Pytania
Wygląd
Jeden z najmniejszych kocurów w całym Wichrze. Jego futerko jest bure tygrysio pręgowane z białymi znaczeniami na piersi, brodzie, tylnych łapach i palcach przednich łap, a oczy - bladozielone. Ma bliznę na brodzie i oderwane 3/4 małżowiny lewego ucha. Powoli zaczyna mieć problemy ze wzrokiem, jego chód jest nieco sztywniejszy, niż kiedyś, a na pyszczku, nad białą żuchwą, pojawiają się pierwsze siwe włoski.
Promienny Kwiat napisałx:
Cytat:poza tym prosiłabym o odpuszczenie sobie z jakimiś sugestiami, że ktoś konkretny dostanie terma do błyskawicznego wytrenowania
Czemu? Przepis na dramę: podarowanie komuś wybitnie aktywnego terminatora, a innej (równie chętnej) osobie terminatora z najniższą aktywnością, choćby niezamierzenie. Wprawdzie nie mamy w Gromie takiego parcia na wyścig szczurów, ale nie każdy chce czuć presję, bo 1) ktoś (np. mój mistrz) ma ochotę na stołek, 2) trzeba załatać fabularną dziurę.
tyle tylko, że Twoja poprzednia wypowiedź zabrzmiała nieco inaczej - tak, jak gdybyś sądziła, że Trzmiel miała już wybranego kandydata i zamierzała go wcisnąć na stołek, dając mu jakiegoś super aktywnego terma. a chyba nie ma podstaw do tego, by tak twierdzić.

Promienny Kwiat napisałx:
Cytat:bo to zabawne, że już drugi kot, na dodatek gwiezdnoklanowy fanatyk, miałby odmówić, ale... cóż. na pewno da się coś sensownego wymyślić, jeżeli zależy nam na natychmiastowym rozwiązaniu sprawy.
Gorej mógłby odmówić, jeśli jego kandydatura jest sprzeczna z kodeksem, bo nie wytrenował terminatora (zakładając, że Koźla Łapa jest jego jedynym) albo ma jakiś żal do Trzmiela po sytuacji z Błyskającą Gwiazdą. To mniej drastyczne niż nagły zgon, a dosyć naturalne.
nie było chyba nigdy wprost określone, czy Gorej miał innych termów, ale wydaje mi się dziwne, by ktoś tak oddany klanowi (i przy okazji stary) nigdy nikogo nie wytrenował? a jednak NPCtów też ktoś trenuje. niemniej jeżeli przymknie się na to oko to faktycznie są to potencjalne powody, jeżeli chcemy rozwiązania tego problemu już na obecnej ceremonii. ja bym osobiście go po prostu rozchorowała na tyle poważnie, by zechciał w obawie o dobro klanu oddać stołek, bo nie wydaje mi się być postacią, która by odmówiła, co by opóźniło załatwienie sprawy o ten mniej więcej tydzień (ale nie byłoby wchodzenia w kwestie typu "co zrobiłby ten npc w takiej sytuacji", bo różne osoby mogą mieć różne zdanie), ale to tylko moje zdanie.
Statystyki - lvl: 8 | S: 14 | Zr: 21 | Sz: 16 | Zm: 11 | HP: 100 | W: 70 | EXP: 400/750
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Potomkini władców, arystokratka w każdym calu, od czubków łap aż po nieduże, ciemnoszare pędzelki na uszach. Wzrost nie należy do karłowatych, ale nie jest też wyjątkowo pokaźny, choć kilku centymetrów dodaje jej z pewnością zawsze dumnie uniesiona głowa. Futra w kolorze czystego srebra, podszytego szarością i bielą pozazdrościłaby niejedna elegantka, podobnie jak puszystego, długiego ogona. Biada temu, kto zagrozi jego absolutnej perfekcji, bo każdego śmiałka, który odważy się je ubrudzić lub zmoczyć potraktuje pazurami... z wyjątkiem jej dzieci lub Zastępcy Klanu Rzeki. Oczy godne jadowitej żmii, zielone, błyszczące chłodem i pogardą dla wszystkich, kto śmie wejść jej w drogę.
Zajęczy Sus napisałx:
Promienny Kwiat napisałx:
Cytat:poza tym prosiłabym o odpuszczenie sobie z jakimiś sugestiami, że ktoś konkretny dostanie terma do błyskawicznego wytrenowania
Czemu? Przepis na dramę: podarowanie komuś wybitnie aktywnego terminatora, a innej (równie chętnej) osobie terminatora z najniższą aktywnością, choćby niezamierzenie. Wprawdzie nie mamy w Gromie takiego parcia na wyścig szczurów, ale nie każdy chce czuć presję, bo 1) ktoś (np. mój mistrz) ma ochotę na stołek, 2) trzeba załatać fabularną dziurę.
tyle tylko, że Twoja poprzednia wypowiedź zabrzmiała nieco inaczej - tak, jak gdybyś sądziła, że Trzmiel miała już wybranego kandydata i zamierzała go wcisnąć na stołek, dając mu jakiegoś super aktywnego terma. a chyba nie ma podstaw do tego, by tak twierdzić.

To akurat jest mówione z doświadczenia, bo pamiętam kilka spin na forumku pod tytułem "specjalnie dajesz mi słabych termów!" :'D To czy Trzmiel ma kogoś na oku nie ma znaczenia, wystarczy że ktoś dojdzie do wniosku, że owszem, kogoś na pewno ma.
Trzeba sobie również zadać pytanie co będzie gdy pierwszym wojownikiem z wytrenowanym terminatorem będzie ktoś, kto pomimo czystej karty również nie przypadnie Trzmielowi-postaci do gustu. Mało prawdopodobne pod względem czasu, ale powiedzmy - Baran? I co wtedy, zakręcimy kołem fortuny jeszcze raz, aż w końcu pojawi się godny kandydat?

Zajęczy Sus napisałx:nie było chyba nigdy wprost określone, czy Gorej miał innych termów, ale wydaje mi się dziwne, by ktoś tak oddany klanowi (i przy okazji stary) nigdy nikogo nie wytrenował? a jednak NPCtów też ktoś trenuje. niemniej jeżeli przymknie się na to oko to faktycznie są to potencjalne powody, jeżeli chcemy rozwiązania tego problemu już na obecnej ceremonii. ja bym osobiście go po prostu rozchorowała na tyle poważnie, by zechciał w obawie o dobro klanu oddać stołek, bo nie wydaje mi się być postacią, która by odmówiła, co by opóźniło załatwienie sprawy o ten mniej więcej tydzień (ale nie byłoby wchodzenia w kwestie typu "co zrobiłby ten npc w takiej sytuacji", bo różne osoby mogą mieć różne zdanie), ale to tylko moje zdanie.

Deszczowy Dzień miał zdaje się wprost powiedziane, że wyszkolił tego i tego terma (swoją partnerkę chyba nawet? XD), tak jak NPCty zostały wciśnięte na mistrzów Węgla i Jelenia. Nie pamiętam czy ta jego partnerka nie była nawet mianowana na tej samej cerce, a prawdę mówiąc nie chce mi się sprawdzać. Ale to rozwiązanie byłoby całkiem w porządku pod warunkiem, że Trzmiel... er, jest nieświadomy faktu, że Gorej jednak nikogo nie wytrenował? Co powinien, teoretycznie, wiedzieć o kocie, którego chce mianować na Zastępcę? Może i wyszłoby płynniej, ale jednocześnie robi z Przywódcy - i poniekąd większości Klanu, skoro nikt nie zrobił "wait, on nikogo nie wytrenował!11!!" XD - debila, który nie wie kto jest "legalnym" kandydatem na Zastępcę a kto nie.

Ja głosowałabym za furtką numer dwa - czekamy jakiś tydzień, Gorej oddaje stołek przed następną cerką/na niej, zamiast do bólu oklepanego kaszelku można go na przykład poturbować na jakimś offscreenowym polowaniu... i zmusić do oddania fartucha, bo leżąc w lecznicy stwierdziłby że nie jest w stanie pełnić swoich obowiązków. Albo uznał to co go poturbowało za OMEN. Whatever. Od biedy brzmi jak coś, co Gorej mógłby zrobić. Plus nie mamy cyrku na kółkach w postaci Gromiaków przerzucających się stołkiem jak tykającą bombą. Dwójka, dwójkę wybierz panie!

A jeszcze słowem o obowiązkach Zastępcy - mówiłam, że Zastępca praktycznie nic nie robi w odwołaniu do sytuacji, gdy Przywódca jest aktywny. Owszem, wtedy jego główną funkcją jest siedzenie i wyglądanie ładnie, bo w teorii to Przywódca ogarnia cerki, expy i inne pierdoły, a jedyny faktyczny obowiązek Zastępcy - patrole - jest przeklęty i nie wypalił w naszym forumkowym formacie. Byłam Zastępcą, więc wiem. XD
Nie oznacza to jednak, że zamiast Czerwi czy Sokoła czy swego czasu Błędnego równie dobrze można postawić na tym miejscu papierowy kartonik i to nie zrobi różnicy. Już Szept, który praktycznie przymarł na fabule jest lepszym Zastępcą z punktu widzenia gry niż taki, dunno, Lamparci Płomień. A ponieważ Zastępca to funkcja głównie tytułowa obok aktywnego Przywódcy... to tym bardziej można sobie pozwolić na mianowanie kogokolwiek - choćby i długo chorego, mało aktywnego Puszczyka czy kogoś kto ma swoje za uszami.
[Obrazek: IMLaaWP.png]
Authority must be obeyed
OR IT MUST BE OVERTHROWN.
Statystyki - lvl: 0 | S: 0 | Zr: 0 | Sz: 0 | Zm: 0 | HP: | W: | EXP:
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Kotka ma krótką sierść w kolorze intensywnie rudym, pokrytą nieco ciemniejszymi pręgami (pręgowanie tygrysie). Charakterystycznego wyglądu dodaje jej biały pyszczek oraz ciemniejszy kolor końcówek uszu. Jest nieco większa i mocniej zbudowana niż przeciętne kotki w jej wieku. Oczy ma koloru bursztynowego. Od innych kotów łatwo można ją rozpoznać patrząc na jej puchaty ogon, który nienaturalnie przekrzywia się w lewo. Od urodzenia przeszkadzał on kotce w swobodnym poruszaniu się - został jednak naprawiony przez medyka i od tego czasu funkcjonuje prawidłowo, jednak wygląda nieco inaczej niż ogony innych kotów. W dodatku zdarza się jej być nieco niezdarną, ponieważ jej rozwój przebiegał inaczej niż u przeciętnego kociaka.
Wiewiórczy Ogon napisałx:W sensie, serio, jakby to robiło jakąkolwiek różnicę, czy zastępca będzie się pojawiał "oficjalnie" na cerkach czy tylko przez wzmianki w postach innych przez ten miesiąc, czy półtorej. Bo rozdmuchujecie to tak, jakby wcześniej zastępca trzaskał po 100 postów w miesiącu, było go wszędzie pełno i w ogóle, a teraz nagle to się miało zmienić.

Tak, robi to bardzo dużą różnicę, bo jest po prostu nie fair:
a) wobec graczy, którzy mogliby zostać wybrani na Zastępców, a przegrywają z NPCtem...
b) wobec innych Przywódców, którzy musieli naginać nieco charakter swojej postaci, swoje decyzje etc. bo nie mieli możliwości wybrania NPC na stołek (i słusznie)
c) ponieważ daje to jednej osobie niemalże całkowitą władzę w klanie - nawet, jeśli Zastępca zwykle niewiele robi to jednak ma taką możliwość, a NPC cokolwiek by się nie działo to nie będzie żadną opozycją, nie wyrazi swojej opinii etc.

Jeśli ktoś gra postacią Przywódcy to musi liczyć się z tym, że ze względu na system rozgrywki na forum nie raz i nie dwa będzie musiał nagiąć nieco charakter swojej postaci albo wymyślić jakieś argumenty, dlaczego postać postąpiła tak a nie inaczej. Tak było od zawsze i zapytajcie któregokolwiek z graczy, który był Gwiazdą, to wymieni wam co najmniej kilka takich sytuacji - jeśli dla postronnych graczy nie jest to dostrzegalne na fabule to tylko i wyłącznie dlatego, że zostało dobrze rozegrane.

Cytat:ponieważ mam mocno mieszane uczucia i niekoniecznie chcę zajmować jakiekolwiek stanowisko w tej sprawie, to tylko pozostawię tu swoje propozycje - potencjalne rozwiązania obecnej sytuacji, których trochę w tej całej dyskusji zdaje się brakuje:
a) interwencja administracji w ceremonii - Gorejący odmawia przyjęcia stołka, Trzmiel musi na tej samej wybrać nowego zastępcę (tym razem z grywalnych postaci). tworzy się mały kabarecik, bo to zabawne, że już drugi kot, na dodatek gwiezdnoklanowy fanatyk, miałby odmówić, ale... cóż. na pewno da się coś sensownego wymyślić, jeżeli zależy nam na natychmiastowym rozwiązaniu sprawy.
b) za jakiś, powiedzmy, tydzień (żeby miało to ręce i nogi pod względem czasoprzestrzeni) puszczenie informacji o jakże tragicznej chorobie/śmierci Gorejącego, Trzmiel musi jak najszybciej wybrać zastępcę zapewne na zwołanym specjalnie zebraniu.
c) pozostawienie tego tak, jak jest i zaczekanie, aż któryś z wymienionych kotów zakończy trening terminatora, ale to wg mnie z zastrzeżeniem, że np. jeżeli do końca listopada się to nie wydarzy, to Trzmiel i tak i tak musi zmienić zastępcę. co prawda z tego co wiem, to Trzmiel i tak ma zmienić zastępcę jak najszybciej, ale nie został określony jakiś deadline.
+ zakazanie czegoś takiego na przyszłość, chyba, że faktycznie wymusza to sytuacja (tak jak było w przypadku mianowania Deszczowego Dnia).

Opcja c) jest jak dla mnie niedopuszczalna bo doprowadzi do wyścigu w treningach i stołkiem zastępcy zostanie nagrodzona randomowa osoba, która akurat w tym okresie będzie miała czas i motorek w palcach żeby pisać posty byle szybciej.
Byłabym za opcją a) żeby tą akcję jak najszybciej popchnąć dalej.
Panie dzieju, ja to już nie jednych takich przeżyłam.
Panie dzieju, nie jedno widziałam, gdy się tak tu kręciłam.
Nosiłam wdechy takich, wdechy takich, wdechy takich cnych
Nosiłam gnojów jak but głupich, tych do cna, tych do cna złych.
Statystyki - lvl: 7 | S: 19 | Zr: 14 | Sz: 12 | Zm: 12 | HP: 70 | W: 90 | EXP: 240/600
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Poprzez ciężką pracę, zbudowała potężne mięśnie. Szeroka w barkach, jednocześnie jest dość niska jak na członka Klanu Gromu - jej głowa wchodzi kotu o przeciętnym wzroście pod szyję. Krótka, zadbana i błyszcząca sierść przylega do ciała, eksponując wszystko, co Malina ma do zaoferowania, jednak w jednym miejscu na szyi sierść się kończy, ustępując miejsca bladej, krótkiej bliźnie z dzieciństwa. Złote oczy patrzą ze spokojem, który ukrywa zmęczenie, a krok jest pewny i energiczny. Przy wargach, zaczęły się pojawiać pojedyncze, widoczne dopiero z bliskiej odległości, siwe włoski.
Zgadzam się ze słowami Ogni, że wybranie npc na zastępce jest dość krzywdzące dla innych, nie tylko tych osób, które mogłyby potencjalnie zostać zastępcą, ale także dla przywódców, którzy naginali charakter swojej postaci, aby ten zastępca był wybrany z żyjących osób, a nie z postaci widmo, która nie robi żadnej opozycji. Po to w klanach powinna być trójka kotów, żeby w razie czego zareagować, gdyby jakaś decyzja byłaby zła dla klanu.

Również jestem za opcją a), najlepiej byłoby jak najszybciej rozwiązać tę sytuację.
I_f e l t_like I won, but I_w a s n' t_ done,---------
the_n i g h t m a r e_repeats itself every_t i m e-

got to keep my calm, and carry on
stay awake until the sun will shine

----------but I'm not so_s t r o n g, and they're not gone
--they're still out there to take what's left of_m i n e
Statystyki - lvl: 7 | S: 19 | Zr: 13 | Sz: 15 | Zm: 18 | HP: 85 | W: 75 | EXP: 310/600
Stat. Med. - lvl: 7 | MED.EXP: 782/1200
Odpowiedz
Wygląd
Śnieżna wyrosła na masywną, acz smukłą kotkę. Nadal jest pięknie biała, o krótkiej i białej sierści. Oczy niezmiennie niebieskie, wąsy dalej długie, podobnie jak łapy i ogon.
A co jeśli Trzmiel umrze? Przywódcą zostanie NPC?
Zamiast zapychać Forum takim informacjami niech administracja zrobi ankietę.
[Obrazek: NNUbiDJ.png]
Statystyki - lvl: 4 | S: 12 | Zr: 8 | Sz: 11 | Zm: 8 | HP: 65 | W: 65 | EXP: 75/300
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Kolec z pewnością część wyglądu odziedziczył po rodzicach. Skąd wzięła się reszta jego ubarwienia jest tajemnicą znaną jedynie Gwiezdnemu Klanowi. Kocurek w dużej mierze ma białe futro - na piersi, przednich i większości tylnych łap oraz niemalże na całym pyszczku. Na brodzie ma uroczą czarną plamkę. Reszta to wszelkie możliwe odciecie brązu oraz beżu przeplatane czarnymi pasmami. Dookoła oczu ma czarną obwódkę. Jego prawe ślepie pokrywa bielmo, lewe zdaje się być w lepszym stanie. Wąsy ma długie, lekko zakręcone na końcach. Jego futro nie jest z pewnością bardzo długie, nie należy jednak również do najkrótszych. Kolec nie jest zbyt wielkim kotem, może sprawiać wrażenie delikatniejszego, niż w rzeczywistości jest.
A ja mam w tej sprawie tylko jedno przemyślenie: jeśli npc jest nieodpowiedni, to Trzmiel zawsze może ogłosić, że na razie Zastępcy nie wybiera i poczekać do odpowiedniego kota. Przecież stołek nie musi być osadzony już zaraz i natychmiast.
[Obrazek: jasny_240px.png]

Someday, when we are wiser
When the worlds older
When we have learned
I pray
Someday we may yet
Live to live and to let live
Someday, life will be fairer
Need will be rarer
And greed will not pay
Statystyki - lvl: 5 | S: 7 | Zr: 13 | Sz: 11 | Zm: 18 | HP: 65 | W: 75 | EXP: 285/300
Stat. Med. - lvl: 7 | MED.EXP: 285/700
Odpowiedz
Wygląd
Sierść w kolorze piasku, zawsze czysta i lśniąca - oto znak rozpoznawszy Rzecznej medyczki. Pokryta jest niewiele ciemniejszymi pręgami, które na bokach układają się w grube zawijasy. Nie brak także mlecznobiałych akcentów, które zdobią jej mordkę, gardło, brzuch, palce oraz końcówkę ogona. Aparycja Księżyc jest zupełnie nieimponująca; przykrótkie łapy noszą smukły, nieco wydłużony korpus oraz zaokrągloną głowę, na której osadzone są nieduże uszy, orzechowe oczy i nos o barwie łososiowej. Jej skóra jest wolna od blizn, za to na brzuchu, bokach i biczowatym ogonie widać niemal łyse fragmenty - efekt zbyt intensywnego czyszczenia futra w momentach stresu. Głos Rzeczniaczki jest dość charakterystyczny; jako że transpłciową kotką musi nad nim pracować, by był wyższy i brzmiał jak głos kotki.
Z naszej strony powiem tyle, że już nie chcemy wprowadzać jeszcze więcej chaosu w fabułę i kazać ludziom edytować swoje posty. Nie widzimy tego chwilowego rozwiązania jako coś złego, ale skoro takie jest zdanie części userów, będziemy na przyszłość unikać takich sytuacji. Co do tego, co jest aktualnie - jeśli Trzmiel mniej więcej do końca miesiąca nie wybierze nowego zastępcy, Gorejący Krzew tak czy siak zostanie uznany za ciężko chorego/umrze, przez co Trzmiel będzie zmuszony wziąć kogoś innego na stołek, niezależnie od tego, czy pojawi się już kolejny kot, czy też nie.
[Obrazek: b0CQi7B.png]
Statystyki - lvl: 5 | S: 8 | Zr: 14 | Sz: 12 | Zm: 18 | HP: 80 | W: 60 | EXP: 65/400
Stat. Med. - lvl: 7 | MED.EXP: 640/1200
Odpowiedz
Wygląd
Świetlik to wysoki, przystojny kocur. Czarne jak noc, zadbane futerko jest miękkie i stanowi wręcz wizytówkę jego właściciela, oddając jego arystokratyczny styl. Kształtny pysk zdobi intensywnie zielone spojrzenie, smolisty nos oraz czarne wibrysy. Ciało Świetlika jest atletyczne - pod błyszczącym futrem delikatnie rysują się mięśnie oraz niemalże niewidoczne blizny po walce z dzikiem. Niezwykle długie łapy sprawiają, iż kocur należy do grupy najwyższych kotów w Klanie, z czego nieświadomie korzysta patrząc na rozmówców z góry. Od czasu walki z psem, w wyniku której stracił ogon, ma problemy z utrzymywaniem równowagi i nie jest w stanie poruszać się w swoim charakterystycznym, dumnym stylu.
Księżycowa Łapa napisałx:Z naszej strony powiem tyle, że już nie chcemy wprowadzać jeszcze więcej chaosu w fabułę i kazać ludziom edytować swoje posty. Nie widzimy tego chwilowego rozwiązania jako coś złego, ale skoro takie jest zdanie części userów, będziemy na przyszłość unikać takich sytuacji. Co do tego, co jest aktualnie - jeśli Trzmiel mniej więcej do końca miesiąca nie wybierze nowego zastępcy, Gorejący Krzew tak czy siak zostanie uznany za ciężko chorego/umrze, przez co Trzmiel będzie zmuszony wziąć kogoś innego na stołek, niezależnie od tego, czy pojawi się już kolejny kot, czy też nie.

Wobec tego mam pytanie, czy jeśli w przyszłości jakiś Przywódca zechce wybrać Zastępcę NPC z góry oświadczając, że to rozwiązanie na góra miesiąc i powoła się na to, że w Gromie zezwolono na taki zabieg będzie miał taką możliwość?
[Obrazek: h4lUAjo.png]

...............Walka na ziemi i w niebie
Przeciwko sobie samemu, o siebie
..................I walka o święte cele
..................O wieczne nadzieje
..................................

Statystyki - lvl: 8 | S: 27 | Zr: 11 | Sz: 13 | Zm: 10 | HP: 95 | W: 75 | EXP: 365/750
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Sierść w kolorze piasku, zawsze czysta i lśniąca - oto znak rozpoznawszy Rzecznej medyczki. Pokryta jest niewiele ciemniejszymi pręgami, które na bokach układają się w grube zawijasy. Nie brak także mlecznobiałych akcentów, które zdobią jej mordkę, gardło, brzuch, palce oraz końcówkę ogona. Aparycja Księżyc jest zupełnie nieimponująca; przykrótkie łapy noszą smukły, nieco wydłużony korpus oraz zaokrągloną głowę, na której osadzone są nieduże uszy, orzechowe oczy i nos o barwie łososiowej. Jej skóra jest wolna od blizn, za to na brzuchu, bokach i biczowatym ogonie widać niemal łyse fragmenty - efekt zbyt intensywnego czyszczenia futra w momentach stresu. Głos Rzeczniaczki jest dość charakterystyczny; jako że transpłciową kotką musi nad nim pracować, by był wyższy i brzmiał jak głos kotki.
jak napisałem w tym poście, userzy wyrazili swój sprzeciw wobec takich zabiegów, więc będziemy unikać takich sytuacji w przyszłości.
[Obrazek: b0CQi7B.png]
Statystyki - lvl: 5 | S: 8 | Zr: 14 | Sz: 12 | Zm: 18 | HP: 80 | W: 60 | EXP: 65/400
Stat. Med. - lvl: 7 | MED.EXP: 640/1200
Odpowiedz
Wygląd
Kocica nie zmieniła się wiele. Nadal dużo trenuje, przez co jej ciało jest wyćwiczone, sama ma budowę atletyczną. Nadal chodzi pewnym siebie krokiem, a pysk szylkretki często jest zmarszczony, przez co można powiedzieć, że chodzi wiecznie niezadowolona czy naburmuszona, chociaż niekoniecznie tak jest. Obecnie ciało wojowniczki wróciło już do normy po porodzie przez to, że każdą wolną chwilę poświęca doprowadzeniu siebie do porządku. Na ciele widnieje parę blizn - jedna po wyrwanym płacie skóry na karku, druga na lewej tylnej łapie w postaci śladu po ugryzieniu lisa, trzecia to lekko wyszczerbione, prawe ucho po walce treningowej z Lis. A ostatnia jest urwanym ogonem, ostała się jej mniej niż połowa, przez co jej chód stał się bardziej ostrożny.
Jednak jak teraz pozwolicie na taki zabieg to dlaczego nie pozwolilibyście w przyszłości? To trochę niesprawiedliwe względem innych użytkowników, którzy mogą byc postawieni w takiej samej sytuacji
[Obrazek: d86kpls-359c10b8-1779-4663-b5ec-7066fd2dd134.png][Obrazek: d86kp7h-7066584f-fa2b-4e29-acfe-58d17d385b0e.png]

I look inside myself and see my heart is black.

I see my red door and must have it painted black.

Maybe then I'll fade away and not have to face the facts.

It's not easy facing up when your whole world is black.
Statystyki - lvl: 7 | S: 21 | Zr: 13 | Sz: 9 | Zm: 12 | HP: 90 | W: 70 | EXP: 30/600
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Świetlik to wysoki, przystojny kocur. Czarne jak noc, zadbane futerko jest miękkie i stanowi wręcz wizytówkę jego właściciela, oddając jego arystokratyczny styl. Kształtny pysk zdobi intensywnie zielone spojrzenie, smolisty nos oraz czarne wibrysy. Ciało Świetlika jest atletyczne - pod błyszczącym futrem delikatnie rysują się mięśnie oraz niemalże niewidoczne blizny po walce z dzikiem. Niezwykle długie łapy sprawiają, iż kocur należy do grupy najwyższych kotów w Klanie, z czego nieświadomie korzysta patrząc na rozmówców z góry. Od czasu walki z psem, w wyniku której stracił ogon, ma problemy z utrzymywaniem równowagi i nie jest w stanie poruszać się w swoim charakterystycznym, dumnym stylu.
Czyli mimo że informacja o Zastępcy-Goreju nie wyszła poza jeden temat ceremonią, mimo że na tej ceremonii można napisać że Goraj od razu odmawia, mimo że zareagowało na to jakieś 5 postaci, nie da się nic zrobić tylko pozwolić na to by taka sytuacja trwała jeszcze przez miesiąc a na przyszłość kategorycznie tego zabronić? XD Good one.
[Obrazek: h4lUAjo.png]

...............Walka na ziemi i w niebie
Przeciwko sobie samemu, o siebie
..................I walka o święte cele
..................O wieczne nadzieje
..................................

Statystyki - lvl: 8 | S: 27 | Zr: 11 | Sz: 13 | Zm: 10 | HP: 95 | W: 75 | EXP: 365/750
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Sierść w kolorze piasku, zawsze czysta i lśniąca - oto znak rozpoznawszy Rzecznej medyczki. Pokryta jest niewiele ciemniejszymi pręgami, które na bokach układają się w grube zawijasy. Nie brak także mlecznobiałych akcentów, które zdobią jej mordkę, gardło, brzuch, palce oraz końcówkę ogona. Aparycja Księżyc jest zupełnie nieimponująca; przykrótkie łapy noszą smukły, nieco wydłużony korpus oraz zaokrągloną głowę, na której osadzone są nieduże uszy, orzechowe oczy i nos o barwie łososiowej. Jej skóra jest wolna od blizn, za to na brzuchu, bokach i biczowatym ogonie widać niemal łyse fragmenty - efekt zbyt intensywnego czyszczenia futra w momentach stresu. Głos Rzeczniaczki jest dość charakterystyczny; jako że transpłciową kotką musi nad nim pracować, by był wyższy i brzmiał jak głos kotki.
Cytat:Nie widzimy tego chwilowego rozwiązania jako coś złego, ale skoro takie jest zdanie części userów, będziemy na przyszłość unikać takich sytuacji.

jeśli chcecie, możemy zezwalać na takie zabiegi, jednak z tego co zdążyłem zauważyć, większość użytkowników wypowiadających się w tym temacie(w tym również ty) wyraziło swój sprzeciw. co do gromu, nie chcemy po prostu wprowadzać chaosu na fabule i kazać wszystkim edytować swoje posty, dlatego uznaliśmy, że to w tej chwili jest najlepsze rozwiązanie, skoro już mleko się wylało. po to potrafimy myśleć, by uczyć się na błędach, jeśli ktoś nam je wytknie i jeśli jesteśmy w stanie się zgodzić, że błędami faktycznie są.

Cytat:Czyli mimo że informacja o Zastępcy-Goreju nie wyszła poza jeden temat ceremonią, mimo że na tej ceremonii można napisać że Goraj od razu odmawia, mimo że zareagowało na to jakieś 5 postaci, nie da się nic zrobić tylko pozwolić na to by taka sytuacja trwała jeszcze przez miesiąc a na przyszłość kategorycznie tego zabronić? XD Good one.

drobna poprawka: dwa tygodnie, nie miesiąc.
[Obrazek: b0CQi7B.png]
Statystyki - lvl: 5 | S: 8 | Zr: 14 | Sz: 12 | Zm: 18 | HP: 80 | W: 60 | EXP: 65/400
Stat. Med. - lvl: 7 | MED.EXP: 640/1200
Odpowiedz
Wygląd
Nieszczęściu, imię twoje - kobieta! Nie zmieniła się zbyt wiele od swojej ceremonii na terminatora, niestety, a może i na szczęście, za wyjątkiem nabycia kilku centymetrów wzwyż. Kolokwialnie rzecz biorąc - urosła, i tyle. Teraz plasuje się gdzieś w granicach średniego wzrostu, ale wyżej niż niżej, chociaż nie można też jej nazwać gigantem. Śnieżnobiałe futerko, szczególnie gęste i nieco dłuższe na piersi i przy uszach dość gładko przylega do ciała na długich, zgrabnych łapach. Oczy duże, jadowicie zielone, pełne roztańczonych iskierek, a barwą przywodzące na myśl świeżą trawę Porą Młodych Liści. Na środku mordki intensywnie jasnoróżowy nos, od którego kocica wzięła zresztą swoje miano. Oj, wygląda jak anioł, ale nawet anioły mogą pokazać czasem zęby. W uśmiechu - słodkim jak maliny i ostrym jak ciernie. W starciu z lisem straciła ogon.
Nikt nie każe edytować postów tho? Nawet to najbardziej, ekhem, błyskawiczne rozwiązanie sprawy podsunięte przez Zając zakłada, że Gorej po prostu odmówi z jakichś względów tak jak zrobiła to Trawa, równie dobrze może to być niezwiązane z niedyspozycją do stanowiska Zastępcy (czyli brak wytrenowanego terma) a bardziej... nie wiem, personalnym ała o sytuację Błyska. A potem Gromiacy zrobiliby "gasp, jednak nie Gorej, kwik", dokładnie tak jak zrobili to z Trawą. To nie jest fizyka kwantowa, to tylko NPC który ma odmówić prezentowanego mu stołka, może to zrobić z jakiegokolwiek powodu, który jako tako gra z jego charakterem i nie trzeba wokół niego tańczyć jak wokół postaci fabularnej, która nie zrobiłaby tego, owego i siamtego. Gorej nie ma za sobą gracza, któremu rozwiązanie może nie pasować. Można nim pokierować, można go pokaleczyć, zachorować, można go nawet zabić jak tak będzie wygodniej. On w ogóle nie powinien być mianowany na Zastępcę, ale ściągnięcie go stamtąd to też nie jest nie wiadomo jaki problem i nie rozumiem czemu ta sprawa nie może być rozwiązana od ręki/w trakcie tygodnia. Szczura w końcu ściągnięto NATYCHMIAST, nawet jesli to wyglądało śmiesznie pod względem fabularnym.

A mnie osobiście czekanie do końca miesiąca nie satysfakcjonuje, nie w sytuacji gdy inne opcje TERAZ, gdy Zastępca NPC nie jest koniecznością, a jedynym argumentem jest "Trzmiel-postać by ich nie wybrał" - co już obaliliśmy biorąc pod uwagę, że zarówno na forum jak i w książkach Zastępcami nie zawsze zostają ci, których postać Przywódcy by wybrała. Bywa. Czasem Zastępcą zostaje jedyny kot dostępny pod ręką. Trzmiel ma aż trzech, czterech jeśli doliczymy piastującą już kiedyś to stanowisko Mysiowąsą. Następny argument.

I co to znaczy unikać ._. Moim zdaniem Zastępcy NPC powinni zostać po prostu zakazani, bo w przeciwieństwie do Przywódców NPC - którzy czasem zdają egzamin jako chwilowe rozwiązanie - Zastępcy NPC... nie mają żadnej wartości? Nie pełnią żadnej funkcji? Mianowanie Goreja nie ma za sobą żadnych pozytywów poza faktem, że Trzmiel nie musi wybierać między kandydatami którzy mu nie pasują - i że stołek jest zapchany, i guess. :I Po to tylko, żeby ktoś tam siedział.

W kontraście do Przywódców NPC, którzy wbrew pozorom nie byli mianowani tylko po to, żeby ktokolwiek siedział na stołku Przywódcy, bo wcisnąć Gwiezdnym paluszkiem przypadkowego kotka na stołek żadna sztuka - tylko jako narzędzie do ruszenia martwego Klanu, w ostateczności. Nawet mianowanie Deszcza miało swój jasny CEL, bo alternatywą było niezgodne z Kodeksem siedzenie bez Zastępcy w Klanie, gdzie teoretycznie była również wyjątkowo kompetentna, ale skreślona z powodów niefabularnych Pio i jakoś trzeba to było wytłumaczyć. Mianowanie Goreja nie ma takiego celu i nie jest kołem ratunkowym w sytuacji bez wyjścia, a istnieje tylko dlatego, że tak było wygodnie. I o to się toczy cała dyskusja.
[Obrazek: zqG2Jtv.png]
Caviar and cigarettes, well versed in
etiquette,
extraordinarily nice, she's a

= K I L L E R = Q U E E N =
gunpowder, gelatine; dynamite with a laser beam
Guaranteed to blow your mind
      • Anytime ♡  ̖́-
Statystyki - lvl: 6 | S: 17 | Zr: 11 | Sz: 11 | Zm: 10 | HP: 80 | W: 70 | EXP: 80/500
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Świetlik to wysoki, przystojny kocur. Czarne jak noc, zadbane futerko jest miękkie i stanowi wręcz wizytówkę jego właściciela, oddając jego arystokratyczny styl. Kształtny pysk zdobi intensywnie zielone spojrzenie, smolisty nos oraz czarne wibrysy. Ciało Świetlika jest atletyczne - pod błyszczącym futrem delikatnie rysują się mięśnie oraz niemalże niewidoczne blizny po walce z dzikiem. Niezwykle długie łapy sprawiają, iż kocur należy do grupy najwyższych kotów w Klanie, z czego nieświadomie korzysta patrząc na rozmówców z góry. Od czasu walki z psem, w wyniku której stracił ogon, ma problemy z utrzymywaniem równowagi i nie jest w stanie poruszać się w swoim charakterystycznym, dumnym stylu.
Ale jakiego chaosu? Jakim wszystkim? Gdzie to wylane mleko? Ceremonia nadal trwa, 5 postaci na krzyż zorientowało się kto jest nowym Zastępcą, Gorej spokojnie może odmówić. Czemu nie chcecie tego przysłowiowego mleka ratować od razu, skoro jeszcze się da, tylko tworzyć niepotrzebną furtkę, która (z słusznych powodów) będzie w przyszłości zakazana?
[Obrazek: h4lUAjo.png]

...............Walka na ziemi i w niebie
Przeciwko sobie samemu, o siebie
..................I walka o święte cele
..................O wieczne nadzieje
..................................

Statystyki - lvl: 8 | S: 27 | Zr: 11 | Sz: 13 | Zm: 10 | HP: 95 | W: 75 | EXP: 365/750
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Patrzy na świat dziecięco nieprzeniknionymi turkusami, których granicę wyznacza tylko mocna oprawa ślipek. Perłowe futro, przyjemne w równej mierze jak plusz, jest jednolitej barwy, bez żadnych znaczących odprysków ciemniejszego koloru. W słońcu zaś zwykło się ono srebrzyć, aby w tej mało ambitnej kategorii dla próżnych rywalizować z pyzatym księżycem... Sylwetka terminatora stanowi podsumowanie jego życia - jest dość lekka, przystosowana do rozwijania dużych prędkości, ale jednocześnie coraz lepiej można przyjrzeć się mięśniom, nieprzesadzenie, lecz wyraźne zarysowanych pod szarym futrem. Spośród reszty klanowych kocurów wyróżnia go nie tyle godny pozazdroszczenia wzrost, co specyficzny sposób bycia, mianowicie nasz bohater ma zawsze przesadnie ściągnięte barki, lekko uniesiony pyszczek... Sprawia przez to mylne wrażenie sztywnego, aroganckiego, takiego, co to stwarza wokół siebie niewidzialną barierę, aby daleko odepchnąć innych.
Skoro nie widzicie niczego złego w korzystaniu z NPC w taki sposób, to chyba muszę się wypowiedzieć i spróbować rzucić nieco więcej światła na sprawę.

Przede wszystkim pamiętajcie, że każda sztuczna, tzn. zewnętrzna ingerencja w fabułę, czy to za pośrednictwem GK, czy mieszanie NPC-tami, jak to zauważyła bodajże Sasanka, upośledza rozgrywkę. Wszystkie, a na pewno większość ciekawie zapowiadających się wydarzeń fabularnych jest tłumiona w taki sposób bo... no właśnie co? Za dużo by się działo na fabule? Za dużo emocji to by wywołało wśród graczy czy co?
A co za problem byłby, gdyby Trzmiel musiał, choćby było mu to nie w smak, wybrać Zastępcę spośród nielubianych kotów? Ja tu widzę OGROMNY potencjał do rozwoju zarówno postaci Gwiazdy, która jest obecnie postacią wzorcową i idealną bo innej na stołku nie wypada siedzieć *wzdech do Żądełka*, jak i tego potencjalnego Zastępcy, który, no nie wiem, mógłby przejść wewnętrzną przemianę i stać się wzorowym członkiem klanu Gromu albo wręcz odwrotnie - popełniać nadal gafy i w związku z tym być wywalonym na zbity pysk. I przynajmniej jest się czym emocjonować, a tak? Meh. Niezbyt. Nie możemy zapominać o idei tej gry, a idea jest taka, że nie robimy tylko tego, co jest wygodne dla naszych postaci. Musimy stale się dostosowywać do innych i próbować w tych zależnych od innych GRACZY okolicznościach rozwijać postać.

I jeszcze jedno, odnosząc się do słów Wiewiórczego. To nie jest tak, że Zastępca musi wyskakiwać z lodówki i naparzać po 100 postów na miesiąc. Nie. Ale każdy GRYWALNY, nawet niezbyt aktywnie Zastępca, jest lepszy niż Zastępca NPC! Mamy wówczas do czynienia z zupełnie z inną jakością gry. Inaczej jest, kiedy czasem przewinie się jakiś post, w oparciu o który nasza postać może wypracować realny stosunek do postaci Zastępcy, a inaczej kiedy każdy interpretuje sobie na swój sposób, jak też zachowuje się NPC jako Zastępca. I widać to doskonale na przykładzie kociaków z miotów NPC, które często bardzo niespójnie kreują obraz rodziców.

Wydanie zgody na coś takiego było złe, bo nie było to w tych okolicznościach zasadne, ani konieczne. Ale o tym już pisano, więc nie będę się rozwodzić.

edit: Aha. No i według mnie naprawdę nie jest za późno, żeby to odkręcić, więc może warto, żeby nie rodzić w innych Przywódcach poczucia niesprawiedliwego potraktowania.
[Obrazek: ie169_hchyba.png]
Statystyki - lvl: 0 | S: 0 | Zr: 0 | Sz: 0 | Zm: 0 | HP: | W: | EXP:
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości