Grupa: Rzeka
Księżyce: 58
Mistrz: Płonące Niebo, Czereśniowa Gałązka
Płeć: niebinarne (zapach neutralny, kwiecisty)
Matka: Żołędziowa Cętka
Ojciec: Słony Wiatr
Partner: yyy Tojad???
Multikonta: Pochmurny Sen || Śpiewająca Knieja, Pszczela Łapa, Miraż
Trwałe urazy: Brak lewego ucha.
Wygląd
Zboże jest małym kotem. Ba, wręcz jednym z najmniejszych. Ewidentnie wdało się w mamę ze swoją wielkością, bo pomimo swojego wieku wciąż wygląda jak taki ledwo co terminatorski podrostek. A jakby tego brakowało to jej drugą właściwością jest to, że jest długie i wąskie. Długie kościste łapy na długim tułowiu, z długim ogonem który wiecznie sterczy do góry. Pewnie gdyby nie jej intensywnie rude krótkie futro, pokryte tygrysimi pręgami, to by łatwo po prostu rozpłynęło się w powietrzu od swojej mikrości.
Za to mordę ma dość zwykłą, z takimi o typowymi bursztynowymi oczami, różowym nosem i białymi wąsami. Pewną dozę ciekawości do wyglądu Zboża dodaje brak lewego ucha. Kiedyś było uszczerbione, ale ostatecznie Zboże miało pecha by stracić je zupełnie. Gdzieś pod futrem schowana jest cała gama blizn, które Zboże zawdzięcza samotnikom mieszkającym na osiedlu dwunogów, ale nie są to blizny na tyle duże, by dało się je łatwo zauważyć. Ot, w paru miejscach jej futro jest odrobinę mniej gęste, to tyle.
(20.08.2021 12:16)Dymiący Staw napisałx: Hejo tak mnie naszła myśl. Co miesiąc mamy różne evanty w wieściach ze świata. I to głównie związane z tym, że pojawia się czy to nowa postać czy zagrożenie. Lub po prostu możliwość znalezienia coś fajnego.
Tak pomyślałam… Może tak zrobić jeden event przeznaczonych dla medyków? No nie wiem, że będzie szansa znalezienia fajnych ziół lub ogólnie zwiększenie szansy na ich znalezienie.
Miałam pomysł taki, że pewnego dnia przejeżdżało takie auto w którym właśnie były różnorakie rośliny lecznicze. Zostały one zakupione przez jakiegoś bogacza i kazał przywieźć je do siebie. Dostawa była dość sporawa więc kierowca musiał bardzo powoli jechać. Niestety ale przykrym trafem właściciel auta wpada do rowu. Wszystkie rośliny wydostały się na zewnątrz. Większość z nich nie była już dobra do jakiegokolwiek użytkowania. Jednak zostało kilka, które mogłyby się przydać pobliskim medykom.
Kierowca trafia do szpitala a wrak samochodu leży razem z roślinami w rowie.
To taka na szybko napisana wersja ale to mi wpadło do głowy jak mogłoby to wyglądać xD
Oczywiście może być coś innego tylko głównym motywem by były zioła i możliwość ich zebrania.
Tego typy eventy już mają miejsce. Nie tak dawno temu była możliwość wybrania się do nory pełnej ziół, a podczas innych eventów w różnoraki sposób zmienia się szansa na znalezienie różnych rzeczy, w tym na znalezienie konkretnych ziół.
MY DRESS IS ON FIRE
⭑ ⭑ ⭑ ⭑
and I hurl myself, I heal myself, I drag myself
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxlike a rug in the rain
and my S A I N T she is dancing
as every step I choose to take begins to
??? ??? ????? ??????
Statystyki - lvl: 5
| S: 15
| Zr: 11
| Sz: 11
| Zm: 8
| HP: 70
| W: 70
| EXP: 195/400
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP: 41/100
Mistrz: Puszczykowy Ogon
Płeć: kotka
Matka: Olchowy Listek
Ojciec: Szczurzy Ogon [*]
Partner: Piaskowy Podmuch
Multikonta: Błękitna Toń [KG] Lśniąca Sadzawka [KW] Jaskółka [S] Skrzące Słowo [KRz] Różana Łapa [KW]
Wygląd
To już nieistotne
Temat jest martwy od pół roku, więc pora go wskrzesić, bo sprawa jest już poważna.
Piszę tego posta w imieniu sporej grupy użytkowników, którzy być może chcieliby pozostać anonimowi, wiec nie będę dokładnie wymieniać - kto chce, może się pod tym podpisać. Zacznę jednak dość prywatnie.
Grę na forum zaczęłam w 2017 roku, czyli już prawie 5 lat temu i od tamtej pory jestem aktywna bez przerw, cały czas. Przeżyłam tu wiele miłych, jak i niemiłych chwil i zawsze był to dla mnie taki bezpieczny azyl. Miejsce, w którym mogłam uciec od swoich problemów, rozerwać się, dobrze się bawić. Od jakiegoś jednak czasu to miejsce przestało być dla mnie bezpieczną przestrzenią. Początkowo mój spadek aktywnosci wynikał z prostej rzeczy - wyprowadziłam się od rodziców i zaczęłam mieszkać sama, ogarnęłam wszystko, wróciłam do aktywnej gry i znowu moja aktywność podupadła. Kolejna przeprowadzka, tym razem z chłopakiem, ciężka praca, no zdarza się. Problem jednak zaczął się wtedy, gdy wszystkie te rzeczy ogarnęłam, a wchodząc na forum odczuwałam jedynie wstręt, obrzydzenie i nie miałam najmniejszej ochoty na pisanie postów. Nie wzięło się to niestety znikąd i jak się okazało, nie byłam w tym sama.
Kiedy zniesiono zasadę mówiącą o tym, że nie każde (...) na fabule prowadzi do ciąży zarzekano się, że to dobry pomysł, bo gracze znają umiar i są dojrzali. Niestety, wydaje mi się, że zostało to troszkę przecenione, bo seksualność na fabule rozwinęła się zdecydowanie za bardzo jak na forum o kotkach w internecie, na forum domyślnie family friendly, bez ograniczeń wiekowych. Pojawiły się postaci, których jedynym celem jest jak największa ilość (...) na fabule a opisy tychże aktów mogą być dla niektórych niesmaczne. Nie chcę tutaj wytykać palcem, kto wie. ten wie. Ponadto, zaszło to już tak daleko że trzykropkowane są finały, nie jest opisane samo "siusiak intu pusia", ale wszystko inne, z niespecjalnie przyjemnymi szczegółami owszem, przez co mimo wszystko odniosłam nieraz wrażenie, jakbym czytała erotyk, mocno na krawędzi, a nie sesję na forum O KOTACH. Stąd propozycja numer jeden.
1. Proponuję przywrócić zasadę mówiącą o tym, że każdy stosunek na fabule skutkuje ciążą. Być może to troszkę przystopuje takie zapędy u niektórych, bo jednak fajnie by mieć graczy na kocięta, a do tego trzeba się powstrzymywać albo chodzić na offscreeny, unikając zbędnych opisów i sesji. Ewentualne ucinanie postów, które podchodzę pod erotykę, bo opisy jakichś kinków i brutalnych aktów nie jest czymś, co chciałabym czytać po ciężkim dniu w pracy, nie od tego dla mnie jest to forum.
Druga z kolei sprawa dotyczy już konkretnego gracza i tutaj niestety muszę wymienić z nicku. Problem jest w postaci Czarnowrona i tego, w jaki sposób jest prowadzona. Posty są pisane ładnie, postać jest prowadzona w sposób ciekawy, ale niestety nie są to treści, które powinny znajdować się NA TYM forum. Nie powinny być wrzucane tw ani spoilery żeby to zakryć, tego po prostu nie powinno tutaj być. Mowa oczywiście o bardzo dokładnie i obrazowo opisanych scenach gore zaczynających się na wypijaniu cudzego oka, na brutalnym gwałcie na praktycznie nieżywej terminatorce kończywszy.
Oczywiście, gramy kotkami w LESIE, nasze postacie niejako walczą o przetrwanie w dziczy, więc nic dziwnego że pojawiają się tu treści gore, jak urwane uszy, ogony, śmierci. Wszystko jednak zależy od przekazu. Książki, na których bazowane jest nasze forum skierowane są do dzieci, młodzieży i nie zawierają dokładnych opisów. Ot, ogon został odgryziony, Tygrysiej Gwieździe rozpruto brzuch i było mu widać flaczki. Całkiem brutalne, fakt, ale nie pobudza aż tak wyobraźni, jak dokładne i szczegółowe opisy, wzmianki o wypijaniu krwi, wypijaniu oka itd.
Niestety nie jest to sprawa nowa. Sytuacja z przekraczaniem granic dobrego smaku w postach Czarnowrona ciągnie się od 2021 roku, od akcji z wypijaniem oka Kwiecistej Łapy. Gracze skarżyli się na dokładność tego posta, na jego treść i z trudem, z tego co mi wiadomo, udało się wyegzekwować chociażby trigger warning w tym poście. Ja jednak uważam, że cos takiego w ogóle nie powinno mieć miejsca. Postać psychopaty - okej, fajny koncept, ale mimo wszystko powinno postawić się jakieś granice i chociażby samo wypijanie wydłubanego oka można było sobie darować. Dla zainteresowanych o co tyle krzyku, w spoilerze wrzucam fragment:
https://artemida.webd.pl/thread-4262-pos...#pid392397
Pokaż zawartośćSpoiler
Łapą chwycił za kłaki z boku pyska, żeby zostawić mu pełne pole widzenia, i wciąż przytrzymywać srebrny łeb. Ubrudzoną szczękę przybliżył do rozpapranej gałki ocznej. Wysiorbał ją. Głośno, powoli, resztkom płynu zmieszanego z krwią pozwalając osadzić się na szczęce.
Wreszcie leniwie podniósł się ze zmaltretowanego ciała. Popatrzył przez chwilę z góry, oceniając z zadowoleniem swoje dzieło. Splunął z pogardą na ubrudzony posoką łeb.
.
Drugą sytuacją było ODERWANIE głowy Trzmielinowej Kory i wypicie jej krwi. Tutaj też nie szczędzono sobie na opisie.
https://artemida.webd.pl/thread-4222-pos...#pid403378
Pokaż zawartośćSpoiler
W którymś momencie Trzmielinowa Kora przestała krzyczeć. Przestała nawet jęczeć. Ale Czarnowron nie zorientował się, kiedy właściwie ucichła zupełnie. Nie zauważył kiedy jej ciało przestało się ruszać, kiedy mięśnie zwiotczały i stała się zupełnie bezwładna.
W czarnych uszach wciąż wybrzmiewał jej przeszywający wrzask. Z rozerwanej szyi Trzmielinowej Kory tryskała obficie krew, a on chłeptał czerwoną ciecz, by nie przeszkadzała, kiedy gryzł, kiedy szarpał, warcząc przy tym gardłowo. Nie potrafił i nie chciał się zatrzymywać. Zwolnił dopiero kiedy udało mu się chwycić między zęby jej kręgosłup. Nad nim pracował trochę dłużej. W końcu rozerwał kręgi, oddzielając głowę martwej Trzmielinowej Kory od ciała. Ją zabierze ze sobą. Będzie z nim już na zawsze, pierwsza, która wyrządziła mu fizyczną krzywdę i pierwsza, która oddała za to życie.
Stracił poczucie czasu. Nie wiedział jak długo pastwił się nad jej trupem. Ocknął się dopiero kiedy poczuł jak furia, dzika euforia i nienawiść odpłynęły z niego, pozostawiając zmęczenie, puste ciało zachlapane krwią. Pomarańczowe ślepia skierowały się w dół. Rozpłatał jej brzuch, wywlekając na wierzch jelita, żołądek i wątrobę. Połamał żebra. Wywlekł jej serce i rozerwał w pazurach na strzępy.
To, co z niej zostało, zawlókł pod iglaste drzewo, kilka długości lisiego ogona od granicy z Klanem Rzeki. Ziemię aż do granicy znaczył ślad krwi. Na ciele Trzmielinowej Kory został tylko wyraźny zapach ryby.
Wrócił po swoje trofeum. Zabrał je ze sobą. To było wszystko. Pospiesznie opuścił tereny Klanu Gromu. Poruszał się przeciwną stroną rzeki w kierunku Siedliska Koni, płynąc, czasem skacząc po kamieniach. W ten sposób nie zostaną po nim żadne ślady. Zapach zupełnie zniknie, łapy nie będą miały szansy odbić się na podłożu. Barwna Woda był pierwszym i ostatnim, który miał szansę zobaczyć pozostałości jego zbrodni.
Wyszedł z Grzmiącej Rzeki za terenami Klanu Gromu. Pokonał Szorstkie Skały, Łan Rzepaku, a przy Grzmiącej Ścieżce wytarzał się w śmierdzącym pyle, by w razie czego zamaskować swój zapach. Nie wierzył jednak w to, by ktokolwiek był w stanie dotrzeć za nim aż tutaj. Szedł wzdłuż Grzmiącej Ścieżki, przekroczył ją w okolicy Borsuczych Pagórków, a później przepłynął wzdłuż jezioro Topiołki.
Trzecią, najświeższą i najstraszniejszą z tych wszystkich sytuacji jest jednak akcja z Wilczą Łapą z gromu. Postaci została złamana szczęka i odgryziona 1/3 języka. Zostało jej 3HP, czyli dwie łapami była już martwa, a mimo to została ona brutalnie zgwałcona (tak, zgwałcona, bo była kompletnie nieprzytomna i praktycznie martwa gdy miało to miejsce).
https://artemida.webd.pl/thread-8655-pos...#pid407544
Pokaż zawartośćSpoiler
W ciszy przez chwilę wpatrywał się w nią, z niezrozumiałym grymasem wymalowanym na pysku. Może jeśli zostawi w niej cząstkę siebie, tak jak ona swoją zaszczepiła w nim, kiedy pozwoliła mu zerwać i pożreć własny skalp; może wtedy zostawi go w spokoju. Albo przywiąże się na zawsze, może, jeśli tego chciała.
– Wypnij się. – powiedział. Głos miał pusty, głuchy prawie.
.
https://artemida.webd.pl/thread-8655-pos...#pid407938
Pokaż zawartośćSpoiler
– Żubrza Gwiazda cię tak urządziła. Podważyłaś kompetencje jej zastępcy. Zadecydowała, że odbierze ci język, więc musiałaś uciekać. – powiedział, wspinając się na ciało kocicy. Silnym ruchem przycisnął jej kark do ziemi, nie zważając na to, czy ucierpi opatrunek wcześniej tak starannie tkany przez Fairy'ego – A ja cię znalazłem, bo przybiegłaś do mnie po ratunek. Gdyby nie ja, wykrwawiłabyś się pod tamtą wierzbą. – mówił, gładząc powoli łapą bliznę na jej łbie.
A jeśli niewdzięcznica zdecyduje się choćby pisnąć słówko o tym, co zdarzyło się naprawdę, dokończy dzieła. Zmiażdży tę płaską szczękę, wyrwie język z gardzieli i spuści z niej całą juchę.
– Rozumiesz...? – zapytał, lędźwia dociskając do jej zadu. Palcami pochwycił kędziory na łbie kotki i pociągnął do góry, zmuszając by spojrzała w jego ślepia. A potem splunął między jej oczy. Nie potrzebował potwierdzenia.
[…]
Zszedł, dysząc, zataczając się, nie wiedząc czy większe obrzydzenie czuł teraz do niej, czy do samego siebie. Ten jeden raz i nigdy, nigdy więcej.
– Posprzątaj. – wyrzucił z siebie tonem przypominającym warkot, odwracając się w stronę wyjścia z groty, nie patrząc nawet na Wilczą Zamieć.
Potrzebował teraz znaleźć się gdzieś indziej. Nie przy niej. Potrzebował być przy Kos.
Jest to niesmaczne samo w sobie, mając na uwadze fakt, że gramy kotami, a dodając do tego fakt, że takie treści był pisane w sesji między osobą powyżej 18 roku życia a osobą w wieku lat czternastu, to cóż, no nie wygląda to za fajnie. Oczywiście, mamy zasadę mówiącą o tym, że gwałty zezwolone są jedynie za zgodą obu userów, ale w chwili, gdy mowa o osobie nieletniej, mającej lat 14 i nie zdającej sobie sprawy z tego jak takie rzeczy mogą wpłynąć na nią w przyszłości, sytuacja robi się naprawdę nieprzyjemna i mnie, jako osobę molestowaną seksualnie w wieku lat 12 przez messengera, zebrało się na wymioty. NIE SUGERUJĘ że ktokolwiek kogokolwiek molestował. Po prostu przypomniało mi to o mojej traumie i nie uważam żeby takie sesje między osobą dorosłą a dzieckiem powinny mieć miejsce i być uznawane za totalnie ok bo była zgoda. Ja też pozwalałam na pisanie do mnie obrzydliwych rzeczy i też nie uważałam tego za nic złego, dopóki się to na mnie nie odbiło parę lat później.
Faktem jest, że duża część naszych graczy to ludzie dorośli. Trzeba mieć jednak na uwadze, że jest jednak część, która tymi dorosłymi nie jest i to my jako osoby odpowiedzialne mamy dopasować treści do nich, a nie na odwrót. Jest to dla patologiczna sytuacja, że nie mogę napisać KU**A w poście bez cenzury, nawet słowo CH***RA trzeba gwiazdkować, bo przeklinać nie wolno, tu są dzieci, ale postaci dziecka może zostać urwana głowa z dokładnym opisem, albo postać dziecka może zostać brutalnie zgwałcona. Sory, ale coś tu jest nie tak. Jeśli ktoś chce dać upust swoim fantazjom seksualnym, albo pobawić się w mordercę i opisywać swoje zbrodnie z realnymi opisami, to proszę bardzo, szczerze życzę miłej zabawy, ale nie na forum o kotkach. Nie na forum, które kreuje się na family friendly, dla wszystkich.
2. Propozycja druga w związku z tym co napisałam - Proszę o zaostrzenie regulaminu, dokładnie punktu IV. "Zabrania się umieszczania na forum treści rasistowskich, pornograficznych, wulgarnych, hakerskich, a także w jakikolwiek sposób obrażających innych graczy; ich religię, pochodzenie, orientację seksualną, tożsamość płciową czy osobę.".
wulgarny
1. «ordynarny i nieprzyzwoity»
2. «pozbawiony subtelności, smaku»
3. «nadmiernie uproszczony, spłycony»
Według dużej ilości osób takie opisy są nieprzyzwoite. Jest to jednak dość obiektywne, więc fajnie jakby uprościć, że nie opisujemy dokładnie brutalnych akcji, stosunków i nie są to treści wskazane na to forum.
Wyobraźcie sobie sytuację, w której mama któregoś z młodszych graczy wchodzi na forum i pierwszy co czyta to coś takiego. Myślicie że byłaby zadowolona? Wydaje mi się, że nie. Ja też bym nie była.
Pragnę zauważyć że duża część młodszych (zresztą nie tylko, ale to inna sprawa) graczy ma problemy. Problemy psychiczne, problemy w domu, różne zaburzenia. Forum jest dla nich odskocznią, spędzają tu dużo czasu i niejako trochę tutaj dorastają. Uważam, że to nie są rzeczy, którymi powinny się posiłkować, które powinny czytać. Z wielu rzeczy można nie zdawać sobie sprawy i my, jako osoby dorosłe powinniśmy chronić naszych młodych graczy przed takimi szkodliwymi treściami bo uważam że tak dokładne i obrzydliwe rzeczy do nich należą.
I to już nie jest chęć wywołania dramy. Ja po prostu czuję się bezsilna, bo zgłaszam to x razy do administracji, która nie jest w stanie z tym nic zrobić i czuję się źle z tym, że to się dalej dzieje. Że zbiera mnie na wymioty wchodząc na forum, które było moim ulubionym miejscem w internecie.
Proszę też o nie pisanie do mnie w tej sprawie na discordzie - napisałam tutaj wszystko, co chciałam, zablokowałam możliwość pisania do mnie, jeśli nie mam kogoś w znajomych i nie będę się z nikim konfrontować. Nie mam na to siły fizycznie i psychicznie.
Nie zrozumcie mnie źle, ja po prostu chciałabym dać temu miejscu jeszcze jedną szansę, bo jest dla mnie ważne, a od jakiegoś czasu wzbudza we mnie głownie obrzydzenie i niechęć. Chcę się upewnić, że nie tylko mnie (i grupę, w imieniu której przemawiam) to niepokoi i uważam, że trzeba coś z tym zrobić.
Dodam jeszcze, że personalnie do nikogo nic nie mam, uważam że posty anona są bardzo dobrze pisane. Chodzi mi jedynie o treści, które są zdecydowanie nieodpowiednie w tym miejscu. W spoliery wrzuciłam fragmenty, które zwróciły moją uwagę ostatnio, takich cytatów dostałam dużo więcej od grupki osób z którą o tym rozmawiałam, ale nie widzę sensu, by więcej tego publikować, wydaje mi się, że tyle starczy. Dodam też, że jakiś czas temu na discordzie uznano art z gołymi piersiami za obrzydliwy i nie na miejscu, tak dla porównania.
Ponadto, gdyby ktoś się uparł, tak totalnie na siłę, ale jednak, za takie treści może zgłosić forum i spadniemy z rowerka.
https://www.gov.pl/web/niezagubdzieckaws...je-reaguje
https://www.gov.pl/web/numer-alarmowy-11...nternecie2
""Poza określonymi przez prawo nielegalnymi treściami, wyodrębniamy jeszcze treści szkodliwe. Są to materiały, które wywołują u odbiorcy negatywne emocje lub promują niebezpieczne dla zdrowia i życia zachowania, takie jak: (...)"
"Do tego rodzaju przekazów zaliczamy przede wszystkim:
treści obrazujące przemoc, obrażenia fizyczne bądź śmierć,""
Dziękuję za przeczytanie mojego TED talku, kto chce, może się pod tym podpisać, kto nie, również zapraszam do wypowiedzi.
when this world is no more
★ the m o o n is all we'll see ★
I'll ask you to fly away with me
until the stars all fall down
they empty from the sky
but I don't m i n d
if you're with me
≡ then everything's alright ≡
Statystyki - lvl: 4
| S: 9
| Zr: 12
| Sz: 10
| Zm: 8
| HP: 75
| W: 55
| EXP: 60/300
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP:
Grupa: Rzeka
Księżyce: 110
Mistrz: Czerwony Mak / Cisowa Jagoda
Płeć: kocur
Matka: Czerwony Mak
Ojciec: idk
Partner: Zachód
Multikonta: Zielna Łapa, Kościste Wybrzeże (KRz), Wieszczek (NŚ)
Trwałe urazy: długa, zlokalizowana na lewym boku, odznaczająca się pod krótkim futrem blizna po borsuczych pazurach; na przednich kończynach blade ślady po drucie; natomiast na końcu ogona swoje zęby odcisnął szczupak
Wygląd
Wyrósł na wysokiego i masywnego kocura. Zaczął nawet ogarniać swoje przerośnięte gabaryty i chociaż nadal porusza się flejowato i nie raz zdarzy mu się potknąć, czy zaszurać łapami, kiedy zepnie się w sobie, jest w stanie chyżo biegać czy skutecznie się skradać. Zwykle garbi plecy, chowając głowę między szerokimi barkami i łypie spod byka ślepiami, wybarwionymi na jaskrawą - jak u Czerwonego Maku - pomarańcz. Od koniuszka ogona, aż po nos jest czarny jak węgiel. Futerko ma krótkie, zazwyczaj rozczochrane i brudne, bo szkoda mu czasu na takie szczegóły jak jego układanie. Przez całe swoje dzieciństwo nie wymawiał "r" i nadal mu się zdarza zapomnieć o tej niepotrzebnej spółgłosce, zwłaszcza, gdy włączy tryb pospieszny w mówieniu.
Jestem jedną z osób, które podpisują się pod tym od początku do końca. Nie będę niczego dodawać, bo wg. mnie Łatka wyczerpała temat. Treści na forum zrobiły się zwyczajnie niesmaczne i chociaż teoretycznie mogę po prostu nie brać sesji z osobami, które takie fabuły prowadzą, uważam, że jako osoba dorosła i odpowiedzialna, że nie mogę przymykać oczu i brać w tym udział chociażby biernie. Przez podobne treści lata temu miałam duży uraz do PBF i osób poznanych w necie, więc własne doświadczenia tym bardziej każą mi zaapelować o postawienie granicy.
I took my love, I took it down
Climbed a mountain and I turned around
And I saw my reflection in the snow covered hills
'Til the landslide brought it down
Oh, mirror in the sky
What is love?
Can the child within my heart rise above?
Can I sail through the changin' ocean tides?
Can I handle the seasons of my life?
Statystyki - lvl: 5
| S: 22
| Zr: 8
| Sz: 7
| Zm: 8
| HP: 80
| W: 60
| EXP: 050/400
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP:
Mistrz: Pochmurny Sen, Krzykliwa Mewa
Płeć: kocur
Matka: Jaśminowy Płatek (*) [NPC]
Ojciec: Mroźny Podmuch (*) [NPC]
Partner: rezygnacja
Multikonta: Żołądź, Płotka, Padalec, Kawka (GK) | Jeleń (nkt)
Wygląd
Od dawna wiadomo było, że z Kruka nie będzie nikogo budzącego postrach czy szacunek samą aparycją.Wzrost co najwyżej przeciętny, łapy wciąż jakby lekko za długie w porównaniu z resztą ciała i tylko trochę grubsze od pierwszego lepszego patyka. Dodajmy do tego ogólnie szczupłą sylwetkę i oto jest przedstawiciel nowego pokolenia Wichrowców. Nabrał mięśni, ale są one prawie niezauważalne pod lekko odstającą, krótką białą sierścią. Dzięki ciągłym spacerom i patrolom krok ma o wiele bardziej pewny niż wcześniej, ale nigdy nie będzie poruszać się z gracją czy wdziękiem. Winowajca - skrócony ogon - magicznie nie odrósł, pozostał jedynie kikutem, nad którego nasadą widnieje brązowa plamka. Oczy, niezmiennie zielone, stały się lekko przygaszone, mało co potrafi przywołać dawne rozbawienie czy ciekawość. Trójkątny pyszczek zwieńczony różowym nosem stał się jakby bardziej poważny w wyrazie. Na karku ma bliznę po oderwaniu stosunkowo małego płata skóry przez lisa.
Nie będzie pewnie dla nikogo zaskoczeniem, że jestem częścią tej grupy osób, o której wspomina Łatka w poście wyżej. Nikogo pewnie też nie zdziwi, że moim zdaniem po prostu ostatnio - i mam tu na myśli ostatnie 24 godziny - niektóre sprawy zaszły trochę za daleko i nie jestem w stanie dłużej siedzieć i po kryjomu pisać prywatnych wiadomości do administracji, która ostatecznie skarg i tak nie rozpatruje. Żeby zacytować śmieszkowe powiedzonko sprzed x lat, sprzed czasów, gdy jeszcze z przyjemnością wchodziłem na forum: "bujna pałka się przegła".
Cała sytuacja między Wilczą Łapą a Czarnowronem, począwszy od odrywania i zjadania kawałków skóry, przez ostatnią bardzo brutalną walkę, w której jedna postać prawie umarła, a kończąc na gwałcie na tej samej postaci, gdy zostało jej dosłownie 3 punkty HP - wzbudza we mnie niesmak do tego stopnia, że zwyczajnie odechciało mi się grać. Po prostu. I pomijam przy tym to, jak bardzo mało prawdopodobne jest to, że kot kotu zmiażdżył szczękę - ta decyzja MG zasługuje właściwie na osobny post, tak samo jak oderwana głowa. Jednak granice dobrego smaku, a co za tym idzie - również punkt regulaminu wspomniany przez Łatkę - przewracają się w grobie.
To sesja między graczem mającym lat 24, a graczem mającym lat 14. Jeszcze raz. Gracz odgrywający gwałciciela (prawie że nekrofila, biorąc pod uwagę ilość HP Wilczej) ma 24 lata i jest dorosłym facetem, a gracz postaci gwałconej ma lat 14. I to wszystko jest bez zahamowań odgrywane na fabule, gdzie każdy może to sobie przeczytać; nie tylko gracze, ale ich rodzice czy osoby niezalogowane również. Nie obchodzi mnie szczerze, że gwałt odbywał się za "zgodą" gracza, bo zgoda 14-latka to nie jest w tym przypadku żadna zgoda. Kropka. Nie powinno być co do tego wątpliwości. Wszystko to, jeśli ktoś się bardzo uprze, można podciągnąć pod grooming.
Dobry smak również został wywalony w kosmos przy opisie miotu(!) który powstał po tym zajściu. Poniżej cytaty w spoilerze.
Pokaż zawartośćSpoiler
TW: OPIS PRZEMOCOWEJ RELACJI PONIŻEJ
TEN MIOT NIGDY NIE POWINIEN POWSTAĆ.
(...)
SZYBKO, OSTRO, BRUTALNIE. Wilcza Dama desperacko szukała czegoś, co zapełni odczuwaną pustkę, a dzięki spotkaniu z Czarnowronem odkryła, iż najlepsze lekarstwo stanowiła adrenalina i ból. Gdy ten zrywał z jej głowy skalp, wreszcie poczuła się prawdziwie żywa. I głodna. Tak potwornie głodna kolejnych emocji, że zapragnęła, aby ją pożarł, rozszarpał. Zaś kiedy patrzyła, jak pochłania oderwany fragment jej samej, przeszedł ją dreszcz pełen chorej fascynacji. W jej sercu narodziło się zaborcze i chciwe uczucie, które ciężko było nazwać miłością. On zaś od samego początku czuł wobec niej odrazę. Kotka budziła w nim coraz to nowe pokłady agresji, potrzeby dominacji i dowartościowania własnej osoby poprzez poniżanie innych.
CHCIAŁ JĄ ZBRUKAĆ DO GRANIC MOŻLIWOŚCI. Zbrukać tak przeraźliwie, aż brzydula zaskomle o litość. Samo poczęcie miało stać się właśnie takim aktem ostatecznego upadku Wilczej Łapy oraz pozostawieniem w niej własnej cząstki, aby uwolnić się od koszmaru jej towarzystwa.
Przypominam, że ten opis jest jak najbardziej dostępny dla wszystkich. Jest niepotrzebnie brutalny, zupełnie zbędnie obrazowy.
Nie ma moim zdaniem tutaj mowy o taryfie ulgowej. Gracze powinni dostać co najmniej oficjalne ostrzeżenia na forum.
Statystyki - lvl: 6
| S: 20
| Zr: 9
| Sz: 11
| Zm: 11
| HP: 85
| W: 65
| EXP: 235/500
Stat. Med. - lvl: 1
| MED.EXP: 33/100
Grupa: Gwiezdni
Księżyce: 113
Mistrz: Płomykówkowy Lot 【*】
Płeć: kocur
Matka: Jaskółczy Głos 【*】
Ojciec: Iglasty Grzbiet 【*】
Partner: Ostry Kwiat
Multikonta: migocząca łapa, zawierucha & grząskie bagno [cień]
Trwałe urazy: odgryziona zewnętrzna małżowina lewego ucha; głębokie blizny po lisich zębach na prawej przedniej łapie; długie, ciągnące się niżej blizny na gardle; brak 3/4 ogona
Wygląd
Jest tęgi, a jego sylwetka postawna, choć nie ociężała. Ma bardzo przeciętny wzrost, kark masywny, żuchwę wyraźną, a grzbiet twardy i mocny. Silne ciało pokrywa gęsta, często zmierzwiona, długa sierść. Kolorem zbliżona do jasnego brązu, przecinana czarnymi zawijasami, w niektórych miejscach ustąpiła bieli, na grzbiecie nosa w postaci małej, podłużnej plamki, żuchwie, gardle, gdzie po odstępie pojawia się na piersi i brzuchu, a także na obu piętach, w prawej przedniej łapie na nadgarstku, w lewej zaś tylko okala palce. Ma poskręcane wibrysy, ponad którymi widnieje para łagodnych, zielono-żółtych oczu. Uszy ma stosunkowo małe, szeroko osadzone, kończą je czarne pędzle. Ogólnie rzecz biorąc, wygląda groźnie z aparycji, choć daleko mu do poważnego, surowego kota.
Zgadzam się z tym w pełni, bo tak, jak rozumiem postać, która ma mocne zapędy do przemocy, krzywdzenia innych na tle fizycznym/seksualnym, tak czuję się zmieszana czytając niektóre posty, bo nie są one nijak przyjemne, a wręcz przeciwnie, odrzucające. I ograniczenie czegoś takiego powinno zostać wprowadzone, zredukowane do odpowiedniego poziomu. W sumie Łatka napisała to w tak dosadny sposób, że ja nie mam nic więcej do powiedzenia, bo będę się tylko powtarzać. Nie zapominajmy, że to jednak forum, ka którym kontent powinien być family friendly i powinniśmy się powstrzymywać od takich mocnych opisów, po prostu, sami z siebie.
ʙʀᴇᴀᴛʜɪɴ` ɪɴ, ʙʀᴇᴀᴛʜɪɴ` ᴏᴜᴛ
ʜᴏᴡ ʏᴏᴜ ʙᴇᴇɴ? Yᴏᴜ sᴇᴛᴛʟᴇᴅ ᴅᴏᴡɴ?
ʏᴏᴜ ғᴇᴇʟɪɴ` ʀɪɢʜᴛ? Yᴏᴜ ғᴇᴇʟɪɴ` ᴘʀᴏᴜᴅ?
ʜᴏᴡ ᴀʀᴇ ʏᴏᴜʀ ᴋɪᴅs? Wʜᴇʀᴇ ᴀʀᴇ ᴛʜᴇʏ ɴᴏᴡ?
ʏᴏᴜ ʙᴜɪʟᴅ ᴀ ʙᴏᴀᴛ, ʏᴏᴜ ʙᴜɪʟᴅ ᴀ ʟɪғᴇ
ʏᴏᴜ ʟᴏsᴇ ʏᴏᴜʀ ғʀɪᴇɴᴅs, ʏᴏᴜ ʟᴏsᴇ ʏᴏᴜʀ ᴡɪғᴇ
Statystyki - lvl: 9
| S: 29
| Zr: 15
| Sz: 11
| Zm: 8
| HP: 100
| W: 80
| EXP: 〈 165 / 500 〉
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP: 〈 0 / 100 〉
Grupa: Gwiezdni
Mistrz: Rozerwana Mordka (Gwiazda) (*)
Płeć: kotka
Matka: Sójczy Śpiew (*) [NPC]
Ojciec: Deszczowy Dzień (*) [NPC]
Partner: Akacja (*)
Multikonta: Rosa [S], Oaza [NŚ], Wełna [KG] || Leszczynowa Gałązka [GK], Cichy Krok [GK], Pustułka [z/S]
Trwałe urazy: Brak środkowego palca na prawej przedniej łapie.
Wygląd
Mysz to całkiem ładna, szczupła kotka o zgrabnej sylwetce i długich łapach. Jedna z najwyższych kotów w klanie. Posiada zadbane, puszyste i miękkie futerko w kolorze ciemnej szarości na grzbiecie, zaś na brzuchu, łapach, pyszczku i szyi stopniowo przechodzące w płowy (niebieski abisyńczyk). Jej kolejną cechą charakterystyczną jest długi, puszysty ogon, na którym futerko wydaje się być jeszcze bardziej puchate. Pyszczek kotki ma smukły, nieco trójkątny kształt, zaś zdobi go para dużych, szeroko rozstawionych uszu, dwoje okrągłych, zielonych oczu oraz ciemnoróżowy nosek otoczony białymi wąsami. Nie zapominajmy też o wiecznym uśmiechu. Po mamie odziedziczyła ładny, melodyjny głos.
Ja również podpisuję się pod tą propozycją. Uważam, że na forum, gdzie gra dużo niepełnoletnich osób, takie opisy scen nie powinny mieć absolutnie miejsca, tym bardziej, że podchodzą one pod łamanie regulaminu, a sporo osób publicznie wyraziło nie raz swoje zniesmaczenie. Nie będę więcej dodawać, bo będę tylko powtarzać to, co napisali już Łatka i Krucz.
You taught me the courage of stars before you left
How light carries on endlessly even after death
Statystyki - lvl: 5
| S: 11
| Zr: 13
| Sz: 12
| Zm: 9
| HP: 75
| W: 65
| EXP: 360/400
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP:
Grupa: Grom
Mistrz: Żubrze Gwiazda (Gardło)
Płeć: kotka
Matka: Sucha Gałązka
Ojciec: Kwaśny Pysk [*]
Partner: Żubrza Gwiazda
Multikonta: Popielny Żar, Pęknięta Łapa, Olcha [KC]
Wygląd
Masywna, postawna kotka, o długim, zadbanym szylkretowym futrze w kolorach: srebrzystym i jasno rudawym, przecinanym przez ciemniejsze, tygrysie pręgi. Z wiekiem przyszło jej uzyskać imponujące rozmiary dzięki którym z łatwością zalicza się go prawdziwych Gromowych gigantów o długich łapskach i ciężkim kroku. Posiada charakterystyczną, rudą plamę na pysku na której znajduje się cieniutka, biała kreska kończąca się pomiędzy chłodno-zielonymi ślepiami. Trójkątny kształt i ułożenie futra na głowie, z lekka zaokrąglone uszy i kudłate bokobrody czy kryza na szyi oraz piersi, upodabniają ją do ojca, tak samo ciągle przymrużone prawe oko i uniesiona jedna z warg wykrzywiające je pysk w wiecznym grymasie. Na wszystkich czterech łapach, piersi oraz brzuchu, ma rozdzieloną biel, która miejscami się rozlewa w inne zakamarki jej futerka. Blizny ma na: gardle; tylnej łapie; grzbiecie; czy rozerwanym uchu od zewnątrz.
Wszystko co mogłabym dodać zostało zawarte w postach osób wyżej, dlatego powiem tylko to: w całości podpisuje się pod tym co napisała Łatka i liczę, że zostaną zrobione jakieś kroki by zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.
I'm not afraid of dying, dear
- ̗̀ run with the wolves, but disappear ̖́ -
Always around, until you appear
Guesses are tough, they fuck with that good life
Statystyki - lvl: 6
| S: 20
| Zr: 12
| Sz: 10
| Zm: 9
| HP: 80
| W: 70
| EXP: 120/500
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP: 15/100
Grupa: Grom
Księżyce: 95
Mistrz: Wężowy Błysk
Płeć: kocur
Matka: Sucha Gałązka [NPC]
Ojciec: ???
Multikonta: Żwir [KG], Lwia Łapa [KW]
Wygląd
Masywny, wysoki kocur o długiej, czarnej, dymnej sierści i żółtych oczach.
Jak jedna z osób, pod którą podpisywałam się wszystkimi swoimi rękami, powiedziała, że naprawdę brakuje jej tw w poście, zostało jej odpisane, cytuję: "1) jeśli nie pasuje ci to że anon urwał łeb to przekonaj ok 10 osób aby zmieniło swoje posty". Został poruszony wtedy przez osobę, która w takim tonie odpisała, że każda rana jest gore i że cenzurujemy wszystkie rany, nieważne jak by były poważne. Dodatkowo odpowiedź została okraszona tekstem "Czego spodziewasz się czytając walkę Anona". Po mojej wiadomości z prośbą, by dać tw przed takimi opisami, temat się urwał i został zamieciony pod dywan (tak jak większość poważniejszych spraw na tym forum). Szkoda, że wszyscy działają jedynie wtedy, gdy trzeba zmienić kolory grup, a gdy chodzi o dobro innych użytkowników (w tym młodszych i wrażliwszych, którzy również chcą pograć kotkami w lesie bez konieczności czytania tak szczegółowych opisów).
Co do reszty to zgadzam się w pełni i mam nadzieję, że więcej do takich sytuacji nie dojdzie.
Statystyki - lvl: 2
| S: 13
| Zr: 7
| Sz: 3
| Zm: 4
| HP: 70
| W: 40
| EXP: 130/150
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP:
Mistrz: Słodka Woda, Krzykliwa Mewa
Płeć: kocur
Matka: Biały Kwiat
Ojciec: Porywisty Nurt
Multikonta: Bursztynowy Wiatr, Sztormowy Świt, Łasicza Łapa, Wilczy Szlak, Sycząca Łapa, Żabia Łapa, Błyskotka, Kwitnąca Łapa, Jabłoniowa Łapa, Miraż, Zbożowy Kłos, Pszczela Łapa, Śpiewająca Knieja, Brodząca Łapa || Poczerniała Łapa, Oset, Modraszek
Wygląd
Kolejny biały kociak, niezbyt wyróżniający się swoim futrem, czy też posturą. No, tyle tylko, że wydaje się być nieco szarawy, ba, czasami nawet pojawiają się czarne plamy! Z tym, że te plamy migrują to tu, to tam bo wcale nie są łatami innego koloru - to brud. Obłok jakoś nie potrafi zatrybić o co chodzi z tym całym "myciem". Co prawda mama Wirka próbowała mu to tłumaczyć i czasami coś tam go liźnie... Ale on chwilę później pobiegnie na zwiedzanie i to by było na tyle jego czystości.
Za to tym co go może wyróżnić zdecydowanie są oczy. Odziedziczył je po tatusiu! Szkoda, że go nie zna, bo by go pewnie polubił i wtedy może mama powiedziałaby mu, że te oczy to ma po nim... A tak to jedyne co może zrobić to patrzeć na świat tymi tak jasno błękitnymi oczami, że czerwone nitki krwi nadają im fioletowego odcieniu.
chcę się tylko podpisać pod postem Łatki. takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.
Nie byle kto, umie się cieszyć byle czym
I byle co, choć byle jak, bylebyś ty, byleby być
Bylebym mógł, odkurzyć mózg choć trochę
I gdy będziesz jak skała zawsze zmieniać się w wodę
Statystyki - lvl: 2
| S: 5
| Zr: 8
| Sz: 10
| Zm: 4
| HP: 50
| W: 60
| EXP: 135/150
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP:
Grupa: Wicher
Księżyce: 97
Płeć: kotka
Matka: Ciepła Mżawka
Ojciec: Owsiana Łuska
Partner: brak
Multikonta: Kasztanowa Łaa [krz], Wirek [kw]
Trwałe urazy: Całkowita ślepota, duże rozcięcie ucha
Wygląd
Ruda, drobnej budowy, krótkowłosa szylkretka, z przewagą koloru białego. Oczy szaroniebieskie i puste z powodu ślepoty, ma bliznę na uchu.
arcik w podpisie od maddel!! [plotkowy potok, niezapomniana lapa etc]
Podpisuję się całkowicie pod słowami Latki - jako osoba, która 18 lat jeszcze nie skończyła. Weszłom na stronę miotu - bo cóż, może miot będzie fajny, może jednak zrezygnuję z wcześniej obranego, albo po prostu sobie poczytam, bo tak. I sama treść... tego, mną wzdrygnęła. Bo to po prostu ohydne. Zwłaszcza, że była prowadzona między, jak wspomniała Łatka, osobą dorosłą a 14 letnią. 14 LETNIĄ. A treść tych sesji (tej skutkującej miotem z Wilczą, czy też wypojaniem oczu, odrywaniem głowy) pasuje na forum, na które wstęp powinny mieć osoby minimalnie 16, czy nawet 18letnie.
A to jest forum o kotkach, i domyślam się, że znajdzie się tu jakiegoś użytkownika nawet poniżej 13 lat - bo ja będąc w okolicach tego wieku zaczynałom grę na Artemidzie.
Więcej nie będę pisać, bo to, co napisałom to i tak tylko podsumowanie słów łatka, która ujęła to bardzo dobrze.
Statystyki - lvl: 4
| S: 8
| Zr: 9
| Sz: 10
| Zm: 11
| HP: 65
| W: 45
| EXP: 60/150
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP:
Grupa: Grom
Księżyce: 127
Mistrz: Trzmiela Gwiazda
Płeć: kocur
Matka: Sucha Gałązka [*]
Ojciec: Kwaśny Pysk [*]
Partner: Truskawkowy Gąszcz
Multikonta: Kukułczy Puch [GK] Płonący Las [KC] Ostry Kwiat [KC] Jasne Serce [NKT] Cietrzew [NKT]
Trwałe urazy: blizna na lewej łapie (ugryzienie szczura)
Wygląd
Jest dość rozpoznawalny pośród swojego rodzeństwa. Jako jedyny w miocie posiada nieskazitelny odcień futra, jest to czarny dymny kocur z krótką sierścią na której widać tygrysie pręgi. Jeżeli chodzi o pręgi to są nieznacznie ciemniejsze niż futro. Na brzuchu jednak posiada nieco jaśniejszy kolor futra. Jest chudym kocurem, przez co jego ruchy są płynne i spokojne. Jest wysoki więc bardzo łatwo go zauważyć w tłumie. Jego ogon stosunkowo do innych kotów jest dłuższy. Natomiast jego oczy koloru jak na razie niebieskiego wybarwią się niedługo na kolor miętowy które będą przepełnione powagą i spokojem.
Nic dodać nic ująć. Podpisuje się pod wszystkim co powiedziała Łatka i Krucz. Takie sytuacje nie powinny mieć w ogóle miejsca. Arcia powinna być przyjaznym miejscem dla każdego. A takie drastycznie sytuację powodują niesmak w ustach i stratę chęci do dalszego pisania na forum. Dlatego mam nadzieję, że zostaną podjęte działania w tej sprawie.
SO SHE SAID
what's the problem, baby?
what's the P R O B L E M ? I don't know!
well, maybe I'm in love
think about it e v e r y t i m e
I THINK ABOUT IT, CAN'T STOP THINKIN' ABOUT IT
Statystyki - lvl: 5
| S: 16
| Zr: 10
| Sz: 9
| Zm: 9
| HP: 80
| W: 60
| EXP: 325/400
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP: 290/100
Grupa: Gwiezdni
Mistrz: Życie
Płeć: kocur
Matka: Okoniowy Ogon [*]
Ojciec: Gilowe Gardlo [*]
Partner: brak
Multikonta: Kormoran [KG], Ślimaczek [KC] i trupy
Wygląd
Niebieski oriental, pręgowany klasycznie, o bardzo blado zielonych oczach i szarym nosku. Co do sylwetki, nadzwyczaj szczupły i wysoki.
Nie mam nic do dodania, chcę się tylko pod tym podpisać ą
religion is a breeding grond
when devil's work is deeply found
▪ ▪ ▪
teeth as sharp as cathedral spires
• slowly
• sinking
• in
Statystyki - lvl: 2
| S: 7
| Zr: 6
| Sz: 9
| Zm: 4
| HP: 65
| W: 45
| EXP: 5/150
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP: 0/100
Księżyce: 52
Płeć: gwiazda
Multikonta: Ośmiooki, Orzechowa Łapa [cień], Ogniste Serce [rzeka], Wanda [pieszczochy] | Cisowa Gałązka, Promienna Mordka, Klisza, Pumba, Oświecona Łapa, Dzika Wiśnia (npc) [gwiazdy],
Trwałe urazy: oderwany, mały kawałek lewego ucha
Wygląd
Ogromna, wysoka, puchata kocica. Kremowe, pręgowane futro, zielone oczy. Brak małej części lewego ucha.
poniższy tekst jest moją opinią, opinią gracza, nie wypowiadam się jako członek administracji.
mam czternaście lat. chcę sprostować jeden argument, który mógłby paść, ale jeszcze nie padł i mam nadzieję że nie padnie. jeśli chce obejrzeć treści pornograficzne lub gore, mogę to zrobić bez problemu. nikt tego nie sprawdza, treści 18+ są w Internecie bardzo łatwo dostępne. wchodząc na forum jednak, nie jestem nastawiona na to, że będę czytać o brutalnym seksie, wyrywaniu głowy albo piciu oka, bo zwykle tego nie chce i na tym polega różnica. forum od zawsze kreowało się na family friendly i takie powinno być, a ostatnio czuję się, jakbym nie pisała na forum o kotkach, a forum dla dorosłych osób z dozwolonymi obrzydliwymi opisami. i nie, danie tw nic nie zmienia. nie powinno w ogóle dojść do sytuacji, że trzeba umieszczać spoiler w swoim poście.
drugą sprawą jest fakt komunikacji na administracyjnym i tym co się dzieje, gdy tylko pada temat czarnowrona jako postaci, czy anona jako gracza. podejrzewam, że jest osoba wśród administracji która stale kontaktuje sie z anonem, co jest wyraźnie zabronione. są to tylko moje podejrzenia, bo nie mam dowódów i na razie nie chce ich zbierać. każda dyskusja na temat czarnowrona kończy się na odwróceniu kota ogonem, albo ta osoba udziela się po rozmowie z anonem, co nie powinno się dziać, bo dopóki sami nie napiszemy do anona nie powinien w ogóle mieć głosu w sprawie, co jest dopiero ustalane na adminowym. i nie mówię, że na 100% tak jest, tak jak mówię, nie mam na to dowodów i mogę się tylko domyślać.
podpisuję się pod słowami łatki i się z nimi zgadzam. na takie rzeczy nie ma miejsca na forum i nie powinno w ogóle dojść do takich sytuacji.
Statystyki - lvl: 4
| S: 12
| Zr: 11
| Sz: 8
| Zm: 8
| HP: 75
| W: 55
| EXP: 235/300
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP:
Grupa: Gwiezdni
Mistrz: Wilczy Ślad -> Czarny Kogut
Płeć: kocur
Matka: Kolorowy Wiatr
Ojciec: Chłodny Nos
Partner: Byle na poziomie
Multikonta: Nietoperze Niebo, Kaczuszka [KW] Sekwoja [NŚ] Huragan [KC]
Trwałe urazy: długa blizna ciągnącą się od żuchwy, przez lewy policzek aż do oka
Wygląd
Zatruta Woda to kocur o kanciastych i dostojnych rysach pyska. W połoczeniu z jego mroźno błękitnymi oczami wygląda złowrogo. Pod jego czarnym nosem i wargami, kryją się ostr kły, które przy jego szarmanckim uśmiechu wyglądają szykownie. Na jego pysku można zaobserwować długą bliznę ciągnącą się od żuchwy, przez lewy policzek aż do oka, która zamiast szpecić, bardziej go upiększa. Jego lśniące, krótkie i zawsze starannie umyte futro, jest w kolorze pięknego wyblakłego beżu, który na ogonie, wszystkich czterech łapach, uszach i pysku przekształca się w głęboki brąz. Pod wspaniałym futrem kryją się jeszcze wspanialsze mięśnie, które, wraz z dalszym treningiem będą się rozwijać. Ma bardzo długie nogi, a dzięki temu sam Trująca Łapa jest bardzo wysoki i jest jednym z najwyższy kotów z klanu, ale też poza nich.
lmao, skoro mogę się wypowiedzieć, jako gracz, a nie jako członek administracji, to uważam że chce to zrobić. Podpisuje się pod wypowiedzą Łatki, a przynajmniej w większości, o tym że opisy w postach Czarnowrona, nie nadaje się na Family Friendly forum o kotkach biegających po lesie.
Baełwnia Nić napisałx:podejrzewam, że jest osoba wśród administracji która stale kontaktuje sie z anonem, co jest wyraźnie zabronione. odwołując się też do tego to yeah. Mam takie same podejrzenia choć również nie mam dowodów. Nie było mnie jeszcze na admińskim kiedy odbywało się większość dram z Anonkiem, ale z racji że mam dostęp do admińskiego to mam też dostęp do wszystkich rozmów które się tam odbywały. Powiem nawet więcej podejrzewam że ta osoba nie kontaktowała się tylko z Anonkiem. But still są to moje luźne przypuszczenia i nic z tego nie musi być prawdą. Nawet nie mam pewności czy myślimy o tej samej osobie (i czy Bawełna tak jak ja domniema kogoś konkretnego)
- ̗̀ BEAUTY in nature ̖́-
flower blooms so succulent
hummingbirds flutter
Statystyki - lvl: 2
| S: 11
| Zr: 9
| Sz: 4
| Zm: 3
| HP: 65
| W: 45
| EXP: 80/150
Stat. Med. - lvl:
| MED.EXP:
Grupa: Gwiezdni
Płeć: Kotka
Matka: Osikowa Kora †
Ojciec: Lekki Krok †
Multikonta: Korzenna Woń [KW], Onyks [S], Truflowa Łapa [KG], Sarnia Łapa [KW], Pożar [KW]; Blada Łapa [KRz/M], Wilk. [KRz/GK], Szyszka. [KC/M], Koniczynka [KRz/M]
Wygląd
Raczej nie da się zaprzeczyć, że to zaszło już za daleko. Tak jak lubię styl w jakim user Czarnowrona pisze, tak te opisy... to wielka przesada. I w sumie chyba przez nie od dawna przestałam śledzić poczynania tej postaci. Nawet nie zauważając kiedy, po prostu samo czytanie tego było niesmaczne i sama się od tego odcięłam.
Podpisuję się pod tym, by jakoś to załatwić, bo naprawdę przeczytanie opisu gwałtu tak dokładnego jest niepokojące na tym forum, nie wspominając o urywaniu głów... Po prostu oszczędność w opisach, by się przydała i to mocna.
Co do wrócenia starej zasady z (...), nie jestem pewna. Tak jak mi to niewiele zrobi, bo moje postaci (...) nie uprawiają, tak na pewno przydałoby się jakieś ograniczenie związane z tym i na pewno mniej dokładne opisy.
Oprócz tego podpisuje się pod tym o czym wspomniała Łatka.
IF I WAS DYING ON MY KNEES
You would be the one to rescue me
And if you were drowned at sea
I'd give you my lungs so you could breathe
Statystyki - lvl:
| S:
| Zr:
| Sz:
| Zm:
| HP:
| W:
| EXP:
Stat. Med. - lvl:
| MED.EXP:
|