13.06.2022 21:13
Wygląd
Trzaskający Mróz jest wojownikiem średniej wielkości, ale zdecydowanie sprawia wrażenie dużego przez swoje szerokie boki oraz grube, długie, gęste futro. Jego łapy są grube i proporcjonalne do reszty ciała, ale te tylne są zdecydowanie bardziej umięśnione. Jego ogon jest gruby oraz puchaty. Posiada również nieco większe małżowiny uszne, które od środka przybierają kolor delikatnego różu. Jego nos natomiast jest cały czarny. Dużą część jego futra zajmuje kolor biały, który obejmuje jego pierś, podbrzusze, gardło, łapy, całkiem spora są część pyska oraz prawe ucho.Drugim kolorem zaś jest czarny. Zajmuje głównie tył głowy, grzbiet, ogon oraz górną część pyska. Charakterystycznymi elementami są dwie czarne plamy na nosie, jedna większa, obejmująca nos oraz kawałek dolnej wargi, a obok niej druga oraz czarna plamka na lewej, przedniej łapce i czarna, większa plamka na prawej, przedniej łapie. Oczy kocura są duże i posiadają kolor świeżej trawy.
Trzaskający Mróz - Gwiezdny Klan
Chociaż robię to z bólem serca, wyjścia nie mam. Doszłam na to forum kiedy miałam jeszcze 14 lat, zupełnie młody wiek bez większych obowiązków. Jako przyszła maturzystka i osoba pełnoletnia, kompletnie zmieniło mi się rozplanowanie mojego wolnego czasu, a co za tym idzie, nie miałam zupełnie siły, aby chociażby wchodzić na Artemidę i pisać na niej chociaż jeden post. Próbowałam to ratować wielokrotnie, ale przez ostatnie kilka miesięcy napisałam może z trzy posty. Nie sprawia mi to już takiej radości, co kiedyś, jednak ciągle ucisk w sercu zostaje. Mrozik to był kocur dający mi ogromną radość, był moim oczkiem w głowie, które kochałam ponad wszystko. Ten radosny kocurek bawiący się z kociakami zawsze pozostanie ze mną i często będę wracać myślami do niego. Niestety, nie dam rady już funkcjonować w taki sposób jak przez ostatnie kilka miesięcy. Dlatego proszę, aby ten uroczy kocurek zmarł z powodu przemęczenia i choroby w swoim legowisku, otoczony kwiatuszkami, które tak bardzo kochał. Myśląc o Wiewiórce, wiedząc, że kiedyś spotkają się w Gwiezdnym Klanie i już zawsze, ale to na zawsze, będą się kochać swoją niewinną, specyficzną miłością. Nie był smutny. Nie był przerażony. Do końca życia służył jako opiekun dla kociaków, dobry syn, partner oraz wujek. Który nigdy nie porzucił swoich marzeń. Chcę, aby na zawsze pozostał w obrazie wszystkich jako właśnie taka postać.
Chciałabym tutaj podziękować wszystkim osobom, jakie tutaj poznałam i pomogły mi kształtować wszystkie moje postacie. Dziękuję Wiewiórce, bo jesteś wspaniałą osobą i przepraszam, że nie dałam rady ciągnąć ich głupiutkiego życia dalej. Dziękuję całej rodzinie Mrozika, szczególnie Kos, Kukułce i Śliwce, bo to one miały największy wpływ na wychowanie tego brzdąca. Dziękuję Jezioro, najukochańszej siostrzenicy Mrozika. Dziękuję wszystkim kociakom, które tak chętnie brały z nim sesje. I dziękuję Czerwonej Gwieździe za to, że pozwoliła zostać mu opiekunem, którym być tak kochał. Dziękuję Wschodowi, ale z tobą głupolu dalej mam kontakt xD. Dziękuję oczywiście też wszystkim postaciom z którym miałam sesje, nie tylko na Mroziku, ale również na Zaśnieżonej Ścieżce czy na Ziąbie. Trzymajcie się ciepło i niestety, ale w tym momencie moja przygoda z forum się tutaj kończy </3. Na powrót nie liczę w ogóle. Życzę powodzenia każdemu!!
Chociaż robię to z bólem serca, wyjścia nie mam. Doszłam na to forum kiedy miałam jeszcze 14 lat, zupełnie młody wiek bez większych obowiązków. Jako przyszła maturzystka i osoba pełnoletnia, kompletnie zmieniło mi się rozplanowanie mojego wolnego czasu, a co za tym idzie, nie miałam zupełnie siły, aby chociażby wchodzić na Artemidę i pisać na niej chociaż jeden post. Próbowałam to ratować wielokrotnie, ale przez ostatnie kilka miesięcy napisałam może z trzy posty. Nie sprawia mi to już takiej radości, co kiedyś, jednak ciągle ucisk w sercu zostaje. Mrozik to był kocur dający mi ogromną radość, był moim oczkiem w głowie, które kochałam ponad wszystko. Ten radosny kocurek bawiący się z kociakami zawsze pozostanie ze mną i często będę wracać myślami do niego. Niestety, nie dam rady już funkcjonować w taki sposób jak przez ostatnie kilka miesięcy. Dlatego proszę, aby ten uroczy kocurek zmarł z powodu przemęczenia i choroby w swoim legowisku, otoczony kwiatuszkami, które tak bardzo kochał. Myśląc o Wiewiórce, wiedząc, że kiedyś spotkają się w Gwiezdnym Klanie i już zawsze, ale to na zawsze, będą się kochać swoją niewinną, specyficzną miłością. Nie był smutny. Nie był przerażony. Do końca życia służył jako opiekun dla kociaków, dobry syn, partner oraz wujek. Który nigdy nie porzucił swoich marzeń. Chcę, aby na zawsze pozostał w obrazie wszystkich jako właśnie taka postać.
Chciałabym tutaj podziękować wszystkim osobom, jakie tutaj poznałam i pomogły mi kształtować wszystkie moje postacie. Dziękuję Wiewiórce, bo jesteś wspaniałą osobą i przepraszam, że nie dałam rady ciągnąć ich głupiutkiego życia dalej. Dziękuję całej rodzinie Mrozika, szczególnie Kos, Kukułce i Śliwce, bo to one miały największy wpływ na wychowanie tego brzdąca. Dziękuję Jezioro, najukochańszej siostrzenicy Mrozika. Dziękuję wszystkim kociakom, które tak chętnie brały z nim sesje. I dziękuję Czerwonej Gwieździe za to, że pozwoliła zostać mu opiekunem, którym być tak kochał. Dziękuję Wschodowi, ale z tobą głupolu dalej mam kontakt xD. Dziękuję oczywiście też wszystkim postaciom z którym miałam sesje, nie tylko na Mroziku, ale również na Zaśnieżonej Ścieżce czy na Ziąbie. Trzymajcie się ciepło i niestety, ale w tym momencie moja przygoda z forum się tutaj kończy </3. Na powrót nie liczę w ogóle. Życzę powodzenia każdemu!!
![[Obrazek: pwPXtIX.png]](https://i.imgur.com/pwPXtIX.png)
Statystyki - lvl: 2
| S: 8
| Zr: 5
| Sz: 6
| Zm: 7
| HP: 55
| W: 55
| EXP: 50/200
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP: