Grupa: Samotnicy
Mistrz: -
Płeć: kocur
Matka: Szadź
Ojciec: ?
Trwałe urazy: Ogon złamany w ostatnim kręgu.
Wygląd
Rudy, krótkowłosy, klasycznie pręgowany z białymi znaczeniami. Prawe oko niebieskie, lewe pomarańczowe.
Pstrąg - zaginieni. Gorycz została porzucona, Pedalec również. Czyli nie dość, że nie ma fabularnie jednej z ważniejszych postaci dla tego głąba, to jeszcze utknęła nam fabuła co do pomocy od Klanu Rzeki.
Uznaje się, że pomoc Goryczki była wystarczająca i świerzb został wyleczony. Kocur chciał ponownie spotkać się z Kornikowym Konarem żeby porozmawiać na temat ich wspólnych przodków, ale jakoś... nie wyszło. Czyżby dwunodzy go jednak porwali?
Ja nim wrócę. Na pewno. Bo postać jest fajna i ma potencjał. Ale po prostu nie teraz.
≡ ≡ ≡xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
- ̗̀ ja nie chcę iść pod wiatr gdy wieje w dobrą stronę ̖́-
ɴɪᴇ ᴄʜᴄᴇ̨ ʙɪᴇᴄ ᴅᴏ ɢᴡɪᴀᴢᴅ, ɴɪᴇᴄʜ ɢᴡɪᴀᴢᴅʏ ʙɪᴇɢɴᴀ̨ ᴅᴏ ᴍɴɪᴇ
nie chcę chwytać dnia gdy w ręku mam TYGODNIE
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx≡ ≡ ≡
Statystyki - lvl: 1
| S: 6
| Zr: 6
| Sz: 6
| Zm: 2
| HP: 65
| W: 35
| EXP: 50/100
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP: 0
Grupa: Grom
Mistrz: Cyprysowa Łuska ?
Płeć: Kocur
Matka: Sucha Gałązka [NPC]
Ojciec: ??? [NPC]
Multikonta: Jasna Kropla [KC] Żurawinowy Nos [KG] Mysia Łapa [KW]
Wygląd
Bardzo niski, drobny kocurek o białej długiej sierści w niebieskie plamki na grzbiecie i lewej przedniej łapie. Bardzo jasne, szkliste błękitne oczy.
Ostrokrzewa polubiłam i to nawet bardzo. Aczkolwiek nie mam w ostatnim czasie wchodzić na artemde żadnej ochoty. Wypaliłam się tutaj, wracam do mojeje starej, stałej trójki na której jeszcze mi zależy. Wątpię bym nim kiedyś wróciła, ale nie chcę go uśmiercać bo mogę tego żałować.Przepraszam za niedokończone sesje, niektóre praktycznie nie ruszone :(
Ostrokrzew - nkt
Wyszedł próbować swoich własnych sił w polowaniu i nie wrócił już do obozu. W miejscu, w którym można było wyczuć jego zapach, mieszał się on ze smrodem psa i krwi.
Statystyki - lvl: 1
| S: 3
| Zr: 10
| Sz: 3
| Zm: 4
| HP: 60
| W: 40
| EXP: 010/100
Stat. Med. - lvl:
| MED.EXP:
Mistrz: Lisi Wrzask
Płeć: transpłciowy kocur
Matka: Złotooka
Ojciec: Zwichrzony Ogon
Multikonta: Kuni Syk (KG), Promyczek (KG)
Wygląd
kremowa klasycznie pręgowana długa sierść; jasno zielone oczy; potężny i ogromny
Przepraszam z całego serca Bies i Wirka
Żmijowa Łapa -> adopcje
Przyjdzie taki dzień, piękny dzień, który czas zatrzyma
✧Zbudujemy dom, lepszy dom wyżej nieba✧
W domu tym ludzie wolni są i miłość pokój wspiera
- ̗̀Mocno wierzą w to, że wolności kotom trzeba ̖́-
Statystyki - lvl: 1
| S: 8
| Zr: 6
| Sz: 4
| Zm: 2
| HP: 50
| W: 50
| EXP: 50/100
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP: 0/100
Księżyce: 112
Mistrz: Tajga
Płeć: kotka
Matka: Tajga*
Ojciec: nie poznałam imienia
Partner: Pokrzywa
Multikonta: Pęd [NŚ], Płocha [KR]
Wygląd
szczupła kotka w typie devon rex o czekoladowej szylkretowej klasycznie pręgowanej sierści z bielą. Ma nieco płaską głowę i żółte oczy.
Rysia Skała - Gwiezdny Klan
Nie potrafię nią grać, zgubiłam gdzieś po drodze jej ducha i pomysł na jej rozwój. Potrzebuję przestać mieć wyrzuty sumienia, że nią nie odpisuję.
Co się stało z Rysią?
Najbardziej chciałabym żeby zginęła w obronie jakiegoś terminatora. W walce z psem. Może ktoś, kto to czyta chce takie doświadczenie dla swojej postaci? Fantastycznie, gdyby to była Pszczela ale nie chcę jej niczego narzucać. Jeżeli nie to może ktoś inny byłby zainteresowany?
Jeżeli nie, albo jest to zabronione, Rysia po prostu zginęła, znaleziono ją martwą, w pobliżu było dużo psiej krwi, a ona miała psią sierść pomiędzy pazurami.
Statystyki - lvl: 5
| S: 15
| Zr: 19
| Sz: 5
| Zm: 5
| HP: 90
| W: 50
| EXP: 285/350
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP: 94/100
Księżyce: 56
Płeć: kotka
Matka: Ciemna Mordka
Ojciec: Potężny Strumień (biol. Sopel)
Multikonta: Ropusza Łapa KW
Wygląd
Mała, drobna, śliczna puszysta tricolor-point o niebieskich ślepiach. Wszyscy którzy mieli szanse poznać Ciemną Mordkę za młodu, bez większych trudności podzielą zdanie, że Żar to kropka w kropkę kopia mamusi. Już teraz zapowiada się na małą kruszynę, która w najlepszym przypadku dorówna wzrostem swojej rodzicielce. Jest równie drobna, szczupła i zapowiada się na urodziwą i śliczną kotkę. Jej całe ciało pokryte jest długim, puszystym i miękkim futerkiem, przez co niektórzy porównują ją do owieczki. Przybrany ojciec był pewny, że urodziła im się biała córka, jednak już w przeciągu pierwszych dni, czarne znacznie kontrastujące z śnieżnym futrem dały o sobie znać. Jej pyszczek, łapki i ogonek pomalutku wybarwiają się na swój prawdziwy, czarny kolor, jednak między ciemnym barwnikiem da się dostrzec rude plamy. Jej niewybarwione ślepia, które obecnie są szaro-niebieskie nie zmienią się zbytnio w przyszłości, może jedynie nabiorą na intensywności.
*wzdycha* A miało być tak pięknie...
Żar >> Zaginieni/Nkt
Ah, ciężko porzucać mi tego diabła, miałem bardzo ambitne plany na nią i co najważniejsze, sprawiało mi niesamowitą przyjemność pisanie jej ataków złości <D. A jej rodzinka! No po prostu cudo <3. Muszę jednak iść na kompromis, ponieważ albo to zrobię albo zniknę z tego forum całkowicie.
Artemida już od bardzo długiego czasu, przestała być forum gdzie można rzucić dwoma postami w miesiącu i być z fabułą na bierząco, a to właśnie robię. Problemy z koncentracją/czasem/motywacją/zwierzaki/etc zdecydowanie nie pomagają w tej sytuacji i zdaje sobie sprawę, że muszę coś z tym zrobić. So yeh! Sometimes be like that :)
Żar zawsze sprawiała problemy. Czy to ze złości, specjalnie, niechcąco, biernie czy aktywnie - cała jej domena, składała się w głównej mierze z tego, że zawsze coś było nie tak. Fochy, buczeniem pod nosem, unikanie rodziców lub nawet ucieczki z obozu, które kończyły się nieskutecznymi karami. Do tego dochodził jeszcze trening, który nieubłaganie obsuwał się w czasie, albo przez jej widzi-mi-się lub złamane żebro. Nikogo nie zdziwił fakt, że którejś nocy nie wróciła do legowiska. Ciemna Mordka jednak nie wpadła w panikę, zmęczona, po cichu westchnęła z ulgą kosztując się wizją spokojnego wieczoru. Bez kłotni, bez awantur, cisza i spokój, pierwszy raz od długie czasu. Coś, co prędko pożałowała.
Ciemna Mordka była pewna, że diablica wróci, w końcu zawsze to robiła. Jednak, kiedy następnego wschodu słońca nadal była nieobecna, strach ścisnął jej gardło.
Potężny Strumyk (i ktoś z rodziny, jeżeli by chciał :)) znalazł jej trop, krople krwi i charakterystyczne pióra jastrzębią, rozsiane po granicy ich Klanu. Podążał nimi, zdesperowany i zmartwiony, mając nadzieje, że znajdą ją całą i zdrową. Ślad jednak urywał się w polach, świeży nawóz zniszczył wskazówki, które mogły pomóc mu odnaleźć kruszynę.
Przez długi czas myśleli, że zginęła z szponów drapieżnika, jednak spotkanie z Soplem dało im nieco nadzieji, kiedy kocur wspomniał o kotce, którą widział w rękach dwónogów. Od tego czasu samotnik ma oczy szeroko otwarte, szukając w tłumie pstrokate futro diablicy. W końcu nadzieja umiera ostatnia.
Pozostawiam sobie otwartą furtkę, bo bardzo bym chciał dokończyć historię Żar na fabule :)
xxx
Statystyki - lvl: 1
| S: 2
| Zr: 7
| Sz: 7
| Zm: 4
| HP: 55
| W: 45
| EXP: 0/100
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP:
Grupa: Wicher
Mistrz: Zawilec
Płeć: kotka
Matka: Mama Szmalina
Ojciec: Tata Fiołeczek
Partner: do zbrodni?
Multikonta: Tonące Słońce (S); Lodowy Pył (KC); Koziczy Skok, Sokoli Cień, Jasny Poranek, Srebrzysty Pazur, Krzykliwa Mewa (GK) i inni
Wygląd
Raczek zdecydowanie wdała się w tatusia. Jej futerko jest rude, pokryte klasycznym pręgowaniem i zalane bielą, jakby cały czas kąpała się w mleczku. Na dokładkę kotka naciągnęła na siebie skarpetki, zdaje się tylko, że nie od pary, bo ich długości nie są wcale jednolite! Trudno powiedzieć, jak to się właściwie stało, ale może po prostu nie miała cierpliwości czekać, aż dostanie wszystko, co wręcz idealne. Oczy, na razie niebieskie, spoglądają całkiem bystro na otaczający je świat szukając już, teraz i natychmiast jakiejkolwiek rozrywki. Wąsiki Raczek są bardzo, ale to bardzo długie, przez co może przypominać jakiegoś suma albo chrabąszcza, który stara się nawiązać kontakty pozaziemskie. Ogon ma również długi, pewnie za długi w stosunku do reszty ciała. Chyba niejedna małpa byłaby o niego zazdrosna! Ukoronowaniem wszystkiego jest bez wątpienia malinowy nosek!
Niestety, przyszła pora, zeby podjąć jednoznaczne decyzje. Chciałam tego uniknąć, ale są takie chwile i sytuacje, od których uciec się nie da.
Racza Sadzawka - Gwiezdny Klan
Nigdy nie była najsilniejsza, najzdrowsza i pomimo pogody ducha, pomimo radości, jaką zawsze się wykazywała, nigdy nie była na tyle silna, by unikać chorób. Widać była mimo wszystko podobna do swojego rodzeństwa. Odeszła równie spokojnie, równie cicho, jak oni, ot, po prostu pewnego dnia zasnęła, by dołączyć do reszty swojej rodziny.
She's gonna' come to her own conclusion
Right w h e n you t h i n k you know what to say
Someone comes along and shows you a brand new way
She said I want something that I want
Something that I tell myself I need
Something that I want
And I need everything I see
Statystyki - lvl: 4
| S: 8
| Zr: 15
| Sz: 11
| Zm: 5
| HP: 85
| W: 45
| EXP: 5/300
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP:
Grupa: Rzeka
Księżyce: 32
Płeć: kocur
Matka: lśniące futerko [npc]
Ojciec: lisi ogon [npc]
Multikonta: barwna woda [rzeka]; tsunami, ambient [nś]
Wygląd
czarno-biały; drobny i chudy; zaspane, szaroniebieskie oczy
nieaktualne iksde
Statystyki - lvl: 1
| S: 4
| Zr: 6
| Sz: 6
| Zm: 4
| HP: 60
| W: 40
| EXP: 50/100
Stat. Med. - lvl:
| MED.EXP:
Grupa: Samotnicy
Płeć: samica
Matka: Barwne Niebo
Ojciec: Leśna Jagoda
Trwałe urazy: brak lewego oka
Wygląd
średniej wielkości kotka o atletycznej, choć szczupłej budowie i szylkretowym futrze, które, choć niegdyś gęste i błyszczące, teraz przerzedziło się znacząco, pozostawiając w niektórych miejscach, szczególnie wokoło blizny dawniej zranionej łapy, ledwie figlarnie odstające wiechcie. Czerń przeplata się w jej umaszczeniu tygrysim pręgowaniem z ognistym odcieniem rudego, gdzieniegdzie splamionego białymi znaczeniami, najobszerniejszymi w okolicy szyi, przyozdobionej jasną kryzą, odznaczającymi się jednak również krótkimi skarpetkami na tylnych łapach, białymi palcami na przednich i pojedynczymi plamami koloru w okolicy pyska. Krótka sierść przylega ciasno do ciała, jedynie w okolicy klatki piersiowej odstając nieco dłuższymi kosmykami, stosunkowo niski wzrost sprawia natomiast, że w młodości słabo wyróżniała się z otoczenia. Oczy – jasne, w zielonkawo złotym odcieniu – od zawsze z uwagą taksowały otaczającą ją przestrzeń, odkąd straciła jedno z oczu w wyniku starcia z bezdomnym psem, w jego miejscu zieje jednak ciemna, dawno zagojona rana, przysłonięta mimowolnie opadającą powieką.
poproszę pięknie Piryt do nieaktywnych / :
https://artemida.webd.pl/thread-4176-page-11.html tu odchodzę sobie, besos
Statystyki - lvl: 2
| S: 6
| Zr: 10
| Sz: 5
| Zm: 4
| HP: 65
| W: 45
| EXP: 0/100
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP: 0/100
Grupa: Rzeka
Mistrz: Świetlikowa Gwiazda
Płeć: kotka
Matka: Pierzaste Serce [*]
Ojciec: Trawiastooki [*]
Partner: Bursztynowy Wschód (zawsze w sercu </3)
Multikonta: Płonący Las [KC] Jasne Serce [NKT] Ostry Kwiat [KC] Dymiący Staw [KG] Cietrzew [KRz]
Wygląd
Kukułka jest burą, wysoką i szczupłą kotką z ciemnymi tygrysimi pręgami. Na nosie posiada białą odmianę. A sam nos jest ciemno brązowy. Na przednich i tylnych łapach ma białe skarpetki sięgające do palców,co dotyczy też klatki piersiowej która jest tego samego koloru. Ma krótką, miękką i gładką sierść która dodaje jej uroku. Kolor oczu odziedziczyła po matce, czyli przybrały one oliwkową barwę.
Kukułczy Puch - GK
Link do posta ze śmiercią :
https://artemida.webd.pl/thread-5284-page-14.html
Niektórzy dożywają starości. Inni niestety nie. Kukułka jest jedną z tych kotów.
Po prostu nadszedł ten czas by w spokoju zasnąć </3
Przepraszam wszystkich z którymi miałam sesję. Szczególnie przepraszam Kos, Mrozika i Zielną Łapę.
Myślałam, że uda mi się ją uratować ale niestety...
Kukułka zasługuje na wieczny odpoczynek i szczęście pośród swoich bliskich.
Jeżeli ktoś by chciał to może wbić do dj Kukułki. Również byłabym szczęśliwa gdyby ktoś odprawił jej pogrzeb. Zasługuje dziewczyna. </3
you're nothing short of magical and
beautiful to me i'll never hit the big time.............
.without you so they can k e e p their
.......................» treasure and their t i e s to the machine «
.........'cause I am the mother of Evangeline
Statystyki - lvl: 4
| S: 10
| Zr: 10
| Sz: 11
| Zm: 7
| HP: 75
| W: 55
| EXP: 230/300
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP:
Grupa: Gwiezdni
Mistrz: Wirujące Pióro
Płeć: Kocur
Matka: Wrzosowa Ścieżka
Ojciec: Okopcone Źdźbło ✝
Multikonta: Bagno [KG]
Trwałe urazy: Podłużna pionowa blizna na tylnej części prawej, przedniej łapy
Wygląd
Średniej wielkości kocur o długim, niebieskim futrze i pomarańczowo-żółtymi oczami.
Krucha Łapa - GK
Od jakiegoś czasu czuje się niekomfortowo z nim. Coś mnie odpycha od pisania nim i to się niestety odzwierciedliło na mojej aktywności. Jest mi naprawdę szkoda, że nie mam sił kontynuować nim a porzucenie i późniejsze wrócenie nim dla mnie nie ma sensu. Dlatego chcę aby on umarł. Przepraszam szczególnie Wirujące Pióro, bo nie wytrenuje Okruch.
Po polowaniu, na które poszedł sam, wrócił do obozu z głębokimi ranami i nie przetrwał długo w leczniczy, po czym zmarł we śnie, wykrwawiać się.
Nie wiem czy mogłabym poprosić aby został on przeniesiony od razu do grupy.
let me blur, blur your lines
|·⋆★ you won't regret it ★⋆·|
|i'll take you to the moon and back|
i'll fly you out to paradise
·•⋆♦✦★♦★⋆•·
Statystyki - lvl: 1
| S: 7
| Zr: 4
| Sz: 5
| Zm: 4
| HP: 65
| W: 35
| EXP: 30/100
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP: 0/100
Grupa: Pieszczochy
Płeć: Kocur
Matka: Meve
Ojciec: François
Multikonta: Wężowy Błysk, Kamień [KG], Dettlaff [NŚ]
Wygląd
Czarny, cętkowany lynx point z bielą, o krótkim, miękkim futrze. Oczy ma błękitne. Jest orientalnej budowy. Nie wyróżnia się wzrostem, jest przeciętnej wielkości. Ma niewielkie, ledwo co zarysowane mięśnie.
Jean-Luc - zaginieni
Wrócił do domu, nic więcej.
Póki co nie chcę go trzymać, bo nie mam na niego czasu i chęci. Postać w każdym razie może się ładnie rozwijać bo na fabule nie zrobił nic, więc może za miesiąc czy dwa będę miał więcej pomysłów co z nim robić. Jean-Luc wróci na 100% do gry, bo jest spoko. Po prostu okres wakacje+początek roku szkolnego wysysa ze mnie chęci do czegokolwiek, niestety.
Dziękuję wszystkim za sesje na nim, jak wrócę to mogę was od razu wziąć na kolejne sesje. Obecne możecie skończyć bo już tam na pewno nikomu nie odpiszę. :>
Statystyki - lvl: 1
| S: 7
| Zr: 8
| Sz: 2
| Zm: 3
| HP: 55
| W: 45
| EXP: 0/100
Stat. Med. - lvl:
| MED.EXP:
Grupa: Rzeka
Mistrz: Kosowa Pieśń
Płeć: nonbinary
Matka: Ciemna Mordka [npc]
Ojciec: Potężny Strumień (Sopel) [npc]
Multikonta: Krwawa Łapa [krz]; Alaska [nś]; Przepiórcza Łapa, Stokrotka [kw] | Sosnowy Ogon [gk]
Wygląd
Podrosła, stając się jedynie większą kulą białego futra. Nie osiągnęła jeszcze swojego docelowego wzrostu, zapowiadając się na niewiele większą od Ciemnej Mordki. Na swój wiek jest masywna, o długim, śnieżnobiałym futrze, które na plecach są z lekka okopcone, niemożliwe do zmycia przy czyszczeniu. Trójkątne, nasłuchujące uszy są ciemne, tak samo jak jej pyszczek, który wybarwił się na swój docelowy, ciemniejszy kolor (czarny lynx point), na którym znajdują się ciemniejsze pręgi. Przyozdobiony jest dwoma, błękitnymi i głębokimi ślepiami, patrzącymi uważnie na otoczenie i przekazując krytyczne spostrzeżenia o innych do białej główki, pośród którego miejsce dla siebie znalazł czarny nosek. Potężniejsze, niż za kociaka przednie łapy są ciemnejszej barwy, przeplatane wąskimi lecz licznymi prążkami, udzielając swojego wyglądu również parze z tyłu, obdarowując palce każdej z czteru łap nutą bieli. Ogon, długi i puchaty, jest szarej barwy, przecinany pręgami, bez krzty śnieżnego koloru.
kwaśna łapa - zaginieni
nie chcę trzymać jej w powietrzu, zwłaszcza że wiem, że ta przerwa potrwa dłużej a nie chce nikomu zamulać w fabule ani no. ogólnie.
do szczaw wrócę na pewno, ba, już teraz szukam pomysłów na nią po jej powrocie, za miesiąc lub dwa/trzy, gdy nabiorę znów sił do niej, z pewnością wczuję się w nią ponownie. póki co potrzebuję przerwy :>
szczaw traciła wszystkich po kolei, od najbliższej rodziny, aż po swoją oleander, która wyszła nie powracając. nie mogąc znieść dłużej dręczących ją myśli, sama wyszła poza obóz na patrol, zapuszczając się dalej, niż powinna, próbując złapać choć trochę zapachu za dymną kotką, lub ujrzeć kogoś znajomego
jej własny zapach zmieszał się z odorem psów i dwunogów, nie pozostawiając jednoznacznego śladu po niej. możliwe, że planowała wrócić, jednak los przygotowany przez gwiezdnych dla niej zakładał coś innego, a ona sama ruszyła w stronę osiedla i jeszcze dalej.
post z zaginięciem: https://artemida.webd.pl/thread-4908-pos...#pid394436
everybody talkin' like i'm dreamin'
what i said became reality
at this point, my words are prophecy
because everything i say comes true
Statystyki - lvl: 2
| S: 8
| Zr: 6
| Sz: 7
| Zm: 5
| HP: 75
| W: 35
| EXP: 20/150
Stat. Med. - lvl: 0
| MED.EXP: 0/100
Grupa: Rzeka
Księżyce: 32
Płeć: kocur
Matka: lśniące futerko [npc]
Ojciec: lisi ogon [npc]
Multikonta: barwna woda [rzeka]; tsunami, ambient [nś]
Wygląd
czarno-biały; drobny i chudy; zaspane, szaroniebieskie oczy
(10.08.2021 23:12)Żuraw napisałx: nieaktualne iksde
iksde
żuraw - zaginieni
wymsknął się z chruśniaka chyba dokładnie tą samą dziurą, którą kiedyś senna łapa i odszedł spory kawałek, zamyślony, zachwycony tym, co jest poza ścianami obozu. o tyle dobrze, że nie połamał sobie łap, jednak... już nie wrócił. może wyczuł znajomą woń kwaśnej łapy i zdenerwowany tym, że faktycznie wyszedł z obozu, chciał ją znaleźć i wrócić razem z nią
nie wrócił. drobny kociak lśniącego futerka przepadł jak kamień w wodę, jego woń w którymś momencie zwietrzała, wymieszana z kilkoma innymi zapachami
Statystyki - lvl: 1
| S: 4
| Zr: 6
| Sz: 6
| Zm: 4
| HP: 60
| W: 40
| EXP: 50/100
Stat. Med. - lvl:
| MED.EXP:
Grupa: Rzeka
Księżyce: 58
Płeć: kotka
Matka: lśniące futerko
Ojciec: lisi ogon
Multikonta: łopian [kw]; gronostaj [kc]
Wygląd
niewielka dymna szylkretka z bielą na piersi i palcach; tygrysie pręgi; heterochromia - jedno oko miodowe, drugie niebieskie
wilga - zaginieni
dostrzegła żurawia wymykającego się z kociarni i zakradła się za nim, najwyraźniej nie chcąc dać mu chociaż chwili wytchnienia. podobnie jak on zniknęła bez śladu.
Statystyki - lvl:
| S: 5
| Zr: 5
| Sz: 5
| Zm: 5
| HP: 65
| W: 35
| EXP: 0/100
Stat. Med. - lvl:
| MED.EXP:
Mistrz: Króliczy Sus
Płeć: kocur
Matka: Cebulowa Skórka
Ojciec: Źdźblasty Chwast
Multikonta: Barania Łapa (GK)
Trwałe urazy: ślady po pazurach na prawym policzku, mała blizna pod futrem na piersi
Wygląd
Bury ogromy kocur z białymi znaczeniami i charakterystyczną plamę nad nosem.
Kuni Syk -> zaginieni
Nie wiadomo co do końca się z nim stało, jednak jeśli ktoś choć trochę lepiej go znał to wiedział... Wiedział, że nie odszedł z klanu dobrowolnie.
Wrócę nim. A teraz... Teraz nie mam jak nim pisać ani siły, ani pomysłu. Może wrócę nim za trzy miesiące a może za pół roku. Tak czy siak Kuna zawsze będzie mogą ulubioną i główną postacią w pewien sposób. Chciałbym też przeprosić cały klan gromu, Węża i Gryziela w szczególności
This ain't a song for the broken hearted
No silent p r a y e r for the faith departed
I ain't gonna be just a face in the crowd
You're gonna hear my voice
When I shout it out loud
IT'S MY LIFE
Statystyki - lvl: 4
| S: 12
| Zr: 9
| Sz: 8
| Zm: 11
| HP: 60
| W: 70
| EXP: 225/300
Stat. Med. - lvl: 1
| MED.EXP: 35/100
|