man today
Statystyki - lvl: 1 | S: 7 | Zr: 5 | Sz: 5 | Zm: 3 | HP: 45 | W: 55 | EXP: 5/100
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP: 0/100
Odpowiedz
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości