Propozycje
Wygląd
Kolejny biały kociak, niezbyt wyróżniający się swoim futrem, czy też posturą. No, tyle tylko, że wydaje się być nieco szarawy, ba, czasami nawet pojawiają się czarne plamy! Z tym, że te plamy migrują to tu, to tam bo wcale nie są łatami innego koloru - to brud. Obłok jakoś nie potrafi zatrybić o co chodzi z tym całym "myciem". Co prawda mama Wirka próbowała mu to tłumaczyć i czasami coś tam go liźnie... Ale on chwilę później pobiegnie na zwiedzanie i to by było na tyle jego czystości. Za to tym co go może wyróżnić zdecydowanie są oczy. Odziedziczył je po tatusiu! Szkoda, że go nie zna, bo by go pewnie polubił i wtedy może mama powiedziałaby mu, że te oczy to ma po nim... A tak to jedyne co może zrobić to patrzeć na świat tymi tak jasno błękitnymi oczami, że czerwone nitki krwi nadają im fioletowego odcieniu.
Administracja wzięła pod uwagę wyrażone tutaj głosy i podjęła decyzje: skrócone treningi zostaną wprowadzone w życie. Zanim to się jednak stanie musimy przedyskutować jak konkretnie będzie to wyglądać i przygotować, więc prosimy o cierpliwość na wprowadzenie tego w życie. :)

Nie byle kto, umie się cieszyć byle czym
I byle co, choć byle jak, bylebyś ty, byleby być
Bylebym mógł, odkurzyć mózg choć trochę
I gdy będziesz jak skała zawsze zmieniać się w wodę


Statystyki - lvl: 2 | S: 5 | Zr: 8 | Sz: 10 | Zm: 4 | HP: 50 | W: 60 | EXP: 135/150
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
czarny lynx point pręgowany klasycznie z białymi znaczeniami na pysku, piersi, brzuchu i łapach / Będąc córką przeciętnego wzrostu rodziców, nie wyróżnia się z tłumu swoimi gabarytami - jest nieduża i delikatnej budowy. Gładkie, krótkie futerko ciemnieje z każdym księżycem, przybierając coraz wyraźniejsze barwy szarości i beżu. Proces ten najmocniej widać na ogonie, już od jego nasady, uszach oraz mordce wkoło oczu, gdzie wyraźnie rysują się grafitowe, klasyczne pręgi. Nietykalna pozostaje natomiast biel na znaczeniach, które zabierają sporo przestrzeni na ciele Ziółka - biały jest jej pyszczek, wraz z szeroką strzałką między oczami, szyja, pierś oraz brzuch, a także wszystkie cztery łapki, przy czym lewa przednia skarpetka jest podciągnięta prawie po sam łokieć. Na tle jasnej mordki wyróżnia się czarny nosek, z ciemnoróżową plamką pośrodku, a podobnie nakrapiane są poduszeczki łap. Ciemne uszy kończą grafitowe pędzelki. Bystre oczy koteczki mają chłodny kolor błękitu.
Cudownie <3
[Obrazek: aUztzIp.png]
Statystyki - lvl: 1 | S: 6 | Zr: 9 | Sz: 5 | Zm: 6 | HP: 65 | W: 45 | EXP: 015/150
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
To już nieistotne
No i super, nie mogę się doczekać <3
when this world is no more
the m o o n is all we'll see
I'll ask you to fly away with me
until the stars all fall down
they empty from the sky
but I don't m i n d
if you're with me
then everything's alright
Statystyki - lvl: 4 | S: 9 | Zr: 12 | Sz: 10 | Zm: 8 | HP: 75 | W: 55 | EXP: 60/300
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Nieduży, piękny kocur o atletycznej sylwetce, smukłym, zgrabnym ciele i przystojnym pysku. Ma długie kremowe futro, oznaczone gdzieniegdzie ciemniejszymi plamami. Jego futro ściemniało z wiekiem i owe plamy nie rzucają się już aż tak w oczy. Przy chwili przyglądania się można dostrzec przyciemnienie na lewej stronie pyska, na prawym udzie, prawym nadgarstku i na zadzie, przy nasadzie ogona. Na jego sierści widnieją również białe znaczenia. Na nosie, piersi i tylnych łapach poniżej stawów skokowych. Ma pasujące do koloru futra, miodowe oczy. Nieduże, szeroko ustawione uszy zakończone małymi pędzelkami.
No to może ja rozpocznę dyskusję na podany temat, który brzmiał "Co zrobić, kiedy postać na istotnej fabularnej pozycji jest bardzo mało aktywna"

W sytuacji, w której do przeprowadzenia jest jakaś ceremonia/zebranie, limit czasowy na jej założenie/odpisanie w niej?
Broken down and hungry for your love
With
no way to feed it
Where
are you tonight?
Child, ya know how much I need it

[Obrazek: QnYHYUe.png]

It's never over
All my
blood for the sweetness of his laughter
It's never
over
He's the tear that hangs inside my soul forever.


Statystyki - lvl: 2 | S: 6 | Zr: 11 | Sz: 5 | Zm: 5 | HP: 70 | W: 40 | EXP: 100/150
Stat. Med. - lvl: 1 | MED.EXP: 90/200
Odpowiedz
Wygląd
Żmija jest kotem drobnym, zarówno pod względem wzrostu jak i tężyzny fizycznej. Jest mniej umięśniony niż typowy kot z klanów a także całkiem sporo niższy. Cechą najbardziej odróżniającą go od innych członków Klanu Cienia są jednak wywinięte uszy i brak ogona, a także nietypowe umaszczenie. Czarne pręgi pokrywają całe jego ciało, najciemniejsze są jednak na pyszczku, uszach, ogonie oraz końcówkach łap, na brzuchu i szyi natomiast są już prawie niewidoczne a Porą Zielonych Liści zanikają całkowicie. W dotyku jego futerko jest niezwykle gładkie - kocur zawsze utrzymuje je w nieskazitelnym stanie. Nos wojownika ma kolor różowo-brązowy, opuszki łap grafitowy a oczy mienią się wieloma odcieniami lodowego błękitu. Rysy jego pyszczka są delikatne - tworzą raczej delikatne łuki niż ostre kąty, nie jest jednak pucołowaty. Ze względu na brak ogona jego chód jest nieco niezgrabny.
Po 2 miesiącach z rzędu napisania powiedzmy mniej niż 5 postów dajemy postaci na stołku rangę nieaktywnych i uznajemy że są chorzy? Żeby było fabularne wytłumaczenie nie pełnienia obowiązków kiedy nadal są w klanie?

inxx my xxmindxxxx
I thought the birds would singxxxx
and S P A R K Sx would flyxxxx
but it's just quietxxxx

★ ★ ★xxxx

am I cruel?
xxxxxxxxxxxxor am I ignorant
xxxxxxxxxccxxxxxxxxxxxxor was I FOOLED
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxby the stories I knew
Statystyki - lvl: 4 | S: 9 | Zr: 12 | Sz: 8 | Zm: 8 | HP: 60 | W: 70 | EXP: 195/300
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP: 0/100
Odpowiedz
Wygląd
Jeśli zobaczysz rozpędzoną, białą kulkę (ewentualnie z brązowymi plamami z brudu) z niebieskimi oczami i najprawdopodobniej biegnącą gdzieś w takim tempie, że nie idzie jej zatrzymać... To jest Liliowa Łapa. Kotka o szczupłej sylwetce, co to wreszcie nauczyła się chodzić, wiercąca się przy przymusie usiedzenia w miejscu przez parę uderzeń serca i pewnym, radosnym, wręcz przepełnionym energią kroku. Jej sierść jest koloru białego, nieco już na zawsze wyblakłego niczym wiele razy upaprane i wyprane ubranie dwunoga. Na głowie osadzono dwoje ni to dużych, ni to małych uszu, wiecznie postawionych do góry, parę oczu z wesołym błyskiem i różowy nosek. Wąsy też niczego sobie - nadal są tam, gdzie być powinny. Lilia posiada dosyć długie, może nieszczególnie smukłe, ale spełniające swoją wyjątkowo ważną funkcję łapy. Nawet nie są połamane! Ale, co najważniejsze - najłatwiej jest poznać ją po wysokim, donośnym i radosnym głosie!
Stawiałabym na jakiś limit czasowy co do konkretnych obowiązków - taki, żeby nie był strasznie przytłaczający, ale wystarczający, by opóźnienie nie utrudniało innym graczom gry, jak właśnie mocne opóźnienie mianowania czy problemy związane z ranami/chorobami. Nie wiem, czy ma sens bawienie się w karanie ostami, może w przypadku przekroczenia limitu byłoby właśnie coś z rangą nieaktywnych i chwilowe zastąpienie w danym obowiązku przez zastępcę? No bo w wypadku medykowania to chyba i tak automatycznie obowiązek spada trochę na innych medyków/termów.
Mam nadzieję, że miało to jakikolwiek skład i ład i trochę sensu |D
[Obrazek: sketchylilsmall_by_blackunia-d8fyw96.png]
Głos siostrzyczki zaczyna wydzwaniać znaczenie życia wypełnionego dźwiękami
Z pewnością obronię ten niezmienny uśmiech którego wspólnie doświadczyłyśmy, więc już nikt nie będzie w stanie go zniszczyć
Statystyki - lvl: 0 | S: 0 | Zr: 0 | Sz: 0 | Zm: 0 | HP: | W: | EXP:
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Nie dane jej było osiągnąć rozmiarów ojca, ledwo nawet wyrosła na tyle, by chociaż nie odstawać od własnej matki; jest zatem przeciętnego wzrostu kotką, której długie buro-białe futro skrzętnie zakrywa wszelkie niedoskonałości. A ma ich całkiem sporo: brakuje jej umięśnienia łap, jakimi cieszy się Owocowa Gałązka, ba, daleko jej nawet do sylwetki Łopianowego Korzenia! Jest kanciastą, chudą kotką, wyniszczoną przez wieczne choroby targające jej ciałem. Futro, choć długie, nie należy do najpiękniejszych i najbardziej zadbanych. W niektórych miejscach jest go trochę mniej, w innych więcej, odstaje na wszystkie strony, lecz koteczka nawet nie próbuje tego naprawiać, zdając sobie sprawę, że chaos futra odwraca uwagę od słabości mięśni. Biel zajmuje mniej więcej połowę powierzchni Jaszczurki. Przednie łapy, za wyjątkiem lewego łokcia i kawałka prawych palców i nadgarstka; pyszczek, nie licząc okolic uszu i lewego oka (kolor ślepi balansuje na granicy bladej zieleni i żółci), jak i malutkich plamek dookoła warg. Nosek ma różowy, z pojedynczą, ciemniejszą plamą na górze. Zajmuje też szyję, brzuch, tylne łapy, poza tymi kilkoma burymi plamami. Przecina też te plamy na bokach, które rozlewają się po nich nierówno, wraz z czarnymi, klasycznymi pręgami. Puchaty ogon jako jedyny ostał się, nieprzecięty bielą.
(09.12.2022 21:46)Żmijooki napisałx: Po 2 miesiącach z rzędu napisania powiedzmy mniej niż 5 postów dajemy postaci na stołku rangę nieaktywnych i uznajemy że są chorzy? Żeby było fabularne wytłumaczenie nie pełnienia obowiązków kiedy nadal są w klanie?

Jak dla mnie to brzmi najrozsądniej, chociaż wiadomo - życie to życie, różnie to wszystko może wyjść i wiele też zależy od tego czy w tych pięciu postach mieszczą się klanowe obowiązki, czy też zupełnie nie. Ale jeśli już coś ma być, to to chyba byłoby najlepsze.

Jestem natomiast bardzo, bardzo na nie względem czasowego ograniczenia odbębniania obowiązków. Klanowe stołki już teraz są w zdecydowanej większości przykre dla graczy do prowadzenia, przepełnione presją, pretensjami i problemami. Dorzucanie kolejnego stresogennego czynnika jest imo niepotrzebne i tylko sprawi, że gra przywódcami, zastępcami i medykami stanie się jeszcze większym obowiązkiem, niż jest już teraz. Serio, nie potrzebne są w tym wszystkim jeszcze terminy, które tylko będą wisieć nad głowami graczy jak katowski miecz.
Statystyki - lvl: 1 | S: 8 | Zr: 4 | Sz: 5 | Zm: 3 | HP: 60 | W: 40 | EXP: 25/100
Stat. Med. - lvl: | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Typ budowy europejski; długie klasycznie pręgowane futro o maści czekoladowej; biały na piersi, brzuchu i łapach; na jednej łapie beżowa plama; na pyszczku znajduje się ruda plamka; oczy żółto-zielone; niewysoki, wydaje się być masywny;
Może w przypadku przywódcy i ceremonii dać, że zastępca lub medyk będą mogli to przeprowadzić, a fabularnie przywódca zostanie uznany za chorego? A jeśli ani medyk ani zastępca z jakiegoś powodu nie byliby w stanie, to po zgłoszeniu MG mógłby odegrać przywódcę. Tylko wtedy gracze musieliby się powstrzymać od imb, by nie trzeba było na nic reagować przywódcą.
Można by to połączyć z propozycją Żmijookiego.
Statystyki - lvl: 4 | S: 11 | Zr: 14 | Sz: 6 | Zm: 9 | HP: 70 | W: 60 | EXP: 305/300 (początek maja)
Stat. Med. - lvl: 1 | MED.EXP: 25/200
Odpowiedz
Wygląd
Potężnej budowy długowłosa czarna szylkretka pozbawiona całkowicie bieli. W miejscach gdzie widoczny jest rudy kolor można dostrzec pręgowanie ticked. Największe rude plamy znajdują się na prawej stronie pyska, oraz na grzebiecie. Ślepia kotki przybrały kolor żółty. Krok Lisicy mimo wszystko nie należy do ociężałych. Porusza się dość zgrabnie, pochylając często przy tym łeb.
Ja chciałbym przede wszystkim zwrócić uwagę na nieaktywnych zastępców oraz terminatorów medyka, są to role dość "ograniczone" pod względem ilości, które mają przygotować postać do piastowania jeszcze ważniejszej rangi. W momencie gdy widzimy, że zastępca, czy terminator medyka jest nieaktywny to wątpię, aby po otrzymaniu kolejnej rangi miało to się zmienić. Może odchodzę delikatnie od tematu, ale gdyby udało się to w pewien sposób zlikwidować to byłaby też większa stabilność w klanach i mniejsza ruchomość na stołkach, bo gracze porzucają postacie/odchodzą z forum.

Też jeśli ktoś pisze przywódcą albo medykiem tylko to co trzeba czyli ceremonie i leczenia to mam wrażenie, że mija to się trochę z celem. Postać wtedy tak naprawdę przestaje uczestniczyć w jakimkolwiek życiu klanowym, przestaje poniekąd pełnić jakąś ze swoich funkcji. W momencie gdy gra staje się obowiązkiem do odbębnienia a nie przyjemnością to nie chce mi się wierzyć, że nie ma możliwości jakiejś zmiany "bo charakter postaci by na to nie pozwolił".

Pomysł z uznaniem, że postać choruje wydaje się być spoko o ile niska aktywność jest chwilowa. W przypadku gdy przykładowo przywódca ma już "chorować" od wielu księżycy to nie wygląda to zbyt realnie. Podejrzewam, że społeczność klanowa zaczęła by się 1) martwić 2) niepokoić 3) wątpić w to, że przywódca jest w stanie godnie reprezentować klan.


Statystyki - lvl: 4 | S: 15 | Zr: 12 | Sz: 7 | Zm: 5 | HP: 75 | W: 55 | EXP: 165/300
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP: 24/100
Odpowiedz
Wygląd
Koteczka niewielkich rozmiarów o bardzo szczupłej sylwetce. Futro pokrywające jej drobne ciało ciągle tej samej barwy - pręgowane, bure z fragmentami rudości. Od brody poprzez pierś i cały brzuch sierść jest idealnie biała, tak samo jak skarpetki na łapach i końcówka długiego, biczowatego ogona. Mysz ma nienaturalnie duże uszy, tym samym doskonały słuch. Trochę niżej znajdują się dwa przenikliwe, blado-zielone talary, Mysie ślepia, które drążą nowo poznane koty na wskroś. Jeszcze niżej umiejscowiony jest ciemnoróżowy nos, który jest wiecznie w ruchu. Wyraz Mysiej mordki jest zazwyczaj obojętny, nie okazujący żadnych uczuć, jednak nie raz można dostrzec lekki, najczęściej zuchwały uśmieszek.
propozycja ode mnie - w momencie w którym aktywność przywódcy jest mała, ceremonie przeprowadzają zastępca i medyk. i, uwaga, kontrowersja alert: w momencie kiedy nie ma postaci która może przeprowadzić ceremonie, terminatorzy i wojownicy są mianowani offscreenowo z wiadomością na kanale klanowym
serio. to nie takie trudne. i mi się wydaje, że lepiej już zacząć trening bez fabularnej ceremonii niż narzekać na brak tego treningu

co do medyków sprawa ma się trudniej i ze względów, y, z doświadczenia mówiąc XD i mechanicznych i tu nawet nie mam pomysłów, nawet jako medyk, więc się nie wypowiem. medycy z aktualnym systemem mogą funkcjonować tylko i wyłącznie tak, że albo odbębniają obowiązki albo równie dobrze może ich nie być więc, jakby, no
Statystyki - lvl: 2 | S: 5 | Zr: 7 | Sz: 9 | Zm: 5 | HP: 50 | W: 60 | EXP: 15/150
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Nie dane jej było osiągnąć rozmiarów ojca, ledwo nawet wyrosła na tyle, by chociaż nie odstawać od własnej matki; jest zatem przeciętnego wzrostu kotką, której długie buro-białe futro skrzętnie zakrywa wszelkie niedoskonałości. A ma ich całkiem sporo: brakuje jej umięśnienia łap, jakimi cieszy się Owocowa Gałązka, ba, daleko jej nawet do sylwetki Łopianowego Korzenia! Jest kanciastą, chudą kotką, wyniszczoną przez wieczne choroby targające jej ciałem. Futro, choć długie, nie należy do najpiękniejszych i najbardziej zadbanych. W niektórych miejscach jest go trochę mniej, w innych więcej, odstaje na wszystkie strony, lecz koteczka nawet nie próbuje tego naprawiać, zdając sobie sprawę, że chaos futra odwraca uwagę od słabości mięśni. Biel zajmuje mniej więcej połowę powierzchni Jaszczurki. Przednie łapy, za wyjątkiem lewego łokcia i kawałka prawych palców i nadgarstka; pyszczek, nie licząc okolic uszu i lewego oka (kolor ślepi balansuje na granicy bladej zieleni i żółci), jak i malutkich plamek dookoła warg. Nosek ma różowy, z pojedynczą, ciemniejszą plamą na górze. Zajmuje też szyję, brzuch, tylne łapy, poza tymi kilkoma burymi plamami. Przecina też te plamy na bokach, które rozlewają się po nich nierówno, wraz z czarnymi, klasycznymi pręgami. Puchaty ogon jako jedyny ostał się, nieprzecięty bielą.
(11.12.2022 13:56)Bluszczowa Jagoda napisałx: Też jeśli ktoś pisze przywódcą albo medykiem tylko to co trzeba czyli ceremonie i leczenia to mam wrażenie, że mija to się trochę z celem. Postać wtedy tak naprawdę przestaje uczestniczyć w jakimkolwiek życiu klanowym, przestaje poniekąd pełnić jakąś ze swoich funkcji. W momencie gdy gra staje się obowiązkiem do odbębnienia a nie przyjemnością to nie chce mi się wierzyć, że nie ma możliwości jakiejś zmiany "bo charakter postaci by na to nie pozwolił".

W teorii to może brzmieć jak najbardziej w porządku, jednak praktyka pokazała już wielokrotnie, że nawet najaktywniejsi bardzo często wygasają pod naporem presji, jaka idzie za utrzymywaniem wyższej rangi. A jeśli tak się dzieje i ewidentnie widać, że to po prostu ciężki kawałek chleba, to powinniśmy działać w drugą stronę - tak, by zmniejszyć presję nakładaną na pojedynczych (!) graczy i by gra była, cóż, grą. A jeśli staje się obowiązkiem - co widzimy nawet po zwykłych userach, odejściach, w których nietrudno znaleźć potwierdzenie - to problem jest z samą grą, a nie z graczami. Nie, kiedy spotyka to zdecydowaną większość osób. Nie bez powodu mamy też możliwość większej ilości medyków.

To, co mówi Bbinek, brzmi całkiem dobrze. W kryzysowych sytuacjach nie powinno być problemu, by mianować kogoś offscreenowo lub pozwolić to zrobić komuś innemu. Od biedy możemy zostawić czas wypadania do nieaktywnych tak, jak jest, a w momencie, kiedy zastępca/przywódca się zszarzy - zastąpić go inną osobą. U zastępców to prosta sprawa (przykładowo, na takich zasadach, na miejsce Białego Puchu powinien zostać wybrany inny wojownik), zawsze, jeśli osoba wróci do aktywności, mogłaby zostać przywrócona na stołek. U przywódców... To trochę cięższa sprawa, bo wiąże się z wyprawami i blokowaniem klanu, ale może konieczna. Medyków za to nie ruszałabym wcale, szczególnie jeśli jest ich więcej, o ile nie byłaby to nagminna sytuacja - na przykład dwa, trzy razy pod rząd. Takie luźne przemyślenia.
Statystyki - lvl: 1 | S: 8 | Zr: 4 | Sz: 5 | Zm: 3 | HP: 60 | W: 40 | EXP: 25/100
Stat. Med. - lvl: | MED.EXP:
Odpowiedz
Wygląd
Nieduży, piękny kocur o atletycznej sylwetce, smukłym, zgrabnym ciele i przystojnym pysku. Ma długie kremowe futro, oznaczone gdzieniegdzie ciemniejszymi plamami. Jego futro ściemniało z wiekiem i owe plamy nie rzucają się już aż tak w oczy. Przy chwili przyglądania się można dostrzec przyciemnienie na lewej stronie pyska, na prawym udzie, prawym nadgarstku i na zadzie, przy nasadzie ogona. Na jego sierści widnieją również białe znaczenia. Na nosie, piersi i tylnych łapach poniżej stawów skokowych. Ma pasujące do koloru futra, miodowe oczy. Nieduże, szeroko ustawione uszy zakończone małymi pędzelkami.
Mam taką myśl, że w sytuacji wystąpienia opóźnienia na przykład ceremonii na wojownika, można by dać graczowi wybór. Jesteś mianowany offscreenowo teraz albo fabularnie jak przywódca będzie w stanie ją przeprowadzić. I wtedy taka decyzja o czekaniu byłaby świadoma i opóźnienie mogłoby być indywidualnie wyjaśnione.
Broken down and hungry for your love
With
no way to feed it
Where
are you tonight?
Child, ya know how much I need it

[Obrazek: QnYHYUe.png]

It's never over
All my
blood for the sweetness of his laughter
It's never
over
He's the tear that hangs inside my soul forever.


Statystyki - lvl: 2 | S: 6 | Zr: 11 | Sz: 5 | Zm: 5 | HP: 70 | W: 40 | EXP: 100/150
Stat. Med. - lvl: 1 | MED.EXP: 90/200
Odpowiedz
Wygląd
wysoka i chuda, długowłosa kotka o przerzedzonym, nieregularnej długości futrze w kolorze piasku z ciemniejszymi, tygrysimi pręgami; biel na mordce, czole, piersi, palcach przednich łap i tylnych łapach do wysokości pięty; jasne lazurowe ślepia o smutnym wyrazie; lewa przednia łapa odrobinę wykrzywiona w połowie wysokości
(11.12.2022 18:52)Jaszczurza Łapa napisałx: U zastępców to prosta sprawa (przykładowo, na takich zasadach, na miejsce Białego Puchu powinien zostać wybrany inny wojownik), zawsze, jeśli osoba wróci do aktywności, mogłaby zostać przywrócona na stołek. U przywódców... To trochę cięższa sprawa, bo wiąże się z wyprawami i blokowaniem klanu, ale może konieczna. Medyków za to nie ruszałabym wcale, szczególnie jeśli jest ich więcej, o ile nie byłaby to nagminna sytuacja - na przykład dwa, trzy razy pod rząd. Takie luźne przemyślenia.

można by zrobić nową range zastępcy tymczasowego. X D ale brzmi spoko tak ogólnie. za to co do nieobecności przywódcy, to teoretycznie medyk może mianować wojowników, a zastępca termów + ogarniać przydział mistrzów. daje to też fajną możliwość fabularną i sprawia, że medyk może oderwać się od nawalania samych leczeń, a zastępca może się wreszcie przydać na coś więcej niż bycie trailerem przyszłego lidera klanu i offscreenowe obowiązki oraz okazjonalne przyjmowanie zgub do klanu, gdy pojawi się szybciej od przywódcy. |D
[Obrazek: 0vDhsV0.png]....
ᓚᘏᗢ
???? ?? ??? ????? ? ????
???? ??? ?? ?? ????????
?

??? ??? ????????
???? ?? ?????
?? ???
„????
????. ???”?
[Obrazek: QpFdObD.png]
??????? ????? ????? ????? ????
???? ?? ??? ???? ??????, ???? ?? ??? ???? ??????
?? ??????
?? ???????. ???? ???? ??? ?????
?? ?????? ?? ???? ????
???? ??? ????
x
Statystyki - lvl: 2 | S: 6 | Zr: 7 | Sz: 6 | Zm: 7 | HP: 65 | W: 45 | EXP: 0/150
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP: 0
Odpowiedz
Wygląd
Nieco przydługie łapy, krótkie i przylegające, błyszczące czarne futro z białymi znaczeniami na piersi i palcach u przednich łap, błękitne oczy, których intensywność zmienia się wraz z humorem kocicy. Wiecznie widoczne pazury. Długi, biczowaty ogon. || kp
(11.12.2022 19:20)Pęd napisałx: Mam taką myśl, że w sytuacji wystąpienia opóźnienia na przykład ceremonii na wojownika, można by dać graczowi wybór. Jesteś mianowany offscreenowo teraz albo fabularnie jak przywódca będzie w stanie ją przeprowadzić. I wtedy taka decyzja o czekaniu byłaby świadoma i opóźnienie mogłoby być indywidualnie wyjaśnione.

Uważam to za całkiem sensowny pomysł. Czasem zdarza się ze np jest tylko jeden wojownik do mianowania i musi sobie taki poczekać aż będzie ich więcej, bo przecież nie opłaca się robić cerki dla jednego woja, albo czekać aż do mianowania będzie jakiś miot, a w obu wypadkach to może potrwać.

Co do samej aktywności przywódców, bo z zastępcami faktycznie nie ma aż takiego problemu zważywszy, że faktycznie są tylko "trailerem" potencjalnej nowej gwiazdy (no i fabularnie rzecz jasna ma to swój wydźwięk), to jest faktycznie cięższy orzech do zgryzienia. Presja często jest naprawdę duża, z doświadczenia wiem bo jak byłam Gwiazdą (chociaż wtedy wcale nie chciałam) doszło do pewnych niesnasek, które mnie kompletnie wypaliły z jakichkolwiek chęci nawet do samej gry. Gracz który ma zostać przywódca powinien tego chcieć jako no gracz i mieć świadomość z czym to się wiąże zwyczajnie, bo to jednak odpowiedzialna ranga, która kieruję całym klanem i zostanie kimś takim "bo tak" może być dla niektórych zwyczajnie niekomfortowe. Zawsze imo warto podpytać nim się kogoś mianuje, czy się na to zgadza, bo myślę że nie każdy jest gotowy na taką presję >D a wiadomo że przede wszystkim nasze kochane forum to ma być dobra zabawa a nie stres.
[Obrazek: GeuEK5P.png]
Statystyki - lvl: 3 | S: 12 | Zr: 10 | Sz: 7 | Zm: 4 | HP: 70 | W: 50 | EXP: 130/200
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP: 0
Odpowiedz
Wygląd
Koteczka niewielkich rozmiarów o bardzo szczupłej sylwetce. Futro pokrywające jej drobne ciało ciągle tej samej barwy - pręgowane, bure z fragmentami rudości. Od brody poprzez pierś i cały brzuch sierść jest idealnie biała, tak samo jak skarpetki na łapach i końcówka długiego, biczowatego ogona. Mysz ma nienaturalnie duże uszy, tym samym doskonały słuch. Trochę niżej znajdują się dwa przenikliwe, blado-zielone talary, Mysie ślepia, które drążą nowo poznane koty na wskroś. Jeszcze niżej umiejscowiony jest ciemnoróżowy nos, który jest wiecznie w ruchu. Wyraz Mysiej mordki jest zazwyczaj obojętny, nie okazujący żadnych uczuć, jednak nie raz można dostrzec lekki, najczęściej zuchwały uśmieszek.
ok, to ja poruszę temat niekoniecznie związany z przywódcowaniem i tym co zrobić pod nieobecność jakiejś ważnej rangi w klanie, a poruszę temat który trochę zaczął mnie i kilka innych osób mierzić po dogłębniejszej analizie. treningi medyczne

otóż postać medyka porzuciłxm ale dalej jestem częścią forum i mam stały kontakt z resztą rzecznej kadry medycznej - i o ile byłxm rękami i nogami za tym, aby tak jak treningi wojownicze, usprawnić treningi medyczne, tak, hm, zauważam kilka niespójności które są absurdalne i sprawiają, że tak naprawdę medycy dalej mają pod górkę chociaż... nie powinni? bo koty które przechodzą trening na wojownika wymagane mają tylko poruszenie trzech dowolnych rzeczy, a Całą Resztę (poza wspinaczką/łowieniem ryb/pływaniem) znają Ot Tak. po prostu, bo skończyli trening i to tyle. więc czemu z medykami nie ma tak samo?

przykład: kot X skończył trening wojowniczy poruszając fabularnie na treningu tylko kodeks, tereny klanu i na przykład walkę. zostaje mianowany wojownikiem tak, jakby potrafił WSZYSTKO, w tym na przykład: polowanie, którego jednak nie nauczył się fabularnie.
natomiast młodzi medycy muszą FABULARNIE poznać WSZYSTKIE ZIOŁA bo inaczej... według mechaniki ich nie znają? i nie mają prawa wiedzieć jak wyglądają, do czego służą, chociaż SKOŃCZYLI TRENING i powinni to wiedzieć, bo przecież nikt o zdrowych zmysłach nie dopuściłby ich do ceremonii bez pełnej wiedzy?

troszkę się to nie klei i szczerze uważam, że tak samo jak koty które kończą trening wojowniczy wszystko wiedzą i potrafią, tak koty które kończą trening medyczny powinny zdobywać całą niezbędną wiedzę o ziołach i chorobach
Statystyki - lvl: 2 | S: 5 | Zr: 7 | Sz: 9 | Zm: 5 | HP: 50 | W: 60 | EXP: 15/150
Stat. Med. - lvl: 0 | MED.EXP:
Odpowiedz
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 23 gości